
bedzielepiej
Użytkownik-
Postów
1 601 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez bedzielepiej
-
MAM JUŻ KUŹWA DOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
bedzielepiej odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Depresja i CHAD
Dzięki, ale nie daje już rady - nie wierzę, że cokolwiek zadziała, a bez tej wiary szanse mam jeszcze mniejsze. ja też już nie wierzę w leki -
jestem więc takim Stonogą psychiatrii, on też wiele wycierpiał w słusznej sprawie [videoyoutube=lvyLSlcpkr4][/videoyoutube]
-
Zespół dyskontynuacji po lekach SSRI (Withdrawal Syndrome)
bedzielepiej odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Leki
A jednak są w Polsce lekarze psychiatrzy kompetetni i nie owijający w bawełnę: http://old.ipin.edu.pl/fpn/archiwum/2005/4/t21z4_5.pdf -
MAM JUŻ KUŹWA DOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
bedzielepiej odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Depresja i CHAD
Trzymaj się, Stracona100. Jedziemy na tym samym wózku. -
Przyznaję sie, że nie przeczytałam tych 853 postów które wstawiłeś. Jakoś nie zapadłeś mi w pamięć, bym miałam ochotę je prześledzić. Czytam posty użytkowników które są dla mnie wartościowe, wątpliwe, żebym poświęcila uwage komuś, kto nie ma szacunku dla innych. No i wybacz, że na kolejne Twe posty jakoś nie czekam z utęsknieniem. oczywiście skąd miałabym mieć takie dane, skoro jestem pacjentem mogę tylko pisać o tym co sama doświadczylam. Tak, uważam że należy być ostrożnym jeśli się przepisuje leki A skad wiesz, że niewielki procent? Podaj źródło. Bo np. z tego artykułu wynika co innego, niz twierdzisz. http://www.psychiatriapolska.pl/uploads/images/PP_5_2007/Heitzman%20s601_Psychiatria%20Polska%205_2007.pdf Nie drwij ze mnie, bardzo proszę. Zaczęłam się leczyć w wieku 14 lat. Nawet z zamkniętego nie mogłam wyjść na własne żądanie, a rodzice słuchali bardziej lekarzy niż mnie. W wieku 15 lat wzięłam pierwszy SSRI, czyli Zoloft. Dopiero po latach inna lekarka sama powiedziała, że zapisano mi ten lek nieprawidłowo. Co, boisz się? Przecież te leki nieszkodliwe som Niewielki procent szansy, sam tak napisałeś. No tak, najbardziej polskie i cebulackie jest nie przyjrzeć się zagadnieniu, tylko od razu kogoś zgnoić, zbesztać, skrytykować... Ogromna potrzeba na wypowiadania się na tematy, których się nie doświadczyło- bo sam przyznajesz, że Ci leki pomagają, więc jakim prawem stanowisz się ekspertem od tych, którym te leki nie pomogły. Syty głodnego nie zrozumie, tyle w temacie. Ale zdaje się, że Ty jesteś farmaceutą, więc wiadomo, po której stronie staniesz. bardzo to polskie i cebulackie, nazwać argumenty przeciwnika gównem, kiedy się nie ma już żadnych innych
-
Zespół dyskontynuacji po lekach SSRI (Withdrawal Syndrome)
bedzielepiej odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Leki
Na ten filmik trafiłam będąc jeszcze na paro jakiś rok temu i pomyślałam sobie, że przecież nie będę tak długo brać tego leku (ta kobieta brała 17 lat!!!) więc na pewno nie będzie tak źle kiedy zechcę go odstawić. [videoyoutube=65c8wkB3WnI][/videoyoutube] Przyznam się, że w najgorszych chwilach pocieszam się, że moge przecież wrócić do paroksetyny, ale wiem że wtedy już będę na nią skazana do końca życia. -
Zespół dyskontynuacji po lekach SSRI (Withdrawal Syndrome)
