
In_Chains_Of_DD
Użytkownik-
Postów
544 -
Dołączył
Treść opublikowana przez In_Chains_Of_DD
-
Właśnie chce się przerzucić z kombinacji którą stosowałem ponad 2 miesiące z co raz słabszym skutkiem tj. Sertralina (25mg) + lamotrygina (100mg) na Paroksetyna 10mg + pregabalina 2x75mg. Aktualnie redukuje lamo i biorę już 50mg, sertralinę podmieniłem na paro z dnia na dzień (w końcu sertra taka niska dawka). Niedługo włączę pregabę po raz pierwszy, jak coś zdam relację. U mnie zaburzenia depresyjno-lękowe w tym lęk napadowy, trochę społecznego, do tego troszkę nerwicy natręctw myślowych, problemy z bezsennością, koncentracją, niemoc intelektualna z rana Jak będę nadal ciulowo spał po tym to chce dorzucić na noc trazodon 25mg. -- 06 kwi 2017, 21:24 -- Łatwiej powiedzieć jak zrobić Wracam na mój zestaw jednak sertra+lamo z pokorą -- 06 kwi 2017, 21:25 -- Niemniej, myślę nad dorzuceniem pregaby i tak.... chociaż zastanawiam się czy można połączyć pregabę z lamo w końcu i to i to działa na glutaminian
-
woowoo Brałem prawie identyczne połączenie co Twoje, też jakoś paro 10mg + trittico 25mg z powodzeniem przez pół roku. Na początku było...dosyć bardzo ch....owo. Poza tym jak zarzuciłem 20mg paro to miałem akatyzję i nie mogłem wysiedzieć w miejscu i myślałem, że wyskoczę z własnej skóry tak się wierciłem. Musiałem zejść na niższą dawkę a i tak czułem spore pobudzenie, niepokój, suche gały, oczy jak pięć złotych, jedynie sen dobry dzięki trazodonowi. Minęło chyba ze 3 tygodnie zanim było coś lepiej, potem było już na prawdę dobrze. Chociaż momentami nadal wracały słabe momenty, to generalnie dałem radę ogarnąć wiele spraw w tamtym czasie. Masz coś doraźnego do funkcjonowania w czasie dnia? Benzo, hydroksyzyna, pramolan (opipramol)? Ja trochę na początku podjadałem cloranxenu a potem tylko opipramol i poszło z górki, ale nie było łatwo.
-
Branie ich razem mija się z celem, ten sam główny mechanizm działania, ponadto fluwoksamina hamuje metabolizm escytalopramu. Warto dodać również, że fluwoksamina hamuje metabolizm endogennej melatoniny i dlatego jest jedynym SSRI nie powodującym zaburzeń snu i dlatego może być podawana wieczorem. Tak, może, właśnie przez agonizm rec. sigma-1, ten mechanizm działania fluwoksaminy jest mocno niedoceniany, a ma na prawdę duży potencjał. Ja po fluwoksaminie (branej w monoterapii) właśnie nie mogłem spać, miałem tego pecha : / Brałem 50mg, potem 25mg i po odstawce wróciło do normy. Podobno wielu ludziom się po fluwo dobrze śpi, a część ma efekt właśnie odwrotny w postaci bezsenności... niestety należałem do tej drugiej grupy. Ale ja to w ogóle jestem inny, niektórych klomipramina zamula i śpią dobrze a mnie speeduje i powoduje bezsenność : P
-
Już to gdzieś pisałeś. Ciekawi mnie jak sobie on ma już pomóc skoro pewnie jak większość tutaj ekspertów zjadło wszystkie leki jakie mogło to co mu pomorze ?. Ty lepiej powiedz jak ty się czujesz i jak tam lęki męczą cię jeszcze z rana ?. Pomorze, może Mazowsze... cholera wie Ja też nie raz radziłem się Grabarza w różnych sprawach i chociaż i tak mam wypracowaną swoją opinię na temat tego co mi pomaga i znam swój organizm i nie zawsze podzielam jego entuzjazm odnośnie niektórych leków lub krytykę innych, to często się pytam go na PW o różne nowości, które chciałbym spróbować. Raczej mało tutaj z kim podyskutowałbym o tych sprawach, bo tak na prawdę nieliczne osoby stąd mają wiedzę jak i praktykę. Mi podpowiedział także pewne ciekawe rzeczy co były na plus dla mojej terapii. Co do Lorda Kapucyna to jego teksty też bardzo lubiłem poczytać, nie wiedziałem, że się obesrał... właśnie tak zauważyłem, że go coś nie widać w postach i raczej pomyślałbym prędzej, że zaznał reemisji i wyciął w długą stąd
