Skocz do zawartości
Nerwica.com

monapayne

Użytkownik
  • Postów

    1 358
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez monapayne

  1. Mama mnie żenuje, ale żal.
  2. Ja biorę amisulpiryd, noopept, trittico, akineton, czasem wrzuce haloperidol a ogólnie to jadę na fluksetynie i seroquelu. Jem często czekoladę oraz nie jem ryb, bo są żatrute rtecia. No i jem ziemniaki ze schabowym i mizeria. I tak jestem z lobby schizoli, więc po co brać odpowiedzialność za cokolwiek.
  3. Ja wczoraj kupiłam karob! Bardzo mi...nie smakuje. Wole kakao. Karob ma dziwny zapach, mimo ze wyglada tak samo. Karob ma bardzo dużo cennych witamin, ale kakao także. Ja jem bez cukru, dodaje do kaszy jaglanej.
  4. monapayne

    Diagnoza

    Każdy przechodzi depresję inaczej.
  5. Ale Ty chyba nie czytasz tego co pisze...
  6. U mnie tez tak było. A teraz choruje fizycznie bardziej niż przed leczeniem. Myśle, ze mam teraz już coś z hormonami. A może miałam tez wcześniej tylko nie miałam badań. Ale miałam mieć rezonans, tylko ze to znowu dużo zamieszania, poza tym się boje, ze coś wyjdzie.
  7. monapayne

    SSRI-temat ogólny

    Może być trwała zmiana, ale rzadko uszkodzenie. Niektórzy już np.nie bedą nigdy tak czuć jak kiedyś. Zależy jak długo się brało leki. Antydepresanty np.zmniejszaja zdolność odczuwajnia zakochania.
  8. monapayne

    Diagnoza

    To dobrze, ze z czegoś się cieszysz.
  9. Bardziej wolałabym się dowiedzieć czy to normalne po lekach. Domyślam się, ze tak. Ale chciałabym żeby kiedyś mi minęły te objawy. Zwłaszcza, ze nastrój mam nawet dobry mimo ciągłego zmęczenia. Leki sprawiły, ze moje zaburzenia się poglebily i potem żeby z tego wyjść brałam kolejne leki. Znam rożnych lekarzy, akurat psychiatra odwiedzając niedawno i nie chciała ze mną rozmawiać o objawach, bo odmowilam brania leków. Tak, uszne, pisze z ipada, on ma słownik. Są tez neurolodzy. Dobranoc.
  10. Musisz mieć duże doświadczenie w leczeniu psychiatrycznym i do tego skutecznym.
  11. monapayne

    Diagnoza

    No tak. Bardzo proste.
  12. monapayne

    Diagnoza

    Bluepb, widzę ze lubisz namawiać ludzi do leczenia.
  13. Nie no, ja po części wiem co i jak. Ale to b.zlozone. Psychologia, ale tez zły tryb życia, tj.bardzo polski.
  14. Natura właśnie Ci chce pomoc, wszystko się reguluje, dlategomteraz jest gorzej... Nie myśl o tym, na tyle ile potrafisz, zawsze się poprawia. A te silne jednostki to wg mnie słabe. Siła to właśnie natura, a doły czasem są. Lepiej mieć dół niż być niewrazliwym.
  15. Ja dostałam psychozy bo nic nie jadlam. A nic nie jadlam, bo się bałam. Nie wiem czemu. Złe się czułam jak coś zjadłem. Ogólnie to w podstawówce miałam anoreksje. Potem w szpitalu mi przeszło, bo z wycieńczenia rodzice mnie zawiedli do szpitala i tam miałam tez pierwsza psychoze, to było w gimnazjum. Ale wyszłam z tego normalnie, nawet nikt nie myślał o leczeniu lekami, bo to był normalny szpital dziecięcy. Potem byłam na terapii i tak się przestraszylam swojego stanu zdrowia i tej quasi psychozy, ze zaczęłam jeść. I było bardzo długo ok. Potem już tak miałam tylko raz. Niestety skończyło się gorzej. Czyli jak mnisi nic nie jedzą a niektórzy uprawiali asceze to tez pewnie podobnie się czuli. Tylko, ze nie każdy ma taka sile żeby mieć umysł ok w tym stanie. W sumie to nienaturalnie wg mnie. Nie ma w tym harmonii. Jest taki pan co uprawia sun gazing i on nic nie jadł chyba z rok. Nie pamietam jak się nazywał. Tak sobie rozmyslam na ten temat...
  16. Dla mnie stan doskonały to mało myśli i czyste uczucia. Ale nie zero.
  17. http://zacznijzyc.net/a131/
  18. Czyli jak czuje się duchowe uniesienia to już mozna iść po receptę. Np. nie wolno słuchać muzyki. Tylko cisza jest prawda. I szum eteru.
  19. Bo dobrze wam życzą. Zwyczajnie nie rozumieją. Po prostu. Chociaż nie wiem czy dobrze mogą życzyć. Skoro nie rozumieją.
  20. Taki Putin to tez buntownik, tylko w druga stronę.
  21. Siddhi, ja miałam 18 lat i powiedzmy, ze minęła mi depresja. Jetodik, chyba mu chodziło o stan w rzeczywistości. Ale przecież był w innym wymiarze.
  22. Może i miał jakaś wyższa świadomość. Ale skoro tak to dał się wciągnąć w lekomanie i narkotyki, więc może po prostu był mało inteligentny. Bo jakoś nie jest to dla mnie ciekawa postać. Może miał jakaś tam inteligencję wyższa z drugiej strony, ale nie miał empatii. Bo to trochę tak jakby ktoś z paranoja zachęcał ludzi do swojej dzikiej paranoi. Podobno on miał coś potem z mózgiem już po tych prochach. Czytałam trochę dziś o tym. A de Mello?
×