Skocz do zawartości
Nerwica.com

nerwa

Użytkownik
  • Postów

    4 912
  • Dołączył

Treść opublikowana przez nerwa

  1. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    Hej! Widze, ze się działo... Ja postanowilam jednak nabrac troche dystansu do internetu, za duzo czasu spedzam i mam wrazenie, ze zycie mi na tym zlatuje :-/ Wiec jak teraz mam okazje porobic inne rzeczy, to po prostu to robie. Jeszcze nie wczytalam sie w cała "afere" ale madrze neon napisal - niestety, ja tez tego sie obawialam - ze tam gdzie jest tylu nerwicowcow, czasem az strach cokolowiek napsiac. Mamy w koncu nizszy prog na pewne sprawy, ktos sie moze poczuc dotkniety predzej niz "normalny" czlowiek itd. I ja doszlam do wnisoku, ze tak na lajcie od czasu do czasu moge wpasc pogadac, ale nie chce tu byc uwiklana w rozne forumowe sprawy i relacje :) A tak w ogole, to najlepszego - na ten nowy rok!!! Oby był mniej lękowy.
  2. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    wieslawpas, a widzisz to u mnie podobnie ale odwrotnie - lepiej bo wlasnie teraz cos sie dzieje, w przeciwienstwie do czasu, kiedy chodze do pracy i kazdy dzien taki sam i nic nie robie :-/ Jednak cos w tym jest, trzeba miec zajecie jakies.
  3. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    Ja też dzis fryty jadłam A ja dzisiaj kebaba!!! :) Wpadlam na chwile, bo pojechalam do nowego (starego) mieszkania, tam ogarniac, ale skonczylo sie na siedzeniu przy kompie (ale bez netu, bo jeszcze nie zalozony). A teraz biore sie za robote! deadliny na koniec roku A siedzac tam w mieszkaniu, jakies takie dusznosci poczulam, ciezko sie oddychalo, ale nie iwem, moze od tego, ze tam taki zaduch...
  4. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    A ja dzisiaj pierwszy raz rozmawialam z Pawlem przez tel!!!! :) Rozgadany chlopak!
  5. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    Enii, ja tam lekarzy i badan wszelkich unikam jak ognia, wiec raczej sobie daruje
  6. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    hania33, no w kraju super :) samochod mam, to wiesz - jezdze gdzie tam mi do glowy przyjdzie! I tak juz wieczorem nawet jak w domu jestem to mysle, gdzie by jeszcze isc i co zrobic. Zupelnie inna historia niz jak tam siedze.... Chociaz dzisiaj na autostradzie wjelachalam w zly wyjazd, i gdzies zaczelam jechac w nieokreslonym kierunku (chyba na Krakow), nie wiedzialam gdzie jestem, i troche nerwy byly :) ale jakos sie ogarnelam, gdzies zawrocilam i odnalazlam potem droge. Tylko w marketach kiepsko, poszlam do Galerii na zakupy ale nie dalam rady, tak sie te swiatelka swiecily wszedzie, ze myslalam, ze zwariuje zaraz albo strace swiadomosc. Ale i tak jest fajnie! -- 28 gru 2013, 19:23 -- Enii, aa to dobrze, jak Ty badania mialas i ok, to ja tez pewnie mam od nerwow i sie nie bede martwiła :)
  7. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    Troche, ale ogolnie ja mam slabe krązenie, wiec te wszystkie palce mam taki sinawe :) Ale super, ze lepiej sie czujesz!
  8. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    ooo a moze Ty masz racje - moze to od komputera? bo prawa reka, wiec jakos moze opieram się nie tak czy cos... Najwazniejsze, ze to nie koniecznie zakrzep w takim razie bo juz zaczelam myslec, ze zakrzep, poleci do serca czy pluc i na tym sie skonczy :-/ Ale jednak, jest jeszcze nadzieja! :))) A jak tam Twoj stan Pawełku? :) Lepiej już? bo ostatnio z tego co czytalam pobieznie, to gorzej troche bylo...
  9. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    nie, taki ten obok malego - troche wiekszy :) Ale chyba wlasnie przechodzi... pare godzin to trwalo. Kurde dziwna sprawa. Moze jakis zakrzep mam Ale wole nie czytac na necie bo znow wyczytam za duzo i bedzie panika :)
  10. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    a mi tez dretwieje znow palec, ten co wczoraj :)