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
In_Chains_Of_DD odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Ha! Miałem to! Nie gadaj, fajny odjazd... jedno z najdziwniejszych doświadczeń w życiu jeśli chodzi o sferę snu! Czułem, że moja ręka jest na łóżku i czułem dotyk kołdry... ale jednocześnie już byłem w śnie i widziałem zupełnie coś innego Nie wiem czy masz na myśli to samo, chodzi mi coś innego niż paraliż przysenny, tzn, że już śpisz, ale się budzisz, lecz wciąż nie możesz ruszyć. To miewam raz na jakiś czas i się przyzwyczaiłem. To co mówię po Mircie to jest, że sny mi wchodzą do głowy zanim zasnę. Postacie ze snów, jacyś ludzie, cały sen się rozpoczyna, kiedy jeszcze leżę i nie zasnąłem, jestem całkiem przytomny i mogę się ruszać normalnie, ale już mi w głowę wchodzą sny, wydają mi się prawdziwe, za chwilę zdaję sobie sprawę, że to sen, za chwilę znowu coś innego mi wchodzi do głowy. Ja czułem wchodzenie w sen i widziałem sen i jego treść zanim jeszcze zasnąłem- jeśli to ma jakikolwiek sens lol To nie był paraliż przysenny. Miałem podobnie jak Ty. -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
In_Chains_Of_DD odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Na mnie nasennie również działa od pierwszej tabletki Co do snu, jest głęboki i regenerujący, ale rzeczywiście często miałem rozwlekłe, długie sny o mało przyjemnych treściach. Na mirtazapinie to znowu miałem mega przygodowe sny, czasami na granicy snu świadomego, coś wspaniałego ;d -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
In_Chains_Of_DD odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
"This study was carried by studying the case sheets of SRI resistant cases having already completed the treatment. A total of 22 cases sheets over 2 years met the study criteria with a mean age of mean age of 34.14 years. Over a period of 16 weeks, with a mean lamotrigine dose of 150 mg/day, 20 out of 22 patients had shown a significant response." Role of Lamotrigine Augmentation in Treatment-Resistant Obsessive Compulsive Disorder: A Retrospective Case Review from South Asia https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4418246/ Z tego badania wynika, że 20 z 22 pacjentów przyjmujących lamotryginę w dawce 150mg wykazała znaczną poprawę w leczeniu lekoopornego OCD. Powiem szczerze, że spotkałem się w necie, bardziej na forach anglojęzycznych, że lamotrygina z powodzeniem jest stosowana w OCD. Mi nawet zaczęła pomagać w 50mg a chyba w 100mg jest nieco lepiej nawet. Pewnie docelowo będę uderzał w 200mg, chociaż ja biorę ją też z innych powodów niż OCD, tj. depersonalizacja/derealizacja nie reagująca na wszystkie leki, które brałem do tej pory -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
In_Chains_Of_DD odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Na bezsenność mi rewelacyjnie pomagał. Niestety w monoterapii jest trochę słaby, brałem kiedyś i niezbyt byłem zadowolony. W połączeniu z SSRI jest świetny - niweluje problem bezsenności spowodowanej SSRI + usprawnia funkcje seksualne upośledzone przez te antydepresanty. -
