
cyklopka
Użytkownik-
Postów
8 782 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez cyklopka
-
Tak się rozpolityczkowaliście, że nie ma już w ogóle miejsca na plotki
-
Tak mi się nie chce paru ostatnich obrazków wygooglać, że tylko siedzę i odświeżam internety,.. Jutro przyjeżdża wujek były polityk z ciocią ordynator psychiatrii, mam nadzieję, że jak wrócę z zajęć to ich nie będzie. Lubię ich, ale nie lubię niezapowiedzianych wizyt. Zaraz mnie coś trafi, bo rano i wieczorem zawsze mi zimno w nogi. Nogawki getrów czy piżam są za kolano, skarpetki do kostki i większa część łydki na wierzchu. Owijanie się kocem nie jest zbyt praktyczne
-
Dwa przydziałowe mandaty w sejmie dla Mniejszości Albańskiej Po paru godzinach do mnie dotarło, że skoro kolega pisze z takimi żartobliwymi pretensjami czemu mnie nie było kiedy się pojawił z niespodziewanymi odwiedzinami w pracy, to znaczy, że ewidentnie coś kombinuje. Mało konstruktywnie, bo się kolejny raz minęliśmy, ale kombinuje. Ja bym na jego miejscu pewnie się zachowała podobnie (ach, cóż za "przypadkowe" spotkanie, o ileż lepsze od jakiegoś prostackiego dzwonienia telefonem), dlatego mnie to tak bawi. Niech on tyle nie myśli, bo sobie jeszcze krzywdę zrobi. W każdym razie:
-
Ḍryāgan, składki też?
-
Będziesz chodził znieczulony, to sobie jeszcze coś urwiesz
-
Marcin2013, ale to nie jest konkurs przetrzymywania bólu, tylko jak do teraz nie przeszło, to znaczy zepsułeś i czeba naprawić.
-
Kwaśna woda, dzifko!
-
Marcin2013, jakby to było zwykłe skręcenie, to by już przeszło. Musisz iść do doktora.
-
JERZY62, mam ciepły sweter i czapkę, ale od chodników jakby zimno w buty
-
Od alkoholu. Brzmi dobrze, chociaż może w niedzielę uda mi się to załatwić, bo taki jegomość jeździ co niedzielę do Łukowa to może mnie zabierze. Wiesz, bo nie tylko alkohol, ale dużo nieokreślonych substancji toksycznych w tych twoich podejrzanych napojach jest Ciekawam jak wyjdę na tych waszych forumowych radach Ale mi się trochę krążenie poprawiło, ciepła buzia
-
Heh, okazało się, że był u nas w pracy ostatnio, a mnie akurat nie było To napisałam, że szkoda, że się niespodzianka nie udała I że fajnie, że już za miesiąc będziemy znowu razem pracować. Bez żadnego "eeeeej, ale zobaczymy się w międzyczasie, zobaczymy, zobaczymy...???" Tak chyba lepiej. Wracam do mojego referatu i pociągów
-
Nie mówcie mi o piąteczku, bo mam dwa sprawdziany i prezentację w niedzielę Bo w mężczyźnie się wtedy odzywa instynkt łowcy I jak to się ma do mojej terapii, gdzie mam sama decydować o swoim życiu, czyli być bytem podejmującym działanie, a nie biernie czekającym na uśmiech losu? Poza tym olewając kogoś zbyt systematycznie można doprowadzić do utraty kontaktu i zerwania więzi No właśnie i co począć z moją psychozą i myśleniem magicznym. No nic, podobno tylko ten, kto się dobrze czuje ze sobą i nie potrzebuje uwagi ze strony innych, ma dobre relacje z ludźmi.
