Skocz do zawartości
Nerwica.com

dusznomi

Użytkownik
  • Postów

    644
  • Dołączył

Treść opublikowana przez dusznomi

  1. klaudek, Hani ma racje, postaraj sie czyms zajac, to nic groznego! Michal tez napisal bardzo dobrze, ze bol (niepokojacy) bylby silniejszy i nie trwal tak długo. Ja tez sie teraz boje o moje serducho, nie dosc ze STAJE! to jeszcze jest wkur***one! -- 22 wrz 2013, 22:21 -- ja tez bylam u ogolnego z tymi nerwobolami, to mi kochana pani doktor kazala jesc APAP
  2. nerwa, o właśnie i o to mi chodzi, głupie to jak cała ta nerwica -- 22 wrz 2013, 22:05 -- klaudek, bankowo przejdzie... czytałam tu na forum, różnie sposoby radzenia sobie z takimi nerwobólami. Dobrym rozwiązaniem jest też inny "ból"- przypadkowy rzecz jasna :) jak np. przypadkiem uderzysz się w kolanko założę się , że nic cie kuc nie bedzie w klatce. Tak to radze, tylko posmarowac czyms na rozgrzanie, wziasc magnezik i juz bedzie dobrze, a jak bardzo doskwiera to przeciwbolowe i bedzie cacy!
  3. klaudek, jak się pojawiły jeździłam z nimi po lekarzach, a poźniej nauczyłam sę je olewać. Do dziś robie tak: jak kuje mnie z prawej strony to kłade sie na łóżku właśnie na prawej stronie....staram się nie zwracac uwagi na to co się dzieje! Czasem stosuję tez magnez na rozluźnienie miesni i tez nie raz smaruje sie amolem, lub mascia rozgrzewajaca :) Tańcząca w zbożu, Nie konsultowaŁAM tego z psychiatrą, bo nie czuję takiej potrzeby. Dla mnie to forum i wspaniali ludzie jakich tu poznałam to najlepsza terapia. Staram tez SAMA sobie pomagać ze wszystkich sił, a kiedy upadam podnosi mnie mój mąż i inne bliskie mi osoby! DOKŁADNIE!!!
  4. klaudek, u mnie taki ból trwał ponad 2 tyg. -- 22 wrz 2013, 21:17 -- Tańcząca w zbożu, nieźle działasz na mój lęk, bo właśnie się dwoi i troi!
  5. Tańcząca w zbożu, EKG w tym roku to ja miałam robione ok. 100 razy ( i nie przesadzam ) holter miałam tez robiony, miałam też 3 wizyty u kardiologów ( 2 razy u jednego i raz w szpitalu), robione UKG i echo serca, nawet...dostałam zaświadczenie, które mam nosić przy sobie, żeby się uspokajać, że moje serce jest zdrowe jak DZWON! Wszystkie wyniki miałam idealne. Co prawda, od 3 miesięcy nie chodzę po lekarzach, ale wątpię, że coś się złego zadziało od tego czasu.
  6. Tańcząca w zbożu, nie potrafie tego nawet opisać....np. dziś, siedze i nagle takie dziwne uczucie w klatce i aż się robi niedobrze. I strach, jakby się nie dało powietrza złapać nic a nic! To trwa dosłownie sekundę, ale stracha daje na długo! -- 22 wrz 2013, 20:40 -- hania33, moje tez działa -- 22 wrz 2013, 20:41 -- a może to nerwica zdycha powoli !
  7. macie czasem takie głupie uczucie że serce wam staje?
  8. jezusie dorgi, to Ci kochana współczuję, mam nadzieję, że ci już odpuści! Coś strasznego, wszystko mnie boli, każda kosteczka...cholewcia! Wczoraj było zimno, w kościele na ślubie zmarzłam okropnie, na sali też na samym początku było nieciekawie i te zakichane klimatyzatory z czego jeden centralnie nad naszym stołem...też dało popalić! kurde niech to minie, bo mnie już szlag trafia!