Grabarz666, odnoszę wrażenie, że nie lubisz paroksetyny i wg Ciebie cieszy się ona niezasłużoną dobrą opinią, lubisz po niej pojeździć w zestawieniu z innymi lekami. Wiem, że przedstawiasz fakty naukowe, sam je czytam i można wyciągać ciekawe wnioski na ich temat, no ale takie odniosłem wrażenie Jeśli mogę spytać - Brałeś paro? Pomagała/niezbyt? Jak Twoje wrażenia? woowoo, ja po roku brania paroksetyny nie brałem przez chyba dobrych kilka miesięcy żadnych leków, dosyć dobrą reemisję uzyskałem i funkcjonowałem bez niczego. Jak w tamtym roku brałem paro krócej, to niestety dosyć szybko po odstawieniu wróciłem do leków, może kilka tygodni i zarzuciłem esci - brałem miesiąc, nie polubiliśmy się, więc zarzuciłem sertralinę (pierwszy mój SSRI ever), jest jako tako, biorę ponad miesiąc... ciągle myślę nad powrotem do paro, chyba dla mnie najlepszy antydepresant + przeciwlękowy ze wszystkich SSRI Może porozmawiaj z lekarzem czym warto zastąpić paroksetynę. Z tabeli Grabarza można wywnioskować, że brana przeze mnie sertralina ma najmniejszy wpływ na płód. Tzn. generalnie mi ta wiadomość nie jest do niczego potrzebna, bo jestem facetem ;d
-
woowoo, ja brałem przez rok kiedyś, niedawno temu brałem przez pół roku, za każdym razem odstawiałem bez problemów i co ciekawe przez pierwsze kilka dni, albo nawet do tygodnia miałem wyjątkowo dobry nastrój, fajne samopoczucie, lekka euforia... słyszałem, że może być to związane z jakimś uwalnianiem dopaminy w pewnych obszarach mózgu, ale nie wiem na ile to prawda. Na pewno paroksetynę dobrze mi się odstawia, żadnych benzo, niczego nie potrzebowałem. Ostatnio brałem ją też z trazodonem, fajna kombinacja, lepszy sen + dobrze działała na lęk. Może do złagodzenia objawów odstawiennych dobrze by było zarzucić opipramol przez jakiś czas, to można brać nawet długo, całkiem fajnie eliminuje lęk uogólniony, lekko poprawia nastrój, trochę zamula niestety
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
In_Chains_Of_DD odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Ha! Miałem to! Nie gadaj, fajny odjazd... jedno z najdziwniejszych doświadczeń w życiu jeśli chodzi o sferę snu! Czułem, że moja ręka jest na łóżku i czułem dotyk kołdry... ale jednocześnie już byłem w śnie i widziałem zupełnie coś innego -
Taa miałeś wszystkie objawy nerwicy i w ogóle najgorszą nerwicę ze wszystkich ludzi... Nie wyglądasz jakbyś przeżył prawdziwe piekło, bo byś tak nie p***ł głupot. Pewnie też chorowałeś 20 lat na chroniczną 24h lekooporną depersonalizację i derealizację gdzie Twoi bliscy byli ci obcy i nawet nie poznawałeś swojej ręki, też pewnie miałeś tak silne natręctwa myślowe o skrzywdzeniu swoich bliskich, że wychodziłeś z domu z lęku że im coś zrobisz, byłeś pewnie już uzależniony od benzo i wylądowałeś na odwyku, atak paniki dopadał cię 15 razy dziennie tak, że nie mogłeś zupy zjeść a w nocy dzwoniłes na pogotowie bo myslales ze wariujesz i żeby Cię zabierali... no jasne wszystko to przeżyłeś a zakladajac ze 99 w nicku to Twoj rocznik i patrzac na to jak piszesz... to jesteś młodym ingorantem co uważa, że wszystko wie najlepiej. Gdybyś doświadczył czegoś takiego i dotknął największego dna to bys nigdy nie pisał, że Ty miales gorzej a inni mają lekko... takie przeżycia uczą pokory i tego, że nerwica jest dla każdego indywidualnym piekłem. Jedyne w czym się z Tobą zgadzam to, to że psychoterapia jest pomocna. Bez odbioru.
