Skocz do zawartości
Nerwica.com

benzowiec

Użytkownik
  • Postów

    2 372
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez benzowiec

  1. Nie trzeba czekać, receptory są już zdownregulowane, przy większej dawce blokowana będzie większa ilość cząsteczek SERT, a tym samym będzie więcej serotoniny w przestrzeni synaptycznej. nie są zdownregulowane , trzeba czekać . zalew sert jest od 1 tabletki , to nie oznacza efektu antydepresyjnego. -- 24 mar 2016, 23:44 -- daje okejke
  2. ale nie masz mózgu wielkiej stopy , tylko człowieka :) flaków i wątroby też nie masz wielkiej stopy , ryjesz se bebechy to ze do najebania się jakiś rusek potrzebuję litra wódki , nie znaczy że nie niszczy siebie :)
  3. dokladnie , dlatego ja mam wyjebane w to. -- 24 mar 2016, 22:05 -- Krasnodrzew pospolity, albo krzew kokainowy, o, tak ładnie się ta roślinka nazywa. wiem wlasnie dopiero czytałem o tym :) ale nie wiedziałem
  4. maryska tez jest natura:) i mak :) ja nie proboje bo nie chce tyle konia walić :) -- 24 mar 2016, 21:23 -- ps : nie wiedzialem ze koka to natura
  5. /cenzura/ pisałem ci już co może ci pomóc, imbir i żeń-szeń, oprocz tego te substancje mają działanie przeciwdepresyjne, ja jak brałem żeń-szeń i imbir to mogłem zerżnąć nawet kilka kobiet naraz, takie libido i brak zmęczenia. ja mam tak zjebane libido na fluo że raczej mi naturalne substancje nie pomoga na to , ale mam wyjebane w to , przynajmniej konia tyle nie wale -- 24 mar 2016, 21:15 -- i co z tego skoro nie działa??? biore to i libido zjebane tak samo . tyle ze ja sie tym nie przejmuje jak tictac .
  6. a co szykuje sie ruchanie za 30-40 dni ?:PP hehe , lepiej jak szykuję się ruchanie to viagre zarzuć :) ps: miansryna nie działa na libido . jest neutralna biorę ją do fluoksetyny i jestem wykastrowany jak kot u weterynarza.
  7. hehe o motyla noga by cie śnig spalił , do jasnej anielki :)
  8. Ja mam kolegę który bardzo się bał/boi że się zesra w portki. A ja mam znowu pęcherz nadreaktywny i często muszę sikać... niewiele tego moczu jest ale często muszę sikać... no i idź tu na miasto i gdzie się tu wysikać... a przy stresie to się jeszcze częściej chce sikać. Na mieście to już mam takie opracowane punkty gdzie mogę się jako tako wysikać. Nie boję się że zleje się w gacie ale to częste sikanie cholernie mnie męczy. może masz chorą prostate :) ja też zauważyłem że często sikam , ale nigdy sie nei zastanawiałem jak to będzie na mieście , nie jestem kobietą to zawsze szło się w jakiś róg , czesto oddaje mocz
  9. 2 tyg ? ja 3 lata siedze w domu -- 24 mar 2016, 18:21 -- ja w ogole nei wychodzę , nawet ze smieciami, do sklepu itp -- 24 mar 2016, 18:22 -- ale nei wiem czemu
  10. ja byłem na terapi , powiedziała żeby odstawić leki , bo leki wyłączają emocje , i z terapii będą nici
  11. agia ja robie w tej chwili 4 rzeczy na raz , fakt ze w necie , ale dlatego ci nei odpisuej . musze pisać tu , gdzies indziej i do kolegi z filmwebu , do tego patrzeć coś na livesports. ciezko mi odpisywać
  12. pisałem o syrii , w domu to się gniję i rozkłada powoli , zresztą życie moje to powolny proces rozkładu . coś jak rozwalająca się padlina . zombie :)
  13. rozpierdolil bym przynajmniej umarl bym dumny i z honorem :) dokladnei panie. na fluo sie nie tryska :) nawet z wacka nie tryska hehe
