Skocz do zawartości
Nerwica.com

omeeena

Użytkownik
  • Postów

    6 031
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez omeeena

  1. zenon1989, hejka! Powoli się coś ruszyło po miesiącu paro. Ranki nadal są ciężkie, ale już nie tak megakoszmarne, jak wcześniej. Powoli odzyskuję apetyt, popołudniami wychodzę, zaczynam kontaktować. Dziś nawet SAMA pojechałam tramwajem! Czasem jest lepszy dzień, czasem gorszy. Lecz na pewno jest inaczej, niż przedtem. Nabieram nadziei, ale nie odpalam jeszcze fajerwerków
  2. ila, to pobierz może jeszcze cloranxen przez jakiś czas zanim paro się rozkręci na dobre
  3. secretladykkk, od tygodnia bez zmian...raz szybciej staję na nogi, raz wolniej....a czasem się ślimaczy cały dzień. Ale potrafię już być dobrej myśli
  4. kasiątko, ja tak się zbierałam z załatwieniem kilku telefonów, jakby to wyprawa na szczyt była. Irracjonalny strach jakiś... Jak się w końcu zaparłam, to pół dnia na telefonie spędziłam.
  5. kasiątko, przykro mi, trzymałam kciuki Czemu?
  6. coma, o rany....ale to już po Świętach chyba, co?
  7. omeeena

    Co teraz robisz?

    Ja ze swoimi trzęsącymi się łapami ( i resztą) to się mogę na poranną zmianę do mieszalni farb zatrudnić. Albo Wam warzywa siekać do obiadu...
  8. Jak do tej pory NIC. Ale może do wieczora coś się znajdzie...
  9. Mightman, -- 29 lis 2012, 12:24 -- coma, ostrożność w euforii, jak widzę Drugie podejście do tego samego szpitala?
  10. secretladykkk, prujesz do przodu, jak torpeda! Mam nadzieję, że i ja ruszę wreszcie z kopyta -- 29 lis 2012, 12:18 -- ila, bierzesz coś oprócz paro?
  11. coma, jak sobie radzisz w ogóle?
  12. omeeena

    Co teraz robisz?

    Oglądam film z Gibsonem i piję kawę
  13. elfrid Paroxinor 20. Z tzw. zamulenia tylko wyciszenie. Ale na początku, jakieś 10-14 dni rzeczywiście zamulał okrutnie, nie pozwalał na cokolwiek. Nawet pisałam do lekarza, czy to normalne. No i wtedy brałam rano. Ale po zmianie pory i upływie kolejnych dni przestał wykańczać i zaczął działać.
  14. jasaw, znów małe, a jakże ważne rzeczy
  15. secretladykkk, pobudzona to za dużo powiedziane, w zasadzie poza kilkoma anomaliami jest jak było. Np. budzę się dość rano, a wieczorem nie ciągnie mnie do łóżka. Przedtem zasypiałam przeważnie po początkowych napisach filmu o 20tej, teraz nawet do północy mantykuję. Kiedyś jak obudziłam się za wcześnie to przekręcałam się na drugi bok i dosypiałam, teraz nie mogę. I nie czuję senności w ciągu dnia, choć czasem śpię tylko 4-5 godz.
  16. Uczucie głodu -- 28 lis 2012, 16:56 -- ... i pierwsza od miesięcy normalna drzemka, po której nie czuję się, jak Zombie
  17. omeeena

    Co teraz robisz?

    Candy14, dla Krewnych i Znajomych Królika i Przyjaciół z Forum
  18. Dobry. Załatwiłam ZUS. Teraz tylko czekać na komisję. I opiję kawą 1 miesiąc na paro.
  19. dominika92, a jak spanie i reszta u Ciebie? Czytam innych, że chodzą zmuleni i senni. Na mnie odwrotnie działa.
  20. dominika92, też tak miałam, ale przeszło. Paszcza cała taka sucha, jakbym ślinianki przestały pracować. Mogłam przełknąć tylko papki i ciągle piłam, żeby mi się język do podniebienia przypadkiem nie przykleił
  21. elfrid, ja to samo słyszałam o esci. Że jest wspaniale tolerowany przez wszystkich pacjentów i ma wyjątkowo mało skutków ubocznych. A na mnie działał tak, że gdyby nie rodzina, pewno bym już kwiatki wąchała od spodu. I o Coaxilu, że to najłagodniejszy lek i nikt się nigdy nie skarżył. Być może, ale mi się przydał, jak psu piąta noga.
  22. Samotny spacer w deszczu pustym nabrzeżem Wisły.
×