Skocz do zawartości
Nerwica.com

koszykova

Użytkownik
  • Postów

    1 122
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez koszykova

  1. koszykova

    Samotność

    Bonus, skad wiesz czy bys sobie na to pozwolil czy nie, skoro nie znasz sprawy? Poza tym przeciez tlumacze, że ze wszystkimi innymi sprawami daje rade, a tu sie NIE da. Po prostu.
  2. koszykova

    Samotność

    Bonus, ja walczylam ze wszystkimi, z każdym wygrałam, z rodzina i facetem, którzy się nade mną znęcali, każdego usunęłam z mojej drogi jak mi szkodził. Zawsze ja wygrywałam. A ona... inna historia. Byla moim przyjacielem, tak mi sie zdawało, nadzieją na normalne relacje miedzyludzkie. Teraz łączy nas tak duzo, ze nie mozna tego przerwać. Nie da sie. Jeszcze pół roku musze z nią wytrzymać.
  3. koszykova

    Samotność

    Bonus, wykorzystuje, rani, niszczy, a ja nic z tym nie moge zrobic, bo jestem uzależniona od tej osoby. Co dzień chcę zeby umarła tragicznie albo żeby została kaleką, cierpiała. Ja dla tej osoby wszystko. A ona mnie jeszcze zabija powoli, od 6 lat...
  4. koszykova

    Samotność

    mam dość, niech oni mnie zostawią w spokoju, niech mnie nie męczą. To są te dni, kiedy chce być sama. Wolę samotność niż fałszywe koleżeństwo! Życze jej śmierci.
  5. koszykova

    Samotność

    Bonus, nie ma co uogolniac. I starzy i mlodzi maja wady i zalety. Sa lepsi i gorsi.
  6. koszykova

    Samotność

    Teraz to takie... Ludzkie. Znieczulica. Nienawidze ludzi, a przynajmniej więksZości za to. To przez innych te wszystkie zaburzenia. Gdzie cieplo, gdzie prosta zyczliwosc ludzka. Nawet dzieci to traca, a co dopiero dorosli. Tak tęsknie za szczera sympatia czlowieka.
  7. Po prostu maciek, dobre wykształcenie, dobry fach - z naciskiem na dobre
  8. Po prostu maciek, to nie optymizm, to glupota. Moze ktos sie teraz zbulwersuje, ale wlasnie wladza najwieksze poparcie ma wsrod ludzi mowiac delikatnie glupich. Wg mnie glupota jest patrzyc w pudelko, na jeden kanał i sluchac tych okrojonych wiadomosci. Jak ktos jest inteligentny to szuka innych zrodel informacji nawet w odmiennyn jezyku jesli da rade, zestawia je ze soba, analizuje. Co do samego kraju - jest zle. I to nie mowie nawet o gospodarce, finansach, ale o tym co tu sie wyprawia chociazby z wolnoscia slowa czy religia...
  9. Luktar, rozumiem Cie troche. Mi ojciec tak wpoil to ze jestem matołem i noeudacznikiem ze nawet sie boje dzwonic za stażem. Moja matka miala idento sytuacje jak Ty, tylko pracowala u brata i tez ja tak gnoil. I dopieto teraz pracy zaczela szukac... Z tym samochodem mialam podobnie, udaje mi sie z tego wychodzic. Probowalas z praca moze w przedszkolu np?
  10. W Polsce jest zle? W polsce jest super! Co Wy gadacie... Perspektywy, studia "darmowe", zasilki z ue, wszystko. Moj tatus codziennie to mowi! Do tego kutas sie cieszy ze on fizol zawsze bedzie mial sie lepiej niz ja, intelektualista. Chory kraj! Jak mam sie wyprowadzic z domu zarabiajac 2000tys zl. Jak? Jak?! Moze z partnerem by sie dalo rade godnie zyc, ale to uzaleznia dwie osoby od siebie. I tak sie dzis zyje, ludzie sa ze soba bo inaczej finansowo sie nie da. Moja ciotka z wujkiem w Szkocji w ciagu 6 lat dorobili sie domu, auta, dziecka i dobrej roboty. Biora wolne zeby nie przekroczyc progu podatkowego. A tu??? Po prostu maciek, Mowisz ze masz dobra prace. A co jrsli bys chciql wiecej? Zyc na wyzszym poziomie? Tu juz nie mozna postawic wszystkiego na jedna karte - wyjezdzam za lepszym jutrem. Bo jednak "cos" masz... Czasem jak ogladam tv to az mnie trzesie. Chyba lepiej zyc w niewiedzy jak ktos wspomnial. Ale z drugiej strony az w srodku boli, rozpacz ze we wlasnym kraju nie mozna normalnie zyc.
  11. koszykova

    Na co masz ochotę?