  11. nova_2013, masz racje, cos z tym robieniem widowiska jest :) Ja w ogole w samochodze czuje sie czasem "jak w domu". I jakos nie mam takiego poczucia, ze jestem sama gdzies daleko. I tez jak samochod jest to wiadomo, ze w miare szybko mozna sie dostac do domu :) Chociaz niestety, czasem - korki czy cos, i też mogą być problemy :) Ale i tak wole samochod mimo wszystko. A pika30 nie wiem czy byla, moze na Zjednoczonych Stanach, ale tam tak szybko lecą wątki, ze jak wchodze po jakims czasie to nie jestem w stanie ogarnac
  12. nova_2013, dzieki!!!! :) No fajne to jest o tyle, ze nie boje sie drugi raz tego zrobic, bo wiem, ze nawet jak zacznie się jakis lęk, to przejsc moze szybko i nic mi nie bedzie. Im wiecej takich sytuacji tym bardziej czlowiek nabiera pewnosci. Chociaz powiem Ci, ze mi dużo daje samochod... za granica nie mam na codzien samochodu i jest duzo gorzej - wieksza agorafobia A po przyjezdzie do Polski, jak sobie jezdze wszedzie gdzie chce, to jakos duzo lepiej.
  13. Ja dzisiaj mialam akcje... zgubilam sie na autostradzie :) Costam nowego pobudowali, slonce swiecilo tak, ze nie widzialam co jest na tabliczkach, no i wjechalam gdzie nie trzeba... nie mialam pojecia gdzie jade, gdzie jestem i jak zawrocic :-/ Oczywiscie zaczal sie lekki nerw, bo autostrad tak czy siak nie lubie, a jak jeszcze wiem, ze jade nie wiadomo gdzie (ale na pewno nie w strone domu) to juz w ogole :) Ale jakos opanowalam sytuacje, i wrocilam. Z kolei wczesniej bylam w centrum handlowym. I nie wiem... no ja nie moge tam wytrzymac. Jakos tak wszystko swieci, te swiatla, podlogi - mi az cos w glowie sie dzieje. NAwet nie to, że taka typowa panika, ale takie wrazenie raczej - jakbym miala zaraz zwariowac, stracic swiadomosc... Dziwne to jest.. i wkurza mnie, bo nie moge normalnie sboie na shopping isc Potem podjechalam do takiego mniejszego centrum, gdzie nie bylo swietlowek tylko normlane oswietlenie i zupelnie inaczej...
  14. Dokladnie! od nas zalezy jak się bedziemu czuć!!! :) Taka prawda. nova_2013, a czytałas "Potega Podswiadomosci" ? Jak nie to polecam, tam tez sa podobne historie, jak nasza podswiadomosc wplywa - wlasnie na nasze zdrowie, na to jak nam sie wiedze w zyciu itd. I ze organizm sam jest zdolny nawet do samoleczenia, tylko musimy mu na to pozwolic.
  15. nova_2013, obejrzalam cały film! Bardzo fajny - dzięki! Zgadzam sie ze wszystkim. O placeba to juz pisalam. To, ze negatywnym mysleniem pogarszamy swoj stan - zgadzam sie, dlatego teraz sobie czesto wyobrazam, jak to dobrze sie czuje :) Co najlepsze, jakis czas temu zaczelam zaznaczac w kalendarzu, czy dzien byl OK, czy kiepski. A od jakiegos czasu, zaczelam rano pisac, od razu, ze dzien OK :))) czyli rano zakladac, ze bedzie dobrze - no i tak zazwyczaj bylo. Jeszcze musze się wziąć na medytacje. Bo robie ją tylko okazjonalnie, a tez wyglada na to, ze sporo dobrego daje. Co do tych slodyczy to ciekawe :) Ja tylko slyszalam, ze jak łapie jakas infekcja to czlowiek ma zwiekszony apetyt na slodycze.
  16. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    Enii, u mnie z kolei prawa :) ale tez pamietam, ze juz chyba nie raz tak mialam... ehhh
  17. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    klaudek, hej! :) Zawsze to dziwnie - lepiej, niz źle Mi wlasnie czubek palca zdrętwiał i nie wiem dlaczego
  18. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    Zobaczcie ile ludzi ma zaburzenia lękowe w Europie (tak na pocieszenie :))) ) Najwiecej prawie! (zaraz po ludziach z bólami glowy) -- 27 gru 2013, 17:15 -- (http://www.brainfacts.org/policymakers/brain-disease-in-europe/)
  19. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    Slam - ja czytalam, ze mozliwa jest podwyzszona temperatura od lęku i newrwicy. Moze nie jest to tak częste, ale tez wystepuje.
