Skocz do zawartości
Nerwica.com

katia010

Użytkownik
  • Postów

    441
  • Dołączył

Treść opublikowana przez katia010

  1. katia010

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=Q0q1gCsZykg][/videoyoutube]
  2. Można znaleźć psychoterapię tańszą niż ponad 100 zł za sesję, można pójść na umowę NFZ, jeśli ktoś ma chęci to znajdzie rozwiązanie. Miałam do czynienia kiedyś z podobną osobą, bardzo odchorowałam tą znajomość, ale całe szczęście nie czułam się tak bardzo związana by nie móc się od niej odsunąć. Być może tak na prawdę nie dostrzega problemu w swoim zachowaniu, nie na tyle by się zmienić. Niektórzy sami siebie skazują na samotność. To, że poza tobą nikogo nie ma też nie bierze się z powietrza. Nikt nie chce być traktowany niepoważnie. Dlaczego ty chcesz znosić to dla niej ? Życie ją "wyuczyło", że można ludzi traktować w sposób nierówny. A co ciebie życie wyuczyło, że chcesz tkwić w tak toksycznej relacji? Zastanów się czy na prawdę warto. Może sama powinnaś zrobić porządek ze swoim życiem ? Może wychodzę tu na jakąś niewrażliwą jędzę, ale uważam że chęci do zmiany powinny wychodzić z obydwu stron, tak to sensu ta znajomość nie ma. Zamiast jej pomóc, sama wciągniesz się w niezdrową sytuację. Życie nie zna litości i obydwu wam dokopie.
  3. katia010

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=txthKk7cawI][/videoyoutube] [videoyoutube=Ar7IsXJftBM][/videoyoutube]
  4. niosaca_radosc, dziękuję za słowa otuchy; dla mnie ten wątek też jest bardzo ważny. Staram się nie poddawać, ale jak każdy przechodzę przez gorsze i lepsze okresy. Dopiero niedawno poczułam, że dorosłam i nie ma nawet co wracać do starych marzeń, bo po prostu się nie da. Pojawiają się nowe potrzeby i nowe spojrzenie na świat. Pewien okres już minął niezbyt dla mnie szczęśliwie, przynajmniej był bogaty w doświadczenia a zatem nie poszedł na marne, czegoś na bazie tych smutnych i szczęśliwych chwil się nauczyłam. Teraz muszę się oswoić z tą "dorosłością", chociaż pewnie za parę lat jak popatrzę znowu wstecz, okaże się, że jeszcze szczenięciem byłam i nic nie zrozumiałam z prawd tego świata. Dalej jeszcze nie pogodziłam się z tym co było, a raczej ze wszystkimi tymi brakami. Nie ma we mnie tej siły i entuzjazmu co kiedyś, może dlatego, że pozbyłam się wielu naiwnych wierzeń. To co zyskałam to jednak dystans i mimo wszystko większy spokój, no i większą świadomość swoich problemów. Minął czas głodu miłości. Teraz z kolei muszę uważać, żeby nie popaść w kolejną skrajność - zamknięcie się w czterech ścianach i marazm. Takie tendencje u siebie ostatnio zauważyłam. Czego się w sumie spodziewać, skoro nie przeszłam nawet połowy drogi. Od razu zaznaczam, że nie do końca jestem pewna czy problem borderline mnie dotyczy, chyba mam inne zaburzenia, nigdy nie usłyszałam jednoznacznej diagnozy, ale zrozumiałam, że twoje słowa są skierowane do wszystkich zaburzonych. Postaram się udźwignąć i nie zrażać, zbyt wiele przeszłam , żeby się poddawać. Na prawdę dajesz promyczek nadziei w tej czarnej czeluści.
  5. [videoyoutube=juxi4NyF6wE][/videoyoutube]
  6. katia010

    X czy Y?

    hamak Wyższość Bożego Narodzenia nad Wielkanocą czy niższość kormoranów nad wróblami?
  7. katia010

    Co teraz robisz?

    Piszę pracę o tym jak jestem kimś kim nie jestem. Kolejna bezsensowna rzecz, by ktoś mógł potwierdzić , że zadaje i pracuje i wypłata się należy. Co z tego, że w moje życie to nic nie wnosi, poza truciem mi dnia i nocy. Tam gdzie są ludzie, tam logika umiera śmiercią naturalną.
  8. nie wiem jak przeżyję ten dzień, jest ciężko
  9. katia010

    Czy masz?

    mam czy masz sny?
  10. katia010

    zadajesz pytanie

    nie, a co pod tym rozumiesz?
  11. Właściwie nie wiem dlaczego, stwierdził że mamy 2 lata za sobą, że to dużo, że poradzę sobie sama. Niestety ostatnio radzę sobie coraz gorzej. Jednak na koniec terapii, tak nie było - na sesjach byłam opanowana i spokojna, nawet za bardzo nie wiedział o czym mam z nim rozmawiać, tematy się powtarzały. Jeśli na ostatnich dniach pojawiał się moment kryzysu, to był on głównie związany właśnie z samym zakończeniem, nie było mi z tym łatwo. Może bał się , że zbyt bardzo się do niego przywiążę, albo stwierdził, że większego postępu już nie zrobię. Nie wiem. Teraz widzę ile miałam blokad , na tych sesjach. Chciałabym wrócić na terapię, ale nie wiem czy u tego samego człowieka, czy spróbować gdzie indziej. Czy opłaca się gdzie indziej? Ten facet zna moją historię, musiałabym opowiadać wszystko od nowa.
  12. bordelka_82, mam podobnie, czuję że pewien system został zburzony a na jego miejscu nie powstało nic, i też choćby na tym forum mówiono mi, że moja terapia nie została na dobrą sprawę zakończona - tylko, że na dobrą sprawę to terapeuta ją zakończył a nie ja.
  13. katia010

    zabawa po niemiecku

    nervös - nerwowy
  14. na_leśnik, nigdzie nie napisałam, że Hitler był niewolnikiem propagandy, tylko, że się na niej opierał - propaganda była jego narzędziem.
  15. a którą część zdania uważasz za antyprawdę ?
  16. Evia, dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane. Ilu z nas się tu znalazło przez osoby , które opacznie rozumiały dobro. A co do porównania Hitlera i JP II, może sukces i uznanie tego drugiego wynika stąd, że Jan Paweł głosił prawdę a Hitler opierał się na kłamliwej propagandzie. Oczywiście w tym momencie mogę być zjechana przez wszelakiej maści ateistów, wiadomo , że taki argument nie przekona też nikogo, kto nie wierzy w istnienie jako takiej Prawdy. Ja jednak wierzę, że relatywizm tego świata ma swoje granice. monk.2000, co rozumiesz przez ideę równości?
  17. katia010

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=yundAnnvwxY]idealny zamulacz na piątek wieczór[/videoyoutube]
  18. katia010

    Filmy i seriale

    Widziałam ten film, idea słuszna, chociaż intencje tej kobiety nie są dla mnie do końca jasne, tak jakby mściła się za swój los - chodzi mi szczególnie o tą grupę dorosłych już ludzi.
  19. katia010

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=DaXSCHE8SDI][/videoyoutube]
  20. katia010

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=AupNf6DOaPg][/videoyoutube]
  21. cóż, ja chyba na terapię wrócę, chociaż nie powiem, moja nadzieja jest w stanie agonii, dostała telepatycznych drgawek, kipi jej ślino-krwotok z ust i coś tam jęczy, że chyba nie jest dla mnie i żebym szła się gonić
  22. katia010

    Skojarzenia

    myśli samobójcze - pętla
×