
Twilight
Użytkownik-
Postów
935 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Twilight
-
Depresja a związki/miłość/rozstanie
Twilight odpowiedział(a) na chmurka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
A kto powiedział, że później jest inaczej? To unik, jak wiele w chorobie, ''magiczne'' metody, które mają pomóc. Skąd w ogóle takie bzdurne przekonanie, że później Ci się coś zmieni? Do piekła się nie idzie, piekło niektórzy noszą ze sobą, w sobie. Możesz dopisywać sobie dramatyczne scenariusze do swojego życia i jego zakończenia, parodiując melodramaty, albo pomóc sobie. Wszystko zależy od Ciebie. Pozdrawiam -
No sama widzisz, że przekonanie głupie :) Ale fajnie, że chcesz walczyć. Pozdrawiam
-
Stworzenie, zabrzmi to banalnie ale naprawdę czas tu to leczy. Nie będę gołosłowny i powiem Ci, co dokładnie leczy - nauczysz się kochać siebie i żyć szczęśliwa sama, dzięki czemu będziesz mogła być z kimś "naprawdę" - nie uwieszać się na kimś, ale być razem, szanować się, być dla siebie więcej niż najlepszymi przyjaciółmi, po prostu być razem A doświadczenia, cóż, pozwalają odróżnić osoby, którym naprawdę na Tobie zależy i na których Tobie zależy. "Będą chwile zwątpienia jak cień, w cieniu tym odpocznij i dalej idź" Pozdrawiam
-
Wasze pytania |depresja|, czyli '' CO ZROBIć?''
Twilight odpowiedział(a) na anita27 temat w Depresja i CHAD
Tomek, to wrażenie to akurat jeden ze ''standardowych'' objawów choroby, całkowicie wydumany. Kompletnie się tym nie przejmuj. Wiesz ile osób tutaj ''śmieje się'' widząc swoje pierwsze posty, gdy widzą, jakie bzdury im się wydawały w wyniku choroby? Pozdrawiam -
Wasze pytania |depresja|, czyli '' CO ZROBIć?''
Twilight odpowiedział(a) na anita27 temat w Depresja i CHAD
Hej, cieszę się, że się zdecydowałaś - jeśli będzie źle, to rzucisz w cholerę, szkoda siedzieć pod swoimi obawami jak mysz pod miotłą. A tak z ciekawości, te ''złe przeczucia'' czym spowodowane, jakieś konkretne ''znaki''? Pozdrawiam -
Ale w sumie, czemu chcesz wylądować tam, gdy będzie już tragicznie albo brak poprawy, a nie pomóc sobie już teraz, gdy masz taką wole walki? Co gorszego w ośrodku niż np.w braniu leków, jeśli mógłby Ci pomóc, bazując na Twojej właśnie woli walki? Skoro lekarz Ci to poleca, to pewnie wie, co robi... Pozdrawiam Ps. Oczywiście, wszystko to Twoja decyzja
-
Depresja a związki/miłość/rozstanie
Twilight odpowiedział(a) na chmurka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Goplaneczka ma rację, niech nie będzie taki zadufany w sobie z tym ''ciągnięciem do góry''... W sumie, chyba należy mu się porządny opieprz. Z wytknięciem całej śmieszności i małości tego, jak się Twoim kosztem dowartościowuję. Bo to w tym właśnie chodzi, jeśli twierdzi, że Cię ''ulepsza'' i ''ciągnie do góry'', to pod tandetną maską twardości charakteru musi być cholernie niedowartościowany. Pozdrawiam -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Twilight odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Wydaje się to być objawami nerwicy lękowej - ale to może stwierdzić tylko specjalista. Nie wstydź sie i nie wymyślaj sobie setek powodów, by sie do lekarza nie udać - potraktuj to jak możliwość zwykłej choroby, zastanów się, czy wstydziłabyś się pójść do lekarza, gdybyś była chora np. na raka. Pozdrawiam -
Depresja a związki/miłość/rozstanie
Twilight odpowiedział(a) na chmurka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Viper, szkoda, że rzadko piszesz, bo mądrze Każdy porządny, a nieporządnych należy zmieniać na tych dobrych. Jedna rzecz ode mnie - nie potraktuj tego jako złośliwość czy wyśmiewanie sie, bo tak nie jest, piszę to naprawdę z serdecznością do Ciebie. Kompletnie nie rozumiem, jak chcesz być w szczęśliwym związku, skoro sama siebie nie szanujesz. Pozwalasz sie najzwyczajniej w świecie poniżać, uwiesiłaś się na jednym gościu i tyle. Nie będziesz szczęśliwa, póki nie nauczysz się kochać siebie, a nie będziesz w pięknych relacjach z drugim człowiekiem, póki nie nauczysz się żyć szczęśliwie sama - wtedy możesz być z kimś naprawdę szczerze, nie traktując go jako ''uszczęśliwiacz'' z promocji z supermarketu. (akurat wystawili nadający się towar, w sumie miły, ciepły, to spróbuję, może akurat będzie mi pasował?) Pozdrawiam -
Wasze pytania |depresja|, czyli '' CO ZROBIć?''
