Vett, hmm ja studiuje i nie wiem co chce w zyciu robic, no ale to taka dygresja, eh. Wiem ze to nie jest wykucie na blache - w ogole kucie na blache to żenada i nienawidze tego - mialam profil geograficzny. Procesy, zaleznosci, co do czego, do tego na konkursach sa jeszczew 'ambitne' pytania. Szkoda gadac. Wiesz co, moze zamiast angazowac sie bezsensu we wszystko zatrzymaj sie i sie zastanow. To ze bedziesz miec same 5 na swiadectwie - a jestes osoba ambitna i tego chciesz, tylko po to zeby udowodnic nie tyle sobie co INNYM ze jestes dobra jest głupie, bardzo. Kochasz matme? Jest sensem Twojego zycia? To skup sie tylko na tym, tylko to sie powinno liczyc.
Jak coś (ktoś) jest do wszystkiego to jest do dupy. Jepiej byc specjalista z jednej dziedziny niz teoretycznie dobrym ze wszystkiego - ocena nie jest wyznacznikiem tego czy ktos ma talent czy nie.
*nie chce nawet czytac tego czy poprawnie wszystko napisalam, jestem dzis padnieta.