Skocz do zawartości
Nerwica.com

Baronowy

Użytkownik
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Baronowy

  1. O tym musiałbym esej napisać. Ale w skrócie - nie mogę liczyć na pomoc rodziny. Nawet nie wiem gdzie obecnie moja matka mieszka...
  2. Czy jesteś zadowolony ze swojej aktualnej pracy, czy robisz to co lubisz? Myślisz, że miałbyś problemy ze znalezieniem nowej pracy? No właśnie nie wiem jakby to miało wyglądać... 6 miesięcy praktycznie odcięty od świata i po tych miesiącach wrócić, ale do czego? Pójść pójdę na terapię (jak się dostanę), ale muszę przemyśleć gdzie i do czego wrócić.
  3. Kij z pracodawcą. Nie chcę aby wiedzieli gdzie się wybieram bo pewne środowiska nie są wstanie wyjść po za pewne schematy. Zrobili by ze mnie świra...
  4. Tak to 7F. Wyjdzie na to, że w grudniu pierwsza wizyta a kolejne co miesiąc. Więc w marcu dowiem się czy zostałem przyjęty po czym powiedzą to czekamy do lipca na utworzenie grupy... hehehehehe Ciekawe ile kosztuje terapia ale prywatnie? Wie ktoś... w jakich kosztach może się to zamknąć. Jest po części borderem i uzależniony od porno i internetu... w przeszłości miałem problemy z autoagresją... Póki co od wielu lat nie występują. Moja amplituda nastrojów znacznie się wydłuża z wiekiem i łagodnieje więc może rokowania na przyjęcie na terapię będą dobre.
  5. Hej. Mam kilka pytań związanych z pobytem na oddziale leczenia zaburzeń osobowości i nerwic w trybie stacjonarnym. Chcę się dostać na 6 miesięczną terapię stacjonarną i pierwszy termin mam dopiero na 9 grudnia z możliwości przyspieszenia terminu. Ale ważniejsze dla mnie w tym wątku jest abyście mi opisali co mi jest potrzebne aby przetrwać na takim oddziale. Rzeczy osobiste? Telefon? Myślę bardziej o takich prozaicznych sprawach jak utrzymanie jedzenie... Jeżeli ktoś z was ma doświadczenie to proszę o podzielenie się co jest przydatne a co nie.
  6. Mieszkam 50 km za Krakowem. Zaproponowali mi również 3 miesięczną otwartą, ale codziennie musiałbym dojeżdżać do Krakowa na terapkę, która jest w godzinach od 9-14. A potem co? - do pracy na wieczorną zmianę o ile w pracy to przejdzie... To trochę bez sensu. Raczej nie wyrobiłbym na zakrętach. 10 minut temu zarejestrowałem się na 9 grudnia na tą 6 miesięczną terapię - tzn na casting... łącznie takich wizyt ma być 4 i dopiero po nich zapadnie decyzja o przyjęciu mnie na leczenie bądź nie.
  7. Witajcie. W skrócie spóbuje opisać swoją sytuację. Otóż jakieś dwa tygodnie temu w Ośrodku uzależnień i współuzależnień i DDA (jakoś tak) zdiagnozowano u mnie mieszane zaburzenia osobowości oraz PTSD. W tym ośrodku nie mogą mi pomóc więc zalecono mi udać się do szpitala na 6 miesięczną stacjonarną terapię. I tutaj mam mały problem - utrzymuje się sam, wynajmuje niewielki pokoik u starszej kobiety. Żyję sobie na skraju nędzy i rozpaczy. Oczywiście pracuje. Gdybym wybrał się na taką terapię to po powrocie nie będę miał pracy i gdzie mieszkać więc wybór podwójnie utrudniony. Nie wiem co robić a czuję, że przegrywam swoje życie.
  8. Najgorsze są manipulantki... ehe ale ich to jest jakieś 99% w społeczeństwie
  9. Ho ho ho. Ja obstawiałbym na unikającą i zależną... Ehhh Zaproponowali mi sześciomiesięczną terapię stacjonarną... po której przejdę na jakąś inna długoterminową. Ktoś wie jak to wygląda?? Tzn. zamykają na oddziale i co dalej... Terapia ok. No ale bez kontaktu ze znajomymi przez 6 miesięcy??? Poważnie tak to wygląda? Dodatkowo mam jeszcze zdiagnozowane PTSD i Zaburzenia depresyjno-lękowe na tle zaburzeń osobowości o cechach osobowości chwiejnej emocjonalnie (z pogranicza) - czyli jak sądzę Borderline... Kufa jak tu z tym żyć???
  10. Witajcie. Wczoraj otrzymałem diagnozę, która brzmi mieszane zaburzenia osobowości... Czy ktoś mi wytłumaczy o co chodzi?
  11. Wkurza mnie fałszywość ludzi w pracy...
  12. Baronowy

    Nasze wewnętrzne dzieci

    Moje wewnętrzne dziecko chce przytulić się do mamusi i poczuć miłość jakiej mu brakuje... Niestety niemożliwe do zrealizowania. Dodatkowo rozbudzone przez kobietę niedostępną dla mnie na czas obecny.
  13. Zaproszenie od przyjaciółki na jej ślub :D taaadaamm
  14. Baronowy

    Samotność

    Ja się czuję samotny bo mieszkam sam. W pracy mam znajomych, ale co z tego? Nadajemy na innych falach. Czasem się spotkam z kolegą o wiele starszym ode mnie, który przechodził różne załamki w życiu i mnie jakoś rozumie, ale po za nim pusto... Zero... Null... Samotność do mój krzyż.
×