  20. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    Tosia, z jednej strony to racja, a z drugiej - czasem pomaga zmiana podejscia czy myslenia o danej rzeczy i juz czlowiek sie lepiej czuje. To tak jak Enii kiedys pisala, ze na poczatku miala jakies tam poczucie winy czy cos, a potem inaczej zaczeła patrzec na sprawe z dzieckie, i dzieki temu tez inaczej to już na nią wpływa. Ale co racja, to racja - jak sie trwa w sytuacji na pewno jest trudniej Ja uwazam, ze dobrze, ze powiedzieli, ze nie mogą pomoc a nie wyciagali bez sensu kase. To tak jak sie idzie do stomatologa a on czegos nie umie, no to przeciez nie bedzie robil mimo wszystko (bo - a moze się uda!). A terapeuta też czlowiek, nie wie i nie umie wszystkiego przeciez.. :)
  21. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    No terapia po pierwsze zalezy od terapeuty (rozni bywaja, wiadomo), od pacjenta, jak ten nie chce "pracowac" to nawet najlepszy terapeuta nic nie poradzi. Kiedys byla tu mowa na forum, ze jest jakis znikomy procent ludzi, ktorzy maja zmiany w mózgu i takie reakcje są wynikiem czysto fizjologicznych zmian, wtedy wiadomo, gadanie nie pomoze - ale to naprawde jest bardzo mały procent. Moja psychiatra nawet mi keidys powiedizala, ze jest załamana, bo ludzie przychodza, przepisuje im leki na nerwice, lęki, depresje, a wiekszosc z nich ma po prostu problemy emocjonalne czy inne psychologiczne, ktore trzeba rozwiazac a nie truć sie lekami... :-/
  22. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    ladywind, a ja sie nie zgadzam :) po pierwsze mi pomogla terapia, i wielu ludziom ktorych znam tez. A ja z kolei nie przepadam za poznawczo-behawioralna.. tzn. udowodniona naukowo (bo najlatwiej ją udowodnic - to po prostu proste uczenie i warunkowanie, tak jak psa czy szczura mozna nauczyc pewnych reakcji (czy oduczyc) - tak i czlowieka). Ale ja tam uwazam,z e wszystkie nasze reakcje z czegos sie biora, i przewaznie są to własnie jakies emocjonalne sprawy. Chociaz tez to nie tak do konca, bo teraz poznawczo-behawioralna tez ma duzo elementów z emocjami zwiazanymi itd. Zreszta, ja u siebie zaobserwowalam nie raz duzo potwierdzen na to, wiec dla mnie dziala :) A jak ktos woli brac caly czas leki, ktore nie są przeciez obojetne dla zdrowia, no to... -- 27 gru 2013, 13:13 -- Wg mnie to w ogole terapie powinny byc łączone i w zaleznosci od problemu, trzeba brac troche z takiej, troche z takiej i tyle. Bo ok, czasem taka desensytyzacja np. z CTB tez potrzebna (chociaz na mnie nie dzialala :) pamietam, ze jak mialam silna agorafobie, nei bylam w stanie wyjsc przed blok. No i tak sie przyzwyczaialam, coraz dalej, dalej, po tygodniu juz chodzilam 3 bloki dalej :) I juz sie nie bałam. Ale wystarczyl dzien przerwy i znowu nie moglam wyjsc przed blok A jak na psychodynamicznej poomawialam pewne rzeczy i pouswiadamialam sobie, to te lęki rozne minely same z siebie...
  23. nova_2013, dzięki za link, na pewno obejrze! Ja sama nie raz tego doswiadczylam :) Np. od czasu do czasu biore doraznie benzo. Ktorejs nocy nie moglam spac, natlok mysli, zdenerwowanie - no wiec siegnelam po kawalek benzo (koło łózka mam zawsze pudelko z roznymi tabletkami). Wzielam... oczywiscie w ciagu minuty, nagle taki czysty umysl, zero meczacych mysli, ogarnal mnie taki spokoj - zasnelam raz dwa :) Rano patrze... a ja wzielam kawałek no-spy a nie benzo A zadzialalo, neiwiele gorzej :)))) To samo, kiedys mialam czasem zwiekszony puls, i mialam bisocard na obnizenie. Wystarczalo, ze bralam doslownei okruszek, i w ciagu paru sekund tętno się zmniejszalo - watpie, zeby byl to wystarczajacy czas (i ilosc leku) zeby zadzialalo :) Dlatego ja mam generalnie takie podejscie, ze to od nas wszystko zalezy i od naszego myslenia.
  24. metka00, a wymiotowałaś (eś?) kiedyś tak naprawde podczas ataku? Bo ja w sumie tez czesto mam mdłości, ale jak tak sie zastanowie, to nigdy ostatecznie do niczego nie doszlo :)
×