bedzielepiej odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Leki
http://www.madinamerica.com/2015/02/stopping-ssri-antidepressants-can-cause-long-intense-withdrawal-problems/ -
prawie 2 lata na paroksetynie, wcześniej 9 lat kolejno na sertralinie, fluoksetynie, wenlafaksynie, fluwoksaminie, escitalopramie. nie biorę już 3 tygodnie, mam kopanie prądem, drgawki i trzęsawki całego ciała, kołatanie i bóle serca, biegunkę, silne rozdrażnienie i smutek, nasilone lęki. Nie wiem już kim jestem, czy byłam prawdziwsza na paro, kiedy miałam olewkę na wszystko, czy teraz, gdy czuję się tak źle i wszystko mnie drażni. Mozesz zajrzeć również tutaj zespo-dyskontynuacji-po-lekach-ssri-withdrawal-syndrome-t59257.html
-
już wiadomo skąd PIS wziął pieniądze na 500+
bedzielepiej odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Socjologia
ja założyłam temat i zauważ, że nigdy renty nie pobierałam (chociaż dużo osób mi mówiło, że mogłabym). Ale ja nie zamierzam składać, nie będę się upokarzać po tym, co doświadczyłam. Poza tym nie wiadomo, czy bym taką rentę dostała (mimo że mam udokumentowane, że leczę się od 14 r.ż). Załatwiając sobie papiery na orzeczenie, moja lekarka zadrwiła, że chcę sobie wyrobić etykietkę niepełnosprawności. Ja to widzę inaczej, leczenie przez 11 lat pochlonęło już sporo kasy moich rodziców. Mam takich rodziców, którzy są kochani i mi pomagaja, chociaż sami wiele nie mają, dlatego chciałam ich odciążyć, by na te głupie leki nie musieli dawać. Osoby jeżdżące na wózku dostają pomoc, bo ich niepełnosprawność widać, a takiej depresji nie można stwierdzić na pierwszy rzut oka (można uznać że ktoś po prostu ma zły dzień lub wiecznie skwaszoną, niezadowoloną mordę). -
zapomniałeś jeszcze o tych, którym te leki zaszkodziły, a brali je przez wiele lat, bo nie zaprzeczysz, że takie przypadki istnieją. Obiektywizmem nazywasz ślepa wiarę w ich pozytywne działanie? Co do poziomu merytorycznego artykułu, to znajdź mi proszę rzetelne badania na temat długotrwałego (np. 10 lat) zażywania leków SSRI. Aha, jak nie znajdziesz to tylko dlatego, że nie ma jeszcze takich badań. Za jakieś 50 lat pewnie wszystko się wyjaśni, tak jak bylo z lobotomią (lekarz który ją wymyślił dostał nagrodę Nobla). A co do leczenia depresji, to jeden z karteli farmaceutycznych musiał zapłacić odszkodowanie za ukrywanie prawdy o leku Paxil, mianowicie chodziło o to, ze lek ten u niektórych może powodować myśli samobójcze. Teraz musi to być zawarte w każdej ulotce. Ale dla takiej firmy to nic. Czerpią olbrzymie zyski z lekow SSRI, które w takich USA są rozdawane ludziom jak cukierki. Artykuł, który wstawiłeś, mówi jedynie o tym, że leki SSRI są skuteczne w leczeniu depresji. Z ciekawości poszukałam innych artykułów na tej stronie, i są na poziomie reklam, ponieważ nie ma w nich nic na temat skutków ubocznych. Ale niewygodne prawdy się ukrywa. Rzeczywistość nie jest cukierkowa. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2719451/ http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21646927 http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3353604/ W ogóle może zakażcie mi się wypowiadać na takie niewygodne tematy. Nie życzę wam oczywiście, żebyście znaleźli się w takiej sytuacji jak ja, ale może wtedy byście spokornieli.
