Skocz do zawartości
Nerwica.com

bakus

Użytkownik
  • Postów

    780
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bakus

  1. (((((((((((((((( Mi nie poszła dzis poprawa z biologi ;(( Najprawdopodobniej nie zostanę dopuszczony do matury. Mam ochotę zniknąć z tego świata :/// Nic mi sie nie udaje ((
  2. A ja myśle, że z takim podejściem efekt za 10 lat będzie taki sam jak teraz...
  3. no przecie mówie, że prawie P.S odezwe sie na gg, chyba nie masz nic przeciwko :>?
  4. Jak jesteś łądna to tylko kwestia czasu aż facet wyjdzie z inicjatywą do Ciebie. Bycie dziewicą to "mniejsze" "przekleństwo" niż bycie Prawiczkiem. Facet żeby miał pewność siebie to nie moze byc prawiczkiem. A kobiety lubią pewnych siebie gości... takwiec ja juz sam nie wiem... czekać czy nie. A zresztą nawet jeśli, to jaka jest szansa ze trafie na ładną dziewice? Prawie zerowa ;/
  5. Eh ja teraz powiem wam coś... Z dnia na dzień mam ochotę pójść do jakieś panny z odloty.pl ... Szukam wszystkich możliwych sposobów by sie "wyleczyć"(nie chodzi o prawictwo)... ale z innej strony moge tego żałować... :/ Jestem totalnie zagubiony przez ostatnie dni HELP !!
  6. Myśle, że takie zdania "chce sie zabić, bo przegrałem zakłąd z kumplem" można by i przenieść. Jendnak jeżeli ktoś opisze sytuacje dogłębnie to wartoby osobno potraktować ten temat. Napisałem to w momencie kiedy zorientowałem sie, że przeniesiono moj temat o moich myslach saomobójczych, który był obszerny i rzowinol sie do o ile dobrze pamietam 30 stron...
  7. Witajcie. Nie iwem czy dobry dział wybrałem... ale mam taką opinie na temat "przenoszenia" tematów. Uważam, że każdy z przypadków np. "Myśli samobójcze" powinien być potraktowany osobno, bo ktoś czegoś nie zauważy, bo to będziemy rozmawaić na dwa\trzy+ fronty i sie pogubimy w tym wszystkim. Uważam, że to nie przelewki, jeżeli ktos pisze o myślach samobójczych i powinien zostać jego problem zostać rozpoznany osobno. Ale to tylko moje zdanie :PP
  8. A co u mnie. Hmm wróciłem po 3 letniej przerwie na karate I sie ciesze z tego. Odreagowałem w końcu. Pochwale sie i powiem Wszyscy przegrali ze mna ;] Ale: mam w sumie 3 duże pęcherze na stopach i wybity palec :PPPP ALe wyżyłem sie i dobrze mi z tym. Będe dalej chodził.
  9. To zadzwoń do niej a nie na SMS liczysz :) Raz sie żyje. Zrobisz z siebie idiotę? Najwyżej. A tak to spróbuj sie przełamać i daj na luz!!
  10. Eh tu nie chodzi o wierność, porządność i tak dalej... Choć dziewictwo to też jest jakiś wyznacznik. Jeżeli kobieta jest ładna, ma zasady i jest dziewicą bo czeka na kogoś wyjątkowego to na pewno trudniej będzie jej zdradzić niż kobiecie która lansowała sie z pierwszym lepszym w kiblu na dyskotece. Albo chociażby takiej która często zmienia partnerów. Z facetami jest tak samo... Chodzi o to, że miałbym ogromny problem z zaakceptowaneim jej przeszłości. Zresztą inaczej też to ujmę. W sumie dziewictwo to nie jest też konieczność... choć mówiłem że jest, ale cofam to. Nie jest. Ale to zależy czy panna sie nieszanowała i robiła to na pierwszych randkach czy też miała przygody... czy też była w związku kochała poprzedniego faceta, ale nie wyszło. To różnica. A co do piwa to Heinekena uwielbiam Ale twoje porównanie jest co najmniej nienormalne.... Bethi, nie dokońca zrozumiałem o co Ci chodzi Możesz wyjaśnić ;> Wiem, że mam zaniżoną samoocenę, ale nie dokonca wiem o których wnioskach mówisz :>
  11. Życie to nie bajka, ale życie to też nie horror gdzie wszystko obraca sie wokół zdrad i innych takich nieprzyjemności. Wiem, że może mnie wykorzystać, ale nie będe tego brał pod uwage bo nie mam zamiaru żyć w bezustannym strachu. Godnego Ciebie? Hehe spoko :F A przyznaje sie po to, chce być z nią szczery. Tyle.
