Skocz do zawartości
Nerwica.com

Arasha

Użytkownik
  • Postów

    5 760
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Arasha

  1. Arasha

    Witam wszystkich

    Słyszałam, że tam są nawet 4 konsultacje, zanim kogoś zakwalifikują na terapię / oddział. A jak wyglądała ta dzisiejsza rozmowa ?
  2. Czytałam ostatnio trochę starych wpisów o paro ( sprzed paru lat ) i generalnie ludzie mają po tym problemy ze snem. Jeden gościu pisał, że od pierwszej tabletki nie mógł spać, a wcześniej nie miał żadnych problemów ze spaniem - dopiero Afobam trochę mu pomógł, ale nie za wiele. Jak było później, nie wiem, facet się więcej nie odezwał. A Ty widzę dalej szukasz ? Rozumiem, tonący brzytwy się chwyta
  3. karolajna_a, witaj i czuj się jak u siebie ( oby jak najkrócej ) Jeżeli jeszcze wychodzisz z domu, spotykasz się ze znajomymi, to chyba nie jest tak najgorzej A tak serio, im szybciej się tym zajmiesz, tym lepiej, bo problemy tego typu tylko się utrwalają i potem ciężej je wyrzucić z głowy. Ja za czasów szkolnych ( kiedy to było ??? ) wszelakich wycieczek ( za wyjątkiem tych w góry, które mam w zasięgu ) unikałam jak ognia, bo wiadomo, że dzieciaki różnie się na takich wycieczkach czują - jak są mniejsze, to jeszcze nie zdają sobie sprawy czasem co im jest, a z kolei nastolatki mieszają różne trunki na potęgę i na efekty nie trzeba długo czekać. Z tego też powdu nie poszłam na własną studniówkę, ale nie żałuję - kasa została w kieszeni ( wykorzystałam na dodatkowe jazdy na prawko ), nie wisi mi w szafie kiecka, której więcej bym nie założyła, a przede wszystkim ... nie mam niemiłych wspomnień. Napisz coś więcej o sobie. Jak fukcjonujesz na co dzień, w szkole ? Czy miewasz ataki paniki ? Czy na razie to pozostaje w sferze lęku przed potworem siedzącym w szafie ? Pozdrawiam
  4. Arasha