    Davin, takie tam w mlodosci, na komunii. Potem przekroczylam bariere 40kg i mnie nie chcieli juz. A tak serio odnosbie tych sesji. Sa wariatki na fb ktore dodaja zdjecia z prosesji ale coz... Robia z siebie modelki a placa za fotografa. Moze o to chodzi? Ale to nie problem. Wywali sie kase i sie ma.
  12. koszykova

    Na co masz ochotę?

    Aurora92, nie komentuja wszystkiego co piszesz tylko zwracaja uwage na cos czego tak na prawde nie ma. Po co sie spinac A ta co wykupiła 200 gazet napedza ggospodarkę, chwala takim kobietom
  13. koszykova

    Samotność

    Moze i jest. Ja wole jednak rozwiazywac problemy samodzielnie i liczyc z reguly na siebie. Moze to nie dokonca dobre ale inaczej nie pozwole sobie postepowac. Chce zeby ludzie ze mna byli z sympatii a nie tylko dla tego ze moge im byc pomocna
  14. dar, oj tam osoby, wystarczy jedna. Ale szczerze mowiac z kobietami cos mi nie wychodzi... Nie mam z nimi za bardzo o czym rozmawiac, zreszta mnie denerwuja. A moze to ja sie nie nadaje po prostu Dzieki. Ja zawsze licze tylko na siebie, predzej pomoge komus niz dam pomoc sobie.
  15. dar, a no cos w tym jest. Ja dzis az zycze smierci dawnej "przyjaciolce" o ile w ogole mozna tak ja nazwac. Jakby czlowiek pare lat temu wiedzial ze tak to jest... Coz, dlaczego czlowiek mialby sie spodziewac czegos tskiego po kims kto na prawde udawal przyjacirla i to KILKA lat. A na rodzine nigdy nie liczylam i nie bede liczyc.
  16. koszykova

    Samotność

    Jak mam kogos prosić o pomoc to czuje do siebie wstręt i jestem niezadowolona ze sama nie dalam sobie rady.
  17. dar, przejechac? Rozumiem martwic sie, byc obciazonym ich problemami, ale przejechać? Rozwin
  18. koszykova

    Co teraz robisz?

    Kestrel, no samotne ogniska, trzeba sie ubezpieczac
  19. koszykova

    Co teraz robisz?

    Kestrel, nad jeziorem z tasakiem moze przeżyje
  20. koszykova

    Samotność

    dar, unikac... Tak bym tego nie nazwala. Po prostu na dzien dzisiejszy nie ma sie z kim odpowiednim zwiazac. Unikanie kojarzy mi sie z czyms złym, lękiem, itd. Ale mysle ze sie rozumiemy Ogólnie kazfy chcialby obok siebie miec towarzysza ale tak jak mowimy nic na sile. Poki sie jest samemu warto poswiecic sobie czas, samemu sie rozwijac, szczegolnie wiedze. Szybko zanim ktos bedzie chcial z nami siedZieć 24h Co do przyjaciół... Tego mi brakuje. Do milosci podchodze bardzo sceptycznie, natomiast w przyjazn wierze. Ale na dzien dzisiejszy to wszystko jest tak skomplikowane ze ciezko mi stwierdzic czy potrzebuje i chce faktycznie kontaktow.
  21. koszykova

    Samotność

    dar, to byla odp na wpis Bonusa, to jak on to widzi. Zrania mnie = unikam zwiazku. A podejscie masz zacne, chyba dorosle
  22. koszykova

    Samotność

    Makabra, mam podobnie, zreszta na mysl o wyjsciu do ludzi robie sie nerwowa. Juz lepiej nie miec obok siebie nikogo, niz miec ludzi ktorzy daja Ci do zrozumienia, ze Cie nie chca, nie lubia. Wyjdz sama, spotkaj sie z kims z neta, zawsze cos
×