  9. ecik1983, zacznij się sam śmiać ze swoich słabości razem z nimi. Lepiej, sam się zaczynaj śmiać pierwszy! Niech nawet nie zdążą z kolejną docinką. Ja bym tak postąpiła. -- 22 wrz 2013, 19:41 -- hania33, przeziębienie! kurde masakra, ale się męczę, jeszcze teraz lęk doszedł oczywiście nie wiem z jakiego powodu! Chwilkę miałam relaksu i jakoś lepiej się mi oddychało, ale teraz to już tragedia! Dzięki Bogu nie mam gorączki, bo już bym była w drodze na pogotowie! -- 22 wrz 2013, 19:42 -- nerwa, a ja Tobie pracy zazdroszczę, widziałam jaki masz widok z okna!
  10. nie moge oddychac juz calkiem, zaraz sie panika zacznie ;/ cisnienie 110/60 tetno 73 szybko a cisnienie nisko! Dusze sie jak nie wiem, nos zatkany na amen, ani inhalacja nie pomaga!!! Leze wysmarowana, tabletek sie nałykałam a mam wrazenie ze z kazda minuta jest tylko gorzej !!!!
  11. nerwa, takie osłabienie mam praktycznie codziennie i jestem mega śpiąca... nie wiem czy to przesilenie czy ta newica!
  12. hejka, wczoraj byliśmy na weselu, zniosłam je bardzo dobrze :) pojadłam, potańczyłam, wypiłam ze 5 litrow wody i soku ( jak na kierowce przystało). Ogolnie bez atakowo przeszlo, ale wzielam lacznie 5 kalmsow zapobiegawczo....i co to za zabawa jak co chwile sprawdzalam puls i byl szybki jak cholera....no niby nic dziwnego jak sie szaleje, ale dla nerwicowca to powod do zawału no i sie tez doigralam, kaszlu, kataru i ogolnie jakies dziadostwo mnie zlapalo, teraz to juz calkiem oddychac nie moge i leze poubierana pod kocami i koldra.
  13. hania33, a jak nasza koleżanka nerwica, atakowała, jak duszności? Haniu jak sobie z nimi radzisz, bo ja już jeba dostaje! najgorsze są wieczory! -- 20 wrz 2013, 23:43 -- nie dosc ze sie dusze to jeszcze mnie kuje w klacie, mam uczucie jakby mi zaraz mostek miał pęknąć ;/
  14. hej wam wszystkim jak wam dzionki minęły, kurde u mnie jakoś tak dziwnie. Noc...budziłam sie kilka razy z lekkimi atakami w dodatku śniły mi się jakieś durnoty ;/ później kolejny wyjazd i atak za kierownicą...znikąd, jechałam i masz... kurde, sama byłam jeszcze w jakimś lesie, dałam rade, wzięłam szybko Kalmsy 3 :) i poszło...jeszcze "podszczypywało" ale jakos dotarłam do domu. Później zaczął się maraton, trochę pracy, zakupy, obowiązki w domu i znów praca. Teraz dopiero wróciłam. I jak zawsze na noc zaczyna się . Już mi duchoty strasznie doskwierają!
  15. satinela, oj kurde jakby mi mowili wez sie w garsc to bym sie cieszyla...
  16. hania33, JKPG, nawet nie chce wam tu wypisywac ile mi przykrosci narobili najblizsi, rodzina i przyjaciele. Nikt nie ogarnia tego co sie ze mna dzieje! Mam jedynie co wsparcie w mamie, męzu i w was! dla restzy jestem 'chora psychicznie". Wczesniej ukrywalam swoją chorobę i starałam się przetrzymywac ataki, ale są i takie chwile gdzie ten strach wychodzi, mowie "mam atak" a kazdy w śmiech...i pozniej plotki....aaa..... szkoda słów, to nie jest jakas cholerna grypa, co przejdzie po rutinoskorbinie
