Skocz do zawartości
Nerwica.com

benzowiec

Użytkownik
  • Postów

    2 372
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez benzowiec

  1. ja brałem wellbutrin , solo się nie nadaję . zmixować z czymś -- 16 mar 2016, 23:08 -- ja nie mam już sił też całkowicie , zauważyłem też że takie rozkminianie jak się czujemy i sprawdzanie , myślenie o tym i opisywanie i ciągłe reakcje organizmu, strasznie człowieka wycieńczają , no ale jak tu o tym nie myśleć jak człowiek chcę się w końcu w miarę normalnie poczuć , nie oczekuję cudów , chcę po prostu mieć energie i motywację i normalny nastrój. raz się czujesz tak raz tak . zmieniasz leki . a czas leci za oknem tylko zima,deszcz i słońce Dokładnie, życie spierdala, ludzie się cieszą życiem, zakładają rodzinę, rozwijają się, a my tylko szukamy leków, by nam pomogły na zjebany nastrój, co to za życie, nie dziwie się moim kumplą, że się odjebali. mi spierdołiło już ladne kilka lat . mozg mam coraz gorzej zjebany . też się nie dziwie -- 16 mar 2016, 23:09 -- vengence: a ile mieli lat ?
  2. miałem złą reakcje na wenlafaksyne , jak by mnie ktoś prądem pierdolną i pociłem się mocno , wytrzymałem na tym 5 tygodni . -- 16 mar 2016, 23:05 -- trafiłeś.. z opisu wszystko jest ładne . a jak się trochę potestuję tych leków to wszystko gówno.
  3. ja nie mam już sił też całkowicie , zauważyłem też że takie rozkminianie jak się czujemy i sprawdzanie , myślenie o tym i opisywanie i ciągłe reakcje organizmu, strasznie człowieka wycieńczają , no ale jak tu o tym nie myśleć jak człowiek chcę się w końcu w miarę normalnie poczuć , nie oczekuję cudów , chcę po prostu mieć energie i motywację i normalny nastrój. raz się czujesz tak raz tak . zmieniasz leki . a czas leci za oknem tylko zima,deszcz i słońce
  4. NSI-189 próbowałeś to ? Ja potrzebuje leku na napęd co da mi siły i energi do tego doda motywacji i chęci do życia. takiego leku potrzebuje . a przeciwlękowo to sobie poradzę bo to najmniejszy problem . myślę czy by wellbutrin nie połączyć z pregabalina , teoretycznie powinien być napęd i działanie przeciwlękowe . ale brałem wellbutrin i nie dawaj za bardzo napędu i motywacji. jak ktoś wie który lek , da mi napęd,energie,motywacje i chęci do życia . stawiam skrzynkę wódki i kilka pak benzo :) -- 16 mar 2016, 22:56 -- Przy jednej dziurze to i kot zdechnie :)
  5. Właśnie ja bym poszedł do szpitala bo jestem w beznadziejnym stanie , ale wiem jak u mnie w psychiatryku tutaj leczą i co robią z pacjentami , mają wywalone w pacjenta , a wywiad trwa 2 minuty , dostajesz jakiś tldp/ssri + benzo , leżysz miesiąc/2 i wychodzisz . i co to ma być leczenie. Po za tym byłem tam 2 razy na odwyku i widziałem jak pielegniarka ze złości , pluje takiemu choremu psychicznie do zupy. zapinają w pasy a nic nie zrobił . zabierają papierosy bo nie powiedział "proszę" depresji szpitalem nie wyleczycie .
  6. ja czuję że od tych leków już tracę zdolności logicznego myślenia i "samomyślenia " -- 16 mar 2016, 21:59 -- jesteś na łączach z lekarzem o 22 wieczorem ?
  7. Ssri potrafią siąść na wzrok, albo przeczekaj, albo odstaw, innej opcji nie ma. albo się przyzwyczaić. -- 16 mar 2016, 21:53 -- nie wiem jak żyć
  8. Przestań wydawać pieniądze na to, bo to nie ma sensu, to kwestia leku, od kiedy masz coś nie tak z tymi oczami? miałem takei coś na paroksetynie długo z 2 lata . poszedłem do okulisty i stwierdził że wzrok mam zdrowy . ale słabo widziałem . przyzwyczaiłem się już
  9. ja wegetuje bez leków i na lekach też wegetuje . nie żyje nigdy , ani bez ani na . myślę że czas skończyć walkę i zakończyć ten marny żywot .