-
Druid, nie lubię Margaret, ale ten kawałek jest dobrze skomponowany, więc ma potencjał. Kolejna uczestniczka, ją akurat lubię [videoyoutube=X9doLGPa2T4][/videoyoutube] Teraz nie wiem już kogo bym wysłała
-
piękna, ale ciekawi mnie zjawisko, że się nie widzimy parę tygodni i on akurat trafia z smsem nie w dzień, kiedy o nim myślę, tylko w dzień, kiedy się w ogóle nie spodziewam. Fascynuje mnie zagadnienie niespodzianek od życia i od ludzi. Bo niespodzianki są w teorii przeciwieństwem kontroli. A nad kontrolą i świadomymi wyborami pracujemy. Tak na prawdę chcemy kontrolować niespodzianki, żeby św. Mikołaj "zaskoczył" nas wymarzonym prezentem, sympatia pierścionkiem zaręczynowym a przyjaciele przyjęciem urodzinowym. De facto nie mogliby nas zaskoczyć, gdyby nie wiedzieli co lubimy i czego chcemy.
-
Carica Milica, Jugosławia <=> czołgi <3
-
piękna, miłorząb działa na poprawę krążenia mózgowego, zmniejsza zamułę, zwiększa odporność na stres. Melatonina to hormon wydzielany w naszym organizmie, wydaje mi się, że branie go w tabletach to strata pieniędzy, bo nie uzyskuje się tego samego działania. Ja brałam nieraz i kompletnie bez efektu. Lusesita Dolores, też Ci nie pozwalam odstawić leków, ale miłorząb możesz sobie kupić. Wytłumaczy mi ktoś Dlaczego pan W. pisze do mnie z własnej inicjatywy wtedy i tylko wtedy gdy mam na niego zupełnie odpuszczone emocjonalnie i myślę o innych rzeczach? Przecież to wykracza poza prawidła psychologii akademickiej. Serio, nawet byłam gotowa wam napisać, że aż taki cud świata to on nie jest, żeby było warto na niego czekać
-
Lusesita Dolores, miłorząb sobie weź ale nie zamiast leków, tylko dodatkowo, powinien zmniejszyć i zamułę, i stres. Melatonina to hormon wydzielany w naszym organizmie, z tabletek się bardzo słabo przyswaja, próbowałam wiele razy, nie było żadnego efektu, a jest to bardzo drogie. Nie warto tego zażywać. Można pobudzić wydzielanie melatoniny w mózgu zmniejszając ilość światła wieczorem (TV, komputer), albo zastępując światło pomarańczowym. Nie odstawiaj sama leków, bo mogą wrócić niektóre objawy.
-
Napisałam dla ciebie piosenkę motywującą: Siekiera, motyka, dwa jabole, jak Dobiemu przyp***dolę, Siekiera, motyka, kopa w rzyć, Dobi już nie będzie pić! Nieczęsto piszę dla kogoś wiersze czy piosenki
-
Tak, słuchając miłych ludzi łatwiej odpocząć
-
Da się pomylić, bo np. ludzie niewierzący od razu opatrzą niewyjaśnione zjawisko jakąś diagnozą zastępczą. Ja sądzę, bądź wierzę, że objawienie może być prawdziwe, nawet jeśli osoba jest zaburzona. Przykładowo św. S. Faustyna miała sporo problemów ze sobą i w relacjach z przełożonymi.
-
Cześć, też lubię robić zapiski, strugać ołówki i dłubać w nosie Mam "tylko" depresję (epizodycznie) i psychozę (prawdopodobnie od wczesnego dzieciństwa). W dzieciństwie wykluczono mi padaczkę i autyzm. Dwa razy widziałam dinozaura. Wydaje mi się, że szukasz tej schizofrenii na siłę, bo to ciekawe i jeszcze bardziej oddzielające od reszty społeczeństwa. W mojej terapii dokładna diagnoza nie jest najważniejsza, nie pracujemy na określonym zestawie objawów, tylko na tym co się faktycznie u mnie dzieje.
-
takie tam, tego miłego pana [videoyoutube=Xym7CQFFTOU][/videoyoutube]
-
To ja zostaję sama i udaję, że się uczę
-
Ej, no wszystkie ministerstwa mi pozajmowaliście Ogólnie doświadczenie mam duże, bo mój wujek był posłem co najmniej dwie kadencje w partiach z największymi oszołomami