Skocz do zawartości
Nerwica.com

bedzielepiej

Użytkownik
  • Postów

    1 601
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bedzielepiej

  1. Jakie miałas skutki uboczne esci? -nadmierna płaczliwość -samookaleczenia -myśli samobójcze, tak silne że wyduszałam wszystkie psychotropy z opakowań jakie miałam na stanie i parę razy sobie prawie łykłam -zero poweru, totalna senność do południa, ledwo się zwlekałam na zajęcia -silny stres i napięcie -napady kompulsywnego obżarstwa w nocy (nigdy tak nie miałam bo nie jem w nocy) a tu rzucałam się na słoik nutelli na zmianę ze słoikiem masła orzechowego
  2. Jem dużo bananów, winogron, jabłek i pomarańczy a jednak to nic nie daje. Jestem rozdrażniona, płakać mi się chce, zestresowana. Trzeci dzień bez słodyczy. Tracę motywację.
  3. Bralam, po dwóch miesiącach zażywania escitalopramu wylądowałam na pół roku w psychiatryku. Przerobiłam wszystkie SSRI.
  4. Ale czy to pomoże na fobię społeczną i lęki bo po co mi kop i motywacja jak nie będę wychylać nosa z pokoju... No i cena tego leku mnie odstrasza, toż to 150 zeta miesięcznie. Nie ma tam jakiś dobrych piguł na studencką kieszeń?
  5. Ricah, jeszcze nigdy nie dostałam niczego na dopaminę. Nie wiem jak zmusić lekarza, by mi coś takiego przepisał... A to nie są jakieś neurolepty, że po ich odstawieniu zacznie się jeszcze gorzej niż teraz?
  6. Ja mam podobnie, ale zakazuję sobie o tym rozmyślać. Czasem o tym zapominam, ale są noce kiedy się to nasila. Po prostu czuję jak mnie pot oblewa i nagły wyrzut adrenaliny. Od jakichś 8 lat śpię z poduszką na głowie, żeby nie nasłuchiwać dziwnych dźwięków w ciemności. Za to w dzień się nie boję. To tylko w nocy tak mam. Przez to nie oglądam żadnych horrorów ani strasznych historyjek. W skrajnych sytuacjach polecam spać przy włączonym świetle i jakimś radiu czy filmie. Albo w ogóle zająć się czymś, miałam kilka takich nocy, że wolałam przesiedzieć do rana przy kompie aż zrobi się widno i wtedy dopiero zasnąć.
  7. Drugi dzień jak nie jem słodyczy Nawet po zjedzeniu obfitego obiadu czuję pewien niedosyt. Żeby wytrzymać oglądam sobie stopy cukrzycowe albo robaki w czekoladzie.
  8. ja biorę aktualnie: -magnez z b6 -b12 -drożdże ze skrzypem i pokrzywą -ashwagandhę -mentat himalaya -witaminę c -multicode witaminy i minerały I czuję się jak gówno
  9. Biorę paroksetynę od ponad roku, teraz w dawce 20 mg jedna tabletka. Kiedyś działała i byłam zadowolona, ale teraz czuję że to gówniany lek, mam wrażenie że nie działa, coraz bardziej się rozczarowuje. Z drugiej strony boję się zmiany leku, bo nie wiadomo kiedy utrafię w lepszy, a zbliża się gorący okres na studiach. Lekarz kazał mi zwiększyć do całej tabletki (brałam parę miesięcy pół) bo miałam ataki płaczu. Mój obecny stan: -nic mi się nie chce, tylko bym spała -jestem małomówna i nie chce mi się z nikim gadać, a jak gadam, to mam łzy w oczach od tego zmuszania się -powinnam się uczyć, a zamiast tego idę spać, nauka mnie nudzi -pamięć do dupy, czytam coś i pustka w głowie, wkucie czegokolwiek to jakaś paranoja, za parę minut muszę się uczyć wszystkiego od nowa -zero motywacji, siedzę i przeglądam te same stronki w necie zamiast robić coś pożytecznego -mam jakieś dziwne lęki, jak wsiadam do tramwaju duszno mi i mam wrażenie że wszyscy mnie obserwują, że stoję jakoś żałośnie, boję się wyjąć telefon, wykonać jakiś ruch -staram się patrzeć w oczy rozmówcy, żeby nie myślał że nie słucham, ale jak tak patrzę komuś długo w oczy to zarzuca mi głową na boki!!! To jest straszne, czy to tik jakiś?