Twilight odpowiedział(a) na anita27 temat w Depresja i CHAD
Daria, po prostu spróbuj - ja wiem, że łatwo mi pisać. Ale, jeśli będzie źle, po prostu zrezygnujesz. Tak przy okazji, mobbing w pracy jest zakazany prawnie (podobnie jak molestowanie seksualne, na przykład) i w takich sytuacjach możesz dochodzić swoich praw i odszkodowania - wiadomo, nie jest to szybkie i łatwe, ale już skuteczne, przestało się z reguły kończyć na niczym, jak jeszcze kilka lat temu. Pozdrawiam -
Shauni, jeśli pozwolisz, słowo ode mnie - jesteś wrażliwią osobą, jednocześnie ze swoimi problemami bardzo ''wczepiasz sie'' jak sądzę w inna osobę, bardzo szybko ''uzależniasz sie'' od innych, w pewien sposób uciekasz przed swoimi problemami ''w innych''. Znam to po sobie, tragicznie później przeżywasz zawód, bo zawala Ci się to, co uczyniłaś swoją ''podstawą''. Jeśli chcesz być kiedyś naprawdę szczęśliwa w związku, wpierw naucz się kochać siebie. Może to brzmi banalnie, ale naucz się szczęśliwie żyć sama, żeby umieć naprawdę szczęśliwie żyć z innymi - nie traktować każdej odrobiny ciepła jako "łaski z niebios'', będziesz wtedy ''prawdziwiej'' widziec, komu naprawdę na Tobie zależy. A i Twój stosunek do innych będzie bardziej... Szczery? Wszak będziesz z kimś, bo tego naprawdę chcesz, a nie traktując w pewnej części jako ''odganiacz'' choroby. Pozdrawiam
-
Mogę Ci tylko napisać, jak ja to widzę, jak ja chciałbym być traktowany - po prostu normalnie. Całkowicie normalnie bo to choroba, miejmy nadzieję, że już wyleczona. Naprawdę szkodzi, gdy ''pilnujesz sie'' szczególnie, wychodzi to cholernie sztucznie i jest naprawdę nieprzyjemne - dla każdego, nie tylko chorego. Zastanów się, jakbyś traktowała osobę, która chorowała na raka i wyleczyła się - wiadomo, nie robiła byś złośliwych żartów z jego choroby, albo nie wypominała, że czegoś tam nie był wtedy w stanie zrobić - ale to chyba normalne? To całkiem normalny człowiek, jeśli zrobi coś, po czym powinnaś go/ją opieprzyć, to opieprz - niebezpieczne byłoby dla tej osoby, gdyby zaczęła się (sama przed sobą) ''zasłaniać'' przebytą chorobą przed każdą krytyką. A jakieś szczególnie przykre złośliwości, czy docinki - w sumie, nie są miłe i dla Ciebie, prawda? chcemy być traktowani normalnie - ze zrozumieniem, ale czym się w tym różnimy od ''zdrowych''? Pozdrawiam
-
Witaj, pisz kiedy tylko będziesz miał taką potrzebę, tutaj każdy chętnie wysłucha, nie ma powodów do wstydu Pozdrawiam
-
Witaj, zaglądaj i pisz, kiedy uznasz, że chcesz Pozdrawiam
-
I to ''słuszne'' odkrycie, jeśli polega faktycznie na pracy nad sobą, a nie udawaniem kogoś innego, tzn. nabieraniem (pozornym) nie swoich cech. Generalizowanie. A ja Ci napisze, że są takie kobiety, które lubią dominować i pantoflarzy, co Ty na to? Wszystko zależy indywidualnie od osoby, wszelkie generalizowanie to unik (tu ''puszczam oko do top23) i uproszczenie. Pozdrawiam
-
Przedmówcy mądrze prawią, ja dodam tylko od siebie - jeśli chcesz naprawdę się uwolnić, to chociaż teraz pewnie wydaje Ci się to niemożliwe, musisz chcieć żyć dla siebie, nie TYLKO dla kogoś. Chociażby z najpiękniejszych pobudek, to zawsze jest w tym coś ze ''zrzucenia'' odpowiedzialności i kontroli nad swoim życiem na kogoś, jakiś rodzaj uniku. Jesteś w stanie byćprawdziwa i dobra dla innych, gdy kochasz siebie, tylko wtedy. Pozdrawiam
-
Samowolne odstawianie leków bez konsultacji z lekarzem nie tylko nie wskazane, ale wręcz ''gromione''. Jeśli uważasz, że leki źle dobrane, to porozmawiaj z lekarzem, w skrajnych przypadkach zmień lekarza, ale odstawienie leków ''bo już mi lepiej'', albo ''spróbuję'' to totalne nieporozumienie. Pozdrawiam
-
Albo interesują ich tylko powierzchownie atrakcyjne ''tępe laski", a prawdziwych kobiet nie zauważają - bo myślą o nich w takich samych kategoriach, w jakich owe ''tępe''o facetach Stawiałbym właśnie na to Mam dziwne wrażenie, że przeciwną płeć o ocenianie ''po wierzchu'' oskarża ktoś, kto sam tak robi. Ale za chiny się do tego nie przyzna, oczywiście. Pozdrawiam
