Skocz do zawartości
Nerwica.com

Twilight

Użytkownik
  • Postów

    935
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Twilight

  1. Felagund, robisz dokładnie to, za co krytykowałeś mnie. Teraz ja Cię zapytam, skąd wiesz, że to to chemia, a ten gość od ślubu to prawdziwa miłość? Tez masz swój obraz który gloryfikujesz. Mój tekst o brzmieniu ''letnio'' powiedziałem na podstawie relacji o zakochaniu w innym facecie i porównaniu do opisu relacji z narzeczonym, a poza tym, wyciąłeś go z kontekstu, który brzmiał: I stoi jak byk, co miałem na myśli. A co do top23, to niestety Ty nie czytasz wszystkich topiców i nie wiesz, na podstawie jakiej rozmowy powstał mój ''obraz" osoby. I dalej uważam, że sugerowanie kobiecie, która się zna z jednego postu, że wmawianie kobiecie,którą się zna z jednego postu ''jedno jego słowo i lądujesz z nim w łóżku'' jest nie tylko wyjątkowo nieeleganckie, ale i przejawem zwyczajnego szowinizmu i niespełnionych fantazji sugerującego. Ale, oczywiście, możesz mieć inne zdanie, peace Pozdrawiam
  2. Twilight

    Błazen wita :P

    A czy my jesteśmy zawzięci? Mamy tylko być może ostre poczucie humoru i tak subtelniejsze od Jego Sądzę, że taki dowciapniś rozpozna nasz humor i nie będzie się czuł dotknięty... Wszak my mu też nic nie robimy, prawdaż?... Pozdrawiam
  3. Twilight

    Witam was serdecznie

    Miłe, ale ja sie nie gniewam Skoro masz swoje kolce, to nie lepiej radzić, by ich unikali, a nie wegetowali wpadając na takie same? A sztuki walki nie, o nie, one mają całkiem inne nazwy. Tori Amos to artystka, osobowość, kobieta, słowa nie opiszą, co dla mnie znaczy Ona i Jej twórczość. Z całą pewnością zawdzięczam życie, chociaż na pewno stwierdziłaby, że zawdzięczam je tylko sobie Pozdrawiam
  4. Twilight

    Błazen wita :P

    Taaak, czekamy z utęsknieniem. Bywaj! Pozdrawiam
  5. Twilight

    Hej, Witajcie.

    Hej, podjąłeś świetną decyzje o rozpoczęciu leczenia - gratulację! Zobaczysz, że z miesiąca na miesiąc będzie lepiej. Pozdrawiam
  6. Twilight