-
http://alexjones.pl/aj/aj-technologia-i-nauka/aj-medycyna/item/90054-osiem-najbardziej-szkodliwych-lekow-na-swiecie Osiem najbardziej szkodliwych leków świata nigdy nie zgadniecie, jaki lek jest na pierwszym miejscu
-
Na razie jedynie film i linki, bo nie mam siły pisać. [videoyoutube=0o05SkORFrY][/videoyoutube] http://psychcentral.com/lib/ssri-discontinuation-or-withdrawal-syndrome/ http://www.drmanlove.com/western-medical-model/72-prescription-drug-articles/101-ssri-discontinuation-syndrome przepraszam że po angielsku, ale w Polsce o tym jeszcze nikt (z lekarzy) nie słyszał. A jeśli lekarze o czymś nie wiedzą, to nie ma prawa bytu, bo i tak nie chcą słuchać. W nagrodę za skarżenie się na uczucie rażenia prądem w głowie (brain zapps), drżenia mięśni oraz inne przyjemności, i mówienie że to przez odstawienie paroksetyny, zostałam wysłana przez psychiatrę na testy osobowości. Jeśli pójdę, bo prawdopodobnie rzucę leczenie. Czuję jakby stosowano na mnie przemoc psychiczną.
-
w takim razie niech będą jak najdłużej Za to takie parapety jak Sigrun będą tutaj do końca świata. Brawo, wyżyłaś się na słabszej osobie bliskiej samobójstwa, poczułaś się lepiej, gratuluję. Szkoda że nie można założyć ignora na IP, byłam wylogowana i kliknęłam temat.
-
Z pieniędzy dla niepełnosprawnych. PFRON w tym roku wynosił ledwo 700 zł, normalnie wynosił 1200 zł. Ostatnio starałam się o zasiłek stały z MOPR (tylko na wakacje, bo w roku akademickim biorę z uczelni) i goowno, pomimo ze nie mam renty socjalnej (nie mam siły załatwiać mimo ze niepełnosprawność powstała od 14 roku życia). Mało tego, kierownik ośrodka (tłusta stara locha) nasłała na mnie prawnika, kolejną starą lochę, która krzyczała na mnie i poniżała. że wszystko co powiem zostanie użyto przeciwko mnie, że grozi mi odpowiedzialność karna więc dostalam lęków i zrezygnowałam na takie nękanie (to był już 3 wywiad ze mną, wcześniej kazali mi załatwiać milion dokumentów łącznie ze skierowaniem na ten dzienny co się nie dostałam.) Ogólnie od wczoraj mam ochotę się naprawdę zabić, bo widać jaka jest pomoc dla niepełnosprawnych. Ja mam to orzeczenie dopiero od pół roku w ogóle, załatwiłam bo chciałam odciążyć rodziców co tyrają za najniższa krajową tymczasem mam tylko zasiłek 153 zł. Czuję się jak goowno, dodatkowo chyba rzucę leczenie, bo nieskuteczne i w ogóle nienawidzę tego zasranego kraju, gdzie milionerzy dostają 500+ na dzieci, a niepełnosprawny ma na leki łożyć z własnej kieszeni. To co mi rodzice dają nie starczy mi do końca miesiąca bez stypendium z uczelni, a ostatnio psychiatra mi jeszcze zaproponowała że skoro na psychoterapię NFZ dostanę się pewnie za rok to mogę iść prywatnie śmiać mi się chce, ale jest to śmiech przez łzy W dodatku po odstawieniu paroksetyny dostałam jakieś nerwicy, nigdy tak wcześniej nie miałam, mam drgawki całego ciała, nawet teraz jak to piszę nie mogę tego opanowac. Lekarka oczywiście mówi że to nie od tego, mimo że zanim zaczęłam brać paro przenigdy nie trzęsłam się (w sytuacjach stresowych również, byłam zawsze znieruchomiała ze strachu, ale nie miałam tak by mi ciało dygotało) ani nie miałam takich szarpnięć dużych partii mięśni. Trwa to już 3 tygodnie tak na marginesie. Ponieważ ryczę całymi dniami, nikt mnie nie przyjmie do pracy. Nienawidzę tego kraju, nienawidzę tego, wstydzę się, że tu wspiera się patologię i pijaków, a ludzi których po prostu spotkało nieszczęście mają podwójnie przesrane. Jestem za tym by zlikwidować takie MOPRy, pomocy od nich i tak nie ma, po co więc utrzymywać tych wszystkich tłustych urzędasów i kierowników którzy biorą do kieszeni lub rozdają znajomkom. Nienawidzę tego, że dzieci z padaczką lekooporną umierają, bo jako jedyny tępy kraj w UE nie ma zezwolenia na medyczną marihuanę. Nienawidzę tego, że takie głupie zioło kava kava, które mogłoby mi pomóc na lęki, jest w tym tępym kraju nielegalne, znów jako jedyny kraj w UE. Gdybym była zdrowa, już dawno bym wypierdoliła stąd i zmieniła obywatelstwo.
