omeeena

Bianka78, to już nie wiem, co lepsze...udawanie, że się nic nie dzieje, czy przejmowanie się na siłę

Bianka78, nie uwierzysz, jak muszę walczyć o jego utrzymanie! Moja matka jest taką właśnie osobą, która oczekuje, że wszyscy się będą przejmować tym, co ona. I robi wszystko, żeby tak było...

nieboszczyk, no to się będę nakręcać, jak mnie zacznie dotyczyć. Mam zmartwienia dnia codziennego na głowie, wystarczą mi w zupełności.

BezsensuAll, pracy i pieniędzy też Cię kobieta pozbawiła?

Ja się generalnie nie jaram czymś, na co nie mam wpływu. A już na pewno nie na zapas, kiedy coś mnie nie dotyczy.

Saiga,

nieboszczyk, pisaliśmy, zdaje się, o warunkach szpitalnych, a nie o błędach lekarskich... Nie wrzucaj wszystkiego do jednego wora

nieboszczyk, przestałam rozumieć, o czym piszesz

Candy14, no to właśnie piszę, że nie ma co generalizować. Zresztą często wrażenia po pobycie wynikają nie z warunków, tylko z opieki i podejścia pracowników. Zaliczyłam taki oddział też, gdzie warunki jeszcze PRL-owskie były, ale personel taki, że (z ręka na sercu!), nie chciało mi się wychodzić do domu!

nieboszczyk, nie przypadek, jest tak w wielu miejscach...więc Śląsk nie ma tu nic do rzeczy

nieboszczyk, nie żartuję. W stolicy w jednym szpitalu potrafią być diametralnie różne oddziały. Kiedyś leżałam z mamą w jednym z nich. Ona w syfie, smrodzie, bez opieki i z karaluchami, a ja w VIP-owskim pokoju oddziału, którego remont sponsorował krajowy potentat.

nieboszczyk, takie szpitale są wszędzie... moja mama leżała na takim oddziale w październiku

Tydzień siedzę w ogłoszeniach o pracę, a już mam cofkę, jak siadam do kompa! Chyba wolę na żebry iść...

fatuma03, nie gadaj głupotek, zawsze jest wyjście. A kobiety są mocarne ogromnie

nieboszczyk, piszesz, jakbyś w Indiach mieszkał...

fatuma03, przyczynę znasz, masz świadomość, co jest źle.....teraz trzeba coś z tym zrobić

fatuma03, to nie wiadomo, gorzej z Tobą, czy z mężem

nieboszczyk, tutejsza, czyli gdzie?

to nie to....na pogodę reaguję migrenami

Próbuję ogarnąć koszmarne rozdrażnienie! Aż mnie szczęka boli od zaciskania zębów! Co jest, do cholery? Okropnie się czuję!

Svafa, ja też nie mam nic przeciw

Snejana, w szkolnej stołówce pichcisz???

Pitu, nie wiesz, z kim zadzierasz

Tomcio Nerwica, i w tych 2 % jest ten mój HONOROWY i MĘSKI znajomy

Bianka78, znaczy odstawiasz w ogóle czy w celu zamiany?