
WinterTea
Użytkownik-
Postów
2 209 -
Dołączył
Treść opublikowana przez WinterTea
-
Nie wiem za bardzo o co Ci chodzi w byciu podatnym na muzykę. Jesteś wkurwiony/na?
-
Owoce Łóżko wodne, czy zwykłe?
-
U dentysty. Spaść z roweru, czy wpaść do dziury?
-
Zastanawiam się, czy są na tym forum ludzie, których znam w rzeczywistości.
-
Judaizm Snowboard, czy narty?
-
Mnie tam jedno i drugie nie przeszkadza. Pedant, czy bałaganiarz?
-
Zamulenie umysłu. Co robisz, żeby czuć się dobrze?
-
Molestowanie w dzieciństwie, a jego skutki w życiu dorosłym.
WinterTea odpowiedział(a) na Kar1004 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
white Lily, Ale myślę, że ta nienawiść do siebie też jest jedną z przyczyn tego, że kiepsko mi idzie na terapiach (zwłaszcza indywidualnych), bo na grupowej czułam się lepiej... Pewną rolę też odrywa wstyd, bo za nic nie udało mi się opowiedzieć o molestowaniu. Na sesjach terapii indywidualnej potrafiłam milczeć całe 50 minut, albo gadałam od rzeczy. I nawet po siedmiu miesiącach chodzenia nie udało mi się przełamać oporu, więc wściekła, że mi się nie udało i że terapeuta mnie odrzucił, zrezygnowałam. Poszłam na grupową, na sesjach też niewiele mówiłam... ale na jednej udało mi się opowiedzieć o wydarzeniu, kiedy to facet zmusił mnie do seksu, ale później siedziałam tak zawstydzona, że dałam spokój... W dodatku byłam cholernie zazdrosna o innych uczestników, bo nie lubiłam jak terapeuci zbyt wiele uwagi poświęcali innym. Czułam się odrzucana i krzyczałam na terapeutów, mówiąc im, że mają mnie natychmiast wypisać z terapii, bo jestem niepotrzebna. Mówiąc to nienawidziłam siebie i całej grupy. Były też dni, kiedy wszystko szło świetnie. Byłam więc ciągle rozdarta i pękałam ze złości. Czuję, że jak nie przepracuję wydarzeń sprzed kilku, to nie mam szans na to, by być w szczęśliwym związku, bo jestem niestabilna w stosunku do partnerów. Przyciągam ich do siebie, a gdy są zbyt blisko, bo np. chcą seksu, to ich odpycham, bo się boję, że mnie zostawią, po tym jak się z nimi prześpię... Kosmaty, a Tobie naprawdę szczęścia życzę :) -
Molestowanie w dzieciństwie, a jego skutki w życiu dorosłym.
WinterTea odpowiedział(a) na Kar1004 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Masz rację. Pewnie dlatego te terapie mi niewiele dają. Ciężko jest pracować nad sobą jak się siebie nienawidzi. Nie wierzę nawet, że to jest możliwe. Myślałam, że jestem silna, albo raczej to sobie wmawiałam. Ktoś w końcu musiał mi uświadomić, że jest inaczej, skoro sama nie chciałam tego zrozumieć. Dzięki. -
Nakarmienie kota przybłędy
-
Bonsai, szkoda że nie masz jak się podzielić :)
-
Molestowanie w dzieciństwie, a jego skutki w życiu dorosłym.
WinterTea odpowiedział(a) na Kar1004 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Ja chciałabym sobie poradzić z tym bez terapii, bo jak pójdę do terapeuty to znienawidzę siebie już całkowicie. Zwłaszcza, kiedy trafię do takiego, który będzie bardziej zaburzony ode mnie. -
Szaleję z szaleństwa.
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
WinterTea odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Nadie, mnie czasem serce wali tak, jakby się potykało. Odczuwam dwa uderzenia, i trzecie mocniejsze (coś w rodzaju szarpnięcia). -
zakończenie roku szkolnego
-
Nie Lubisz długie dni?
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
WinterTea odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
carita, Super. Lubię, jak ludzie się do mnie uśmiechają, nawet kiedy tego nie widzę. Z Twojego wpisu wnioskuję, że nie jesteś zadowolona ze swojej pracy... Czy jest inaczej? Niezadowolenie z roboty w przypadku posiadania nerwicy też jest dodatkowym "końcem świata". Idąc prostą drogą, mogłoby być nudno. Ja np. lubię trochę pozakręcać, co nie ma nic wspólnego z tym, że życie czasem zakręca za mnie, ale mało kto z uśmiechem na twarzy znosi coś, czego nie chce :) Na ten swój armagedon możesz też spojrzeć z lekkiego dystansu, albo pocieszyć się tym, że chociaż zewnętrznie się jakoś układa, czyli że np. nie musisz się martwić jakąś ciężką chorobą. Każdy plus jest godny, by go docenić. ("Nie układa się we wnętrzu, ale przynajmniej jestem zdrowa fizycznie" jest powód do uśmiechu? Jest. ) Pomyśl, jaka będziesz radosna, kiedy wreszcie się na tej drodze odnajdziesz, a im więcej trudu (przynajmniej ja tak uważam), tym więcej satysfakcji po zakończeniu walki! Pozdro dla Ciebie, Twojej córy i rodziny, Kotek :) -
Podróżnik Drzewa liściaste, czy iglaste?
-
Bardzo. Lubisz piłkę nożną?
-
Garby na osiedlowych ulicach, gdy tylko przyspieszę, muszę znowu hamować, i tak w kółko!
-
Smród potu A Ciebie?
-
Molestowanie w dzieciństwie, a jego skutki w życiu dorosłym.
WinterTea odpowiedział(a) na Kar1004 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Kosmaty, ja też mam czasem wszystkiego dosyć. Śmieję się trochę z terapii i terapeutów, ale może oni by pomogli... Na grupowej nic nie przepracowałam, jeśli chodzi o nadużycie, bo się wstydziłam tych ludzi, a indywidualną szlag trafił, bo w trakcie zaczynałam czuć się gorzej, niż przed. Teraz mi odbija coraz częściej i się boję, że jak pójdę na terapię i zacznę o tym wszystkim opowiadać, to już całkiem zwariuję, nie dając rady z emocjami, kiedy ten potencjalny terapeuta zacznie mnie rozwalać na kawałki, a ja już nie chcę powtórki szpitala dla wariatów. Durna byłam, że się dałam zboczeńcom. Albo to wszystko wyśmieję uznając, że uczestniczyłam po prostu w imprezie dla zboczeńców jako ich główna atrakcja, albo nie wiem co zrobię. Coś zrobię. -
Zawstydzam się Często masz wrażenie, że nikt Cię nie rozumie?
-
Z przedziałkiem koktajl bananowy, czy truskawkowy?