Skocz do zawartości
Nerwica.com

Psychoanalepsja_SS

Użytkownik
  • Postów

    2 165
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Psychoanalepsja_SS

  1. Psychoanalepsja_SS

    ot

    Monk to mnich. Mnich żyje w celibacie. Nie poruchasz, bracie.
  2. Chyba w okresie mojego przełomu lat 15-17 i odrzucenia świata niefizykalnego pogodziłem się z tym. Odświętnie nachodzi mnie smutek z powodu śmiertelności.
  3. Niestety moja głowa dała dzisiaj ciała. Może nastepnym razem.
  4. Maryśkoczęść jest przed więc tak, jest ta część wypowiedzi mojej humorystyczna i nieprawdziwa.
  5. Znaczek "hash" informuje, że przysługuje Ci prawo do zakupu medycznej marihuany. Teraz serio, wedle angielskiej wiki:
  6. Arasha. Jest dzień 10. kwietnia, 5 lat temu rozepał się prezydent pod Smoleńskiem, a Wy dalej walicie srakę na kafelki tego forum. Ktoś se pisze 100 oświadczeń, kilka ktosiów najeżdża, że to "yhyhyghdygawydgwad", jeszcze ktoś przeprasza za głupie ankiety. Ja walę. Get a life.
  7. Tak, z własnych doświadczeń. Tylko bardziej na ADD niż na deprechę. Od razu mówię, że nie jest to coś, co w małej dawce sprawi, że pofruniesz i zaczniesz żyć jak normalny człowiek. Trochę jednak pomagają. Kokaina? To bez sensu. Słaba jakość, wysoka cena, krótki czas działania. Oralnie nie wiem, czy cokolwiek poczujesz. A jeśli chcesz się leczyć, to nos rezerwuj dla kwiatków i glutów, wąchanie białego odpada, czy to feta, meth, koks, eph, cokolwiek. Ja etylofenidat biorę oralnie. Po dwóch przygodach z imprezkami z donosowymi stymulantami, gieblem i alko zacząłem mieć ciśnienie na walenie etylo w sposób ćpuński. Raz to zrobiłem, może nawet więcej niż jeden raz, teraz ciśnienie spadło, ale nie warto igrać z proszkami... Nie ufaj swojej silnej woli, to tak nie działa. Przywąchałeś meth i Ci się spodobało. To wystarczy, żeby siła Twojej woli została zakwestionowana. To siedzi w głębi Twojego umysłu, nie wywołuj wilka z neurolasu.
  8. Powtarzam - nie baw się w uliczne dragi. Gdyby to były Stany, to byś mógł ponękać lekarzynę o Desoxyn, tutaj możesz co najwyżej dostać metylofenidat (powodzenia w szukaniu ogarniętego szamana). Albo RC. Etylofenidat, 3-FPH, 2-FA, może bufedron/NEB. Wszystko dobrze, tylko: stymulanty zwiększą Ci napęd, naspeedują, a jeśli masz "samobójczy nastrój" (o ile to nie figura retoryczna), to mogą pobudzić do działania w wysoce niepożądanym kierunku. I.e. - klep w łeb.
  9. Piękne wspomnienia. Poszedłem z kolegą na pstudia, nawet mieliśmy razem mieszkać. On narkopozytywny, ja jeszcze wtedy ledwo kodeina, trawa, piwo w doświadczeniu. Jako jedyni w szkole matura rozszerzona z filozofii. To on mi w sumie powiedział o kognitywistyce. Ja ostatecznie wybrałem psychologię (a potem próba zajebki i teraz kiszę się na kogni, hihi), on filkę. Po kilku miesiącach rzucił to w pizdu i jako narkoszaman zamieszkał w zbudowanym przez miłośników fantastyki grodzie. Potem wrócił do Warszawy. Wszedł na drogę Chrystusa. Od tamtej pory jest propagatorem nauki krzyża i nie pcia. A kogni podchodzi pod filo na UW. Więc jestem niejako studentem filozofii i wyglądam jak monarowiec trochę. Chudy, zaniedbany i w ogóle. -- 09 kwi 2015, 23:08 -- Ale to tak gwoli offtopka. Liżcie się dalej, o lodziarze klawiaturoniepohamowania . Mi się nie chce, bo to nie ma sensu. Już przerabialismy kwestię obie/subiektywności i skończyło się niczym. Czy tym tym na Nie.
  10. Widać, że zima nie studiuje filozofii, skoro sądzi, że Hitman studiuje (bez urazy dla Pani i Pana).
  11. Tomcio zdrajca maca jajca. Wpadaj, ale Trumienka będzie niepocieszona.
  12. Chyba wszystkie lub coś koło tego.
  13. A jest meth retard ? Najdłużej z farmakostimsów to działa... chyba retard lisdeksamfetaminy. Bardzo chyba. Cokolwiek by to nie było, pamiętam liczbę "15"h. Pewnie tym z bezsennością nie przepisują. Absolutnym mistrzem w tej dziedzinie jest chyba 2-DPMP... Kilka dni stymulacji.
  14. W Stanach metamfetaminę na ADHD się przepisuje, a w ADHD amotywacja to duży problem. Nie wiem jak opio w kwestii motywacji stoją, z drugiej ręki mam pochwałę motywującego działania hery, sam mam na tym polu zbyt słabe doświadczenie, lecz sądzę, że klasycznych stymulantów nie biją. Tylko w Polsce amfetamina czy metamfetamina to proszek z ulicy. Ile tam jest pożądanej substancji, a ile szkodliwych wypełniaczy? Import docelowy? Tylko czy MinZdrow zgodzi się na przywóz paczek z (met)amfetaminą do Polski? Dla mnie ze względu na neurotoksyczność prawdopodobnie występującą również w dawkach terapeutycznych, amfetaminy to są wyjściem niepriorytetowym, żeby nie stwierdzić mocniej, że "ostatnią deską ratunku".
