Skocz do zawartości
Nerwica.com

omeeena

Użytkownik
  • Postów

    6 031
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez omeeena

  1. Zaczął się dobrze i skończył się jeszcze lepiej. Oby tak dalej...
  2. elfrid, Tranxen 10. Pomagał doraźnie na napady paniki, zanim się rozpętało to całe piekło. Późniejszych objawów (lub też uboków paro) nie likwidował. Xanaxu nie mogę, rozwala mnie
  3. sniezka, pisałam kiedyś....mogłam padać na pysk i przewracać się o własne nogi z senności, powieki mi same opadały, a jak zamknęłam oczy, to jakiś audio-wizualny koszmar i wyrywało mnie z butów jak armatni strzał
  4. elfrid, nie brałam regularnie, bo mi doraźnie nie pomagało. To się nie wkręcałam, jak nie było różnicy, nie muszę odstawiać.
  5. elfrid, sugestia chyba... Nie wiem, na każdego inaczej działają leki. Trzeba próbować. Ja zrezygnowałam z benzo.
  6. sniezka, dokładnie o tym piszę. Tylko ja to miałam cały dzień. Teraz już tylko rano. Nie mam pojęcia, od czego to. I przestałam dochodzić przyczyn, bo ile ludzi, tyle objawów.
  7. Jutro o 18 odpalenie iluminacji świątecznej na Trakcie Królewskim. Przyjdziecie?
  8. sniezka, ja tak mam codziennie od wielu tygodni. Mooooże ze 2 razy udało mi się "dospać" z 15 minut.
  9. fatuma03, nie wiem, zwalam senność na krótką noc, ale może to kolejne odsłony paro
  10. ila, dokładnie tak samo pisałam jakiś czas temu, kiedy zaczynałam kolejny lek. Ale kiedy nadchodzi poprawa, zaczynają wracać optymizm i nadzieja, a czarne myśli ulatują. Zobaczysz.
  11. Chce mi się spać, ale muszę przetrzymać. Wczoraj po króciutkiej drzemce w dzień, nie mogłam zasnąć do 2 w nocy.
  12. fatuma03, każdy z nas tak reaguje, to powinno być pocieszające
  13. dominika92, ja na początku miałam okropnie wysuszoną całą jamę ustną. Śluzówka jak po antybiotyku albo jakby śliny brakowało. Ciągle popijałam, żeby nawilżyć. Może to coś w tym typie...? Ale weź coś do ssania na gardło, zobaczysz czy będzie ulga. Pogoda taka, że łatwo o infekcję
  14. fatuma03, nie pitol, zmieni się, albo nie, pomału, byle do przodu Ale ja też na pierwsze oznaki poprawy reagowałam strachem, tak jak wcześniej na pierwsze objawy choroby
  15. Candy14, spoko, więcej się cieszę, niż rozmyślam
  16. monk.2000, ale nie będziesz rwać włosów z głowy za przedwczoraj? Przeleżenie dnia w piżamie to chyba nie takie niespotykane w naszym stanie -- 30 lis 2012, 13:03 -- Candy14, to takie niesamowite, że aż nadsłuchuję burzy po ciszy...
  17. ila, ja 34 dzień na paro i dziś pierwszy raz NORMALNIE wstałam. Oczywiście nie podniecam się, że tak już będzie zawsze, bo to pewno kaprys mojego umysłu, ale zobacz, poprawa jest możliwa. Wytrzymaj jeszcze trochę!
  18. 1. Podjęte decyzje 2. Brak porannej delirki 3. Chrupiąca kajzerka zamiast papki
  19. Kurczę, dobry! Aż się zastanawiam, gdzie tu haczyk!
  20. Kawa z koleżanką z pracy. I wieczór prawie wiosenny.
×