  10. Wczoraj zmusiłam się w końcu do nauki. A więc zaczęłam robić notatki. Pojawił się problem, ponieważ pisząc na papierze kratka w kratkę, moje pismo nie było dość czytelnie. Zaczęłam więc od nowa na czystej białej kartce. Napisałam całą stronę i stwierdziłam że całość zlewa mi się i nie widać głównych podpunktów. Wzięłam więc trzecią kartkę i tam zaczęłam robić większe odstępy. Po chwili stwierdziłam, że być może fajniej było by pisać w układzie poziomym, a kolejne akapity umieszczać w ramkach. Po zapisaniu połowy przyszło mi na myśl, że okrągłe ramki byłyby ładniejsze niż kwadratowe, więc wzięłam nową kartkę i zaczęłam od nowa. Niestety źle wymierzyłam i tekst mi się nie zmieścił w trzecim kółku, więc przepisałam wszystko od nowa, po czym stwierdziłam że ten układ jest do kitu i wracam do poprzedniego pionowego (przyszło mi na myśl, że na egzaminie kartkę trzymam pionowo i piszę linearnie, więc mogę się nie nauczyć z poziomego układu i tych kółek). Przepisałam więc na czystą kartkę, zapisałam w końcu dwie strony A4, poczym stwierdziłam że notatka jest obrzydliwie nudna, cholernie mi się nie podoba, biel wali po oczach, zrobiłam za duże marginesy i nie chcę na nią patrzeć. Aktualnie prokrastynuję i nie wiem jak się zmusić do nauki, mam ochotę rwać se włosy z głowy albo wyć. Mam ochotę jeszcze raz przepisać te debilne notatki. Tylko ze te dwie strony to jest jakieś 5% tego co mam wykuć.
  11. Neekeetaa, powinnaś iść do rzecznika praw pacjenta i opisać jak Cię potraktowano. Takie zachowanie jest niedopuszczalne, ja wiele razy zmieniałam lekarzy, ale nigdy mnie tak nie zbyto. Napisz też na forumowej czarnej liście lekarzy jak się owa specjalistka nazywa, żeby nikt nie przechodził przez taki horror. Może ta lekarka byla w stanie ostrej psychozy i zapomniała kim jest i jakie są jej obowiązki
  12. Jeśli tak samo miałeś przed braniem leków to pewnie takie masz libido i nie ma się czym przejmować. Dołącz do wspólnoty aseksów. A jeśli to z powodu depresji to myślę że to tak jak z jedzeniem. Jedni w depresji nie mogą jeść, a inni się obżerają.
  13. Jak dla mnie to wszystkie oleje roślinne poza kokosowym są bezwartościowe, bo kwasy nienasycone szybko się utleniają i zostaje zjełczały tłuszcz niewykrywalny dla pijącego. Czytałam gdzieś że najlepiej samemu kupić se kombajn do wyciskania oleju lnianego i wyciskać przed każdym posiłkiem, ażeby skorzystać z jego dobroczynnych właściwości. W dodatku olej lniany smakuje rybskiem. Rzepakowy jest to neurotoksyna, chemicznie przetworzona ażeby usunąć z niego trujący kwas erukowy. Zdaje się ze kiedyś był zakazany przez FDA. Oliwa z oliwek jest podrabiana i fałszowana przez mafie. Rybska pływają w zatrutych antybiotykami stawach hodowlanych w swoich odchodach i nie mają czym oddychać, więc taki olej może być ze zrakowiałej wątroby rekina z wadami genetycznymi taplającego się w metalach ciężkich i pestycydach. Dla mnie ta akcja: jedz rybska żeby być zdrowym przypomina akcję: pij mleko będziesz kaleką. W dodatku podejrzewam że z tymi niedoborami omegi-3 i związkiem z depresją jest coś nie halo , bo przebadałam się kiedyś metodą Volla i wcale mi nie wyszło, że brak mi tych kwasów.
  14. Obawiam się że to tylko mrzonki w Twojej głowie, jesteś samotny, zraniony i zapędzony do Ciemnej jamy, zamiast iść upolować atrakcyjniejszą samicę siedzisz tam i tworzysz sobie pod swoje marzenia że a może jednak się uda. A tamta laska jak zdarta płyta powtarza, czego możesz od niej oczekiwać. Friend zone, nic więcej. I to takie friendzone nastawione na wzdychanie do niej. Jeśli czegoś żałuje, to tego że nie chcesz się jej podporządkować. Znaj swoje miejsce! Do szeregu i bądź jej najlepszą psiapsiółą! Lajkuj jej focie z kija jak się tuli z innym! Zobacz jak łatwo Tobą manipulować, ta Ci rzuci kawałek kiełbaski, że masz zajebisty charakter, a Ty już biegniesz jak piesek z wywieszonym ozorem.
  15. bedzielepiej