-
KARBAMAZEPINA (Amizepin, Finlepsin, Neurotop retard, Tegretol, Tegratol CR)
In_Chains_Of_DD odpowiedział(a) na Michal78 temat w Stabilizatory nastroju
A w ulotce nie wspominają coś o łagodnym działaniu przeciwdepresyjnym tegretolu? Bo coś taki mi się też kojarzy Chyba, że ulotka sprzed 10 lat inaczej brzmiała ;p -
Tego kolego to akurat nie wiesz, nie jesteś w jej głowie. życiowa porażka, ja chodziłem na psychoterapię dynamiczną i powiem szczerze, że za wiele nie pomogła, ale... zmiana nawyków myślowych (co brzmi jak totalny banał) jest kluczowa w zaburzeniach lękowych. Same leki raz pomagają, raz nie pomagają, to też kwestia prób i błędów zanim coś dobrego trafisz dla siebie. Mimo wszystko może trafisz na taką psychoterapię, która będzie równie dobrze trafiona dla Ciebie jak trafiony lek. Poleganie wyłącznie na lekach to zgubna droga, gdyby tak było pewnie bym się już dawno wyleczył. Trwałe postępy robię tylko wtedy, gdy zmieniam swój sposób myślenia, odbierania emocji, przetwarzania ich, nie nadawania wartości myślom lękowym... co nie wyklucza dobierania i tak odpowiedniej farmakoterapii.
-
KARBAMAZEPINA (Amizepin, Finlepsin, Neurotop retard, Tegretol, Tegratol CR)
In_Chains_Of_DD odpowiedział(a) na Michal78 temat w Stabilizatory nastroju
...których nie każdy doświadcza. Jakby brać do serca wszystkie uboki co piszą w ulotkach... -
KARBAMAZEPINA (Amizepin, Finlepsin, Neurotop retard, Tegretol, Tegratol CR)
In_Chains_Of_DD odpowiedział(a) na Michal78 temat w Stabilizatory nastroju
Achino2017, brałem ten lek kiedyś przez przynajmniej rok, świetnie na mnie działał. Brałem wtedy do sertraliny. Czułem się po nim właśnie wyluzowany, zupełnie jak na bardzo niskiej dawce benzo. O dziwo pomógł mi nawet w kontekście fobii społecznej. Brałem 800mg, więc nie mało. Ja akurat nie doświadczyłem żadnych uboków. Wkręca się bardzo szybko, prawie od razu a po 3-4 dniach jest już bajka :) Podobno długotrwałe branie ma zły wpływ na układ krwiotwórczy i kości, więc... odstawiłem to w końcu. Właściwie to skończyło mi się nagle opakowanie i... przeżyłem bez większych problemów -
Brzmi jak historia z morałem A propos dupy, jak to mawiają górale - prawda jest jak dupa, każdy ma własną Z mojej oceny SSRI/SNRI, TCA i tym podobne... które mi pomogły na lęk uogólniony, fobie społeczną i ataki paniki: - sertralina (solo niezbyt, ze stabilizatorami dobrze działa), paroksetyna (wyciągnęła mnie z dwóch największych dołków w życiu), trazodon (bardziej w kontekście regulacji spokojnego snu), (OFFTOPOWO) - warto tu też dodać karbamazepinę, chociaż nie jest żadnym SSRI/SNRI, ale była skuteczna w tym względzie, szczególnie lęk uogólniony i... Fobia społeczna! (niestety ze względu na ch*jowe działanie na układ krwiotwórczy i kości zapobiegawczo odstawiłem), czasem opipramol dawał radę na lęk uogólniony Nie zaskoczyły, nie pomogły (niektóre z nich mogłem brać za krótko, niektóre brałem dłużej) - escitalopram, wenlafaksyna, mirtazapina, amitryptylina, fluwoksamina, mianseryna, buspiron, bupropion, moklobemid, klomipramina (chociaż ta akurat dobrze działała na OCD) Generalnie w dużej mierze o kant dupy mogę potłuc 80% przetestowanych przeze mnie leków na przestrzeni 10 lat O dziwo robiłem morfologię, w tym enzymy wątrobowe, na szczęście mam super wyniki, chwała Bogu
