Skocz do zawartości
Nerwica.com

bedzielepiej

Użytkownik
  • Postów

    1 601
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bedzielepiej

  1. Davin, o co Ci chodzi? Nie czytam w Twoich myślach, będziesz mi łaskaw wytłumaczyć czy jesteś zdolny tylko do składania jednowyrazowych zdań? Czy chodzi Ci o to, że jeśli to jest forum, to ktoś ma prawo hejtować moją osobę i oczerniać, że niby kogoś obrażam? Poza tym wątek jest o czymś innym, a ta osoba robi offtop pisząc nie na temat. Masz coś do mnie, to miej jaja i napisz mi to osobiście, a nie psuj komuś wątku.
  2. zej Sławna? raczej żenująca;) Kimś z kim raczej nie warto toczyć wojny "Gwiazdo" Gorszy dzień masz to się wyżywaj na sobie a nie na innych. Żenujący to jest Twój atak na moją osobę. A może ugryzło Cie coś z tej historii, może zachowujesz się podobnie do przedstawionej tu dziewczyny i zabolało Jakbyś nie wiedziała, to jest forum a Ty nie jesteś upoważniona do oceny mojej twórczości, a Twoje zdanie mnie g... obchodzi. Od teraz trafiasz jako pierwsza osoba na moją listę ignorowanych, już dla mnie nie istniejesz, nie pozdrawiam.
  3. Kto jest kurwiszonem? obrażanie facetów i udzielanie porad we wszystkich wątkach tutaj to Twoja domena Wow, nie wiedziałam że jestem sławna, a Ty kim jesteś?
  4. O jezu koleś jesteś jak zdarta płyta. Wmawiasz se. Po pierwsze wcale Ci nic nie obiecywała. Po drugie wykorzystała Cię seksualnie, a Ty jesteś tak napalony że dajesz się macać obcym babom. Ona Cię urabia, sprawdza do jakich granic może Cię wykorzystać. A Ty nie masz honoru i jaj, ze się jej dajesz. Bądź twardy facet i olej ją. Zacznij się umawiać z innymi, a nie z jakimiś patologicznymi dziewkami. Pokaż jej, że radzisz sobie bez niej nieźle. Po co ktoś, kto sprawia że czujesz się jak śmieć ma wpływać na Twoje życie. Trafiłeś na jakąś prostytutę, ale nie wszystkie baby takie są. Zastanów się raczej, czemu pociągnął Cie ktoś o takim niestałym zachowaniu. Ma ona jakiekolwiek walory wewnętrzne? Bo coś mi się wydaje, że lecisz na nią z aspektów fizycznych, bo liczysz, że Ci da.
  5. Panusia postępuje według 30 tricków jak uwieść faceta z magazynów typu Joy, Glamour,a Ty jako niedoświadczony młokos dałeś się nabrać. Oczywiście ona Cię zwodzi, daje Ci nadzieję, że Ci da, a gdy jest blisko to już udaje niedostępną. Ma pewnie z tego dziką frajdę i obśmiewa Cię ze swoimi koleżankami "Ale frajera poznałam, ja go musnę lekko a mu już stoi i dyszy z pożądania". Pełna kultura, słownictwo godne królowej. To jest idealna kandydatka...na jedną noc. Samica, która musi mieć przy sobie faceta. Obojętnie jakiego. Jesteś dla niej planem B, gdyby z byłym jej nie wyszło. Gratulacje To była dobra decyzja i trzeba było się jej trzymać. No bo ona nie chciała, żebyś jej zawracał du... gitary. Napisała Ci dosadnie, a Ty zamiast to zakończyć, połknąłeś haczyk. Po co Ci to było. Miejże szacunek do siebie. Jak widzisz, łaskawa panna która chciała się z Tobą lizać i zmacała Ci klatę, chciała przyjaźni. Serio, bolało Cię odrzucenie przez kurvviszona grającego na dwa fronty? Zwykła puszczalska laska, pomacała tu i ówdzie i facet jest już jej. Wzruszająca ta Twoja historia miłosna.
  6. No to faktycznie, skoro odczuwałaś radość mimo robienia sobie sznyt, to może i leki psychotropowe były niepotrzebne. Po co więc szłaś wtedy do psychiatry. Bo u mnie cięcie się było już stadium końcowym, gdy nie mogłam wyrobić emocjonalnie. I mnie w odróżnieniu od Ciebie nie cieszyło nic. Nadal uważasz że to z niedoboru kwasów omega 3?
  7. Czy byłeś u gastrologa? Czy masz jakieś alergie pokarmowe? Na gluten, nabiał itd. Bardzo współczuję. Czy lekarz stwierdził u Ciebie zespół jelita nadwrażliwego? Lubisz swoją pracę?
  8. Zachorowałam mając 14 lat, więc nie miałam zbytnio wyboru wtedy, kiedy rodzice wysłali mnie do szpitala, a psychiatra zalecił zoloft... Zresztą byłam w takim stanie, że nie chodziłam do szkoły tylko leżałam cały dzień w bezruchu w łóżku. Ale dzięki warrior za oburzenie i pouczanie mnie co powinnam zrobić 10 lat temu. Naprawdę warrior uważasz, że osobie samookaleczającej się i podejmującej przy pierwszej lepszej okazji próby samobójcze pomógłby magnez?
  9. Mi dodały +14 lat, ale nie chcę o tym mówić. Jestem pogrążona w głębokiej rozpaczy. gdyby chociaż wyskoczyło zdjęcie z jego młodości... nie rozumiem tego. I wcale nie mam wąsów!!!!!!!!
  10. Mam -sama se obcinam włosy -unikam dentystów -nie chodzę do kościoła -unikam podróży -unikam kolejek biorę to co Ty
