Skocz do zawartości
Nerwica.com

dusznomi

Użytkownik
  • Postów

    644
  • Dołączył

Treść opublikowana przez dusznomi

  1. Myleen, nie stresuj się, tylko siebie katujesz za innych. Ja jestem ogólnie mega wybuchowa i szybko wpada, w szał, ale kiedyś usłyszałam, że gniew, złość to tylko katowanie siebie samego, za winę innych. Więc jak ktoś mi na nerwy działą, staram się po prostu olewać...a co... wszyscy chodza na chilloucie :) to i ja mogę :) z tym, że moj temperament pozwala mi stosowac sie do tej zasady raz na 10 razy kiedy ktoś wyprowadza mnie w z równowagi A ja powiedziałam prawie wszystkim co mi jest... i pewnie bym tego nie zrobiła, gdyby nie fakt, że raz dostałam ataka na rodzinnym posiedzeniu i... teściu wyzwał mnie od idiotek, histeryczek i innych, ja oczywiście wyszłam, mój mąż za mną, teściowa się darła, teściu tak samo....i stwierdziłąm po tym zajściu, że będę wszystkich uprzedzać czego się po mnie mogą spodziewać. Oczywiście kiedy po 2 miesiącach spotkałam się z teściami ( gdzie wyjazd do nich był dla mnie okropnym lękiem...) wyjasnilam im, co mi jest, ze nie jestem IDIOTKĄ tylko jestem chora, że jest mi z tym ciężko i że albo zaakceptują takie sytuacje i będą się starać mi pomóc, lub po prostu pozostawią je bez komentarza, albo my z mężem niestety nie bedziemy mogli sie z nimi spotykac. Wysłuchali i przemysleli, teraz z nimi juz zyje dobrze i od czasu do czasu jak mnie cos przyatakuje to traktuja mnie jak obloznie chora...tesciowa kocykiem otula, tesciu glaszcze jak dziecko....dopiero czuje sie jak IDIOTKA
  2. Myleen, łooo...kto ci tam na nerwy działa, co oni...nie wiedza, ze nerwicowych nie wolno denerwować
  3. hania33, pierwsza dostawa http://www.mowimyjak.pl/zdrowie/choroby_i_profilaktyka/domowe-sposoby-na-zapalenie-ucha-jak-leczyc-zapalenie-ucha,96_49911.html -- 14 wrz 2013, 12:23 -- ta roslina to geranium
  4. ale pospałam z moją nerwicą, poszłam spać koło 3, a wstałam o 11:30 :) kurdę, pół dnia za mną ;/ lece dziś po południu na basen :) się wymęczę...kurde na dworze zimno, okno mam otwarte i nadal DUSZNO MI!!!
  5. hania33, a kto biegał bez czapki, czy opaski, przewiałaś. Kurde...nie pamiętam jak się to ziele nazywa, ale prababcia zawsze mi do uszu wtykała jak miałam przewiane...poszukam na necie i dam znać, może pomoże :) michalb, prez to też przeszłam, lepiej, ja nie jadłam kilka dni nic, bo się bałam. Na początku bałam się jeść, a później jak sobie już na maxa wkręciłam choroby to bałam się jeść, bo jakby trzeba było mieć operację, to przecież lepiej być na pusty żołądek ;/
  6. mika211, DZIĘKUJĘ :* podbudowałaś moje znerwicowane EGO :) nie było mnie z wami kochani, ale miałam urodzinki koleżanki i się zasiedzieliśmy, wieczór zaliczam do udanych, nawet wzniosłam toaścik :) bez lęków, bez duszności, ale... spokojnie, już wróciły....tak jakbym je zostawiła w domu i po powrocie się ze mną już w drzwiach jak stęskniony pies przywitały... byle do rana! Jutro nowy dzień walki :) dobrej nocy moje nerwusy :)
  7. ale znalazłam dla nas TIPA http://demotywatory.pl/4205469/and;Kazdy-objaw-depresji-powitaj-z-usmiechem-i-entuzjazmem
  8. kurde...co za durny dzien...zawsze lubilam piatek 13, bo sie urodzilam wlasnie trzynastego w piatek ( z tym ze w listopadzie ) a dzis od rana mi wszytsko dziala na nerwy i idzie nie po mojej mysli !!! co do nerwicy, tak mnie wszyscy dzis wpieniaja i wszystko dookola, ze nie wiem czy moje dusznosci i zawroty glowy to nerwica czy k*rwica przez otoczenie! -- 13 wrz 2013, 20:02 -- pimpek82, moiom zdaniem, miesnie skurczone od nerwow i lekow zaczynaja sie "odprezac", tak samo glowa... boli itd, bo jak przez dluzszy czas jestes w stresie to i ona sie meczy...przejdzie -- 13 wrz 2013, 20:07 -- michalb, daje sobie rękę uciąć, że wszystkie zmiany w kolorycie paznokci, w kolorze twarzy, ciśnienie, puls, ekscesy z uczuciem mdlenia itd. to jest to co TWOJA NERWICA sobie wymyśla, żeby znów być na wygranej pozycji. Po co patrzysz w lusterko i sprawdzasz jaką masz buźkę, rób to 2 razy rzadziej, tak samo z paznokciami... może to głupie, ale jest weekend, weż sobie od żony lakier i je pomaluj, poważnie, nie pozwól, żeby ta durna choroba tobą zawładnęła! Ja już przechodziłam miliony chorób, uwierz mi, te zmiany koloru czy paznokci, czy twarzy, to wytwór naszej wyobraźni!!!