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
In_Chains_Of_DD odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
25mg sertraliny nie urywa dupy, ale efekt daje. Już 9 mg sertraliny wystarcza, aby zahamować zwrotny wychwyt serotoniny w 50%. Kiedyś ładowałem w siebie większe dawki SSRI, teraz jestem jakoś wrażliwy pod tym kątem. Ja do 100mg lamotryginy doszedłem w miesiąc. Za jakiś czas zrobię podejście do 200mg, ale nie śpieszy mi się, chcę zaobserwować działanie dawki 100mg nieco dłużej. -
Tak, juz do tego doszłam, ale dzięki :) Czym w takim razie różni sie czas działania xanaxu sr od Zwykłego? W sensie ile dłużej działa ten pierwszy, wiadomo ? Z mojego doświadczenia 1mg alprazolamu zaczyna działać już po 30 minutach, a w pełni się rozkręca po godzinie. Stan maksymalnego efektu trwa 3-4 godziny, potem stopniowo, ale całkiem szybko słabnie. Jak brałem SR to powiem szczerze, że te same dawki działały słabiej w porównaniu ze zwykłym, z opóźnieniem i generalnie nie podobało mi się takie działanie. Właściwie to mam odczucia podobne z tym co pokazuje wykres Grabarza. Moja lekarka powiedziała, że SR wolniej uzależnia, ale ja i tak nigdy nie brałem alprazolamu np. tydzień z rzędu, tylko zawsze doraźnie więc SR dla mnie nie ma zastosowania.
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
In_Chains_Of_DD odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
acherontia-styx , ja zauważyłem, że przy zwiększaniu dawki lamo za każdym razem jest trochę gorzej, czuje się otumaniony i ogólnie w kiepskim nastroju, potem po kilku dniach poprawia się. Aktualnie jestem na 100mg lamo i jest względnie ok, do tego sertralina w małej dawce 25mg. Biorę te połączenie miesiąc, pociągnę jeszcze miesiąc bez zmian dawki i zobaczę jaki jest rezultat :) Ogólnie byłem na 50mg dawce sertraliny, ale ciągle czułem poddenerwowanie, napięcie i nawet atak paniki mnie prawie dojechał po wypiciu kawy w centrum handlowym. Na 25mg czuje się spokojniej. 200mg lamo to całkiem sporo a dokładnie na co bierzesz? Chociaż znam ludzi co biorą 300mg czy nawet 400mg. Długo już stosujesz takie połączenie? -
Ja brałem 50mg, ale było za mocne.. zjechałem na 25mg i tak sobie ponad tydzień jechałem i dziś ułamałem na 37.5mg (tak pomiędzy 25 a 50mg) i tak spróbuje jakiś czas, do tego mam lamotryginę w dawce 75mg a niedługo mam zamiar wskoczyć na równe 100mg Ogólnie na combie sertralina + lamotrygina jestem od miesiąca i na razie jest tak sobie, ale cierpliwie czekam. Jak po 2-3 miesiącach to nie będzie działać jak chce to... myślę nad pregabaliną
-
Wzięłaś od razu 50mg, może to być zbyt mocna dawka na początek. Zacznij od połówki tj. 25mg i poczekaj np. tydzień lub dwa i zwiększ dopiero wtedy do 50mg. Jak za szybko wskoczyłem na 50mg to czułem mega niepokój, dłonie mi bardzo drżały i nie mogłem spokojnie wyleżeć na łóżku. Nieprzyjemne uczucie, zszedłem na 25mg i od razu ulga.