koszykova

Nie mogę tak dłużej. Samotność przerasta, to zgniata już wewnątrz. Zamiast czerpać satysfakcję z nauki, z możliwości rozwoju, to myślę jak tu wytrwać, jak się ukryć przed innymi.

oglądam bajke, jem kolacje

Kiya, u mnie podobnie jeśli chodzi o studentów zaocznych i dziennych

Po 4 udało się mi zasnąć. Miałam wstać o 8, o 6 rano dostałam sms, że jest problem z dojazdem na uczelnie i jadę o 12. Znowu stres. I wkurza mnie to, że znowu nie mogę przez niego zasnąć chociaż spać do tej 10.

Saraid, lepsze to niż jesień listopadowa. Znowu pójdę lepić bałwanki na skrzyżowaniu / w zimie oczywiscie

ja poszłam nie tyle co po sam papierek, ale żeby się czegoś nauczyć, zajmować się w przyszłości czymś ciekawym, pracować umysłowo, rozwiązywać problemy. Szkoda tylko, że dopiero na studiach odkryłam jakie mam problemy sama ze sobą.

Reiben, ale jutro mam zajęcia do 21 i pewnie zasnę, a nie wypada troche. To co takiego robiłeś przez reszte dnia/nocy? -- wtorek, 1 paź 2013, 02:24 -- Saraid, tragedia, sił brak

nie mogę spać, zaraz wyjde z siebie

dobry

jasaw, no ja już też odkąd skończył się Tom & Jerry na Boomerang i Pingwiny z Madagaskaru na Nickelodeon HD

oglądam bajki w tv

Bo te jednostki olały już dawno real, powoli brak sił nawet na wirtual aspolecznosc 85%

Makabra, a byłaś kiedys juz w pracy, że tak bezposrednio spytam? W robocie jest o wiele gorzej niz Ci sie wydaje, a jeśli juz jest sie pod sciana i trzeba zarabiac zeby utrzymac sie - bo inaczej nie ma sie gdzie mieszkac, itd - to szkoda gadac. -- poniedziałek, 30 wrz 2013, 01:26 -- Rashid, no ale konkretnie to z czym masz problem? Z nauką? Z ludźmi? Co Cie przeraża w szkole, bo nie rozumiem - może pora taka późna i już nie myśle...

Makabra, w pracy bywa często sto razy gorzej niz w szkole.

Lola Rose, spoko. Mnie myśl: nie zobacze już nigdy w życiu tych debili pomagała przetrwać. W sumie powiem Ci tyle, że te osoby co tak mi dokuczały wtedy pracują teraz albo w warzywniakach, albo w ciąży chodzą, albo w więzieniu czy stoją w kolejkach na bezrobociu. Wstyd się przyznać, ale cieszy mnie to.

Lola Rose, przegonić rozumiem w nauce, w wynikach... I wydaje mi sie, ze nie za bardzo ją lubisz? Ja mialam podobnie, ale to dość męczące było. Ja tez niby obiecuje sobie wziąć się za nauke w tym semestrze, ale czarno to widze......

Lola Rose, ważne ze coś robisz ja jak sie na jakis konkurs zapisałam to zaspałam i nie poszłam... nawet na własny egzamin maturalny - ustny - sie spozniłam zmierzasz sie porządnie uczyć czy chcesz sie sprawdzic?

za co masz te jedynki konkretnie? Próbowalas w domu rozwiązywać jakiesz arkusze maturalne? Matma na maturze jest dość prosta, a jeśli poćwiczysz to może bedziesz wiedziała na czym sie skupic konkretnie. Mozliwe ze uczysz sie wszystkiego na raz a nie konkretów. Na to 2 da sie nauczyć, moze korepetytor uczy Cie wiecej niz na to 'zdanie'. Co do nauczania indyw. z samej matematyki to chyba nie przejdzie, bo co powiesz? Idz do dyrekcji zapytaj.

nosiciel

Nie mam pojęcia co będzie za jakiś czas, nawet nie wiem co będzie ze mną za tydzień. Brakuje mi tu chyba odpowiedzi 'nie wiem' albo 'nie chce o tym myslec' dokładnie. Często niczego się nie planuje, a pewnego dnia pozna sie kogoś niespodziewanie i reszta jest kwestią czasu.

Lola Rose, powiem Ci tak, że jeśli chodzi o sytuacje rodzinną to dobrze Cie rozumiem... O ile dobrze mi sie wydaje jestes teraz w gimnazjum. Dla mnie też to był b ciężki okres, nawet średnio to pamiętam. Tym gówniarzem sie nie przejmuj, przecież to ma 13 lat, to dziecko, nawet nie wie co mówi. Jesli starczy Ci odwagi to po prostu powiedz, że na zaczepki dzieci nie reagujesz. Ignoruj. Co do klasy, jeszcze tylko rok i zmienisz szkołe. Uda Ci sie przetrwać.

zmęczona_wszystkim, jak brakuje życia seksualnego to się włącza pornosa... taniej i w domu

kalejdoskop

Nic oprocz wyjazdu do pracy za granice nie przychodzi mi na mysl. Wiem ze sa teraz dodatkowe rekrutacje, próbuj! Szkoda czasu :) pewnie sa gdzies wolne miejsca. A szukasz zaocznie czy dziennie?

Autodestrukcja, nie ma jakiejś następnej tury czy coś? Nic sie nie da zrobić?