  9. hania33, brzoskwiniowy :) koleżanka ma dziś urodziny robie niespodzianke :) na wszelki wypadek upiek ze 3 biszkopty, bo na bank mi rewelacja za pierwszym podejsciem nie wyjdzie jestem kuchennym beztalenciem
  10. hania33, nabawisz sie jeszcze jakiegos zapalenie pluc michalb, no wlasnei ja tez sie obudzilam z sercem na wysokich obrotach, miejmy nadzieje, ze nie bedzie wiekszych sensacji w ciagu dnia (teraz mam 120/80 i tetno 62- pozytywnie) biegne robic tort :)
  11. nerwa, kochana, ale nie nastawiaj się tak! a może akurat pospisz pięknie, wstaniesz radosna jak skowronek i tyle ześmy cie tu widzieli na tym naszym "wystraszonym" forum -- 13 wrz 2013, 00:27 -- lece pod prysznic i spac :) dobrej i spokojnej nocy :*
  12. mysle, ze to pewne ze z nerwicy !!! -- 12 wrz 2013, 23:14 -- nerwa, brawo !!! nie taki wilk straszny :) to ładnie walczysz, tu samoterapia, tu spacerek...elegancja!
  13. michalb, A o kolor chodziło mi pod paznokciem kolor blade :/ a wez sobie powtarzaj ze masz żółte oczy....założymy się, że za 2 dni będziesz panikował, że masz żółtaczkę, albo pooglądaj swoje pieprzyki, zakład, że po kilku dniach będzie ci sie wydawalo, ze jest ich wiecej, ze zminiaja kolor, ze cie bolą.... tak własnie dziala nasza choroba, widzi to czego chce !!! Przeszłam to, uwierz mi, naprawdę to przeszłam i wiem jak to jest kontrolować codzinnie milimetr po milimetrze swojego ciała! Moi bliscy już zaczęli się mnie brzydzić, bo jak sobie wmawiałam raka krtani, to wykrząkiwałam jakąs flegmę na husteczkę i prosiłam żeby patrzyli czy krwi nie ma!!! Nie wchodź w to koło, sfiksujesz... będzie ci ciężo, w końcu w pracy zamiast rob9oć swoje, będziesz omawiał z dr google kolejne niepokojące niuanse !!! PRZEŻYŁAM TO!!! -- 12 wrz 2013, 23:06 -- mika211, eee....tam marudzisz, my tu wszyscy marudki takie znerwicowane jesteśmy. Nikt się nei denerwuje i nie irytuje, rozumiem, że cie męczy to serducho i mam nadzieję, że holter Cie uspokoi
  14. nerwa, kobietyyyy ale żeście mi humorek poprawiły byłam sama, nawet do sklepu weszłam :) zajadam teraz mega niezdrową vifonkę, jak mnie ma żołądek boleć to chce cholera wiedzieć przynajmniej od czego :) co do pytania o wsparcie bliskich, tak mnie wspirają...mama i mąż, reszta mnie dołuje, wręcz pogarszają mój stan!!! staram się zatem unikać kontaktu z niektórymi "osobnikami" z mojej rodziny, a znajomi różnie, raz współczują, raz chcą pomóc - taki słomiany zapał raczej, a zazwyczaj, to udają że słuchaja co mi na duszy lezy i że ich to wgl interesuję, wiec nawet im juz nie opowaidam, po co ;/ -- 12 wrz 2013, 22:58 -- mika211, KOMEDIE i to jest to!!! Poranek Kojota na TVN- też jest się z czego pośmiać... oglądaliście może fil "SEKRET"- tez mi psycholozka poradzila, daje do myslenia, ja go ogladalam codziennie przez kilka dni!!! właśnie wtedy kiedy ze mną było najgorzej! Daje wam link (dubbing denerwujący, ale da się przejść ) http://www.youtube.com/watch?v=lqgAUVz0Mp8 -- 12 wrz 2013, 22:59 -- michalb, ZABRANIAM, ALE TO ZABRANIAM CI CZYTAĆ NA INTERNECIE O CHOROBACH ITD. To właśnie jest to co mnie wpędziło w tą cholerną nerwicę, uwierz mi DR GOOGLE, nie jest najlepszym specjalistą... Błagam nie czytaj!