  12. Palenie fajek to nie jest moje wymaganie... Po prostu mam takie uprzedzenie i walcze z tym. Bo wiem, że jest niesłuszne. Natomiast przeszłosć seksualna odpada. I do tego mam prawo. Tymbardziej, że sam jestem czysty. Niestety przez takich jak ty coraz mniej jest dziewic. Moją koleżanke wczoraj(16 lat ma) zostawił chłopak od tak se. Bo ją rozkochał i wykorzystał. Miał tyle samo lat co ona. Myślała, że to ten jedyny i po 3 miechach sie mu oddała(a wtedy jeszcze miała 15...). Po co mi znowu zrobiłeś te myśliniki? Zdaje sobie sprawe z tego, że są jakieś powody na to, że laska jest albo nie jest dziewicą. Niektóre robią to z byle kim bo chcą mieć to już zasobą... Bo wychowało jej MTV, gazetki Bravo czy programy jak Z pamiętnika dziewicy. Inne nie chcą sie oddawać pierwszemu lepszemu. Jeszcze inne czekają na tego jedynego. Choć jak mówiłem coraz cięzej jest o czystą kobiete bo wiadomo, presja otoczenia, kolorowe pisemka, no i jebaki jak ty, którzy żyją w takim an ie innym przekonaiu. Narzucasz nam swoją opinie i bezustannie przekonujesz do swoich racji. Nasłuchałeś sie Bad Boya, legendarnego jebaki i myślisz, że on robi dobrze. To jest hipnoza na seks, a nie na miłosc. A ja nie dąże do seksu tylko do miłosci. I nie przekonuj mnie, że jej nie ma. Pozatym zastanów sie sam... Które kobiety mają kompleksy na punkcie swojego wyglądu? Te które są dziewicami? Też, ale nie wszystkie. Dużo "niedziewice" w młodym wieku to takie kobiety, które idą do łózka z piewszym lepszytm bo sie boją, że nikt nie będzie ich chciał. Ponad to kupują sobie seksowne ciuszki bo boją sie, że bez nich nikt nie zwroci na nie uwagi... I kto tu jest zakompleksiony? Co do mojej urody to wiem, że nie jestem w twoim typie :) Bo wolisz męskich jak Maleńczuk czy Mirosław Baka. A ja jestem "niestety" ładnym chłopcem a nie przystojnym mężczyzną... Ale już kiedyś mówiłem, że powodzenie u kobiet mam. Mógłbym wykorzystac nie jedną by pozbyć sie prawictwa, ale ja nie tego chce. Nawet teraz mam taką szanse... Zrobie to najwyżej z dziwką jak bede mieć może 25 lat, kiedy to strace wiare w to, że kogoś znajde. I zrobie to kimś kogo nie skrzywdze w jakimś stoponiu, bo wiadome, że robimy to tylko dla seksu. Aha jescze taka ciekawostka... Znam gościa, który był podobnym jebaką co ty. Miał wręcz identyczne poglądy do twoich. Potem poznał wspaniałą kobiete w której sie zakochał po uszy ale ona ma wielki żal do niego, że nie jest prawiczkiem(ona była dziewicą) i traktował seks jak zaspokojenie potrzeb a nie zbliżenie dwóch kochajaćych sie osób. I teraz bardzo załuje swojej przeszłosci. Choć ona nie była taka aż przerażajaca... 2 związki i 4 przygody o ile mi dobrze wiadomo... Jak to sie skończyło? Związek sie zakonczył a do łóżka nie poszli. Chłop sie załamał i stwierdził, że był kretynem... Potem popadł w depresje, ale sie po jakimś czasie wyleczył... Teraz sie zmienił i czeka na miłość. Ale jak zdaje sobie sprawe to źle mu z tą przeszłościa i mówi, że ma o wiele trudniej i sie wstydzi swojej przeszłosci, bo małoktora dziewczyna z jakimis wartosciami go nie będzie chciała... Nie wykluczone, że skonczy jako stary kawaler bo chłop dochodzi do 30... Pozdrawiam.