  11. do lecha wałęsy idę się zabić
  12. ja, od jakichś 15 lat kiedy odkryłam bezsens codzienności. A czemu tę szkołę musiałeś zmienić.
  13. graliśmy z chłopakiem czasem w lotto, ale nigdy nie trafiliśmy nawet trójki obstawiając stale swój wiek, wiek naszych sióstr i kotów
  14. Aha i masz czelność pisać o tym dwoma zdaniami na forum, gdzie ludzie męczą się z depresjami i nerwicami przez kilka, kilkanaście lat? Ale zaraz, przecież chcesz tylko nabić sobie wejścia na bloga. Co do tego co podlinkowałaś i Twoich wypocin z bloga, to sorry ale muszę Cię uświadomić że: 1)psycholodzy nie proponują psychotropów, ba nawet ich nie wypisują 2)pacjent na nfz nie ma na co liczyć na terapię behawioralną, większość odbywa się w nurcie psychodynamicznym bądź psychoanalizie 3)zacytuję "Warto jednak samemu spróbować uporać się z problemami we własnej głowie. Wielu ludzi po prostu nie wie, jak to robić." może rozwiń tę głęboką myśl 4)suplementacja wymienionymi przez Ciebie witaminkami, które każdy zna na pamięć z reklam niestety nie leczy nerwic ani depresji 5)medytacja jest ryzykowna, możesz ze swojego transu nie powrócić 6)kolejny cytat "Zainstaluj na swoim komputerze f.lux a na telefonie twilight, by uchronić się przed białym światłem z ekranów sprzętów elektronicznych, które zakłóca produkcję melatoniny. Bo ona jest trochę jak wampir. Boi się wyjść na światło dzienne." ja też się boje jak to czytam Nie wiem ile masz lat dziewczynko, ale może zajmij się pisaniem o tym na czym się znasz, ale błagam nie o chorobach psychicznych...
  15. Dokładnie. Ja tu widzę mechanizm typowego DDA. Jak jest źle, to się skarży, jak go przyprą do muru to nagle się wycofuje i mówi że problemu nie ma. Albo chciał se pobiadolić po prostu. Aha. Bo myślałam że jesteś w ciężkiej depresji z myślami samobójczymi. Więc to co napisałam raczej się Ciebie nie tyczy.
  16. Stosunek moich rodziców: jak będziemy udawać, że czegoś nie ma, to tego nie ma! Czyli: traktują mnie normalnie, nie ulgowo. Nawet jak odwiedzali mnie w szpitalu, to o nic nie pytali, jakbym była na jakichś koloniach.
  17. To bardzo chamskie co piszesz.
  18. Nie warto się zabijać na organy, sam piszesz, żeś schorowany i kto by takie organy przyjął. Chłopie, z tej sytuacji na pewno jest jakieś wyjście, mianowicie: wyprowadzić się z patologicznego domu. Wiadomo, będziesz potrzebował kasy. Masz wiele możliwości, jak to rozegrać, mianowicie: - jeśli leczysz się na depresje czy cokolwiek innego, postarać się o zasiłki dla niepełnosprawnych a nawet rentę. Mając podstawowe środki i orzeczenie, możesz iść do pracy w warunkach chronionych. Spokojnie wyżyjesz, a nawet będzie Cię stać na psychoterapię. -jeśli na ten czas nie czujesz się na siłach, by walczyć o te środki, idź do psychiatryka. Serio. Musisz jak najszybciej wynieść sie z tego chorego domu. W psychiatryku nie będą Cię męczyć. Podreperujesz siły, po wyjściu będziesz miał też papier żeby od razu starać się o orzeczenie. -kolejna sprawa, dobrze jakbyś zdał tę maturę i poszedł na byle jakie studia. Już Ci mówię po co. Będziesz mógl wtedy pobierać stypendia i będziesz ubezpieczony z racji bycia studentem. Różne ulgi itd. Poza tym do 26 roku życia rodzice mają obowiązek utrzymywać uczące się dziecko. Podasz starych o alimenty. Do 26 roku życia będziesz się mógł wozić. Poprawiasz w ogóle tę maturę? Mógłbyś zdać ją np w szkole dla dorosłych, ale musiałbyś poczytać na jakich to zasadach. Matura za dwa miesiące, czy mógłbyś ją zdawać w tym terminie? Jesteś po prostu wyczerpany sytuacją w domu, musisz, się stamtąd jak najszybciej wyrwać! Oni jak widać mają Cię w dupie, na siostry egoistki nie masz co liczyć, naucz się liczyć na siebie. Jesteś młody, wykorzystaj tę szansę, żeby się wynieść. Tylko nie zwlekaj, bo z roku na rok będzie Ci coraz trudniej. Musisz walczyć o siebie, o swoje szczęście i lepszą przyszłość. Jesteś już dorosłym facetem. Nie siedź w tym chorym domu, bo zeschizujesz!
  19. A bierzesz ten lek rano czy wieczorem? Ja od kilku dni jestem na dawce 20 mg, źrenice mam wielkie, aż się wstydzę patrzeć w oczy ludziom. Poza tym wielka fala zmulenia i obojętności, ale ta obojętność to dobrze, bo nie przejmuje się już tak niepowodzeniami i głupimi ludźmi. Chociaż wolałabym mieć jaśniejszy umysł.
  20. Poległam już drugiego dnia bez słodyczy. wieczorem dostałam ataku głodu i musiałam zjeść czekoladę. Właśnie się obudziłam po 12 godzinnym śnie...
×