Skocz do zawartości
Nerwica.com

jetodik

Użytkownik
  • Postów

    8 173
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jetodik

  1. przez kilka miesiecy brałem paroksetyna 20mg i olanzapina 2,5mg, teraz od kilku dni biore dodatkowo abilify i zwiększyłem olanzapine więc jest tak: abilify 3,25mg, paroksetyna 20mg, olanzapina 5mg, jak na razie dobrze się czuje na tym zestawie tylko trochę tak automatycznie
  2. Boykaundisputed, a czy myślisz, że wszystko jest proste? przestrzeń nie jest prywatna w pewnym sensie, bo nasze myślenie jest konceptualne, a to zostało przyswojone w sferze publicznych rozmów. jeśli chodzi o relacje mózgu do myśli to uważam, że jest dwustronna, nie tak jak napisałeś. ide spac dobranoc.
  3. refren, co to znaczy wolnym? chyba ułomnym prędzej człowiek ma wiele instynktów i czynników determinujących jego zachowanie na każdym kroku, nie jest zawieszony w próżni. Objawił się w formie krzaka? w mitach? stale pokazuje swoją obecność? to wskaż gdzie jest przy następnej takiej okazji. dał przykazania? za pośrednictwem brzuchaczy w sułtannach...ale sądził i skazywał na wieczne piekło to juz będzie osobiście? tak ewolucja pokazuje jak z prostych form, powstały złożone i różnorodne, w dodatku są na nią dowody, więc co tu udowadniać, można jedynie doczytać: http://www.bryk.pl/wypracowania/biologia/zoologia/19242-ewolucja_czyli_jak_powsta%C5%82a_biologiczna_r%C3%B3%C5%BCnorodno%C5%9B%C4%87.html więcej już nie dyskutuje z Tobą o ewolucji, temat jest o piekle.
  4. piekło nie należy się nikomu, nawet największemu zbrodniarzowi, bo jakich by krzywd nie wyrządził są one skończone, więc nieskończenie mniejsze niż wieczne piekło. czyli piekło jest nieskończenie niesprawiedliwe nawet dla takiego zwyrodnialca. -- 27 lut 2015, 01:49 -- Boykaundisputed, czy są nie nasze? moim skromnym zdaniem zależy na jakim poziomie to rozpatrywać, na poziomie tego koncepcyjnego układu, oraz na poziomie doświadczenia są te myśli nasze, jednak to wszystko jest zdeterminowane przez procesy które poza nas wykraczają,i też w świecie fizycznym nie ma żadnego podmiotu do którego te myśli należą, podmiot jest tworzony społecznie przy współudziale mózgu, sama przestrzeń "wewnętrzna" nie jest prywatna w pewnym sensie.
  5. oczywiście myśli są też społecznie zapośredniczone, czyli działają wg nabytego w praktykach społecznych koncepcyjnego układu. to są złożone sprawy, ale generalnie nie jesteśmy autorami myśli, nawet zakładając, że nie można ich zredukować do stanów mózgu (bo nie można).
  6. Boykaundisputed, aktywność mózgu tworzy myśli wraz z jaźnią i złudzeniem że to ona je tworzy.
  7. to Duch Święty taki obrażalski? poza tym nie możemy tworzyć myśli, współczesna nauka już tego dowiodła :)
  8. jetodik

    Co sądzicie o sailorce?