  13. Oj tam... :/ Ale matka robiła to nieświadomie i ja byłem również nieświadomie pod jej wpływem dręczony i to wywołało u mnie taki stan jaki mam teraz. Uświadomiłem sobie to niedawno. Co do gustów, to moja mama jest wyjątkowo utalentowana w tych sprawach i gdybym miał brać udział w konkursach na najlepsze stroje czy styl, wygląd to bym zazwyczaj wygrywał Mówie poważnie. Jest wybitnie uzdolniona w tym.
  14. Nie rozumiem? Jeżeli byłby mi dobrze w samotności to bym był w niebo wzięty!!! Niestety tak nei jest... Mam zamiar coraz mocniej iść do jakiejś dziwki i sie po pseudroskoszy powiesić, bo nie ma dla mne nadzieji... Prawie każdy kogo znam jest w szczęśliwym związku z piękną mądrą kobietą, kochają sie a ja jestem cały czas sam i źle mi z tym bo jestem sam... Czemu jak tak mam? Wcale nie jestem gorszy od innych!! Pozatym jeżeli miałbym wejść w związek to nie wyobrażam sobie z nikim innym jak nie z kobietą równie czystą co ja sam...(chodzi tu o dziewictwo, bo w związkach mogłaby być...) A to prawie niemożliwe... w tym wieku. Nedawno poznałem starszą o rok kobiete z którą mógłbym wejść w związek i bez wątpienia przeżyć swój pierwszy raz. Ale wiem ze nie byłbym szczęśliwy bo ma za sobą sporą przeszłosć seksualną. A ja nie zmienie swoich poglądów bo są silniejsze odemmnie. Co robie? Niby chodze na jakąś terapie, ale nic nie daje ona...!!!! A tak to płacze w samotnych chwilach(czyli prawie cały czas) i chce sie zabic :( Co jest przyczyną?? Może uroda... (strona 10 i 11) ale pewnie moj charakter. Pozatym: matka mi wyrobiłą pogląd na związek(oczywiscie nieświadomie) np. seks = zło.
  15. Sory ze dopiero teraz odpisuje :) No cóż. Sam mam myśli samobójcze bo sie boje, że całe życie będe sam
  16. Ja mam DDA. To jedna z cech DDA, bo sie boja stabilizacji. Boje sie zdrady, boje sie że nie podołam i wielu takich aspektów. Ponad to mam jakiś wstręt do osób które palą jointy, albo lole czy nawet papierosy... i sie boje z imi wiazać... To jest głównie za sprawą związku moich rodziców
  17. Brzmi to mw tak: Nie jesteś swoimi pier... portkami ;p
  18. and22 jak chcesz byćbardziej męski to zacznij palić, przestań sie golić codziennie zapisz sie na sporty walki i pozwól sobie troszke po twarzy dać, nie rób sobie zadnej fryzury... Pitt to raczej ładny chłopiec a Leo to laluś. Męski facet to np Mirosław Baka. Ja chyba jestem z tych ładnych chłopców, ale mi to nie przeszkadza. Zresztą mój ojciec był też takim ładnym chłopcem, ale "zmężniał" choć i tak "późno" co prawda jest juz "męśki" ale wygląda na max 35(tyle mu dają wszyscy, co do joty) a ma 47. Ja sie ciesze w sumie z tego faktu bo też tak skończe i będe "dłużej młody" a i tak jestem do tyłu w wielu sprawach...