    Witam was serdecznie

    Bzdura. Nie od samego leżenia, a od stałego zażywania środków, które obniżają motorykę. A czy takie będzie zażywał, czy nie, to kwestia doboru, rozmów z lekarzem itp... Przędka, ja rozumiem, że możesz mieć gorszy nastrój (nie Ty jedna) ale lepiej się czujesz strasząc bez sensu ludzi stereotypami? Już z 5 raz w ciągu 2 dni taka akcja, wiem, że masz dobre intencje, ale to się chyba mija z celem... Pozdrawiam
  7. Ahhh, widzę, że Sjestowiczka (no logiczne, skoro Trójkowiczka ) Tez uwielbiam audycje Kydryńskiego i samego prowadzącego - wyobraź sobie, że dopiero niedawno, w kafejce Minimaxu, zobaczyłem ze zdziwieniem, jaką niechęcią darzy go wielu facetów Cieeekawe czemu Boki z tego zrywam, ale to prawda, że wszystkie Panie wzdychają Pozdrawiam
  8. Ok, doskonale Cię rozumiem, chodziło mi tylko o to, że w tym co napisałeś ''w zasadzie'' jedynym, w jaki sposób wpływa więzienie, byłby brak kobiet tam. Śmiem twierdzić, że społeczne postrzeganie więzienia właśnie jako ''cwelowni'', (sorry za określenia co bardziej wrażliwe osoby ) w pewien sposób to nakręca. Ale tu już trzeba by wejść w inne teorie Dość ciekawe (chociaż porąbane, jak to u nich) badania przeprowadzano z udziałem grupy amerykańskich studentów, gdzie na miesiąc ''wcielili się'' w role więźniów i strażników. Eksperyment przerwano 2 tygodnie przed czasem, bo wczuli sie w role trochę zbyt dobrze, odtwarzając literalnie wszystkie ''powszechnie znane'' patologie więziennictwa (wcale o to nie proszeni) - co ciekawe, nie wpadło im do głowy nic ''własnego'', odtwarzali tylko znane sobie z gazet, filmów itp formy więziennej przemocy. To kierowało by ku wnioskowi, że ''presja społeczności więziennej" i moc własnej osobowości, siła charakteru, mają tu jednak coś do rzeczy. Ew ukryty sadyzm Pozdrawiam
  9. Rada? Nie przywiązuj takie wafi do formułki, bo ona nie jest kompletnie ważna, liczy się tylko Wasza miłość I liczyłaby sie tak samo nawet bez tego całego ślubu, więc, skoro go już bierzesz, co się będziesz formułką przejmować? A to całkiem normalne u nas nerwicowców, każdy mówi, że to zamula. Niczym się nie przejmuj, lepiej zamiast myśleć jak to wypadnie, ciesz sie ze ślubu, bo to, że mniej myślisz o treści a bardziej o formie to akurat z choroba nie ma nic wspólnego, większość biorących ''huczne'' śluby tak ma całkiem zdrowych A tak w ogóle, gratulacje! Pozdrawiam
  10. No to skoro się rozładowuje po paru razach, dalej nie wyjaśnia to czemu akurat w więzienia heteroseksualiści odbywają dobrowolne stosunki homoseksualne, (mam na myśli dobrowolne) czyli suma sumarum, bardziej ich ten stosunek homoseksualny pociąga, niż masturbacja, chociaż sa heteroseksualistami. Pozdrawiam
  11. Wzrok, oczy oczywiście też, ale to brzmi jak slogan, a mi chodzi o wzrok - czy jest, jak to określić, bystre, inteligentne,mądre spojrzenie, czy wręcz odwrotnie. Laluńki niespecjalnie trawie, tzn nie muszę być niemiły, ale nie przepadam A poza tym - hm, jeśli chodzi o sposób ubierania się, na poczucie dobrego smaku. I nie chodzi tu o grzeczny ubiór, tudzież wyjątkową elegancję, nic z tych rzeczy, żadna sztampa - uwielbiam wymyślne zabawy strojem, jeśli dziewczyna naprawdę wygląda w tym świetnie. A szczególnie lubię świetnie dobrane, obwinięte gdzieś lub obwiązane chusty, (nie mam na myśli zasłaniania twarzy ) ogólnie po prostu poczucie tego ''czegoś'' także w ubiorze. Pozdrawiam
  12. I tak ma być, tak to działa! Pozdrawiam
  13. A widzisz,jak dochodzi do rzecz które znamy lepiej, to już trochę inne ''standardy''. Osoby zdrowe też dotykają rozterki - może sie zdarzyć, że ktoś zdradził, a dopiero PO uświadomił sobie, że zrobił wielki błąd i że stracona osoba jest tą jedyną. Wcale nie oznacza, że zdradzi ponownie - jeśli kocha naprawdę. A, że większość zdradzających oszukuje, to inna sprawa. Pozdrawiam
  14. Twilight

    Romantyczne piosenki

    Morpheus, słuchasz Trójki? Ja Myslovitz znam dzięki Trójce właśnie, a najbardziej Mariuszowi Owczarkowi i jego audycji "Teraz Polskie" w piątkowe noce o 00:00 - 02:00. Utwory z "Hapiness is Easy" nagrałem kilka miechów przed premierą i zarzynałem, gdy data wydania płyty nie była jeszcze znana, przez audycje przewinęły się dosłownie wszystkie Pozdrawiam
  15. Exactly, a i morfeuszowi gratulację - świetny z Ciebie gość Pozdrawiam
  16. Natręctwa fizycznie miałem dosłownie wszelakie, od robienia wszystkiego nieparzystą ilość razy, przez natrętne mycie, rąk, po przekraczanie progu określoną ilość razy... Można by pisać i pisać. Jak sobie poradziłem? Sama świadomość,że to choroba, sprawiła, że przestałem to robić - oczywiście, nie od razu, bach, ale zafundowałem sobie nieświadomie terapie behawioralna, tzn. olewstwo dyskomfortu z powodu braku odstawienia rytuału fizycznego, usilne powtarzanie sobie w złych momentach, że nic sie przez to nie stanie np osobom, które kocham i tak dalej... Dużo łatwiejsze niż się wydaje. Dla mnie najgorsze są myślowe i zamulenie, jakie powodują, odcięcie od odczuwania emocji. Pozdrawiam
  17. Twilight

    Romantyczne piosenki

    O, morhepus, jak juz podałeś Myslovitz, to IMO pasuje tutaj ich najlepszy utwór IMO w ogóle - "W deszczu maleńkich, żółtych kwiatów", z gościnnym (genialnym) udziałem Marii Peszek. Niezwykły, baśniowy utwór, z bardzo subtelną, nienachalną elektroniką - IMO arcydzieło. http://www.youtube.com/watch?v=B72NN7E9pBI Link do youtuba daje z wygodnictwa Polecam pominąć całkowicie obraz i słuchać tylko dźwięku. Ale ta naprawdę, naprawdę utwór, który warto posłuchać... . Pozdrawiam
  18. Twilight

    Pełnia księżyca...

