Skocz do zawartości
Nerwica.com

koszykova

Użytkownik
  • Postów

    1 122
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez koszykova

  1. koszykova

    Samotność

    Kontaktu w realu nie potrzebuje, unikam jak sie da. Wole rozmowy przez neta, ktore i tak nie sa traktowane z reguly poważnie... Jak widac sama nie wiem czego chce . A poczucie samotnosci pojawia sie...
  2. koszykova

    Samotność

    Co z tego, że ma sie z kim zamienic pare slow jak mimo to i tak w srodku jest sie osamotnionym
  3. koszykova

    Samotność

    THJ_nw, ja prawie nigdy nie mam wolnego czasu, więc o tym nie myśle. Nie mam czasu nawet się zastanowić, poniewaz oprocz samotności dokuczają mi jeszcze inne sprawy. Ale... kiedy nadchodzi noc czasem czuć to osamotnienie. Próbujesz działac jakoś zeby uciec przed tą samotnoscia?
  4. koszykova

    Samotność

    THJ_nw, ja tez. Kwestia taka. Czy jest nam z tym tak bardzo źle... Czasem pewnie tak. a czasem..
  5. koszykova

    Na co masz ochotę?

    na odpoczynek. Wyjechać gdzieś, sama.
  6. koszykova

    Samotność

    płytcy ludzie zawsze byli i beda
  7. Słabnę na sama mysl ze jutro trzeba wyjsc do ludzi
  8. Ja podobnie. Nawet nie moge określić dokladnie jaka jestem bo przed kazdym udaje, zakladam maske taka, ktora zaimponuje danej osobie. Jesli nie jestem najlepsza to jestem beznadziejna. ( Dean )^2, tez mam miec spotkanie klasowe. Raz bylam i juz dziekuje. O ile przed obcymi mozna grać to jednak tamte osoby troszke o mnie wiedzialy i na pewna beda wypytywac xo tam slychac teraz
  9. koszykova

    Kapselek!

    "wróć do mnie" po co...
  10. koszykova

    Samotność

    Praca dobrze działa na takie rozkminy. Tylko żeby potem nie przeholować i nie wpaść w jakiś pracoholizm dość dobrze temat mi znany.
  11. Udałam sie dzis do kierownika tesco ze skarga :-) jestem szczesliwa, bo dalam rade, nie podkulilam ogona, nie ucieklam mimo fochow pani z biura obslugi klienta ktora dopiero potem skierowala mnie do recepcji. Jestem taka nakręcona jakbym wypila z 10 kaw . Fantastyczne uczucie dla osoby ktora boi sie ludzi
  12. carlosbueno, ja to na innych mam wyjebane. Mam pretensje zawsze tylko do siebie. Innych olej i żyj w swoim radosnym świecie ;p
  13. Cholera, co dzień walczę ze sobą, ambicje mnie wykańczają. Wystarczy najdrobniejszy błąd i już czuje do siebie obrzydzenie. Nieważne czy mi się uda, czy mnie pochwali sto osób, czy zrobię coś czego nikt nie umie, nie potrafie sie z tego cieszyć. Liczy się tylko liczba porażek i udowadnianie sobie jak bardzo jestem zerem
  14. koszykova

    Samotność

    spoko, opierd.. Cie i po hamulcach z 10 razy a Twoj żołądek sam Ci bedzie przypominal o ograniczeniach Indifference1, haaa też mialam jechac tylko praktyki mi wypadaja... jeszcze w przemyśle mi się fajnie robiło. 8h i do domu, praca monotonna. Mi to pasowało.
  15. koszykova

    Samotność

    Candy14, Luktar, może chciała jakieś swoje frustracje przelać... h... wie. Teraz widze ze nie ma sie czym po prostu przejmowac. Jeszoswiesz, przyznaje się, fantazjuje o złych psychologach, którzy w realu nie istnieja Indifference1, jeśli umiesz pracować z ludźmi to spokojnie powinnaś znaleźć prace w barze, kawiarni, itd. Jesli nie to może jakieś zbiory, typowo praca fizyczna. Co do prowadzenia samochodu. Wg mnie to się czuje albo nie. Nawet jak nie zostaniesz mistrzem kierownicy to nie oznacza przeciez że nie bedziesz jeździc autem Nie ma co sie przejmowac tym.
  16. koszykova

    Samotność

    Vett, sorry ale wkurwia mnie to, że wiekszosc ludzi mysli, ze da sie zyć samą miłością, przytulaniem, itd. Przedstawilam jej moj punkt widzenia co o tym myśle. Trudno, tak mam, jestem zimną osobą. Szczerze mówiąc to równiez mnie dotknęło to, że powiedziała: 'jak ktoś kto jest wykształcony, inteligentny może być tak zepsuty'. Powiedziała, ze zniszcze każdego i z drugiej strony może to i lepiej, że unikam ludzi.
  17. koszykova

    Samotność

    1234qwerty, opisałam jej mój stosunek do ludzi, mniej wiecej jakie mam relacje. Kestrel, szkoda komentować nie rozumiem zachowania takich ludzi. Mowie szczerze co i jak odczuwam - nazywa mnie złem. Mam udawać kogos kim nie jestem? Pff...
  18. koszykova

    Samotność

    dzisiaj wpadła do mojej matki jej koleżanka - psycholog. Po dosc dlugiej rozmowie ze mna stwierdzila, ze jestem potworem bez uczuc. A ludziom którzy będą ze mną bliżej zniszczę życie. Samotność mi pisana - spełnie dobry uczynek nie ruszając się z domu
  19. jesli to książka narzucona 'z gory' to ja sie nie dziwie. Ja nie jestem w stanie przeczytac 2 stron a4 jak mnie coś nie interesuje
  20. wkurza mnie wykładowca, jutro znowu będzie się darł :/
  21. koszykova

    Co teraz robisz?

    wgrywam programy na kompa, w końcu się udało ogarnac co i jak ;] jestem z siebie nawet zadowolona
  22. Piszę w imieniu uzytkownika Marian_Pazdzioch: Marian_Pazdzioch jest w podrozy, kwetiapine brał dzisiaj o 1 w nocy, w domu będzie dopiero jutro w południe. Leki, które ma działają 24h, o przedluzonym uwalnianiu (doba minie tej nocy), jednak nie wziął ich ze sobą. Wszystkie inne leki zażył dzisiaj wieczorem. Pytanie brzmi, czy jesli zażyje ten lek dopiero jutro jak wróci (czyli ze sporym opoznieniem) to czy grozi mu jakas hustawka, (jest bliski remisji) ? Ma ze soba jeszcze klonazepam - kilka tabletek po 2mg jedna. Moze się nimi w razie czego podratować?
  23. koszykova

    Co teraz robisz?

    też muzyki słucham... trzeba się wziąć za obowiązki :/ coś się zmotywować nie mogę
  24. bei, od tego to są rodzice, chyba. Podstawówka to nic, gorzej jest jak przechodzi się obok gimnazjum... Wkurza mnie kolejna samotna noc...
×