  19. Wybacz ale mam dyslekcje... "pożądne" czyli szanujące się" Kobieta która idzie do kibla z kolesiem na dyskotece jest "nie porządna". Nie znaczy, od razu, że ta "Porządna" to nie chodzące na dyskoteki. Znam pełno bardzo atrakcyjnych dziewczyn co chodzą na dyskoteki a wcale nie rżną sie po kiblach z kim popadnie i wcale tez nie chodza z "twardzielami"(i tka większość to ściemniacze). Znam też takie które nie lubią dyskotek, wolą iśc sobie na łyżwy, albo pobiegać... Co do "szybkich numerków" chodziło mi o to, że laska nie jest w związku a co tydzień łazi na dyskoteki i rżnie sie z byle kim. Ja nigdy nie miałem laski bo boje sie wejść w związek. Te twoje teksty o zdradzie mnie też w jakiś sposób "blokują" bo sie człowiek zaczyna jej bać, zaczyna czytać o zdradach i może zacząć zakładać(jak ty to twierdzisz), że go to spotka. Tak więc przestań o tym gadać bo nie pomagasz. Ja Mam DDA. Ale nie jedna do mnie startowała... takwięc jest różnica. Zresztą ja kobiet nie "idealizuje". Ty za to pakujesz wszystkie do jednego wora. Spokojna = brzydka Seksowna = szalona, zdradliwa i umawiająca sie z "twardzielami" a tymczasem świat jest inny... Tymczasem tobie sie wydaje, ze kobieta spokojna jest mniej atrakcyjna... Wiezs co?? One po prostu nie noszą seksownych miniówek, które na Ciebie tak działają i automatycznie robią z nich seksowne kobiety. Pełno "spokojnych" dziewczny mogło by se zrobić kurwiki w oczach, założyć seksowna bielizne, fryzure swietną zrobić, kozaczi itp itd, nie wyglądały by mniej seksy niż nie jedna imprezowiczka... Takwięc masz swoją odpowiedz. I masz racje. Każdą kobiete można omamić, również kazdego faceta. Zakonnice czy biskupa... Ale nie znaczy to, że każdy jest chodzącym Casanową czy każda jakś podrywaczką i przez to mamy nie wchodzić w związki. Pozatym nie każdy chce rozbijać też czyiś związek, ma odrobine godności, żeby tego nie robić. Patrząc też na twój tok myślenia to zastanawiam sie co by było jakbyś wpadł ;]. 0 miłości + seks, co to nam daje? Seks to odpowiedzialnosc a gumka czasem peka i mimo wszystko lepiej to robic z kims kogo ise kocha, bo wrazie wpady mozna cos zaradzic. A jak wpadniesz z kimś kogo w ogóle nie kochasz(a w twoim myśleni nie ma czegoś takiego pomiedzy kobietą a mezczyzną, jest tylko pociag fizyczny) to masz przesrane zycie dokonca. Ja wole poczekac i zrobic to z kims kogo bede kochał z wazjemnością(i ja w to wierze, ty nie to twoja sprawa)...
