Skocz do zawartości
Nerwica.com

Evia

Użytkownik
  • Postów

    2 040
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Evia

  1. Arhol, biedna... ale i tak mam bekę zerknęłam jeszcze raz i zobaczyłam, że rodzinka tworzy niezły team Nawet przybrali takie same barwy Tylko facet przyjął trochę inny odcień Dlatego też można było się po nim spodziewać tej zdrady W końcu inna liga
  2. W obydwu przypadkach mogło być tak, że wpojone mechanizmy wyniesione właśnie z religii powodowały tego typu zachowania Mi jakoś nigdy się nie zdarzyło całować przedmiotów i nie widzę powodu dla którego miałabym to robić
  3. Widzę, że lepiej czerpać wiedzę od mafii, niż poddać się własnej, konstruktywnej ocenie Widzisz, tak się składa, że w dzieciństwie byłam bardzo dobrze zaznajomiona z biblią i o żadnych portalach nie było tam mowy Chyba, że coś przeoczyłam Znam osoby wierzące (np mojego brata) które pomimo wiary potrafią kierować się zdrowym rozsądkiem i widzą całą ułudę kościoła czy też nieścisłości wynikające z samej biblii. Przyjmowanie wszystkiego jak leci od manipulantów jest w pewnym sensie klapką na oczach
  4. 2 przykazanie jakby ktoś nie pamiętał "Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. 5Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą; 6a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mię miłują i strzegą przykazań moich." No tak ale"słudzy boży" musieli sobie jakimś cudem dorobić drugie dno, aby wierni mogli na potęgę kupować ich badziewia. Idealnie to wymyślili, posążki i obrazki boskie jako portal teleportujący myśli bezpośrednio do Boga Wróć, najpierw do Matki Boskiej i miliona innych, którzy mu wszystko przekażą
  5. Evia

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=q3FVQynT3pU&spfreload=10][/videoyoutube]
  6. a dlaczego Matka Boża ma się za wami wstawiać? Miłosierny Bóg bez niej wam nie przebaczy? Czy Matka Boska prędzej się za wami wstawi jak zobaczy, że całujecie jakieś posążki czy obrazki?
  7. Nie modlimy się do obrazów. Widzę, że temat bałwochwalstwa został poruszony już wcześniej. Powiem tak. Oczywiście, że ogromna masa ludzi wyznaje kult obrazków i innych figurek. Jakiekolwiek zaprzeczanie w tej kwestii jest jawną ignorancją. Nie modlicie się do obrazów? A po co je całujecie itd? Kiedyś moja babcia będąc u ruskich kupiła na pamiątkę ikonę, którą powiesiła na ścianie. Kiedy ksiądz przyszedł po kolędzie to był wyjątkowo zdegustowany, że na ścianie wisi obraz innego chrześcijańskiego odłamu. Jaka jest więc różnica skoro nie modlicie się do obrazów? Symbole miały jakikolwiek sens w czasach kiedy chrześcijanie byli prześladowani, czy też była ich mała grupka, dzięki tym symbolom mogli się odnaleźć. Jaki to ma cel teraz? Po co te wszystkie różańce, krzyże (nawet świecące w ciemnościach ) obrazki, figurki i cała masa innych gadżetów? Dlaczego modlicie się kierując twarz do obrazów? I dołączam się do pytania carlosbueno, co z tą matką boską częstochowską? Czy chrześcijaństwo można w ogóle nazwać wiarą monoteistyczną skoro wyznajecie tak wiele bóstw? To wszystko jest jawnym bałwochwalstwem. Nie mam nic do wierzących ludzi, jak wam to pomaga to sobie wierzcie. Dlaczego ma mi przeszkadzać czyjaś iluzja szczęścia? Chodzi tylko o jedną kwestię, jeśli trzymacie się już jakiejś wiary to trzymajcie się jej na poważnie, a nie idziecie owczym pędem według osób, które tylko zbijają na was kasę. I jeszcze jedno, jeśli już wybraliście wiarę chrześcijańską to radzę przeczytać chociaż częściowo biblię (większość osób wierzących, które znam, nigdy tego nie zrobiła) Jak można wyznawać coś o czym nie ma się pojęcia? A jeśli już tworzycie coś nowego to nie nazywajcie siebie chrześcijanami, tylko osobami, które wyznają wiarę opierającą się na chrześcijaństwie.
  8. Chyba w sumie nie ma co się śmiać, pewnie w wielu przypadkach jest to samo życie...
  9. Obstawiałabym, że nie byłaby gorsza od tej w kusej kiecce
  10. Rzeczywiście doskonała, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że chrześcijaństwo trwa już dwa tysiąclecia. Organizacja, której spoiwem jest tak duża kasa i władza sama siebie nie zlikwiduje Druga sprawa, to osobiście nie obchodzi mnie za bardzo sprawa krzyża, jednak tak naprawdę to usunięcie tego symbolu, powinno prędzej wynikać z inicjatywy osób wierzących niż odwrotnie. W biblii jest wyraźnie zaznaczone, że Bóg nie popiera bałwochwalstwa. Ba, jest o tym nawet w 10 przykazaniach No tak, ale na krzyżykach i innych również ktoś musi zarobić
  11. Evia

    Czy masz?