  15. michalb, poczekaj, mierze ciśnienie, zaraz cie pociesze, kolor nie wiem jaki, bo mam czerwony lakier czerwony, bo wyczytałam, że nerwicowi, powinni mieć zawsze coś czerwonego, choćby etui na telef. jakoś pobudza do dobrego humoru czy coś -- 12 wrz 2013, 22:11 -- michalb, o fuck, ja mam 120/70 i tetno 75 niedobrze!!!! zaraz będzie panika, jak mam 60 czuje sie bezpieczniej :) -- 12 wrz 2013, 22:14 -- nerwa, i słusznie, to chyba się nazywa terapia poznawczo behawioralna, kiedy uczysz sie nazywac swoje uczucia i je opisywac...tak mi sie wydaje...ze kiedys cos wyczytalam na necie :) -- 12 wrz 2013, 22:16 -- nosz kuźwa, wystraszyło mnie to tętno! ale tak sobie myślę, wczoraj mniej wiecej o tej porze tez takie miałam i żyje... to i dzis dam rade
  16. michalb, spokojnie, ja ok. 3 w nocy miałam puls 49 jestes zmeczony dniem i zrelaksowany, bo dzionek bezatakowo minął, serducho odpoczywa po szaleństwach nerwicowych. Mój mąz kiedys zemdlał ( cale szczescie u lekarza) ....wiec....co do paznokci: jak naciskasz i puszczasz szybko kolor wraca do normy, zatrzymana naciskiem krew podplywa do opuszka, jakby bylo cos nie tak, taki powrot kolorytu trwałby dłużej. Sprawdź, założe się że wszystko jest GIT :) -- 12 wrz 2013, 21:39 -- nerwa, dawaj te pytania, też sobie sesje walną, moi psycholodzy...raczej nie pytali..czekali, az wygadam co mam do wygadania i po godzinie mojego monologu słyszałam " to tyle na dziś, widzimy sie za tydz o tej samej porze, 100zł"
  17. nerwa, wyślij link do tego nagrania! -- 12 wrz 2013, 20:19 -- Myleen, a mi te Jagody smakują, ja je wcinam z jogurtem, same też jakieś takie nijakie ;D a wyjazdem nie stresuj się, weź sobie na drogę książkę, albo krzyżówki :) i dasz radę, a nie możesz sama prowadzić, mi pomaga, że skupiam się na drodze! -- 12 wrz 2013, 20:26 -- Myleen, to też nie jest tak znów super! bo starasz się oszukać swój mózg ( tak mi psychiatra tłumaczył) do ataku nie dojdzie, bo przed nim uciekasz, ale stężenie adrenaliny rośnie i kiedyś wybuchnie, możesz spać i dostać ataku, możesz się czuć rewelacyjnie i nagle on przyjdzie, dlatego lepiej pozowlić, niech atakuje przeczekac i miec chwile spokoju. Ty ucieklas przed atakiem, ale strach pozostał, przed kolejnym uczuciem "przedatakowym" przed koleją ucieczką. Wiesz co jest dobre...oswojenie sie z tym stanem, ja jak czuje ze idzie, siadam, i mowie sobie w myslach "dawaj szmato (przepraszam) atakuj, pokaz na co cie stac, przyjdziesz, pokarzesz jaka jestes zajebista i pojdziesz, a ja bede miala swiety spokoj, no dawaj" i tym sposobem...chcac wywolac atak, tak na prawde go odpychasz, ale zanim uda ci sie go odepchanc...kilka razy zaatakuje.... psychiatra tłumaczył mi to na przykładzie gwałciciela gwałcicielowi sprawia przyjemnosc nie sam sex, ale to ze kogos do niego zmusza, siła. Osoba gwałcona sie broni, rzuca, ucieka... gwałciciel czuje po wszytskim satysfakcję, że mu sie udalo!!! A jakby zareagował taki gwałciciel, jakby złapał kobiete, a ona zaczela sama sie rozbierac, machac przed nim biustem zalotnie sie uśmiechac, mrugać oczkami, w koncu, rozbierac samego gwalciciela ?!? byłaby to dla niego żadna FRAJDA! -- 12 wrz 2013, 20:27 -- hania33, powoli, ale do przodu, może kiedys znów zaczne łapac zycie garsciami :) A jak u ciebie moja droga?