    Witam, moja historia

    Aha, czyli masz tendencję do ukrywania swoich uczuć, do momentu aż skumulują się tak, że już nie możesz wytrzymać i musisz dać temu ujście. Wolisz ustępować, znosić złe traktowanie. Czasu się nie cofnie, ale możesz się zapytać, dlaczego nie rozwiązałaś konfliktu od razu? Ze strachu, że jak się upomnisz o swoje, to on odejdzie? Naprawdę, bierzesz całą winę na siebie? Zgadzasz się, żeby traktował Cię jako kogoś niedorozwiniętego i ośmieszał przed koleżankami. Miej trochę szacunku i godności do samej siebie. Skoro do niego nie docierało, jak się czułaś, ani to, że miałaś cięższy okres (gdzie on był, zamiast Cię wesprzeć tylko dokładał ciężarów) jest niezdolny do empatii. Nie wiadomo, co mu we łbie siedzi, ja bym się bała nawet z takim kimś mieszkać. Dokładnie, to najlepszy sposób żeby wygoić rany. Musisz siebie chronić. Co zrobisz jak on zacznie sprowadzać Ci na złość swoje koleżaneczki.
  16. Pisać? Ale rozmawiać i spotykać się to już nie? Musisz zapewnić sobie jakieś nowe towarzystwo albo zająć się czymś, żeby z samotności nie wpaść z powrotem w jej sidła.
  17. napisałem w kontekście powyższego, założyłem, że bedzielepiej też nie posiada takiej wiedzy, napisała o wąsach, a wąsy nie są brane pod uwagę. Po prostu bedzielepiej to wąsacz o imieniu Edmund. Dopiero dziś przeczytałam tę potwarz, co to za insynuacje!
  18. Posłuchajcie co pani docent mówi na temat jelit i ich wpływu na zdrowie
  19. Neospasmina, Plusssz Żeń-szeń multiwitamina i magnez.
  20. Albo zaplątała się we własną sieć, albo to ciąg dalszy gierki i manipulacji z jej strony. I tu widzisz, czego ona chce. Chce żebyś był zakochanym i usychającym z tęsknoty tylko przyjacielem. Degradacja do friendzone. W ogóle nie dba o Twoje uczucia. Przekracza Twoje granice i specjalnie prowokuje macając. Chcesz mieć taką "przyjaciółkę"? Ona nie jest aż tak skomplikowana, żeby nie rozpracować jej planów. Jak Cię poznała, to nie miała chłopaka, więc byłeś jej potrzebny. Potem nagle się pojawił jej były, więc Ty zeszłeś na dalszy plan. Ale w sumie jest mu czego zazdrościć? Typowa manipulantka, "och jestem taka biedna i nieszczęśliwa, bądź moim księciem na białym koniu i uratuj mnie" a tak naprawdę, to wyrachowana osoba. Może jej były się szybciej na niej poznał, może tak go wnerwiła, że zszedł się z nią dla zemsty. Ciekawe właściwie z jakiego powodu się rozstali. Dawałeś jej tyle radości? serio? mówiła też ze masz autyzm. Nie daj się nabrać na jej piękne słówka. Widzisz, czym dla niej jesteś- zabezpieczeniem, chłopakiem z gorszej ligii gdyby z tym z wyższej półki jej nie wyszło.
  21. Być może te starsze dziewczyny imponują Ci, stąd się bierze Twoje skrępowanie w ich towarzystwie. Nie jest z Tobą tak źle, skoro masz 2 koleżanki:) pomyśl że są na świecie mężczyźni starsi od Ciebie, którzy w ogóle w towarzystwie jakiejkolwiek osobniczki płci żeńskiej nie są w stanie wydukać ani słowa. Popracuj nad pewnością siebie. Nikt z Ciebie nie szydzi, nie twórz w sobie takich myśli. Staraj sie być pozytywnie nastawiony do innych i nie porównuj się z nimi, że ktoś ma "silniejszą osobowość". Jeśli chcesz, możesz iść o tym pogadać z psychologiem, na pewno Cię wysłucha. Miłość przyjdzie w słusznym czasie, nic się nie martw
×