Skocz do zawartości
Nerwica.com

maciekpoznan

Użytkownik
  • Postów

    427
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maciekpoznan

  1. Dokladnie to dziala codziennie tyram po 13 godzin na budowie nie tylko koparka to pomaga.. Ale i nieraz tam mnie dopada:/
  2. Ostatnio pomogly.teraz tak srednio jesli bede mial troche wolnego czasu np. Zima to od razu zapisuje sie na terapie. Niestety na budowach pracuje na koparce i dopiero zima jest spokojniej..:/
  3. Ja mam dokladnie tak samo . Dotychczas uciekalem w prace i bylo ok,niestety ostatnio nerwica i tu mnie atakuje. Zastanawia mnie kiedy i czy w ogole przestanie... P.s. Przepraszam za literowki-telefon:/
  4. Wlasnie bardziej w dni wolne chociaz w tym tygodniu zaczely mnie dopadac w pracy tez...:/
  5. Ja jestem pod stala kontrola psychiatry od pierwszego epizodu choroby. Jestem w kontakcie telefonicznym z nim i biore leki.. Niestety ale bez pomocy nie poradzilbym sobie,nie jestem twardy. A w chorobie jestwm jak niemowle nieporadny. Dzisiaj tez rano sie meczylem z atakami..:/ moj poprzedni post mogl faktycznie w blad wprowazic na terapie obecnie nie mam czasu,ale lecze sie probuje walcze i cce. Chociaz sil mi brakuje powoli:(
  6. Saraid wiem ze psychoterapia jest niezbedna,ale ja pracuje po 12-13godzin dziennie w delegacji,probuje:( ale jak tylko bedzie mozliwosc to sie wybiore:( bo to co sie dzieje,paralizuje mi zycie cale:(
  7. Oby tak bylo Aniu. Teraz chyba tez nie odstawie lekow jak sie uda wkrecic fluoksetynie to bede sie bal odstawic. Ten dramat ,ktory trwa obecnie jest nie do wytrzymania.
  8. Ala1983 i zapewne wylizywanie sie trwa tez dwa razy tyle...?
  9. Deader wlasnie sie trzymam srednio szczegolnie dzis. A co do paroksetyny moze po prostu przytylem wtedy bo mnie postawila na nogi i mi apetyt wrocil a wtedy bylwm bezrobotny w domu siedzialem. Jednak pozniej fluo tez swietnie zdawala egzamin. -- 19 sie 2013, 19:28 -- Niestwty po konsultacji z dr. Musze zwiekszyc dawke leku do 40mg. Trzymajcie kciuki:(
  10. Ja jechalem 1,5 roku na fluoksetynie zylem normalnie. Odstawilem i od ponad miesiaca mam nawrot nerwicy lekowej po polrocznej przerwie. Obawiam sie,ze moja przygoda z farmakologia bedzie tym razem dluuuuga:( lecz najpierw musza zaczac porzadnie dzialac.
  11. Byc moze tak. Poprzednio tak mnie wyciagnela Fluoksetyna ze sie czulem jak normalny zdrowy czlowiek wiec mialem nadzieje ze i tym razem tak sie stanie. Niestety po dzisiejszym dniu z atakami nieustajacymi... Mam watpliwosci.
  12. Juz kilka osob mowilo mi,ze za bardzo sie sam nakrecam:( Ale nie panuje nad tym. W sumie nie znam przyczyny mojej nerwicy,moge sie jedynie domyslac. Fluoksetyna sie wkreca i wkreca ale moja dr i deader twardo apelujecie o cierpliwosc. Ciezko o nia majac takie ataki,ale Twoje wpisy kolego jakos tak mnie racjonalnie nastawiaja do sprswy. Dzieki. Ps. To znaczy ze nie pokona fluoksettna tych atakow nerwicowych?
  13. Hej Aniu ja mam to samo. Kurcze Twoj temat nie napawa mnie optymizmem:( Mi sie raz udalo wyciszyc nerwice i zylem calkiem normalnie teraz mam nawrot i nie moge go opanowac. Tez mam zomiren ale boje sie go okropnie. Jaka dawke benzo zazywalas? Mam nadzieje ze uda Ci sie powrocic do wzglednie normalnego stanu zycze Ci tego z calego serca.
  14. Ja juz nie odrozniam,ktore uczucia sa skutkami ubocznymi fluoksetyny,a ktore skutkami nerwicy,np.biegunka...?mdlosci? Drgawki zimny pot.. Dzisiaj od rana mam ataki nerwicy.. Teoche je uspokajam.zomirenwm 0,25 chociaz wiwm ze to zlo:( ile jeszcze czekac na fluo?;(
  15. Hej ja od wczoraj mam ataki ciagle . Dzisaj dzien to jest juz w ogole tragiczny. Nie wiem ile jeszcze to potrwa. Wczesniej mialwm tak jak Saraid napisal,ze najwieksze ataki miewalwm w wolne weekendy. Tak samo dzisiaj mam wolna niedzoiele i walcze z atakami od samego rana:( Ataki sa silne:/
  16. Ale do kazdego z Was (do mnie tez)wrocilo:( dobra koniec dolowaniA. Slodkich snow
  17. Nie no ide spac bo znow nadzieje strace ciekawe czy noc przetrwam. Myslalel ze to do wyleczenia,pokonania:(
  18. A tak w ogole nerwica lekowa jest wyleczalna? Tak realnie? ... Sorry za moze glupie pytanie
  19. Obysmy do nich dolaczyli:)ja bliskich strasznie mecze swoja choroba w sensie ze sepie od mojej mamy szczegolnie rozmowy pocieszenia... Wiem to nie powinno miec miejsca ale mama wspiera mnie jak nikt.
  20. A na forum ciezko pewnie zalezc kogos kto wyszedl z tego,bo zapewne jak sie komus udalo to chce zPomniec o tym i juz nie zagalada tu
  21. Ale mi sie podoba Wasze podejscie :) to lrawda nie umjera sie na to,ale faktycznie tak utrudnia zycie jak malo co:( ja sie czuje jak jakis inwalida,czuje sie beznadziejny gorsY kd wszystkich wokolo.amacie racje ze nie widac tego,po mnie zapewne tez. Ludzie nosza maski a ja nieraz nie potrafie.* przeprazzam za bledy i literowki-telefon:(
  22. Alu zapewne poza mozgami jestesmy calkiem zdrowi moze kiedys nasze kopulki to pojma:)
  23. Oby tak bylo ewo. Ja w zyciu codziennym mam wrazenie ze sam jedyny na swiecie to mam, a wieczorwm wchodze na forum i dopiero zauwazam ilu ludzi tak jak ja to ma:/
×