  10. ja mówie na swoich doświadczeniach , co mi z badań , jak z moich doświadczeń (autopsji) fluo kastruje mocniej od paro . mówie o sobie . brałem i to i to , w ogole wszystko brałem. a ten grabarz , wkleja tylko badania jakieś i linki , magister farmacji :) -- 16 mar 2016, 21:36 -- tak smao jak fluo aktywizuje :)
  11. a pomiędzy 20 a 40? Nie czułem za bardzo działania przeciwdepresyjnego tego leku, to znaczy tego zachwalania fluo, o tym, że daje kopa i poprawia nastrój i dodaje chęci do życia nie miałem tego na żadnym ssri w tym na fluo, jedyny plus tego leku to to, że najmniej przymulał z wszystkich, które brałem jeśli chodzi i dawkowanie to brałem 20 mg przez miecha, potem ze 3 tygodnie 40 mg i 60 mg też ponad miesiąc, nie wiem, może trzeba było dłużej czekać, ale miałem już dość ssri. hmm rozumiem. ja dam 30mg ale nie licze na nic . psychiatre mam jednak we wtorek, idę prywatnie zobaczymy. a jak się czujesz na dulo?? będziesz ją brał czy odstawiał , jak odstawiał to zamierzasz co brać? jakie masz plany
  12. Vengence: a jakie dawki brałeś przez te 3 miechy . 60mg też ?, przecież ten lek się rozkręca nawet 6 tyg . każda zmiana dawki powoduję skutki uboczne . dlatego chcę stopniowo. -- 16 mar 2016, 21:20 -- a pomiędzy 20 a 40?
  13. no ale skoro ta zmuła to od leku to , ja nie wiem , boję się że będzie jeszcze gorzej . po za tym czuję takie odhamowanie emocjonalne , filmy mnie nie interesują,nic mi się nie chcę,wszystko robię na siłę , nie wiem od czego taka senność dziś , przed wczoraj tez miałem ale nie aż tak , ale co mi szkodzi mogę zwiększyć o 10mg. do 30mg. -- 16 mar 2016, 20:49 -- właśnie nie wiem cyz zwiększenie może pomóc czy może pogroszyc . :/ ps: teraz tak się porządnie przebudziłem dopiero Jeśli już chcesz koniecznie zwiększyć do wejdz na 40mg a potem szybko na 60 mg i z miecha posiedzieć jak nie ruszy to daj sobie spokój z tym lekiem, ja brałem 3 miechy fluo i mnie nie pobudzało na żadnej dawce. od razu na 40??? boję się że mi się coś z penisem stanie na dole . myślę że 40 jak nie ruszy to nie ma po co zwiększać . ale boję się od razu na 40 ja nie chce zeby mnie pobudzało ale działało antydepresyjnie . bym mógł się śmiać,cieszyć i coś robić moim zdaniem fluo kastruje mocniej od paroksetyny , juz to rok temu pisalem jak brałem fluo . wogóle nie czuję że mam penisa w gaciach.
  14. To wiele zależy od tego na co kto się leczy, jak ktoś leczy jakąś postać nerwicy to ssri w tym paro pomoże bo zlikwiduję lęk niemal, że do zera, również objawy somatyczne ustąpią, ale jeśli ktoś leczy depresje i nerwice, albo tylko głęboką depresje z apatią i anhedonia w wywiadzie, to powinien się trzymać od ssri jak najdalej, bo te leki pogorszą jego stan, mało tego w pierwszych tygodniach mogą doprowadzić do próby samobójczej. ja się leczę na głęboko depresję . nie wiem czy nie zwiększyć dawki fluo do 30. ogólnie czuję że nie mam mózgu , ja pie*le jestem w kropce , juz myśle że może za mało mam leku . -- 16 mar 2016, 21:12 -- ja dziś mam wyjebane i aplikuej zestaw nasenny benzowca: lorafen+afobam+klonik + mianseryna 60mg . muszę się uspać bo spałem wsumie od 6:00 rana do 19:30 z przerwami . muszę jutro wstać normalnie więc muszę się uje*ać pięknie i przyjemnie na sen. ogólnie wszystko mnie wali .
  15. Tak, ale to zazwyczaj na początku, jeśli z początku Cię muli to tak raczej zostanie, bo finalnym efektem tego leku jest zamułka, z tego co zaobserwowałem po ludziach stąd oraz z literatury fachowej, jeśli chcesz więcej pobudzenia to celuj bardziej w sertraline lub fluoksetynę, one nie zamulają aż tak bardzo a wielu aktywizują. tyle że ja biore fluo 4 tydzień i jestem w letargu. spać. a jak brałem 1 raz fluo to mnie aktywizowała. tak smao paroksetyna mnie aktywizowała za 1 razem a potem już zmuła . działanie leków zmienia się z czasem . za 1 razem mogą inaczej działać a potem przestają działać i jest zmuła. ja na fluo mam zombie level hard i senność i myślałem ogolnie że nie obudzę sie. a za 1 razem w 2013 roku mnie aktywizowała
  16. no ale skoro ta zmuła to od leku to , ja nie wiem , boję się że będzie jeszcze gorzej . po za tym czuję takie odhamowanie emocjonalne , filmy mnie nie interesują,nic mi się nie chcę,wszystko robię na siłę , nie wiem od czego taka senność dziś , przed wczoraj tez miałem ale nie aż tak , ale co mi szkodzi mogę zwiększyć o 10mg. do 30mg. -- 16 mar 2016, 20:49 -- właśnie nie wiem cyz zwiększenie może pomóc czy może pogroszyc . :/ ps: teraz tak się porządnie przebudziłem dopiero
  17. dzis cały czas śpie , z krótkimi przebudzeniami na siku,picie i jedzenie , zapadam w letarg , nie wiem co się dzieje , nie wiem czy coś z ciśnieniem . nie wstaję już z łóżka . mam pogorszenie od 2 dni ale dzisiaj nie mogę się obudzić . śpie cały czas . napisałem tego posta i idę dalej spać . nie jestem w stanie wykonywać jakichkolwiek czynności . nie myję się nawet już . zobaczę jak będzie jutro , ale jstem trochę przerażony że nie mogę się obudzić i muszę się położyć bo taki śpiący jestem . nie ogarniam ,ide dalej spać
  18. . Tak naprawdę żałuję, że parę lat temu w ogóle strzeliło mi do głowy ratować się antydepresantami - dziś uważam, że wtedy moje lęki i stany przygnębienia były śmieszną błahostką w porównaniu ze stanem obecnym. to samo mam , na co ja szłem wtedy do tego psychiatry , to jakaś kpina , dajcie mi ten stan z przed leczenia , w porównaniu z tym co jest teraz to niebo a ziemia.