  17. JKPG, wiem, wiem, nie zruzumialam cie źle, chodzilo mi raczej o moje otoczenie, wiele osob mi naublizalo...bo dostawalam przy nich ataku, tu niby...uspokoj sie, juz dobrze...a za plecami WARIATKA i HISTERYCZKA !!! eh... ludzie nie wiedza jak taka choroba moze niszczyc ile kosztuje kazdy dzien! hania33, JKPG, dzięki wielkie, to mnie buduje :) Wszyscy tu jesteśmy jak chuck norris :) tylko ta nerwica kajś za cwana bestia !
  18. hania33, ja też :) fajnie, że jesteście :) szkoda, że nasze znajomości zaczynają się od lamentu, płaczu i histerii, ale skoro akceptujemy siebie takimi, jestesmy w stanie polubic, to pomyslmy jak bardzo bysmy sie zzyli ze sobą "w normalnej"czesci naszego JA. ale mi lekko...miesnie na klacie puściły, czuje sie jakbym miała zaraz odleciec, jakby mi serce stawało...
  19. JKPG, pisanie tutaj mi pomaga! -- 19 wrz 2013, 23:29 -- dla mnie to forum, to najlepsza terapie jaka może być....daj mi nadzieje i ulge. Przykro mi, ze sie męczycie, ale z drugiej strony ciesze sie ze poznalam ludzi, ktorzy mnie rozumieja, ktorzy wiedza co to znaczy atak...nie myslicie o mnie zle, jak o WARIATCE!!! a juz slyszalam o sobie rozne historie, dlatego...chocbym umierala, to pewnie ostatnia rzecza bylby wpis tutaj
  20. JKPG, bo ja sie nie dam byle jakiej adrenalinie, co ja jestem do cholery worek treningowy, zeby moj mozg mogl sobie mi boksowac po calym ciele. To mi duszno, to serce z niczego zaczyna sie awanturowac, robi mi sie slabo, zaczynam sie trzasc...jak długo jesazcze taka franca podla mi bedzie zycie niszczyc...o nie...mam w nosie. Niech sie dzieje wola nieba. Jest wieczor, jestem zmeczona i sobei zwyczajnie nie zycze jakis durnych sytuacji. -- 19 wrz 2013, 22:43 -- no a teraz serce tak zwolnilo, ze chyba zaraz stanie na amen! ahahaha....pomylony świat :/ aż się spiaca zrobilam i mi sie w glowie kreci, czyli owjny ciag dalszy! -- 19 wrz 2013, 23:02 -- hania33, no u mnie własnie kolejna fala, zalewa mnie jak TSUNAMI ! -- 19 wrz 2013, 23:17 -- ale mnie w klacie boli...zawał czy co?
  21. hania33, szmate udusze! bo mam jej dosc, nei bedzie mi łba psuć...boże jakie mam nerwy, juz sie tak nie boje jak jestem zła...jakby to mogło ze mnie wyjsc to bym tak "lała" że hej!
  22. a wiecie co... mam ją w nosie, niech se franca robi co chce. Duszno mi jak cholera, serce dostało jeba... a ja sobie właśnie zapale i niech sobie ze mną robi co chce! Kiedyś słyszałam, że jak się IGNORUJE WROGA, to najbardziej wtedy się go irytuje! To ja szmate poirytuje!
  23. JKPG, MAM IDENT!!! jeszcze karze innym (zwlaszcza mezowi) sprawdzac jak mi bije serducho ;/ juz troche lepiej...myslicie ze te akcje z sercem moge miec przez za wysoki poziom cukru? bo zjadlam batona i po chwili sie zaczelo, zauwazylam ze czesto tak mi sie dziej po slodkim ;/ a przy moim PCOS nie powinnam jesc slodyczy, wgl mam uciekac od cukru. przeciez to dziwne ze siedze nic nie robie, czuje sie dobrze i nagle serce szaleje. Polezalam chwilke i jakby lepiej, ale tetno juz mi do 90 dochodzilo -- 19 wrz 2013, 22:21 -- kur*a...od nowa! co za franca...
  24. jednak szaleje, juz mam tetno 80, zle sie czuje
×