  15. Faktycznie, Diagesil. Tylko czy stosuje się ją również w leczeniu bólu? Bo w paru krajach jest stosowana w terapii heroinistów.
  16. Cóż. W przeciwieństwie do heroiny, metamfetamina jest dopuszczona do obrotu farmaceutycznego.
  17. Research Chemicals - odczynniki chemiczne - legalne substancje psychoaktywne używane (głównie) do pciania. Perspektywa benzobrania jest niepokojąca, głównie z uwagi na cuda odstawienne. GABA-ergiki takie jak benzochy, alko czy giebel brane w ciągach skutkują downregulacją (zmniejszeniem się liczby) receptorów GABA-A, gdzie GABA jest głównym neuroprzekaźnikiem hamującym w mózgu. Zalewa nas kwas glutaminowy, główny neuroprzekażnik pobudzający, który, puszczony ze smyczy z powodu deficytu GABA, dosłownie rozpierdala mózg przez ekscytotoksyczność (nadmierne pobudzenie komórek nerwowych prowadzące do ich śmierci). A są to zmiany nieodwracalne. Z drugiej strony amfetamina i jej podobne (meth w tychże) również są neurotoksyczne. Jeśli się nie mylę, to ryzyko neurotoksyczności przy stymulantach jest zażegnane przy nieamfetaminach, bez działania wyzwalającego dopaminę (czyli innego od wychwytu zwrotnego dopaminy/noradrenaliny), więc prawdopodobnie np. etylofenidat nie jest lub jest mniej neurotoksyczny od amfetamin. Zresztą, po co ja się rozpisuję (stymulanty wkręcają w bezsensowne czasem czynności)... Ja biorę wspomniany już etylofenidat. Trochę czasu już go stosuję, kilka gramów przerobiłem i jest dosyć w porządku. Z pewnością mniej euforyczny niż metamfetamina przy podaniu "ćpuńskim". Prawdopodobnie mniej skuteczny terapeutycznie, ale bezpieczniejszy dla mózgu.
  18. Żadnej kupy do ślubu . Koprofilia to nic zdrożnego. Problemem znaleźć sobie babkę, co podziela Twoje zainteresowania.
  19. Jestem człowiekiem dużej wiary. Dlaczego nie miałoby być to prawdą? Nie wiem, po prostu ma dla mnie jakąś wartość estetyczną. Tak samo jak klasycystyczne pałacyki pełne pierdolników "bez żadnego morału" których celem jedynym jest esteza. To może i nie zabijają teraz, jednak jak sama przyznałaś, praktykowane to było.
  20. Czyli jestem sajko? Nie spodziewałem się. Legginsów też zakazać proponuję. Tu akurat pudło, zacytuję wikipiedię: Zwierzęta zabijano (i zabija się) w filmach "normalnych". W "Popiołach" Wajdy zrzucono konia ze skały, wskutek czego zmarł.
  21. Istnieje ten kiepski zwyczaj, że gdy komuś się nudzi forum, to usuwa konto, żeby nie mieć do czego wracać. Po miesiącu wraca z nowym kontem. Jak widać, zwyczaj nie działa, a jedynie powoduje dziury w funkcjonalności archiwalnej forum i zamieszanie. Jak Was ciągnie, a poddawać ciągotom się nie chcecie, to załóżta se jakiegoś Opiekuna czy inny lock na forum po prostu.
  22. Przypomina mi to nagonkę na muzykę rockową i metalową. Miała promować nieprawość, degenerację, agresję, zbrodnie. Co ciekawe, najzagorzalszymi zwolennikami mordowania ludzi są gorączkowi przeciwnicy muzyki w ogóle. Co bardzo ciekawe, ci sami ludzie odpowiedzialni są również za kręcenie tytułowych "brutalnych filmów".
  23. Stymulanty używane są w leczeniu psychiatrycznym. Ja też ich używam, może bez oficjalnego poklepu lekarza . Rozsądnie używane nie wyrządzą Ci krzywdy. Rozsądnie, tzn. dawki serio terapeutyczne, czyli takie, przy których ćpun stęka "nic nie czuję", żadnego wąchania i meth odpada. Uj wie, co Ty tam w białym proszku dostajesz. Są obecnie dostępne RC o zdecydowanie lepszej czystości i mniej uzależniające niż metamfetamina. Ja stosuję etylofenidat, choć bufedron chyba był lepszą opcją. Na dzień dziecka niestety delegalizacja. Chuj im w dupę, wszędzie wsadzą swoje tłuste polityczne paluszki.
  24. 1. Dociągnij te studia do końca. 2. Znajdź robotę. 3. Pierdol starych. Mają z okien się rzucać, to niech się rzucają. Nie możesz dawać się łapać w sidła ich szantażów emocjonalnych. Ty jesteś najważniejszy. Taki plan myślę najlepszy, co nie znaczy, że implementacja łatwiutka. Pozdrawiam PS:Ja też UW, choć idzie ciut gorzej, hihi.
×