  18. Hej wszystkim, jak wam dzień minął? u mnie kurde trochę śmiesznie nawet. Poszłam po mame i z nią do kliniki weterynarii pojechalysmy. Wczesniej siedzialam, popijalam cappuccino i nagle mysle, kurde ale fajnie, jest tak jak kiedys, nic nie boli, oddycham rewelacyjnie, ale czad! No... i sie zaczadziłam chyba Jedziemy autem, już ok. 30km od domu, trasa, szym aut, a moje serce zaczyna panikę, po nogach ciary, pot mnie zalewa....a ja co...zaczęłam śpiewać i to nie mruczec pod nosem,a le drzec sie na cala pare...mama przyglasniala radio, zeby mnie tylko nie slyszec... dobra...minelo W klinice tylko raz zapytalam mame : "mamo jak zaczne miec zawal to weterynarz mi pomoze", z żalem i ironią w oczach mowi "taaak" to sobie mysle, ekstra...jakby nie bylo, nad drzwiami szyld KLINIKA a weterynarii, no co... ja też ssak jakby nie było I git, wrocilam do domku i jestem teraz tu :) dusze sie, a jakze by nie, ale jakos tak nieźle wspominam wycieczke. Jutro ide rano do "pracy", tzn. pomagac w warsztacie, pozniej pieke tort ( pierwszy raz w zyciu, wiec moze byc tragicznie), a wieczorem urodziny psiapsiolki! Mam nadzieje, ze chociaz jeden toast wzniose za jubilatkę :) -- 12 wrz 2013, 20:16 -- michalb, mam też tak, nie jesteś sam, widzę że Hania też sie męczy identycznie! Ja jeszcze czasem zaczynam szybko oddychac! I wtedy sie nakrecam! Tez kontroluje swoj oddech, ciagle wydaje mi sie ze sie dusze! Ale powtarzam sobie, ze skoro sie dusze juz tak długo i jakos sie udusic nie moge, to chyba sie jednak NIE DUSZE
  19. wcinam moje jagody goji i spadam do mamy, dzis wycieczka, znow musze zrobic kolo 200km, daj Boże bezatakowo !!! nastawiam sie pozytywnie :) milego dnia moi drodzy, wieczorem ide na spacer, mam zamiar jechac za miasto i pospacerowac z dala od POGOTOWIA mam nadzieje, ze zawalu nie dostane
  20. nerwa, jeszcze w dodatku miałam tak durne sny, że aż się za głowę łapę skąd mi to przyszło Chory, znerwicowany móżdżek!!!
  21. no witajcie wszyscy...co za durna noc! zasnelam jak dziecko i obudzilam sie o 3:50...pospane, bylo mi niedobrze, serce szalalo...łeee....zasnelam po kalmsach, budzilam sie i zasypialam na zmiane. Teraz mnie boli glowa !!! Do bani! Dobrze, ze slonce swieci bo calkiem by bylo niewesoło ;/
  22. mifune85, a próbujesz medytacji? mi pomagają czasem jak się bardzo męczę! http://janina002.wrzuta.pl/playlista/8AXsPhjIh5r/medytacje
  23. no właśnie, jak w ciągu dnia jestem śpiąca i się na chwilkę położę zaraz mi się sercowe akcje zaczynają, mimo, że czuję sie spiaca serducho wali, jakbym brala udzial w maratonie. Ale gorączka i ból stawów... nie miałam nigdy! wgl. zazwyczaj mam temp. dużo poniżej 36,6, tak szczeze powiedziawszy nie pamietam kiedy mialam ponad!
×