-
Postów
745 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez pyzia1
-
A ze mnie to straszny żul Do knajpy bym poszła ale ostatnio nie ma z kim... Dobre piwko nie jest złe
-
To nie prawda bethi! Jestem pewna, że będziesz potrafiła zakończyć ten związek, gdy przyjdzie odpowiedni moment. Ze mną też tak było, choć nie wierzyłam, że odważę się chociaż na chwilę zostać sama. A jednak w końcu poczułam, że nie mam wyjścia, muszę to zrobić. Było ciężko ale nigdy nie żałowałam. Po tym wszystkim uwierzyłam, że jednak nie jestem taka słaba, jak myslałam. A Ty jestes bardzo silna, tylko w to uwierz!
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
pyzia1 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Gdańsk to piękne miasto. Gdybym mogła wybierać, zamieszkałabym w nim albo w Gdyni... A czy Twój facet nie mógłby do Ciebie przyjechać? We dwoje raźniej -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
pyzia1 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
dareman, napisz coś jeszcze, nam tu czasem brakuje okazji do śmiechu a z Ciebie wyjątkowo zabawny koleś -
Widzę, że przeszłaś dokładnie to co ja. Wiesz, ja do teraz czasem nie potrafię uwierzyć, że odważyłam się odejść, trzymałam się mojego byłego tak kurczowo, że już nikt z otoczenia nie wierzył, że to zrobię. Ale powiedz, czy rozmawiałaś o tym z terapeutą? Gdy ja chodziłam na terapię, rozmowa nigdy na ten temat nie zeszła.
-
"jedno jest pewne z miłością nie miało to nic wspólnego" No właśnie. W moim przypadku też. Ciekawe dlaczego tak trudno to było zrozumieć.
-
Mój dzień: od samego rana straaaaaaaaaaaaaaaasznie bolą mnie zatoki! Piłam kiedyś siemię lniane, najważniejsze, to tak je rozmieszać, żeby nie było grudek bo można puścić pawia:)
-
Dziewczyny, miałam to samo przez 7 lat. Ulokowałam swoje uczucia najgorzej jak tylko mogłam, ale nie byłam w stanie odejść. Dzięki niemu przeżyłam takie rzeczy, na których wspomnienie skóra mi cierpnie ale przecież ciągle powtarzał, że mnie kocha. Gdy raz odeszłam, podciął sobie żyły i wylądował w szpitalu. To on zafundował mi te okropne wspomnienia. Teraz jest już po wszystkim, prowadzę "normalne" życie ale nie wiem co z tymi wspomnieniami zrobić.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
pyzia1 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Goplaneczka, a to chamy!!!Jak rodzice mogą powiedzieć coś takiego do swojego dziecka! Strasznie współczuję, wiem jak to jest jak już się nie da wytrzymać ale nie ma gdzie iść. Spokojnie, jeszcze trochę i tak Ci się poukłada, że będziesz mogła się wyprowadzić. A oni pewnie już teraz żałują, że Ci głupot nagadali. -
Sto lat Sto lat Niech żyje żyje nam!! showFullSize.php?id=4a89f8ba9c0e1911][/url]
-
Cześć avona, nie martw się, jeszcze będzie dobrze.
-
O 16 ale gdzie??Ciągle nie wiem czy się przełamię...A ile osób będzie?
-
Ja już po cmentarzu, byłam z moimi toksycznymi rodzicami. Mogłam się wykręcić bo jestem przeziębiona ale tego nie zrobiłam. Oni są nie do zniesienia ale żal mi ich, nic na to nie poradzę, wkurzają mnie ale i tak nie zostawię ich w takim dniu. Są po prostu starszymi ludźmi i też nie mieli lekko w życiu.
-
Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty. To też nie diabeł rogaty. Ani miłość kiedy jedno płacze a drugie po nim skacze. Miłość to żaden film w żadnym kinie ani róże ani całusy małe, duże. Ale miłość - kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze. Happysad "Zanim pójdę"
-
Też miałam logikę. Ciężko było ale się zawzięłam i egzamin napisałam na piąteczkę
-
Seronil. Nie chce się za bardzo (raz na miesiąc:) ale jeśli juz się zacznie to w trakcie jest ok.
-
Współczuję, też to miałam przez ostatnie 3 lata. Przydałoby się piweczko. Grzane bom chora.
-
Też się czasem boję, że mój mąż nie wytrzyma już tych moich jazd. Ale jednak wytrzymuje Głowa do góry, jeśli zaczęłaś coś z tym robić to poprawa samopoczucia jest tylko kwestią czasu. Forum tez pomaga, dobrze że tu trafiłaś, są tu świetni ludzie, na których wsparcie zawsze możesz liczyć.
-
Błagam, nie rób więcej takich eksperymentów! Jeśli już musisz mieszać to jeden składnik tej mieszanki odłóż na później. Trzymaj się!!!!
-
Możliwe, że to mam, wnioskuję na podstawie opisu bo lekarz wogóle mi nie powiedział co mi dolega, oni wolą tylko cinąć komuś leki i mieć resztę gdzieś. Przewlekłe obniżenie nastroju - to pasuje, przebieg łagodniejszy niż w przypadku depresji endogennej - to by się zgadzało, w końcu potrafię jakoś w miarę nowmalnie funkcjonować. Objawy też się zgadzają. jaa, Nie czekaj aż lekarz zleci Ci terapię, oni rzadko to robią. Miałam nawet przypadek, że pani psychiatra krytykowała psychologa, który przekonywał mnie do odstawienia leków.
-
Chyba też to mam, były w moim życiu takie zdarzenia, o których nie umiem zapomnieć, chociaż bym chciała. Ale pewnie każdy tak ma.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
pyzia1 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Matthew, luthien, bez takich mi tu!Pewnie, jesteśmy do dupy i zycie jest do dupy ale tak to juz jest i trzeba to wytrzymać. Jeśli nie dla siebie to dla innych. Choćby dla tej "do dupy" Pyzi z forum.