  14. No więc jeśli o mnie chodzi to tylko kwestia czasu, kiedyś nadejdzie dzień, że się odjebie, bo żyć tak nie zamierzam, jeżeli nie znajdę panaceum na to, to wole nie żyć, niż żyć w takim gównie w jakim jestem do końca swoich dni. ja już na fluoksetynie jak jestem to się godzę na śmierc swoją , mam wyjebane . dzis zjadlem 100mg baclo to teżmam postrzeganie inne , ogolnie mi wszystko zwisa , wiem ze sie nie wylecze , nie wie mczy sie odjebie , bylem ostatnio na psychoterapi to powiedzialem ze sie odjebie . -- 23 mar 2016, 21:52 -- Vengence: wysadźmy się w powietrze dziś w centrum o 16 razem raźniej ,życie depcze wyobraźnie .:)
  15. No więc depresji wyleczyć się nie da i tyle w temacie! no nie . o tym wiem dawno . :) dlatego ostatnio tyle baclo podjadam i benzo . :) na fluo nie ma mysli samobojczych , nie rozpierdalam lustra gołą ręką , ale nie ma motywacji , nic się nie chcę robić , jest się nadal zmulonym i wsumie nic się nei zmienia. po za tym że mniej odczuwam bodzce stresowe. -- 23 mar 2016, 21:46 -- depresje się leczy , wydarzeniami z życia , spotykaniami ,rozmowami , sportem . psychoterapią. -- 23 mar 2016, 21:46 -- ja miałem nadzieje tylko że mi lek da siły bym mogł to wykonywać , a tak nie jest , dodaje wellbutrin 300mg od razu dam chyba i zobacze jak wtedy będzie. -- 23 mar 2016, 21:48 -- fluo na czarne myśli , wellbutrin na troche kopa , mianseyna i mirtazapina na sen .
  16. "chodzi oto że lek daje delikatną osłone emocjonalną , ale kroków za mnie nie wykona , nie da mi chęci do wychodzenia,nie da kopa do życia , daje mi taką bańkę że wszystko jest jak by półsnem , nie wiem czy żyje i jak żyję , jest to pewnego rodzaju ucieczka od życia , ale ja muszę sam kroki zrobić , lek nie pobudza ani nie usypia , nie dodaje chęci do życia , nie daje motywacji . dodajęsobię niedługo wellbutrin jak skołuję sobię ten lek i kasę zdobędę , kwestia czasu , to myslę że z tą osłoną co daje fluoksetyna mogło by być dobre combo , ja lubie być przysłonięty , jak jestem za trzeżwy to świat mnie przeraża , dlatego w wieku 23 lat wylądowałem z delirką alkoholową i dlatego kiedyś pokochałem paroksetyne i nie musiałem na niej pić , fluo daję właśnie taką bańke emocjonalną i myślę że oto chodzi w jej działaniu . oczekując czegoś więcej od leku możecie się zawieźć a że działa , przekonacie się jak odstawicie . ja odstawiałem paroksetyne po 5 latach , myślałem że nie dziuałała . lek otumaniał ale działał . najadłem się prochów w życiu i poodstawiałem i widzę różnicę "No ale lek przeciwdepresyjny ma właśnie to dawać, jak będę chciał ochronę emocjonalną to kupie sobie flache, albo wora trawy i będę miał to samo + banie, na /cenzura/ mam brać coś co nie działa, ssri robią z człowieka trupa, to nie jest żadne działanie przeciwdepresyjne, tylko popierdółka." no działania antydepresyjne to nie jest . żaden lek mi nei daje motywacji ani chęci do działania . chciałbym by tak było . trzeba się pogodzić z tym . -- 23 mar 2016, 21:42 -- ja na odwrót , okres przed wiosenny to kurewsko trudny okres , bo wiem że słońce świeci a ja marnuje życie a inni się bawią i cieszą pogoda , ja z kolei siedze zamknięty w domu , a wit d3 biorę z tabletek ostatnio mierzyłem i ponizej normy cos 32 w organizmie zwiększyłem do 8000j przez miesiąc się doładuję bo brałem 4000j , potem zejde na 6000j i to bedzie moj standardowa dawka
