Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lenka30

Użytkownik
  • Postów

    441
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lenka30

  1. Uciekaj dziewczyno! Znam ten typ na pamięć - mój ojciec tak działa. Agresja werbalna i straszenie samobójstwem, ciągłe szukanie winnego...Chłopak do ciebie zadzwonił, bo zwyczajnie zabrakło mu winnych w najbliższym otoczeniu...to sobie przypomniał! Że to twoja wina! Dobre sobie. Tak, długo będzie szukał terapeutki w kobiecie, a potem może próbować znaleźć kobiete w terapeutce. Manipuluje wszystkimi. Tak znam ten typ na pamięć współczuję mu strasznie bo to wielkie cierpienie dla człowieka być egoistą. Tak znam, widziałam, sama okresowo powielałam ten schemat zanim nie załapałam jak to wszystko się nakręca. Uciekaj, chłopak o którym piszesz jest jeszcze bardzo młody, ale ty też jesteś bardzo młoda i nie jesteś absolutnie winna jego problemom. Jedyne co możesz zrobić, to życzyć mu w duchu aby znalazł własne serce a nie zjadał je kolejnym kobietom.
  2. Zdrowy rozsądek by ci się przydał, zabawa z dziećmi. Jeśli koleżanka, to tylko szczęśliwa i spełniona, taka która da ci skrzydła a nie taka co cię będzie dodatkowo dobijac każdą swoją radą. Pasja łączy ludzi. Tego nie zmienisz i nawet nie próbuj! Motory są super, powinnaś to poczuć skoro jesteś z facetem, który się nimi interesuje :-) Jeszcze cię do nich nie przekonał? Facet kocha cię jak potrafi, a potrafi cholernie mocno. Bądź mu partnerką a nie matką. I uwierz w to że jesteś super, bo twój mąż właśnie tak cię widzi, to chłopakowi oczu nie zamykaj.
  3. mangiferaindica, Dziękuję, że odpisałaś, od razu mi serce zadudnio - prawda tak jest, nic dodac nic ująć. Tak przypuszczałam, że wyrzuty sumienia u niektórych kobiet sięgają bardzo bardzo daleko ...dzięki!!! monooso, Cieszy mnie, że widzisz tyle możliwości ! To chyba jedna z tych najbardziej pozytywnych stron życia:-) szukającydrogi, Możesz napisać jaki chciałbyć być teraz? Na to miejsce i ten czas? Jest cokolwiek co sprawiłoby ci radość?
  4. Wrażliwość, inteligencja, poczucie humoru...:-) To jest solidna predyspozycja do zdrowego partnerstwa:-)
  5. mangiferaindica, :-) Jeśli to było do mnie to ja poczekam na twoją odpowiedź :-) W tych pytaniach mocno się ograniczyłam, żeby cię nie wystraszyć.
  6. mangiferaindica, Strasznie mnie zaciekawiłaś! Dziękuję za to co napisałaś. Czy możesz napisać za co kochają cię rodzice? albo inaczej za co najczęściej byłaś chwalona? PS. Czy lubisz Marię Peszek i co sprawia, że z takiej zmysłowej piosenki wybrałaś akurat taki wers? (Mam wiele pytań, bo widzę w tym co piszesz odpowiedź na notoryczny brak radości u swojej matki i bardzo chciałabym zrozumieć przyczynę opłakanych skutków)
  7. hamster91, Nie porównuj się z innymi, bo to utrudnia bycie sobą. To jak zabrać sobie całą wolność. Każdy Piotruś Pan to najbardziej męski,prawdziwy i odważny mężczyzna na świecie i kobiety to widzą, tylko jego matka jest ślepa, albo te jej podobne, które myślą, że Nibylandia to ich dom. carlosbueno, W zabawie nie chodzi o romanse! Piotrusiowi o przygodę chodzi, o podróże, o wyzwania!;-)
  8. Po prostu maciek, Dziękuję za odpowiedź. Jak człowiek juz wie co to paraliż i wie że innym też się zdarza, to łatwiej go znieść. Pamiętam, że zanim zaczęłam szukac info na ten temat to strasznie się tego bałam, szczególnie gdy były "kimś" ale nie wiedziałam kim. A potem to juz było jasne że to ex, zresztą sama też słyszałam że śniłam się na sposób demoniczny...Wiem jak taki sen potrafi wymęczyć i to jest najgorsze.
  9. Lenka30

    ot

    Zgadzam się z Tobą całkowicie aż do tego momentu w którym się zatrzymałeś. Faktycznie przed takimi wnioskami lepiej postać i popatrzeć na sypiące się argumenty :-)
  10. Lenka30

    DDD - czyli?

