acherontia styx

monmaria, no hej jak samopoczucie?

hania33, nie zamartwiaj się na zapas , bo to nic nie da, a na razie nie ma czym

hania33, z podwyższoną prolaktyną to do ginekologa, a najlepiej do ginekologa-endokrynologa, chociaż lekarzy o obu tych specjalnościach jednocześnie jest raczej mało. on zadecyduje czy to leki są winne czy coś innego się dzieje i jak zlikwidować ten wysoki poziom prolaktyny. tak w ogóle to czeeeść wszystkim

piszę pracę zaliczeniową

siemacie jak samopoczucie?

[videoyoutube=P0MfvoqJPbM][/videoyoutube]

[videoyoutube=KVz9otZJ3U0][/videoyoutube]

Jürgen Thorwald - Triumf chirurgów.

Witam w ten ponury dzień

[videoyoutube=FHCYHldJi_g][/videoyoutube]

Anel92, bez badań ciężko cokolwiek stwierdzić. Zobaczysz co Ci w poniedziałek lekarz powie po obejrzeniu wyników.

Anel92, w te żylaki wątpię, bo miałabyś wcześniej inne objawy raczej. Diagnostyka to USG dopplera w pierwszej kolejności, ale ten pomysł był przeze mnie rzucony już z braku innych pomysłów i nie za bardzo wierzę w taką przyczynę.

Anel92, no to pomysłów brak, bo tak na prawdę bez zrobienia badań ciężko cokolwiek stwierdzić nawet lekarzowi. Poczekaj na wyniki. A co do diagnostyki żylaków to USG dopplera, ale przed obrzękami miałabyć inne objawy najpierw.

khaleesi, akurat szpital w Gnieźnie znam i jest tu ok. 20 oddziałów psychiatrycznych i uwierz, że można trafić fajnie, a można beznadziejnie

Anel92, a jeszcze spróbuj poleżeć z nogami wyżej niż poziom serca, np w nocy śpiąc. Znaczy się podłóż poduszkę pod nogi, cokolwiek. I zobacz co będzie.

Anel92, no to nerki i krążenie raczej bym wykluczyła. Co do innych przyczyn to trzeba by było porobić badania. A masz może żylaki czy zakrzepice żył głębokich? Wiem, że troszkę młoda jesteś na takie dolegliwości, ale zdarza się to i u młodych.

monk.2000, na którym oddziale leżałeś?

Anel92, obrzęki stóp to dość ciężki temat w takim sensie, że może je powodować piedyliard różnych rzeczy, między innymi: nerki, wątroba, krążenie, działanie uboczne leków, a nawet hipotonia ortostatyczna. Wszystko zależy od tego jakie są te obrzęki i jak się zachowują (np. narastają w ciągu dnia a po nocy ustępują). Żeby wyjaśnić czy mają one związek z wątrobą musiałabyś zrobić badanie na poziom albumin w osoczu krwi, nie wiem czy lekarka zlecając Ci badania zleciła też to.

Anel92, rozumiem, że możesz mieć dość i że takie coś jest męczące, bo sama bywałam dość częstym gościem w szpitalu/u lekarza (wcale nie zawodowo) ale nie nakręcaj się niepotrzebnie bo to w niczym nie pomoże, wręcz przeciwnie. Nie masz objawów niewydolności wątroby, żółtaczki polekowej ani niczego takiego. Niech lekarz Ci włączy lek osłonowy na wątrobę, a psychiatra pokombinuje z lekami, które mają mniej hepatotoksyczny wpływ. Przyjmując długi czas leki nie uniknie się objawów ze strony wątroby, bo głównie tam są one metabolizowane.

Anel92, aha, czyli z Twojego opisu badania wnioskuję, że samej wątroby nie zbadała, bo badanie palpacyjne wątroby nie polega na klepaniu po brzuchu...

Anel92, a lekarka badała Ci wątrobę chociażby palpacyjnie albo robiła USG? jest powiększona? w ogóle miałaś kiedykolwiek kontrolowany poziom wysycenia krwi lekami które przyjmujesz?

Anel92, ale i tak spokojnie. Poczekaj i zobaczysz co powie lekarz. Nie ma się co nakręcać. ASPAT i ALAT mogą być podwyższone z wielu powodów, chociaż w Twoim przypadku rzeczywiście pewnie winne są leki, ale podwyższone próby wątrobowe to nie jest koniec świata masz jakieś inne objawy oprócz samych podwyższonych wyników?

Siemaneczko co tam słychać dobrego? Anel92, poczekaj do samych wyników, może się okazać, ze nie jest tak źle jak się może wydawać też kiedyś brałam dłuższy czas leki, które działają uszkadzająco na wątrobę, lekarz kazał zmienić lek na inny i w międzyczasie zrobić badania krwi, po czym po wynikach okazało się, że moja wątroba ma gdzieś te leki i ma się świetnie ja wróciłam z miasta, byłam załatwić praktyki i w bibliotece. pogoda nieciekawa, ale chociaż tyle dobrze, że jak na razie nie pada.

Nie pisałam elaboratów nt. przymusowego leczenia skoro nie wiedziałam co Ty na to. Równie dobrze mogłaś powiedzieć, że takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. A, że monmaria już wyjaśniła to nie będę się powtarzać.

Indifference1, wysłać ją na przymusowe leczenie?!