  17. Vengence jak tam po wizycie u lekarza? Co Ci powiedział? -- 23 mar 2016, 21:17 -- Jeszcze jednej rzeczy tutaj nie rozumiem, Benzo piszesz, że czujesz nerwy a z drugiej strony , że lek już pasuje i bedziesz wychodził, to kurcze pasuje czy nie pasuje, co jest nie tak? chodzi oto że lek daje delikatną osłone emocjonalną , ale kroków za mnie nie wykona , nie da mi chęci do wychodzenia,nie da kopa do życia , daje mi taką bańkę że wszystko jest jak by półsnem , nie wiem czy żyje i jak żyję , jest to pewnego rodzaju ucieczka od życia , ale ja muszę sam kroki zrobić , lek nie pobudza ani nie usypia , nie dodaje chęci do życia , nie daje motywacji . dodajęsobię niedługo wellbutrin jak skołuję sobię ten lek i kasę zdobędę , kwestia czasu , to myslę że z tą osłoną co daje fluoksetyna mogło by być dobre combo , ja lubie być przysłonięty , jak jestem za trzeżwy to świat mnie przeraża , dlatego w wieku 23 lat wylądowałem z delirką alkoholową i dlatego kiedyś pokochałem paroksetyne i nie musiałem na niej pić , fluo daję właśnie taką bańke emocjonalną i myślę że oto chodzi w jej działaniu . oczekując czegoś więcej od leku możecie się zawieźć a że działa , przekonacie się jak odstawicie . ja odstawiałem paroksetyne po 5 latach , myślałem że nie dziuałała . lek otumaniał ale działał . najadłem się prochów w życiu i poodstawiałem i widzę różnicę. dodanie do SSRI stymulanta jest dobrym kombosem . ja pójdę w bardzo łagdony stymulant bupropion , on ma delikatne działanie , sam nie wiele zdziała bo brałem -średnie ,z fluo może być dobre kombo . kasa mi potrzebna zaraz i biorę.
  18. trochę ponad 75mg baclofenu loading , smak:) 3 tabletki 25 i połowka 25 , będzie 85-88mg ładuję się :) ktoś ma na sprzedasz fluo ale interesuję mnie tylko 10 mg , bo mam same 20mg , a chce na razie 30 brać , jak tak pisać na priv chętnie kupie albo zamienie na coś 10mg fluoksetyny 30 wydaje sie u mnie dobra dawka ktora jeszcze nie zamula , tznczy nie tak mocno. -- 23 mar 2016, 19:02 -- antydepresyjnie to takie placebo jak na razie . mniej emocji ,nerwów . jestem taki spokojny , ale potrafię się wkurwić . nie wiem łykam na razie . cośby trzeba było dupe ruszyć na siłę chociaż na tą psycjoterapie , już na 1 wizycie byłem , nie odpowiada mi to , ale pojde zobaczę , najwyżej zrezygnuje , coś bym musiał na siłę wychodzić z domu byle gdzie. nawet bez celu łazić iść się przejść na mieście , do sklepu po zakupy , no i na psychoterapie indywidualną , ale to jest wkurzające
  19. Ja sądzę, że on żartuje z tym penisem. -- 23 mar 2016, 12:17 -- Ja się czuje tragicznie, a za 2,5 godziny muszę jechać do lekarki na wizytę, nie mam siły, masakra. wczoraj bylem u lekarza też ledwo się zebrałem na takie spotkania biorę 3mg alpry i lepiej się zebbrać , alpra mi pomaga na to , ale wyszedłem wkurwiony , nie bede opisywał tu dlaczego bo może czytać , lekarze mogą czytać to forum , wkurwiłem się , nie dodała mi skrzydeł i nawet 3mg alpry nie zniwelowało wkurwu -- 23 mar 2016, 14:37 -- Ja sądzę, że on żartuje z tym penisem. of corse , inteligentny człowiek potrafi wyczuć ironie. tylko to ze złamanym penisem jest żartem , reszta serio. ale złamanie penisa , podobno to nie mit i można złamać :))) słyszałem to od jednego użytkownika forum -- 23 mar 2016, 14:42 -- nie obraziłem się
  20. a mi na fluo chcę się brać benzosy , kode i ogólnie pić też , bo jest taka mała wyjebka na to co będzie , liczy się teraz . biore 30mg , zwiekszył bym na 40 , ale masakra z wackiem , boje się że sobie złamie prącie przy masturbacji , boje się że dostane to PSSD , choć zawsze po odstawce , wszystko wracało do normy , a leki brane latami , po paroksetynie 5 lat brania , wacław wrócił do normy , no ale wkoncu może się coś zjebać.:) dlatego się boję . Ogólnie tak 8 lat temu , nie przypuszczał bym że mając ponad 30tke będę pisał o takich sprawach , dałbym sobie wtey chua w talarki pociąć ,że będe normalny. Powinienem tera dymać dupcie i robić to co lubiłem , pracować, mieć mieszkanie, auto ,pasje,ambicje. , a nie ku8wa , bać czy się penis skurczy .
