
mark123
Użytkownik-
Postów
12 773 -
Dołączył
Treść opublikowana przez mark123
-
Jakbym chciał żyć całkowicie w zgodzie ze swoimi emocjami, to miałoby to bardzo złe skutki. Nie należy robić tego, co się chce, tylko to, co się powinno, szczególnie, gdy ma się wykolejone emocje.
-
Mnie np. bardzo wkurza, że trzeba myć zęby, czasem muszę zastosować techniki uspakajające przed myciem zębów.
-
Źródłem "zjawisk nadprzyrodzonych" są ludzie, bo to oni lubią się ich dopatrywać.
-
A co w tym dziwnego? Różne rzeczy mogą kogoś denerwować, tak jak lęki, tak i złość może być irracjonalna.
-
Czasem mogą być racjonalne.
-
Tym bardziej jeśli fetysz polega na seksie nie z drugą osobą tylko na czymś innym. Jeśli fetysz polega na seksie nie z drugą osobą, tylko z "czymś innym" to nie musi być patologią. Może stanowić tylko alternatywę, której nie trzeba realizować, w takim przypadku nie powinien utrudniać stworzenia związku. Natomiast jeśli to "coś innego" stanowi główny obiekt podniecenia, to wtedy jest patologia. Albo jeśli dojdzie do wyparcia i wbudowania fetyszu w sferę nieseksualną, dochodzi do pozornej aseksualności, wtedy też raczej jest stan patologiczny, niby można wtedy związać się z osobą aseksualną, ale takie wyjście jest spowodowane wyparciem, więc następuje mocne "pomieszanie" na drodze do wejścia w związek.
-
Patologiczny fetysz w sensie medycznym podobno jest wtedy, kiedy uniemożliwia lub mocno utrudnia stworzenie normalnego związku, to jest takie ogólne kryterium. Większość fetyszy może mieć w sensie medycznym formę patologiczną lub niepatologiczną, wszystko zależy od tego, jak na fetysz zareaguje osobowość i jaki typ przebiegu przyjmie fetysz.
-
Na razie chyba jeszcze nie ma jednoznacznego wyjaśnienia, co jest przyczyną danego fetyszu, różne są teorie. U mnie fetysz zaczął się dość nagle w wieku 12 lat, wcześniej nie przejawiałem żadnego zainteresowania cierpieniem i brudem. Przed kontaktem z brudem to miałem wręcz silny lęk o charakterze moralno-społecznym, który z kolei pojawił się u mnie, gdy miałem niecałe 7 lat, też nagle, bo z dnia na dzień. A w wieku 12 lat ten lęk znacznie osłabł i pojawiła się kompulsywna mysofilia.
-
werbalne przeważa
-
Mój fetysz też jest bardzo dziwny, to coś w stylu mysofilii i sadomasochizmu, ale element sadomasochistyczny nie opiera się na zadawaniu i przyjmowaniu fizycznego bólu, lecz na cierpieniu emocjonalnym oraz na "nadprzyrodzonych/fantastycznych zjawiskach" (np. podnieca mnie, kiedy widzę na filmie cierpienie osoby opętanej przez demona albo zmieniającej się w wilkołaka, albo gdy wyobrażę sobie, że ta osoba np. wymierza w moje ciało tą złą energię i demon wstępuje we mnie lub zmieniam się w wilkołaka). Mój fetysz stoi w sprzeczności z innymi moimi emocjami/odczuciami. Np. gdy widzę taką cierpiącą osobę, to z jednej strony mam erekcję, ale z drugiej jest mi jej szkoda, że cierpi. Gdy widzę brudną osobę, to z jednej strony mam erekcję, a z drugiej się jej brzydzę. Podobno nie da się pozbyć fetyszu, ale są jakieś terapie, na których można próbować odpowiednio "okiełznać" fetysz, by nie miał on niezdrowego charakteru.
-
Wkurza mnie agresja osób religijnych.
-
Kobieta i mężczyzna.Przyjaźń bez seksu.
mark123 odpowiedział(a) na wiejskifilozof temat w Socjologia
Nie zmienisz tego,to wpisane w ludzką naturę,pierwsze co widać to wygląd,nie charakter. Ale poznanie charakteru powinno być ważniejsze. -
Codziennie siedzę na forum, ale teraz nie piszę dużo.
-
Co do "cudów", to nie ma w tym nic nadprzyrodzonego, nauka nie jest doskonała i mogą zdarzać się rzeczy, których jeszcze nie umie wyjaśnić. Co do opętań, to są to zaburzenia należące do nerwic dysocjacyjnych/konwersyjnych.
-
Pakiet coli w domu, waniliowa, limonkowa, wiśniowa, miętowa, czekoladowa.
-
Mam "system operacyjny", który do niczego się nie nadaje, potrzebna "formatka" wszystkiego.
-
Też nie wiem np. czego się w dzieciństwie naoglądali ci, co nie tolerują ludzi brzydzących się widoków seksualnych.
-
Nie, ale realizacja na poważnie zakładałaby konieczność pewnych działań wbrew woli partnerki.
-
Jeśli bym chciał zrealizować swój fetysz z jakąś partnerką, to mógłbym to zrobić tylko poprzez odgrywanie z nią "scenek", bo realizacja na poważnie byłaby bardzo niezdrowa.
-
Przyczyną nielubienia nie musi być skrzywdzenie. Np. ja nie zaznałem od zwierząt żadnych przykrości, a odczuwam do nich (szczególnie do psów) "10 razy" większą nienawiść niż do ludzi.
-
Myślę, że mimika twarzy, postawa ciała, są o wiele ważniejsze niż stricte fizyczny wygląd, bo odwzorowują trochę wnętrze osobowości.
-
Czekam, aż będzie noc, żeby iść spać.
-
Na off-top reaguję od zainteresowania i włączenia się w niego przez obojętność do poczucia agresji wobec off-topujących. Reakcja zależy od tego, o czym jest off-top.
-
Jedna z teorii mówi, że czas nie płynie, to tylko złudzenie mózgu.
-
Ja z czterech powodów: nie mam potrzeby nawiązania z kimś relacji; mam bardzo niewielkie umiejętności społeczne; wkurza mnie ludzkość; lęki społeczne