Skocz do zawartości
Nerwica.com

omeeena

Użytkownik
  • Postów

    6 031
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez omeeena

  1. pinda, hejeczka {dogorywam po przesolonym obiedzie }
  2. martin8700, ja biorę Paroxinor 20mg. trzeci miesiąc. Zaczął przynosić efekty po jakichś 5-6 tygodniach. Ale na początku okropnie pogłębił objawy. Teraz jest już dobrze. Paro zaszkodzić nie może, może tylko nie pomóc. Ale na obiektywną ocenę jej działania trzeba CO NAJMNIEJ kilku tygodni.
  3. JBrown, ja to wczoraj zrobiłam! 2 reklamówki igieł wyniosłam zaraz po tym, jak drzewo zrzuciłam z balkonu! Do przyszłego roku będziemy je z zakamarków wyciągać! Ale zabawa była!
  4. Na siebie, no co Ty??? Ja dziś zwerbuję tłumy z WOŚP, żeby na mnie głosowały!!!
  5. omeeena

    Co teraz robisz?

    Zabieram się za obiad
  6. fatuma03, żebyś u schyłku życia nie żałowała, że jego połowę poświęciłaś na walkę z wiatrakami. Nie będzie drugiej szansy. Kilka lat temu moja znajoma po ponad 20 latach odeszła od pasożyta pijaka. I całą radość z odzyskanego życia psuje jej żal, że nie zrobiła tego 20 lat temu.
  7. carola, ja kupiłam dwie chomiczki. Po włożeniu ich do klatki polała się krew i fruwało futro. Rzuciły się sobie do gardeł w walce o samice, które miałam wcześniej. Potem worki pod ogonami i obsikiwanie wszystkiego dookoła już tylko potwierdziły pomyłkę.
  8. jasaw, właśnie o tym mi nie powiedziałaś
  9. fatuma03, znów piszesz o tym dlaczego on to robi i ci jeszcze Ci może wykręcić. Wiem, że ciężko w takim nierównym układzie podjąć jakieś poważne kroki, ale nie masz innego wyjścia. Uwierz mi, przerabiałam to. Samo tylko podjęcie decyzji oczyszcza umysł i uspokaja duszę. Walka z późniejszymi trudnościami w celu ułożenia sobie życia od nowa jest niczym w porównaniu z walką z obecną sytuacją! Rozumiem, że teraz ubolewasz nad swoją niemocą, bezradnością i nie widzisz wyjścia, ale zapewniam Cię, zawsze można wszystko zmienić! Trzeba tylko mocno chcieć!
  10. carola, gryzonie są najfajniejsze w akwarium, bo nie mogą gryźć szkła
  11. fatuma03, pytałaś, czemu on to robi? Bo ma z tego chorą radość. Powinnaś się skupić na znalezieniu sił na rozwiązanie tego, a nie na nieskończonym rozpatrywaniu przyczyn. I pamiętaj, że dopóty się jest ofiarą, dopóki się na to pozwala. -- 12 sty 2013, 12:55 -- Selenhe, wiem, co czujesz.... i nie myśl o zawalonych planach na dziś, to jeszcze bardziej gorzej spina. Trzymaj się ciepło
  12. omeeena

    Co teraz robisz?

    Babcia też robiła na drutach. Ale przejechał tramwaj i babcia spadła
  13. Dzień. Mimo, że wykańczający. -- 11 sty 2013, 23:42 -- jasaw, i nic nie powiedziałaś, ale z Ciebie koleżanka -- 11 sty 2013, 23:44 -- Lilith,
  14. Dziwię się, że go w ogóle przetrwałam! Rano 2 godz. w poradni siatkówki, znów laser W południe godzina u psychiatry. Myślał, że ćpam, bo źrenice jak talerze po 3krotnej atropinie Potem spotkanie z koleżanką i przepuszczenie kilku dyszek na pizzę i lody Na koniec randka (?!) z nieznajomym A wczoraj w nocy raptem 3 godziny snu. Jak ja to w ogóle przeżyłam? Z nadmiaru wrażeń i zmęczenia trzęsę się i chce mi się rzygać. Muszę się natychmiast położyć
  15. JBrown, teraz o jedzeniu, potem o paleniu, a nocy o masturbacji, rano o polityce.....co komu wpadnie do głowy
  16. JBrown, rodzaj czatu....o wszystkim i o niczym...zapraszamy
  17. detektywmonk, ode mnie też najlepsze życzenia!!! Gdzie wpaść na piwo i tort?
  18. Kolejna wizyta u psychiatry zaliczona. Nie lubię tego. A przecież to nie proktolog! Paro nadal zostaje ze mną.
  19. fatuma03, ja nie miałam mężów pijaków i dręczycieli, ale setki razy słyszałam: gdzie ty pójdziesz? kto cię zechce? sama sobie nie poradzisz! idź, idź, i tak przyjdziesz w łaskę! Pierwszemu mężowi kulturalnie zostawiłam na ławie pozew i termin na wyniesienie się, a od drugiego wyprowadziłam się po angielsku (wcześniej zamówiłam ciężarówkę z windą, a spakowałam się, kiedy poszedł do pracy). Wrócił po południu i tylko echo mu odpowiedziało: dzień dobry. I nie miałam dokąd pójść, ani pracy, ani kasy w skarpecie. Po prostu stwierdziłam, że dość takiego życia! Nigdy nie jest tak, że nie można nic zrobić, rozumiesz??? Nigdy!!!
  20. nieboszczyk, rany, po co Ty takie epopeje wymyślasz??? Taka wyobraźnię byś mógł na co innego przeznaczyć!!! -- 10 sty 2013, 17:58 -- fatuma03, przestaniesz??? dziecko masz!!!
×