-
Ahahahah. Nie myśl, że się śmieje z Ciebie, ja wiem, że to nic zabawnego być w takiej sytuacji, ale wybacz, nie mogę sie powstrzymać słysząc takie bzdury. Bardziej jaskrawy przykład niedowartościowania ''zarzucających'' ciężko znaleźć Pozdrawiam
-
Depresja a związki/miłość/rozstanie
Twilight odpowiedział(a) na chmurka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Tak sobie czytam i nasuwa mi się jedno spostrzeżenie odbiegając już od szczegółów - Ty cały czas oglądasz się na innych. Czekasz, aż ktos z otoczenia ''da Ci znak'' że powinnaś to skończyć, prosisz o radę na forum, ale gdy ją dostaniesz, odpowiadasz ''zrobiłabym, ale..." Nie krytykuje Cię. Zdaje sobie sprawę, że jest to dla Ciebie bardzo trudne - to co jednym wydaje się proste i łatwe, dla innych może być życiowym problemem. Ale, wszystko sprowadza sie do jednego - Ty musisz w końcu wziąć odpowiedzialność za swoje życie. I tu wiek nie ma nic do rzeczy - cały czas, świadomie lub nie, czekasz aż popchnie Cię do decyzji kto inny, wtedy w razie czego, możesz ''dzielić odpowiedzialność'' za efekt na Tą osobę. Figa, nawet jeśli nie spodoba Ci się to co pisze - musisz podjąć swoje decyzję, bo to Twoje życie i otoczenie nie ma nic do tego. My tu możemy Ci radzić, ale to Ty będziesz z tym żyć. Pozdrawiam -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Twilight odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Dokładnie. "You can't be who You're not. You just can't!" Pozdrawiam -
A czy ja wiem czy słusznie? Zdaje się, że nasze oglądanie filmów zakończyło się pobiciem rekordu świata, całe 3 min wspólnego spędzania czasu. Idę spać, zanim dopadnie mnie szeroko pojęte zadręczanie się poczuciem winy. Pozdrawiam
-
No to ja sie tylko jeszcze pochwalę, że rozmowa, w której się (ciepło, serdecznie i ''pokojowo'') żegnaliśmy ze wspomnianą wcześniej Przyjaciółką skończyła się tym, że umówiliśmy się na wieczorne oglądanie jakiegoś dobrego kawałka kina Pozdrawiam
-
Ano *kop kop*, dajemy Może da Ci kopa króciutki opis, jak to ruszenie się ubarwia dzień A ja dziś wielki sukces odniosłem ruszyłem sie na zakupy do sklepu dwie ulice dalej. Już sie praktycznie wycofałem, ale 10 minut przed zamknięciem zdecydowałem się ''a wała''. Pewnie pracownicy mnie kochają Jaja niewyjęte w tym sklepie wyczyniałem, mając problemy z prostym przejściem kawałka, tzn sunąłem pomiędzy tymi pułkami jak duch i wróciłem z w sumie niemal całkiem innymi rzeczami, niż planowałem kupić, ale na szczęście, dość logicznie dobieranymi (mam wrażenie, że ''zdrowi'' też to mają ) Za to po zrobieniu, ekhem, zakupów, czekała mnie ''nagroda'' - niezwykłej urody i uroku osobistego dziewczę w kasie obsługujące, dziwnym trafem, jedynej, do której stała spora kolejka - i ja sobie postałem, a teraz, po powrocie, krojeniu sera tasakiem (nie miałem jeszcze głowy do szukania normalnego noża, nie po dziewczęciu, tylko po zakupach ) delektuję się świeżutką bagietką, popijam herbatę i jestem w szampańskim humorze - mała rzecz, a cieszy Pozdrawiam
-
Wasze pytania |depresja|, czyli '' CO ZROBIć?''
Twilight odpowiedział(a) na anita27 temat w Depresja i CHAD
Niekoniecznie. Uwielbiam te Twoje %#$%% rady, zastanów się czasem człowieku, wstukasz bezmyślnie coś, co może mieć wpływ na życie innej osoby. Nikt nie każe być prorokiem, ale po prostu ręce opadają za każdym razem. Przy każdym Twoim poście. I naprawdę nie mówię tego ze złośliwości... Hania, nic odkrywczego Ci nie napiszemy - może to być depresja, ale nie musi. Oczywiście, nie ma sensu od razu krzyczeć o zmianę leków - porozmawiaj ze swoim lekarzem, tylko specjalista może stwierdzić, czy powinnaś zmieć leki, czy masz początki depresji, a może tylko gorsze samopoczucie. Jovita, zgadzam się w 100%, jak już wstaniemy, weźmiemy prysznic albo kąpiel, ruszymy się gdzieś, to wydaje nam się, że to dzięki temu, iż mamy dobry dzień - a tak naprawdę, może mamy go właśnie dlatego, że się ruszyliśmy i zmobilizowaliśmy na początku? :) Pozdrawiam