Dark Knight - bierzesz jedną z największych armat przeciwdepresyjnych, przeciwlękowych i działających na OCD w historii farmakologii i zamiast pozytywnie się nakręcać to topornie sobie wkręcasz, że będzie ten lek niewypałem. Oczywiście ważne jest, żebyś brał tak jak Ci lekarz zalecił, ale te 18mg to dawka prześmieszna (z drugiej strony jesteś na początku brania to i lepiej). Lecz IMO ten lek dopiero przy 75mg subtelnie puszcza oczko a przy 150mg pokazuje rogi
Anafranil to jeden z najsilniej działających leków (praktycznie ścisła czołówka) jakie brałem (a było ich za dużo...).
Anafranil także jako chyba jedyny (albo jeden z nielicznych) minimalnie (niestety wciąż za mało) ruszył moją derealizację na którą cierpię od 5 lat. Niestety dawka 150mg mimo pozytywnego kopa powodowała totalną bezsenność (nawet kilkudniową) + ogólne nasilenie lęków społecznych.