    mało Cię znam, ale wiem że bierzesz podobne leki jak ja :]
  9. ego, o kurde twarde dane na ławe wyciągnęłaś teraz
  10. refren, Twoja metoda doszukiwania sie luk w ewolucji to: czegoś jeszcze w szczególe nie wiemy, czegoś co było miliony lat temu przykładowo czy owadowi na skutek mutacji wyrosło najpierw trójkątne skrzydełko czy owalne, choć znamy naturalne mechanizmy ewolucji, które tłumaczą to, że skrzydełko wyewoluowało, nie wiemy jednak tego szczegółu, więc umieśćmy tam ingerencje supernaturalną. nie wiem jak z czymś takim dyskutować ja tu nie o kodeksie karnym tylko o niesprawiedliwości jako o nieadekwatności. i nie zganiajmy tu na prawa metafizyczne bo one również skądś się musiały wziąć. dalej Jak byłem w zoo to pamiętam że jakaś kuna miała młode i jak ludzie podchodzili do klatki to kuna nie bawiła się w zabawy typu, a dam małej kunie wolność itp. tylko za kark i do budy. Tak robi kuna która chce dobrze dla swoich młodych. Wg Twojego mitu Bóg stworzył człowieka ułomnego, nie objawia mu się, nie pokazuje swojej obecności, a jak ten w Niego nie wierzy to skazuje go na wieczne męki. znowu jakiś horror tu przedstawiasz, choć trzeba przyznać, że w zawoulowany sposób. -- 26 lut 2015, 18:57 -- Dolores_Haze, nie no wiara w piekło, niebo i jakiś celowy porządek to jest oddalenie bezsensu, natomiast uznanie śmierci jako czegoś ostatecznego dobrze się wpisuje w pogląd, że celowe mogą być działania człowieka a nie powstanie życia przykładowo.
  11. na_leśnik, zrób tak Araszka, bo nalesnik dobrze Ci napisal
  12. Inga_beta, t. do którego chodze ma inne zdanie na ten temat, rozmawialismy na czym polega leczenie, od czego zalezy i ja sobie to realizuje, bez tych Twoich warunków koniecznych... masz swoje książki, teorie... spoko, ale ja tego nie kupuje.
  13. rella, tak, wątpie, że aby otworzyć się przed t. jest mi potrzebne aby go lubić czy cenić, właściwie to nie wątpie tylko wiem z autopsji. Inga_beta, to że im zależy wyłącznie na pieniądzach to już Ty napisałaś, więc nie sugeruj że ja. ja twierdzę, że stawki są wygórowane, co nie oznacza, że twierdzę, że terapeuci nie wywiązują się rzetelnie ze zobowiązań, że nie zależy im na skuteczności, bo to już jest sprawa indywidualna. -- 25 lut 2015, 20:32 -- i ciągle zdajesz się nie dostrzegać, że wcale niekoniecznie trzeba lubić czy cenić terapeutę personalnie aby się otworzyć, czyli uzyskać ten efekt terapeutyczny. no ale ja wiem, wg teorii której jesteś wierna to właśnie tak jest.
  14. bittersweet, no dlatego ja nie czekałem aż polubie i te inne takie, od razu się staram otwierać jak na razie b. dobrze mi to idzie, wystarczy mi wiedza, ze rozmowa jest poufna i ze ta osoba mnie nie drazni sposobem bycia, nie jest jakas zawistna czy cos.
  15. Inga_beta, lubić/nie lubić? neutral, a cenić jeszcze też nie zacząłem, a jednak się otworzyłem, ale piszesz mi że nie bo się nie zgadza z Twoją teorią, czyli jak fakty przeczą teorii to tym gorzej dla faktów? a Ty znowu z tym narcyzem
  16. moje nastawienie jest okej - już sie mocno otworzyłem przed t. a to dopiero początek.
  17. nie wierzę w życie po śmierci -- 25 lut 2015, 19:12 -- take, zierzęta czują (te bardziej rozwinięte, bo co do np. owadów zdania są różne), nie jest to zasługą ich duszy tylko układu nerwowego.
  18. Inga_beta, no to przecież pisałem, że mnie wystarczy do tego by był życzliwie i nieosądzająco nastawiony, znam siebie lepiej niż Ty mnie.
  19. watpie, tzn. moze niektorym jest to potrzebne by sie mogli otworzyc i opowiadac o sobie ale nie mi.
  20. pytanie padło w tym kontekście: no ale dobra w takim razie co jest tym czynnikiem?
  21. Inga_beta, pytałaś o moją relację a ja odpowiedziałem co mi wystarczy do mojej relacji, więc nie wiem co tu ma do rzeczy cytat innej osoby o tym co jej było potrzebne do relacji manipulujesz kontekstem ale nie ze mną takie gierki
  22. Inga_beta, bardzo dobrze widzę taką możliwość! ważne, żeby zadawał trafne pytania i dawał trafne komenty, był życzliwie i nieosądzająco nastawiony, a to, że stawki bierze za duże ma swoją oddzielną drogę. -- 25 lut 2015, 16:33 -- Kalebx3, powiada się, że rany trzeba otworzyć i przeczyścić a później sszyć, wtedy nie ropieją.
  23. jetodik

    Jakim idiotą jesteś?

    Arasha, ludzie są "zafascynowani seksem" bo te rzeczy ich podniecają tak fizjologicznie.
×