  21. spac nie mogę jest 4:13 , znowu przestawiony rytm dobowy , a dałem 150mg trazodonu , + 225 pregabaliny , teraz dorzucłem lajtowo lorazepam 5mg . podobno pregabalina nasila działanie lorafenu , więc zobaczymy .
  22. elfrid odpisz na pw ? -- 21 mar 2016, 08:21 -- mam pytnaie o zażywaczy prega. odpowiedzcie mi, jak się czujecie na tym leku , wiem że nie działa jak benzo i baclofen i nie czuć tego , ale czy działa na lęki społeczne , że gdzies idziesz wśród luzi i jestem bez lęków , na fobie społeczne , no i jak długo moźna to brać , z rok można by było? , a szybko rosnie tolerancja? czy np dawka taka dawka 300 do 450 starczy na długo bez potrzeby zwiększania jak już się do niej dojdzie . np na rok ? czy szybko kończy sie jej działanie przeciwlękowe? stresuje sie w hipermarketach , źle się czuje w auotobusie i takie tam . pomoże to na to i jak z toleracją na lek , i czy nie zaburza koncentracji , chciałbym oto poprosić lekarza ale nie wiem czy warto się w to bawić? zastanawiam się nad dorzuceniem tego do fluoksetyny Nie mogę Ci odpisać na priv, bo nieprawidłowo wyświetlają mi się te wiadomości, widzę tylko połowę treści (w ogóle po zmianie szaty graficznej forum jest lipca). Uważam, że pregabalina jest dobra na napięcie, pobudzenie lęk. Nie rośnie tolerancja. Na początku jest wrażenie upojenia i głupawki, które przechodzi z czasem - jednak to nie znaczy, że lek przestaje działać. Natomiast nie sądzę, żeby pregabalina działała na lęki typu fobia społeczna, nerwica natręctw itp. Działa na lęk rozumiany jako napięcie, niemożność odprężenia, stres, nakręcanie się. Moim zdaniem jest lekiem, który działa najbliżej benzo, chociaż nie nigdy nie brałem wynalazków typu baclofen i in. mam to samo z tymi wiadomościami, ja robię tak , naciskam odpowiedz na wiadomość i pod spodem widzę jaka wiadomość do mnie przyszła. aha rozumiem w takim sensie . pobudzenie to ja lubie mieć i np hipomanie kiedyś miałem na paroksetynie ,to uwielbiam to hehe :) zresztą mi taki klonik i alpra nie likwiduje pobudzenia , ladnie mnie nastraja na działanie. sądzę że pregabalina też by mnie jakoś nie zmuliła. mam próbki i testowałem na razie 2x75 mg nic za bardzo nie odczułem . ale to małe dawki . ale niemozność odprężenia,stres,napięcie to jak na to działa to mi odpowiada. bo takie coś mam . jestem tylko ciekaw czy nie będzie to powodować dodatkowej anhedonii . dąże do mixu fluo+bupropion i ewentualnie właśnie pregabalina. -- 21 mar 2016, 17:43 -- a od jakiego dawkowania zaczynałeś ?
×