Skocz do zawartości
Nerwica.com

pink_hope

Użytkownik
  • Postów

    449
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pink_hope

  1. Vitalia, ale jakies konkretne odleglosci, transport miejski..czy tylko masz ataki paniki i dalej idziesz na zywca.....jak sobie radzisz,lykasz cos..
  2. esper[/colotne ], widze ze jesteś tu już sporo czasu....jeśli mogę Cie pocieszyć to mam dokładnie to samo co Ty....oprócz tego depresje,silne stany lekowe i natrętne myśli...doskonale wiem o czym piszesz...sama już nie wiem ile tak pociagne...to jest masakra..wspolczuje...bylam na 3 psychoterapiach,2 razy w szpitalu na ustawieniu lekow....brałam już prawie wszystkie i jestem na dnie...na sama myśl o wyjściu dostaje atakow paniki...eh szkoda slow...już nie potrafie tego ogarnąć
  3. Imipramina, przeważnie takie osobowości padają...ja też taka byłam,a teraz boję się swojego własnego cienia....na czym teraz jesteś,co łykasz? na forum jest watek o połączeniu leków....dlaczego chcesz zmieniac jak masz tylko problem ze spaniem>
  4. Imipramina, czemu przestałaś brac mirtę?ja dopiero się przymierzam do mirty...w jakiej dawce brałaś? pracujesz czy siedzisz w domu? ja też mam nn i n.lękową,oraz lęk uogólniony..masakra
  5. Imipramina, dopiero zaczne przygodę z mirta...brałam wenlę,ale nie pomogła...Ciebie wyprowadził ten mix? na co chorowałaś?
  6. sebastian86, ja oprócz moklobemidu też wszystkie,teraz spróbuje jeszcze mirtazapiny,cienki niby..ale jeszcze nie brałam....a Ty jak funkcjonujesz?
  7. sebastian86, za każdym razem po 2 tygodnie...u mnie dochodzi jeszcze n.lękowa z silna agorafobią...ale byli ludzie którzy leżeli po 2-3 m-ce....przerobiłeś już wszystkie leki?
  8. sebastian86, byłam 2 razy na zamkniętym...na ustawieniu leków,psychoterapii nie było,zaleganie......ale ustawienie nic nie pomogło,a jadłam prawie wszystkie
  9. depresyjny, paro wyprowadzila mnie na prosta na 3 lata...przestala dzialac, powrot do niej nie odpalil,podchodzilam 2 razy i porazka....brałam tez w takim zestawie jak Ty...niestety...ale to jest indywidualna sprawa....
  10. Popiół, to na czym teraz jesteś.....probowales już wszystkiego....
  11. Popiół, jak sie sprawdza u Ciebie ami? ja prawdopodobnie też bedę musiała z niej skorzystać,przetestowałam wszystkie leki i zostaje mi tylko to.....mam bardzo silną depresję,okropne lęki i to sie ciągnie całe dnie bez chwili spokoju,pominę słabosc,zero napędu i schizy które pojawiaja sie w głowie....do tego silna nerwica
  12. jasaw[/colos, doszła jeszcze silna depresja z lękami...te stany trzymaja cały dzień...totalna masakra
  13. seba84, silną masz agorafobie? wychodzisz gdzieś? na ile pomaga Ci terapia?bierzesz jakies leki? ja juz walczę 3 lata i jest marnie....pomimo wszelakich staran,jesteś na początku więc walcz krok za krokiem...
  14. Dorota20, puściło Cię trochę po lekach? jak się czujesz?
  15. JKB, zgadzam się w 100%,jestem tego przykładem....codziennie walczę o przetrwanie...nerwica zabrała mi wszystko
  16. niestety nerwicy,depresji i agorafobii...reszta mi lata..
  17. pink_hope

    Normalność

    dołączam do justyny2305 normalnosc jeszcze pamiętam,ale powoli sie zaciera...równiez nie pragne tak wiele...tylko móc wyjść,zrobić zakupy,podrózować,cieszyć sie życiem bo mam powody....ale choroba zabrała mi wszystko...moje pasje,marzenia,cele...agorafobia,lęki,depresja zabrały mi to co najbardziej w zyciu kochałam...a teraz...teraz czuję sie jak pies łańcuchowy uwięziony w budzie...leki,dziesiątki psychoterapii,szpital wykorzystałam juz chyba wszystkie ścieżki przez tyle juz lat..... normalnośc to dla mnie szczęśliwa codziennosć..praca,dom,usmiech na twarzy....spacery i odrobina szaleństwa np.taniec w deszczu...to wszystko
  18. Anika, gospodarka hormonalna w okresie ciąży szaleje,moze to jest powod...po urodzeniu może wroci wszystko do normy...wtedy tez będziesz mogla wrocic do tabletek skoro okaza się niezbędne...trzymaj się cieplutko
  19. Calista, nie dajesz sobie rady z agorafobią,masz tak bardzo nasiloną?jak funkcjonujesz....co robisz całymi dniami w domu? nie potrafisz tego ogarnąć? na jakim tle masz natrectwa?
  20. Anika, masz te myśli bez przerwy,czy łapiesz jakiś spokój od nich w ciągu dnia?
  21. justyna2305, hormony zaczęły szalec....nie możesz iść do lekarza? w domu też masz lęki?
  22. pink_hope

    AKROFOBIA

    magnolia84, nie byli zadowoleni z tej formy terapii i jak pisze Luki wazny jest kontakt itd.,często zrywało połączenie..mnie to nie przekonuje,wolę fizyczną obecność
  23. pink_hope

    AKROFOBIA

    magnolia84, tak są,ale płatne 90-120 zł....ale kicha..rozmawiałam już z 3 osobami odnośnie terapii w tej formie
×