    Niechęc do pracy

    A jaki charakter miałaby mieć ta praca ?
  5. khali, który dzień już nie bierzesz Clona ? Nie myślałeś o tym, żeby stopniowo zmniejszać dawkę ... 6 mg to bardzo dużo Ja brałam 2 mg co 2, 3 dni, a jak miałam dłuższą przerwę to też mi się jazdy zaczynają Ja sobie w takich sytuacjach z lękiem nie radzę i biorę połówkę, 3/4 tabletki różnie ... Generalnie trochę kombinuję
  6. A co Cię skłoniło do takiego hardcorowego posunięcia ? Mam na myśli - odstawianie od razu, bez zamienników, bez zmniejszania dawki ... -- 19 lip 2014, 23:24 -- Poznałam tu na forum. Niektórzy męczą się z tym szmat czasu. Co chwila przybywa nowych ludzi. Fakt, sporo osób, które pisały, już nie piszą, ale czy to znaczy, że problem ich już nie dotyczy ... Generalnie jest to fobia, która z przerwami potrafi ciągnąć się od dziecka przez resztę życia. Ale co poradzisz ?
  7. Kilka razy rozpoczynałam bez większych efektów. Obecnie u mnie też na myśleniu się kończy. Poza tym nie wiem, czy coś by mi pomogła przez niecałe 3 miesiące, a potem wracam na studia do innego miasta i co ... znowu zmieniać terapeutę. I w kółko wałkować to samo ... A sama wiem, że tego czego się boję, bać się raczej nie przestanę ... -- 19 lip 2014, 23:03 -- A długo brałaś Basiu ? Wspomagasz się teraz czymś innym ?
  8. To nie jest kwestia gotowości. Boję się skutków odstawiennych, bo mam emetofobię ( z tego też powodu plus bezsenność zaczęłam brać benzo ). Ale staram się ograniczać, jak mogę
  9. Na efekt działania Mozarinu być może jeszcze musisz trochę poczekać, bo ja wiem, może tydzień, dwa. Z kolei Mirtor jest dobrym lekiem, przy czym najbardziej pomaga ... na bezsenność ( osobiście działania przeciwdepresyjnego tego leku nie zauważyłam ) i dodatkowo trzeba na niego uważać, bo niektórzy mają po nim zwiększony apetyt i tyją ( ale to już sprawa indywidualna ). Jeżeli nie masz problemu z wagą, albo nie zauważyłaś jak dotąd zwiększonego pociągu do jedzenia, to jest ok. Jak tam było na terapii ? Z tego co pamiętam, wybierałaś się jakiś czas temu ( z mężem ??? )... a potem nagle zamilkłaś.
  10. Ciągle na tym samym, niestety ( jeżeli masz na myśli postępy w leczeniu, a raczej nieleczeniu )
  11. A za którym dokładnie ? A tak poważnie ... to chyba lepiej, że dajesz radę bez. Ja tęsknię za czasami bez lęków i bez benzo
  12. Dziękuję Ci Kochana A czemu nie wracaliście nocą, tak jak w tamtą stronę ... ? Wtedy było dużo lepiej. Skąd ja to znam ? Jak ostatnio mówię mojej mamie, że ciągle przybywa na forum osób z emetofobią, to ona się dziwi i mówi, że kiedyś nie słyszało się o takich przypadkach. Ja nie sądzę jednak, żeby pojawiły się nagle, równolegle z upowszechnieniem internetu. Tylko faktycznie, ludzie nie mieli za bardzo gdzie dzielić się swoimi przeżyciami. Psychoterapia też nie była taka popularna.
  13. Nadal mnie intryguje - jakim cudem z zaburzeniami nerwicowymi wywiało Cię 600 km od domu ? Chciałeś się wyrwać z domu ... ? Zastanawiam się także nieraz, gdzie obecnie mieszkasz ... - oczywiście nie musisz odp. ( to w końcu osobiste pytanie ), możesz napisać rejon, albo napisać mi na pw. A ta doxepina, to chyba dość stary lek. Na co ona w ogóle pomaga ? Słuchaj, napisz mi jeszcze jak można wstawiać załączniki ( typu link do jakiejś strony ) przy swoich wypowiedziach. Dzięki. Arasha PS Mam nadzieję, że to 40-45% będzie wkrótce znacznie więcej
  14. Nie odpowiem Ci, bo brałam te leki max po parę dni ze względu na lęk przed ubokami Zapytaj kogoś z działu o fluoksetynie lub sertralinie. Ja wiem tylko od wielu osób, że tyją po mirtazapinie, niektórzy także po kwetiapinie. Na zrzucenie zbędnych kg mogłabym polecić jedynie silne lęki, ale nikomu nie życzę. Już chyba lepiej byś puszystym misiem niż męczyć się z lękami ... Może skonsultuj się ze swoim lekarzem, a jeżeli masz go dość, to poszukaj bardziej kompetentego doktora. Powodzenia PS A badałeś sobie tarczycę ? Przy nadczynności ludzie często przybierają na wadze ... Wiem, że to bardziej babska przypadłość, ale facetom też się zdarza. Wtedy czasem niewielka dawka leku może przywrócić wszystko na normalne tory. -- 18 lip 2014, 22:07 -- Sorki - sprawdziłam - niedoczynność tarczycy powoduje tycie ( nadczynność - odwrotnie )
  15. 10 - 15 mg Relanium nawet nie poczujesz, skoro 4 mg Esty i 6 mg Broma nic Ci nie dały Nie rozumiem tego, po co tak się spijać, a potem brać na to jeszcze ciężkie psychotropy ?????????
  16. Z tą opinią muszę się zgodzić Co do dawki i przyzwyczajenia ... Ja biorę mirtę od 8 lat ( wcześniej nic nie pomagało ), początkowo było to 30 mg, później zauważyłam, że wystarcza mi mniej i sama zmniejszyłam sobie do 22,5 mg, a potem nawet do 15 mg ( czego podobno robić nie powinnam ). Liczyłam na to, że może wystarczy mi kiedyś 7,5 mg. Ale potem znowu popieprzyło mi się ze spaniem i musiałam z powrotem zwiększać. W pewnym momencie byłam przerażona, bo 30 nie działało przez jakiś czas ( dobierałam w nocy Signopamy, Estazolamy byle tylko spać ). W końcu któryś z lekarzy zasugerował mi dawkę 45 mg i taką od dłuższego czasu biorę, działa w miarę skutecznie ( zdarzają się pojedyncze noce, jak jestem za bardzo podekscytowana albo z niecierpliwością czekam na następny dzień, gdzie nie mogę zasnąć i muszę dobierać wtedy Clonazepam - ale to obecnie naprawdę sporadyczne sytuacje ). Aha, jak mirta przestała na jakiś czas na mnie działać, to brałam jeszcze dodatkowo Ketilept ( neuroleptyk, który zwala z nóg ), ale niespecjalnie się po nim czułam, więc odstawiłam. A potem zaczęłam właśnie brać 45 mg mirty. Ale nie słyszałam, żeby ktoś jednorazowo brał 90 mg Jest po tym jakaś zamuła następnego dnia ? Ale ty w ogóle strasznie dużo tego wszystkiego bierzesz ... Jak Ty się po tym czujesz ? Tyle leków jednego dnia ... bosz