    Luktar, Dziękuję za to co napisałaś. Poruszyłaś bardzo ważne sprawy. Przyznam, że czytając o twoim pierwszym wspomnieniu duchowo się popłakałam. Mam nadzieję, że ułoży ci się wszystko, a będzie tak na pewno, bo widać, że nad tym pracujesz.
  11. U mnie i matka i ojciec działają w ten sposób. Teraz przyjechałam do matki i widzę, że nic się nie zmieniło. To jest taki typ ludzi, który choruje gdy widzi czyjąś radość czy miłość. Choruje gwałtownie, nagle, natychmiast. Im wcześniej ktoś zrozumie ten mechanizm tym dla niego lepiej. Ale i tak lepiej późno niż wcale;-)
  12. Lenka30

    czego aktualnie słuchasz?

    http://www.youtube.com/watch?v=Z3agBLD8IEg
  13. Po prostu maciek, Strasznie długo cię to męczy! Masz jakis kontakt z tą ex? To był ktos ważny? Pytam bo "moje diabły" zawsze są ściśle związane z ex. Tylko właśnie u mnie to wyglądało zupełnie inaczej tzn, to były jednorazowe akcje...a ty piszesz o 2 latach. To musi być koszmar.
  14. Lenka30

    Znaczenie wyglądu.

    Dla mnie wygląd ma znaczenie, tzn przypuszczam, że musi/ musiał mieć znaczenie skoro przez lata przyciągałam bardzo konkretny typ urody. Ok, są 2 typy urody na które byłam szczególnie podatna, pierwszy to typ mojej pierwszej miłości, drugi miłości wymarzonej. Nawet nie chodzi już o rynek damsko-męski, ale czuję sympatię do tych typów urody w takich relacjach zupełnie nie związanych z żadnymi głebszymi uczuciami. Pewnie z tej sympatii brało się to przyciąganie...Z urodą jest jednak taki pech, że się powtarza. Co innego wnętrze! Takie, które się nie opatrzy!
  15. zmęczona_wszystkim Ja też często się mylę i popełniam błędy... i wiele sytuacji w moim życiu powtarzało się tylko z innymi "aktorami",scenografią, świadomością,a przede wszystkim w innym tempie, a ja kompletnie nie kumałam czemu...Nie wiem co spotkało ciebie...ja tu piszę na podstawie siebie;-) Odkąd zdecydowałam się zmieniać na lepsze odzyskuję wzrok:-)
  16. Lenka30

    Co teraz robisz?

    Szukam radosnych piosenek.
  17. Właśnie boję się, że podejmując zmianę na lepsze, bo raczej od razu nie moge sie stac szczesliwa, w trakcie tej zmiany spotka mnie cos niefajnego i mam wrazenie ze w tym świecie nie wypada byc szczesliwym, patrzac na nieszczescie innych ludzi Tak z mojego doświadczenia, na moment w którym teraz jestem, to warto się zmieniać, odważyć się na zmianę...jeśli komuś jest źle, jeśli było źle, to wcale nie znaczy że tak ma zostać tylko, że trzeba zmieniać. A te wszystkie "niefajne" na drodze ku lepszemu są na bank po to aby naszą drogę korygować,przypominają : hej co ty robisz?! to jest głupie! A teraz patrz i ucz się;-)! Jeszcze raz! A teraz skacz! itd. Przyznaję są środowiska gdzie "nie wypada" być szczęśliwym, ale jak ktoś bezczynnie patrzy na nieszczęście innego człowieka, albo jest szczęśliwy gdy ktoś inny cierpi - to raczej sam jest chory albo nieszczęśliwy, zresztą jakie albo;-)
  18. A ja nie rozumiem, boisz się, że jak pozwolisz sobie na szczęście to spotka cię coś złego? Czy tego, że umrzesz ze szczęścia...jak juz sobie pozwolisz;-)?
  19. Lenka30

    Gniew

    kaffe_och_blod, Dziękuję, ale szukam czegoś bardziej dyskretnego. Zresztą wybuchy nie przynosiły mi nigdy ulgi :-( Na pewno można zrobić z gniewu coś fajnego tylko teraz tego nie widzę.
  20. Lenka30

    Gniew

    Może ktoś z was zakończył już swoją przygodę z gniewem w jakiś sensowny sposób? Szukam dyskretnego i skutecznego sposobu na pozbycie się złych emocji :-) Chodzi o wielki gniew któremu odebrałam wszystkie znane mu wcześniej autodestrukcyjne drogi ucieczki. Pomocy!
  21. A mnie zastanawia czy jest ktoś, kto po takich przejściach ma później normalne życie seksualne? Szczerze to ja nawet nie potrafię wskazać momentu kiedy pierwszy raz ktoś mnie " źle dotknął", molestowanie było od zawsze, pamiętam kiedy się skończyło ale pojęcia nie mam kiedy się zaczęło. Uważam, że to okropne, że tak mało się o tym mówi, ja strasznie długo obwiniałam się o rzeczy o które wcale obwiniać się nie powinnam. Współczuję wszystkim, którzy przez to przechodzi (i pewnie przechodzą nadal).
×