  19. to samo :// nawet selegilina i wellbutrin , nawet 10mg metylofenidatu . masakra dzis nie mogłem się obudzić , czułem się jak bym był po ciężkim nokaucie , straszny ból głowy i nie wyobrażanla senność , coś jak letarg , jak by mi ciśnienie spadło , bałem się że się nie wybudzę , obudziłem się dopiero o 16:30 i ledwo kontaktuje , biorę fluoksetyne 4 tydzień. ja się za*ebie to jest pewnik
  20. ja tak mam po fluo i zawsze w nocy spac nie moge , a dzis wybudzic sie nie moglem za chuja , czulem sie jak bym był po ciężkim nokaucie , jak by mi cisnienie ostro w dół zjechało , bol głowy i letarg , obudzilem sie o 16:30 a zasnalem o 6:00 bo spac nie moglem -- 16 mar 2016, 16:47 -- A bierzesz ten lek rano czy wieczorem? Ja od kilku dni jestem na dawce 20 mg, źrenice mam wielkie, aż się wstydzę patrzeć w oczy ludziom. Poza tym wielka fala zmulenia i obojętności, ale ta obojętność to dobrze, bo nie przejmuje się już tak niepowodzeniami i głupimi ludźmi. Chociaż wolałabym mieć jaśniejszy umysł. Nie ma czego się wstydzić.... fala zmulenia zawsze na początku jest.... lub po podniesieniu dawki... mi ona minela po 2 miesiacach.... czasami ta faza zmulenia przechodzi jak zaczniesz po prostu ćwiczyć weź idź na ulubiony trening lub ćwiczenia zapodaj sobie po witaminki... i powinno duzo szybciej ustąpić.... Bo do zmulenia organizm też się może przyzwyczaić i jak pozwolisz sie sama sobie rozleniwić to będziesz długo się z tym męczyć.... tgak nie gadaj bo nie każdy ma tak kolorowo , a co jak zmulenie nie przechodzi nigdy i jest się cały czas zombiakiem i do tego żaden lek nie działa . żeby jeszcze działał i było by się zmulonym to pół biedy .
  21. jestem wdzięczny za to, że nie odczuwam wdzięczności
  22. Trzeba mieć nadzieję "Pewien psycholog wrzucił szczura do kadzi, której brzegi były gładkie jak szkło. Szczur pływał w kółko w lodowatej wodzie, próbując się wydostać, ale szybko przekonał się, że jest w pułapce bez wyjścia. Po 15 minutach zaczął tonąć. Leżał na dnie już niemal martwy, gdy go wyłowiono. Następnie wrzucono do wody innego szczura. Ten również po kwadransie zaczął tonąć. Wtedy podsunięto mu deskę, na która mógł się wdrapać. Szczur wypełzł na „suchy grunt” i otrząsnął się. Po chwili odpoczynku wrzucono go ponownie do tej samej kadzi. I wtedy stała się rzecz niezwykła: tym razem szczur pływał ponad 60 godzin bez przerwy, aż do całkowitego wyczerpania organizmu! Wyglądało to tak, jakby przy życiu utrzymywała go nadzieja na to, że znowu ktoś poda mu ostatnią deskę ratunku." Na czym polega owa nadzieja? Badacze myśleli początkowo, że szczur, który znalazł się w pułapce, zaczyna tonąć dlatego, że zabija go stres – serce nie wytrzymuje lęku. Okazało się to jednak nieprawdą – serce zwierzęcia biło coraz wolniej, jakby szczur rezygnował, dochodził do wniosku, że nie ma sensu walczyć dalej. Ta rezygnacja była odpowiedzialna za to, że zwierzę tonęło. Gdy pojawiła się nadzieja, zwierzę walczyło dalej.
×