    A według mnie po prostu schodzisz wtedy na psy Pozdrawiam
  19. Co bynajmniej nie usprawiedliwia zdradzającego Ale zgadzam się, że są różne sytuacje. Pozdrawiam
  20. To może lepiej niech wypowiadają sie w tej kwestii osoby, które same przeszły, jak Dżejem? To nie atak, przędka, ale trochę histeryzujesz. No chyba, że odstraszasz tyc, którzy nie chcą się zabić, a tylko trochę przybić. Powiedz, co kogoś, kto chce odebrać sobie życie obchodzi, co będzie, jeśli mu sie nie uda? Zdaje się, że porażka nie jest zbytnio wkalkulowana? Pozdrawiam
  21. Koniecznie powinieneś powiedzieć psychiatrze,jak reagujesz na leki. Ja doskonale znam to o czym mówisz, natręctwa ''fizyczne'' przeszedłem, obecnie właściwie nie mam z nimi żadnych problemów, a jeśli sie pojawiają, to radzę sobie bez trudu i nawet o tym nie myślę. U mnie problem jest z natręctwami myślowymi, obrazami sytuacji i osób ''przed oczyma'' których widzieć nie chce itp. O Twojej terapii powinien decydować lekarz, ale w wypadku natręctw fizycznych IMO najskuteczniejsza jest terapia behawioralna - wystawienie się maksymalnie na natręctwo. Jeśli źle reagujesz na śmieciarzy, to widząc takiego zatrzymaj się, pogadaj, a nawet podaj mu na koniec rękę. Ryby - kup sobie paluszki rybne i zszamaj. Ja wiem, że to tak łatwo pisać, w momencie ''realizacji'' tego wystawiania się pewnie będziesz się czuł tragicznie i wypruty ze świadomego myślenia, ale zobaczysz wtedy i poczujesz, że od podania ręki człowiekowi którego losy akurat potoczyły się tak, że jest śmieciarzem, albo od zjedzenia paluszka rybnego, nie zachorowałeś, a w sumie nie stało Ci się nic. Nie tylko będziesz zdawał sobie sprawę, że te obawy są absurdalne, bo pewnie zdajesz sobie sprawę i teraz. Będziesz to wręcz czuł, zniknie strach Powodzenia! Pozdrawiam
  22. Dzieki Ewik i trzymam kciuki za brata, tatę i Ciebie podczas obiadu. A obiad już rodzinny z wybranką taty i brata, rozumem? Pozdrawiam Ps. Wypadam do tej knajpki, bo się nagle straszliwie głodny zrobił i wręcz szampański humorek, od skrajności do skrajności. Pewnie mi przejdzie jak przyjdzie jutro do zabrania się, ale damy radę
  23. Twilight

    Szpital

    Hej, wielkie dzięki za informacje, pewnie pomoże autorce tematu, a i ja przeczytałem z wielkim zaciekawieniem. Dzięki! Ciekawe, czemu absolutnie mnie nie dziwi, że nasz ''spec-jalista'' nie potrafił powiedzieć nawet pół zdania o tym, jak wygląda dzień pacjentów w takim ośrodku... Pozdrawiam
  24. Przędka, zapędzasz się w nienajlepsze rejony Może nie doradzaj głupot, bez obrazy całkowicie, rozumiesz chyba, co mam na myśli. A to ma podobny sens jak straszenie piekłem i kotłami ze smołą. Choroba - spowodowane obawami, ucieczka przed obawami. Samobójstwo - tez ucieczka przed obawami, złuda i pozorne zakończenie problemów, efekt choroby. Ile to ja razy miałem to idiotyczne poczucie, że to zakończy moje problemy i będzie ciekawiej po. Choroba i tylko choroba. Pozdrawiam
  25. Powodzenia! U mnie huśtawka totalna. Aktualnie nie mogę się zmobilizować, żeby pójść na zakupy do sklepu ulice stąd, właśnie uświadomiłem sobie, że ostatni raz jadłem w sobotę. Co najbardziej lolowe, gdyby ktoś znajomy powiedział, że idzie na zakupy, to pewnie w 15 min bym sie przygotował i wyskoczył razem. Ale nie mogę ciągle się ''wieszać'' na kimś. Zabawne to, ale tak sobie pomyślałem, że może zmobilizuje mnie publiczna deklaracja Więc wszem i wobec ogłaszam: Dziś robię sobie dzień całkowitej laby, rozpusty i przyjemności bez walki z poczuciem straty czasu, żarcie wezmę na wynos ze swojej ulubionej knajpy, przesłucham "From the Choirgirl Hotel" Tori Amos, a jutro idę porządnie i prawdziwie szukać pracy!!!!!!!! Pozdrawiam
×