  17. Myślę, że na stałe się nie da ... Trzeba by nam zresetować mózgi do zera i wgrać nowe dane. Praktycznie człowiek musiałby się narodzić od nowa. Myślałam nawet o hipnozie, podobno pomaga, byłam nawet na 2 takich seansach, ale to pic na wodę. Ciężką kasę się płaci, a facet i tak tego nie rozumie, choć twierdzi, że potrafi zlikwidować każdą fobię ... -- 18 lip 2014, 20:30 -- dora, ale czemu od lutego się nie odzywałaś ? Czułaś się lepiej ? Pisałaś wtedy, że wybierasz się do psychiatry ...
  18. Jeżeli po obu ciążach niewiele przytyłaś / ewentualnie szybko zeszłaś z wagi, to raczej nie ma podstaw do niepokoju. Nie każdy ma tendencje do przybierania na wadze. Poza tym, jak zauważysz, że zaczynasz tyć, zawsze możesz lek odstawić, po co się z góry nastawiać. Tym bardziej, że nie planujesz tego brać wiecznie.
  19. neurosis123 spokojnie, Prakseda proponuje Ci psychoterapię ... po tym raczej się nie tyje i włosy też nie wypadają ( to mogą być ewentualnie skutki źle dobranych leków psychotropowych ). A dzieci masz bardzo małe ? Czy już któreś chodzi do szkoły ? Pozdrawiam i głowa do góry
  20. SSRI raczej nie otumaniają, wręcz przeciwnie, tyle, że na początku leczenia mogą dawać niemiłe uboki W ogóle Cię podziwiam, że bierzesz leki. Ja się ciągle boję uboków, po 1,2 tabletkach mam mdłości i rzucam kolejne lekarstwo w kąt. W efekcie pozostaje mi do dyspozycji jedynie uzależniający Clonazepam ( doraźnie ) i mirtazapina nasennie ( od 8 lat ) Tej drugiej Tobie nie polecę, zwł. jak nie masz problemów ze snem, mnie na nic innego nie pomaga, chociaż to antydepresant. Wiele osób po tym leku również tyje ( mnie się udało nie przytyć, a raczej może trochę przytyłam, ale potam przez silne lęki, ataki paniki, mdłości bałam się jeść i w efekcie schudłam jakieś 12 kilo ). Teraz trochę znowu przytyłam, jakieś 2, 3 kilo, ale to przez nadmierne obżarstwo ( efekt mirty w dużej dawce ). Ja generalnie na tym nie tyję, pomaga mi ona w zaśnięciu i nic więcej. Miałam brać tę perazynę, ale na razie wzięłam 3 tabletki po 25 mg i miałam mdłości = ataki paniki i znowu musiałam brać benzo. Nie mam już siły do tych psychotropów
  21. Przykro mi z powodu Twojej mamy Radzisz sobie jakoś ? Z tego, co czytam to masz duże oparcie w swoim tacie i chłopaku, to dobrze Dodatkowo masz przyjaciólki, których ja nigdy nie miałam, ale nie narzekam z tego powodu. Powiedz mi, jakie leki obecnie zażywasz, jakie zażywałaś i jak się po nich czujesz / czułaś ? Sorry za tyle pytań, ale to moje standardowe pytania do osób, które leczą się farmakologicznie, dlatego, że ja się praktycznie nie leczę ( poza doraźnymi benzo ), bo mam taki strach przed skutkami ubocznymi większości leków Dziękuję za wyrozumiałość. PS Ja o swojej nerwicy też długo mogłabym pisać i już nawet zaczęłam Ci odpisywać, ale w połowie mojego monologu ... przerzuciło mnie na poprzednią stronę i to co już napisałam przepadło. Cóż ... jak będziesz chciała, napiszę Ci innym razem PS Na jakie studia się wybierasz ? Na psychologię może ... ? Pozdrawiam
  22. tomekp200, to zależy w jakim celu bierzesz mirtę... Jeżeli zażywasz ją jako antydepresanta, to może taka opcja będzie ok ( chociaż z drugiej strony, aby był efekt terapeutyczny leku, to chyba jego stężenie w osoczu powinno się utrzymywać na w miarę stałym poziomie ). Jeżeli bierzesz ją natomiast w celach nasennych ( jak wiele użytkowników ), to branie co drugi dzień może oznaczać spanie co drugi dzień - chyba, że nie masz na tyle nasilonych problemów z bezsennością
  23. Wielkie dzięki mggabijp , może dzięki temu zanurzę jeszcze kiedyś nóżki w naszym kochanym Arktyku Kopior, co porabiasz na co dzień ? Skoro chodzisz do pracy, to chyba nie jest tak najgorzej ... ? Najlepiej na nerwy i ataki paniki działają beznodiazepiny, ale raczej bym nie polecała. Jest po nich miło, błogo, fajnie i nagle ... siup - uzależnienie gotowe. No, ale czasami bez nich się nie da ( przynajmniej ja nie potrafię ) Zawsze możesz tu do nas wpaść ( jak widać jest nas coraz więcej ) i się wyżalić. Trzymaj się. Mireille, co robisz w środku nocy na forum ? Też masz problemy ze snem ? dora, przeżyłaś jakoś noc ... ? Napisz, jak się teraz czujesz i co robiłaś, jak Cię tu nie było ?
  24. I pomyśleć, o ironio, że jedynym sposobem na uwolnienie się na jakiś czas od okresu jest CIĄŻA Dobrze, że ja chociaż miesiączki przechodzę łagodnie, bo reszta to dramat. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że to wszystko siedzi w naszej GŁOWIE.
×