  20. Wiesz podejrzewam, zę nasłuchałes sie płytek Bad Boya, który dązy tylko do seksu. Gadasz dokładnie jak on... Że kobiety mimo wszystko wolą pakerów... że z wiekiem kobieta mądrzeje(tu akurat przyakowałes) że zdradzi bo są nudni kolesie tacy dla niej... Jesteś nudny i monotematyczny. Nie każdy ugania sie za pustymi barbie, facet. A co miały mi odpowiedziec tamte laski?? Rozmawiamy szczerze i szczerze dowiedziałem sie, że szaleją za Millerem ze Skazanego i za Deppem, a taki napakowany kary ich nie interesuje i jest w ich oczach pozerowatą grubą świnią... I skończ juz te straszenia o tym, że laska Cie zdradzi niezależnie od wszystkiego bo to pierdolenie. Głupi stereotyp. A pozatym to faceci zdradzają cześćiej niż kobiety. Chyba, że mowa o panienkach ktore co tydzien łażą na dyskoteke by iść i kogoś puknąć, ale to nie zdrada tylko szybkie numerki... Te twoje gadanie o zdradzie działa wielce negatywnie na nas tutaj. Bo pierwsze co będziemy laske pilnować jak pies kości, czy nas nie zdradza... A związek to zaufanie. A twoije głupie pseudo "prawdy" nam to uniemożliwiają. Pewnie, ze moze zdradzić, ale może tez nie zdradzić i weś to już kur//a pod uwage. Kobiety o których mówisz to rozpuszczone babska, które miały za dobrze. Są kobiety które si szanują i chcą być kochane. Ty jesteś takim co nimi "manipuluje" i je nisczy od środka. Jeden tak zniszczył moją koleżanke i zostawił... Straciła cnote dla kogoś kogo myslała, ze pokochała bo tak ja zabajerował, a potem miała depresje. Takiego to by trzeba na miejscu zbutować.... I wiesz co myśle? Myśle, że po cichu zalujesz tych swoich "numerków" Żadna pożądna dziewczyna Cie nie zechce. Więc albo będziesz ją okłamywać, albo weźmiesz sobie za żone laseczke taką za jakimi sie teraz uganiasz i stworzysz "Wspaniały" związek małzenski. Zalujesz ale jednoczesnie wmawiasz sobie, ze dobrze robisz, bo inaczej kobiety nie zdobędziesz... A to nie prawda. Miłość sama nas znajdzie. A jak jej szukamy to ją możemy znaleźć ale tylko w jedną strone. Aha powiem Ci coś od siebie. Jest w gronie moich znajomych, pewna dziewczyna, która mi sie w ogóle ie podoba. ALe od jakiegoś czasu zacząłem z nią rozmawiać częściej i częściej i z każdym dniem widze w niej coraz to atrakcyjniejszą kobiete. Takwiec ty tez cos takiego sporoboj zrobic. Może zrozumiesz, żę twoja prawda ejst pusta jak puszka po piwie. Powodzenia.
  21. No przecież mówie, że wygląd ma zawsze znaczenie... Tylko, że w przypadku kobiet nie jest on tak wazny jak w przypadku meżczyzn. Dlaczego? Dlatego, że chociażby częściej spotykamy brzydala z sekowną dziewczyną. Niz brzydulke z Leonardo DiCaprio... I ja o dziwo znam o wiele wiecej takich przyoadków i o wiele wiecej widuje na ulicach seksowne kobiety z średnio wyglądającymi facetami. A pozatym u kobiet to jest tak, że z wiekiem babka zaczyna brać jeszcze mniejszą uwage pod wygląd, dlatego, że zaczyna dochodzić do wniosku, że z takim łysym ochroniażem nie chce już pokazywać sie na mieście(bo głownie tylko po to oni są) i chce zalozyc rodzine i szuka kogoś "normalnego"... zresztą ja poznałem ostatnio wiele atrakcyjnych kobiet i mi własnie powiedziały, żę tacy ich śmiesza. Ściema? A niby czemu miałby by mi kłamać?? Gadamy otwarcie na wszystkie tematy to po co miałby mnie okłamywać? Nie widze powodu.
  22. Błądzisz... Oni owszem piszą co myślą ale jest to na zasadzie komentarza do tego co napisałeś a nie dają zadnych rad i tego jak to rozwiązać, a przynajmniej nie zawsze i częściej nie dają niż dają. Tym samym Cie dołują i tyle z ich pomocy. Dołują Cie bardziej choć też nie znają do końca faktów ze sprawy. Pozatym moja opinia nie jest wywnioskowana tylko na podstawie komentarzy do Czlowieka nerwicy. I przestań już gdać o tym pociągu fizycznym. Pewnie ze to ma znaczenie ale nie jest to najwazniejsze. A przynajmniej dla kobiety. Bo to faceci są wzrokowcami a nie kobiety. Nie chciałbym mieć brzydkiej laski, bo to oczywiste, nikt by niechcial mnieć, co nie oznacza ze taki ktos nie mas zans na bycie w związku. Moja kumpela jest najlepszym przykładem na to, że nie jest to najważniejsze. Pozatym dotarło wreszczie do mnie, że uroda to kwestia względna i dla Ciebie to moze być pasztet dla kogos ktoś wyjatkowo atrakcyjny.
×