-
wróć do polski, dostaniesz 500+, alimenty, a jak dorobisz sobie jeszcze z osiem dzieci to będziesz żyła jak królowa matka
-
MAM JUŻ KUŹWA DOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
bedzielepiej odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Depresja i CHAD
Dałam ostatnią szansę lekarce, wzięłam wellbutrin który kosztował mnie krocie. Nie polecam, ogólnie dostałam wieczorem takich lęków (że jakieś moce demoniczne są w pokoju) a jak już zasnelam wpadlam w wielopiętrowy paraliż senny, tak realistyczne koszmary w których ktoś mną rzucał o ścianę, spadałam, krew mi się lała uszami. Próbowałam krzyczeć, ale byłam sparaliżowana i nie mogłam wydobyć głosu. Obudziłam się o 3 i zapaliłam światło i już tak siedziałam do rana. Dzisiaj mam kapcia w ustach cały dzień, potworne lęki i derealizację, wyszłam niepotrzebnie na miasto. -
ale ja mam adblocka nawet adblocka plus i dalej wyświetlają mi się te kupy za trudne, nie umiem
-
Nie mogę spać bo miałam serię koszmarów i włączam forum nerwicę, załączył mi się tak szybko i automatycznie film http://sds.wp.tv/2905392-h.webm a niestety miałam włączony dźwięk i po prostu ryknęło w tej ciszy nocnej z laptopa tak, że zanim ogarnęłam i wyłączyłam to dostałam napadu paniki i już do rana boję się zasnąć, mam jakieś schizy. Ja nie mogę się narażać na niekontrolowane niespodzianki i wyrzuty kortyzolu z powodu takich głupot, dość mam stresu w realnym życiu żeby dokopywano mi też w świecie wirtualnym, dlatego oświadczam, że dopóki te filmiki będą, nie zamierzam nic pisać na forum. Goodbye.
-
Jak uratować swoje życie i wyjść z izolacji?
bedzielepiej odpowiedział(a) na Lucid Dream temat w Kroki do wolności
Lepszą szkołę niż psychoterapia da Ci życie. Lęków to się nigdy nie pozbędziesz, chyba ze staniesz sie psychopatą. -
Pośmiejmy się ze szpitali psychiatrycznych :))
bedzielepiej odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Off-topic
ktoś płacze a za ścianą zabrzmi spluczka... oczywiście jeśli jest tam ściana -
Pośmiejmy się ze szpitali psychiatrycznych :))
bedzielepiej odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Off-topic
Zapewne sprzątanie szpitalnego kibla, bo tylko o nim zapomnieli. -
jakie suple żrecie i jak się czujecie
bedzielepiej odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Medycyna niekonwencjonalna
depresja to nie choroba, to lenistwo które trzeba przegonić przymusową pracą. Arbeit macht gesund. -
MAM JUŻ KUŹWA DOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
bedzielepiej odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Depresja i CHAD
Jestem zbyt zmęczona psychicznie żeby iść teraz w ciemno do lekarza (no chyba ze mi polecicie jakiegoś naprawdę dobrego z Trójmiasta) i przezywać po raz setny rozczarowanie. Nawet nie mam siły gadać, więc jak miałabym nakreślić swój problem. Zresztą sorry ale od psychiatry to tylko można oczekiwać leków dobranych losowo. aha moja dr chce mnie leczyć węglanem litu gdzie w ubokach jest guz rzekomy mózgu i nie ma na to antidotum, widać że lekarz dramatycznie chce się mnie pozbyć nie wiem kto to Sirgun, mam ją w ignorowanych, nie pamiętam czemu, ale widocznie zasłuzyła