    Niestety nie, ale za to łóżko mam duże Masz jakąś tajemnicę, o której nikt poza Tobą nie wie?
  12. Nikt mi nie daje tego do zrozumienia. A nawet jeśli tak by było, to nie dbam o to, bo to tylko czyjś inny punkt widzenia. Nie koniecznie słuszny. Mój jest dla mnie ważniejszy Wierzysz w lepsze jutro?
  13. Evia

    zadajesz pytanie

    jasną skąd się biorą ogromne pokłady gniewu?
  14. [videoyoutube=BQ4lc7qHamo&spfreload=10][/videoyoutube]
  15. Evia

    Wkurza mnie:

    konwalia23, ciesz się lepiej, że mimo wszystko jeszcze masz wakacje, później będziesz też miała jakieś ferie, przerwy świąteczne itd. Jeszcze trochę i pójdziesz do pracy gdzie będziesz miała wolne tylko 20 (później 26) dni w ciągu całego roku I tak do końca życia
  16. Te są w miarę rzetelne ale i tak bym je traktowała z przymrużeniem oka. Nawet testy wykonane przez specjalistę, nie zawsze oddają prawdę. Jakby nie było to może chociaż trochę zobrazują Ci sytuację http://www.psychologia.net.pl/testy.php http://www.arealme.com/16types/pl/
  17. Evia

    Cześć : )

    Witam na forum W tym co piszesz jest sens, jednak nie byłabym do tego aż tak bezwzględna. Różne przypadki się zdarzają a ogromny ból przez całe życie prędzej raczej skłoni kogoś na złą drogę Aby cierpienie przynosiło pożądany efekt, to powinno być trochę wyważone Człowiek, który nie zaznał w swoim życiu szczęścia (lub uzyskał go w bardzo małym stopniu) najprawdopodobniej zostanie chorym szaleńcem
  18. Evia

    Witajcie! :)

    Cześć Również założyłam wcześniej konto na innym forum ze zbliżoną tematyką, gdzie nikt się nie wypowiadał
  19. O kurna, naprawdę nie wiem czy mam się śmiać czy płakać Chociaż w sumie wybrałam jednak te pierwsze Dobrze, że nie chodziłam na taki przedmiot. Pomimo tego jakimś "cudem" udało mi się nie zajść w ciążę w wieku 16 lat.
  20. Evia

    Jak wychowywać dzieci??

    Uważam, że klaps faktycznie jeszcze nikomu (dziecku) nie zaszkodził, ale też i w niczym nie pomógł, dlatego też taka forma wychowawcza jest według mnie totalnie bez sensu. Przy katowaniu dziecka (obijaniu pasami i kablami) dziecko pewnie byłoby bardziej posłuszne w domu, jednak odbije się to na jego relacjach poza domem, agresję może przełożyć na inne dzieci, może mieć problemy z nauką, relacjami międzyludzkimi, problemy w życiu dorosłym itd. Bezstresowe wychowanie również uważam za głupie. Znam przykłady takich dzieci, bardzo często są to zwyczajne, rozwydrzone bachory, a nawet jeśli zdają się być normalne, to i tak takie wychowanie nie jest raczej dobrym pomysłem. Dziecko trzymane pod kloszem, może później bardzo źle znosić twarde zderzenie z rzeczywistością. Dlatego też uważam, że najlepszą metodą wychowawczą jest rozmowa z dzieckiem oraz karanie, ale bez fizycznych uszczerbków na zdrowiu.
  21. Evia

    Prawo do obrony własnej

    Kiedyś mój brat został napadnięty. Tzn kilku oprychów było na niego za coś ciętych więc postanowili sami wymierzyć sprawiedliwość. Kiedy wracał po zmroku ze szkoły, wtedy oni zaczaili się na niego w parku. Został zaatakowany, brat w obronie własnej uderzył jednego z nich, co skończyło się szwami i wybitym zębem. Kiedy inni to zobaczyli, to uciekli w popłochu. Doszło jednak do tego, że owy osobnik wniósł oskarżenie na komendę a kolegów wziął na świadków Na szczęście sprawa się rozeszła po kościach i nie doszło do sprawy sądowej. Jakoś się dogadali. Chyba udało się trafić na jakiegoś ludzkiego policjanta. Mimo wszystko mogło się to skończyć trochę gorzej. Sama miałam podobną sytuację. Również się broniłam. W moim przypadku na szczęście nikt tego nie zgłosił. Zrobili jedynie ze mnie wariatkę Jakby nie było to pomimo tego, że polskie prawo ma gdzieś ofiary a społeczeństwo ma dziwne co do tego nastawienie, to gdybym została zaatakowana ponownie, to nie wahałabym się bronić. Częściowo pewnie odpowiada za to zwyczajny, intuicyjny odruch, afekt, jednak nawet biorąc to na zdrowy rozsądek, to wolałabym się bronić niż dać się totalnie oklepać i wylądować w szpitalu/trumnie. Zresztą, w Polsce i tak mamy niskie kary. Osoby z różnymi przewinieniami na koncie i za poważne przestępstwa dostają śmieszne wyroki, więc w moim przypadku może wyrok również byłby łagodny...
  22. świetnie to rozumiem Moja koleżanka miała podobną diagnozę do Ciebie. Wcześniej chodziła do psychologa prywatnie co nie przynosiło niestety pożądanych efektów. Do kupy jako tako poskładała ją właśnie terapia stacjonarna. Teraz nadal odwiedza psychologa i dopracowuje szczegóły, jednak bez tego pobytu w psychiatryku, nie doszłaby do tego co teraz Nie masz mieszkania, które by Ciebie zobowiązywało do iszczenia opłat. To przemawia na korzyść takiego leczenia stacjonarnego. Czy jesteś zadowolony ze swojej aktualnej pracy, czy robisz to co lubisz? Myślisz, że miałbyś problemy ze znalezieniem nowej pracy?
×