omeeena

fatuma03 ,mi też niemoc fizyczna uniemożliwiała robienie czegokolwiek, żeby nie myśleć. U mnie bardziej cierpi ciało, niż głowa.

elfrid, ja nawet przerobiłam dwa leki przed paro. Esci, który zwielokrotnił objawy do jakichś mega kosmicznych tortur i Coaxil, który pomagał, jak umarłemu kadzidło. Mam nadzieję, że dokonałeś trafnego wyboru. Trzymam kciuki za oczekiwane efekty!

JużTuByłem, ja zaczęłam od gimnastyki, ruch i zmęczenie faktycznie czynią cuda. I pokazują, jak jestem wykończona. Pół roku temu 100 brzuszków to standard, teraz po 3 x 5 min przysiadów i uda rwą, jak po maratonie

Na razie do bani, jak co dzień od miesięcy!!! kasiątko, powodzenia

jasaw,

QueenForever, w Google szybciej znajdziesz niż tu -- 26 lis 2012, 21:30 -- elfrid, ja o skutkach nerwicy pisałam, nie o esci. Odstawiłam go chyba szybciej, niż Ty paro, bo mnie zabijał.

jasaw, a mówią, że tylko otarcie się o śmierć powoduje, że zaczynamy doceniać życie i jego drobne radości

elfrid, szybko poczułeś różnicę. A mówią, że na działanie wszystkiego trzeba czekać

coma,

ila, pisałam wyżej, w 4tym tygodniu poczułam pierwszy cień poprawy

Nienawidzę poranków! Chciałabym móc spać do południa. Po południu wreszcie spokój! Uff, myślałam, że cały dzień będzie mnie trzymać! Wyciągnęłam latorośl na spacer. Trakt Królewski już obwieszony lampkami. Na pl. Zamkowym zbudowali dziś choinkę. Muszę sprawdzić, kiedy odpalają... Na Starówce Kiermasz Świąteczny, mnóstwo kolorowych błyskotek, ciepłych ciuszków i pachnących smakołyków. Sucho, ciepło, nastrojowo... Córka siedzi na kompie i podśpiewuje: "Pod jemiołą szczęście gości, fa lala lala la la..." Ja piję kawę Tak ma być...

Spacer z córką

bedzie.dobrze, mój to teraz taki, że jak leżę, to można mi w majtki zajrzeć bez odchylania

ila, ja nie biorę trzeci raz, paro to mój trzeci lek, poprzednie totalny niewypał. Też biorę 20tkę i ewentualnie za 2 tyg. mam zwiększyć do 30tki. Bądź cierpliwa, też się miotałam, jak żadnych zmian nie było.

coma, nareszcie coś pozytywnego! Super się czyta takie rzeczy!

bedzie.dobrze, mi onegdaj zwykłymi brzuszkami udało się pokonać swoje zwisy. Ale jak potem wniosłam 300 kg mebli do domu i zwaliłam kręgosłup lędźwiowy, to niestety zakazano tego sposobu na opony. Moja córka szóstki przeszła. Kazała Ci napisać, że ciężko będzie Ale co to jest w porównaniu do pokonywania nerwicy?!

Kalebx3, naga prawda, cała prawda i tylko prawda

Wmuszam w siebie ryżankę

ila, na każdego inaczej, więc pewno tak samo może być różnica w działaniu, jak się kolejny raz wchodzi. Ja biorę pierwszy raz, jako trzecie podejście i pierwsza ulga nastąpiła w 4tym tygodniu.

Złyyyy....

slow motion, aaaa, to ja nie wiedziałam....i trzymałam kciuki za Kingę

Leniwy, spokojny i bez wyzwań. Idę zasnąć na jakimś filmidle

oxygen_80, jak taki lęk i stres, że da radę z tym funkcjonować, to tylko zazdrościć. Jakby codziennie po lekarzach dzwonił czy karetkę wzywał, no to nie ma mocnych

elfrid, rzeczywiście krótko.....do miesiąca nie dociągniesz? Inny lek też Ci tak z dnia na dzień nie pomoże

elfrid, ile czasu bierzesz paro?