mark123
Użytkownik-
Postów
12 773 -
Dołączył
Treść opublikowana przez mark123
-
U mnie dzisiaj muląca pogoda.
-
Ja nigdy z własnej woli nie próbowałem nawiązywać relacji. A gdy ktoś coś do mnie mówił, to myślałem kiedy ten ktoś zostawi mnie w spokoju.
-
Ja jestem słaby i psychicznie i fizycznie.
-
Wkurza mnie dzisiejsza pogoda; chłodno, wietrznie i ponuro
-
Tylko 2 sekundy przed 22:10
-
To samo co wczoraj, czyli upał.
-
U mnie na dworze aktualnie 29 stopni.
-
Jak to sprawdziłeś? Ciekawy jestem tej metody porównawczej? Sprawdziłem poprzez obserwację.
-
Ja nie uważam, że rozmowa o pogodzie jest żałosna. Ja czuję zażenowanie przy pewnych dwóch tematach, na które znaczna większość ludzi lubi rozmawiać.
-
Nie widzę u siebie żadnej umiejętności, dla której warto byłoby mnie gdzieś zatrudnić.
-
Biorąc pod uwagę ogólnie cały rok, to dla mnie polski klimat i tak jest za chłodny
-
Mnie się jakiś czas temu często śniło, że jestem na jakiejś górze i albo dookoła tej góry nie ma nic, albo nie ma łagodnego zejścia z tej góry. Stwierdzałem, że nie da się stamtąd wydostać albo że nie dam rady zejść z góry; postanawiałem skoczyć, by się zabić. Nie wiem co to oznaczało, ale teraz takie sny zdarzają mi się już bardzo rzadko.
-
Ja w sumie nie muszę nic robić, by nie odczuwać za bardzo gorąca. Mnie nie przeszkadzają takie temperatury. Za to jestem bardzo mało odporny na zimno. Czasem już gdy jest poniżej 15 stopni, to mnie trochę szczypią uszy. Ale tylko 2-3 dni ma być chłodniej, potem podobno tydzień upałów.
-
To też, od zawsze odkąd pamiętam to w sumie patrzyłem na świat inaczej niż rówieśnicy. Potrafią między sobą znaleźć temat do rozmowy. Ja natomiast nie mam w realu o czym rozmawiać. Ja nie umiem się w żaden sposób wypromować. Jeśli przyjdzie czas szukania pracy i będę miał jakąś rozmowę kwalifikacyjną, to mogą od razu się zorientować, że nie warto mnie zatrudniać. Ja unikam w realu relacji z ludźmi z kilku powodów: lęku przed krytyką i wyśmianiem; brakiem tematów do rozmowy i brakiem wyraźnej potrzeby nawiązywania kontaktu z ludźmi w realu.
-
U mnie dziś najwyższa temperatura od jakichś 12-13 lat, 38 stopni w cieniu było w najcieplejszym momencie dnia.
-
Ale np. na uczelni widzę, że jestem nudny w porównaniu do reszty.
-
Obiektywnie stwierdzam, że masz. Spędzasz czas na tym forum, a to jest dość ciekawe. Gdzie indziej, jak nie tutaj będziesz mógł podyskutować na tyle tematów, z mądrymi osobami, na tak wysokim poziomie? Ja na przykład nie mam takiej możliwości. Tylko tutaj. Ale w realu chyba każdy by się ze mną nudził.
-
Chyba za wyjątkiem osób, które seryjnie popełniają poważne przestępstwa. No bo takich osób nie powinno być.
-
No bo nie mam nic do powiedzenia w luźnych rozmowach, nie mam obiektywnie ciekawych form rozrywki ani form spędzania wolnego czasu.
-
Ja jestem tak nudny, że mnie by nie chciało żadne towarzystwo.
-
U mnie w cieniu na razie 34 stopnie.
-
Czekam, aż 2 puszki napoju energetyzującego mi się schłodzą.
-
Ja na to forum przyszedłem najpierw po to, żeby się o coś zapytać, ale wyszło tak, że zostałem na dłużej.
-
Ja zaś mam tak, że teoretycznie jestem leworęczny, a praktycznie praworęczny. Dlaczego? Rodzice przekładali Ci długopis z jednej ręki do drugiej bo uważali, że to źle, czy jak? Z tego, co mi wiadomo, to przekładano mi przedmioty z lewej ręki do prawej. Osobiście nie pamiętam, jak to wyglądało, bo to było w bardzo wczesnym dzieciństwie.
-
Ja zaś mam tak, że teoretycznie jestem leworęczny, a praktycznie praworęczny.