Skocz do zawartości
Nerwica.com

wysłowiona

Użytkownik
  • Postów

    1 007
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wysłowiona

  1. Tak, dokładnie. W ogóle w tym środowisku fachowców często się mówi, że derealizacja jest całkowicie lekceważona przez bliskich chorego, bo jak mówi, że rzeczy nie wydają mu się prawdziwe, to po prostu nie wiedzą co myśleć. Mówią "połóż się" albo coś w tym stylu. A masz stany lękowe?
  2. Hej, poruszę może delikatną kwestię, ale chciałabym poznać wasze zdanie na ten temat. Wrzucam wpis na blogu ChangeMaker, dotyczący wątpliwości związanych z istnieniem syndromu DDA. Autor zwraca uwagę na badania, które pokazują, że tak naprawdę dzieci alkoholików zmagają się z innymi problemami, a te, które podawane są w syndromie są zwyczajnie zbyt ogólne, by mogły opisywać konkretną grupę. http://blog.krolartur.com/mit-syndromu-dda-doroslych-dzieci-alkoholikow/ Teraz moje pytanie, czy ktoś ma podobne odczucia? Czy może nie zgadzacie się z opinią? Niezależnie od rozkładu negatywnych i pozytywnych odpowiedzi, myślę że warto poruszyć tę kwestię:)
  3. Dlaczego jak ja coś uważam, to konsekwencją jest, że ja tak uważam, a jak Ty coś uważasz, to konsekwencją jest, że to jest prawdą? Sam mówiłeś, że masz dużo wad, może się mylisz w tej kwestii? Skąd wiesz, że się nie mylisz? Będziesz próbował sięgnąć po więcej:) To jest tak, jakbyś siedział w ciemnym pokoju i chciał wyjść. Jeśli nie uwierzysz, że w pokoju są drzwi, to nigdy nie wstaniesz i ich nie znajdziesz. Jeśli uwierzysz, masz duże szanse na znalezienie ich. To, co Ty teraz robisz, to spisywanie siebie na straty mówiąc "jestem jakościowo gorszy i tyle". A jakbyś powiedział "nieistotne, że w niektórych dziedzinach jestem gorszy od innych, mogę się poprawić, mogę być szczęśliwy, znaleźć partnerkę, żyć". Pisałam Ci już- nie masz uszkodzonego mózgu, nie masz żadnych nieuleczalnych chorób. Masz coś, z czego ja kiedyś wyszłam i chciałabym, żebyś sobie też dał szansę. Ale Ty się nie chcesz dać Powiedz mi, jakie masz korzyści z przekonania, że jesteś gorszy?
  4. Nie, jestem w pełni szczęśliwa. W porządku. To jest forum i chciałam sobie podyskutować, jak to na forum. Sęk w tym, że Ty na swojej wersji tracisz, a na mojej byś skorzystał. Skąd wiesz?
  5. Ja mam wielu znajomych fobików. I co teraz?
  6. Nieprawda. Wybierze drugiego, bo lepiej nadaje się do pracy. Ale może ten fobik napisze książkę, a ten wygadany jest na to za głupi? I może szef wybierze ekstrawertyka, ale zaprzyjaźni się z fobikiem? I kto jest lepszy, jak teraz wpiszesz plusy? Na serio, proszę o odpowiedź.
  7. Rozumiem. I dobrze, że się nie martwisz ciągle, myślałam, że tak właśnie jest, a to złe dla zdrowia. To teraz tak. Wiem, że to delikatne pytanie i mam nadzieję, że nie przekraczam granic, ale myślałaś o adopcji?
  8. Niestety (nie dlatego, że mam uprzedzenia do userki, ale dlatego, że to smutna prawda), muszę się zgodzić z kają123. Weź jakąkolwiek odpowiedzialność za swoje życie, przestań zwalać winę na choroby. Jeśli masz jakieś przekonanie, szukasz potwierdzenia właśnie dla niego. To fakt. Więc dlaczego uparłeś się przy najbardziej destrukcyjnym, hamującym i negatywnym przekonaniu, jakie można mieć? Jeśli zmienisz przekonanie "jestem i zawsze będę gorszy" na "mogę się zmienić, jeśli trochę popracuję", zaczniesz się zmieniać. Szukaj potwierdzenia dla niego. Jeśli nie chcesz, to pisałam o tym w kontekście depresji- może tak naprawdę nie chcesz wyjść z depresji? Może coś Cię powstrzymuje? Marcin20.04 Ja mam inne pytanie. Jaki jest do jasnej cholery sens układania ludzi w hierarchię? Ja naprawdę się staram i nie mogę tego zrozumieć. Czy my jesteśmy na jakiejś wielkiej arenie, ktoś podlicza nam punkty i mówi, że ci wyżej mogą być szczęśliwi? Czy ja czegoś nie widzę? Przecież to jest całkowicie absurdalne podejście.
  9. Zrobiłaś wszystko, co mogłaś Teraz powiedz mi, co Ci daje martwienie się? Takie klasyczne martwienie: siedzenie i myślenie o tym, jakie to przykre. Jakbyś mi wymieniła 3 plusy i 3 minsuy takiego zachowania, byłabym naprawdę wdzięczna:)
  10. anka00, a jesteś pod opieką jakichś lekarzy? Robiliście jakieś badania?
  11. Szczecin-Przemyśl to też jakoś 15h. Koszmar. Tylko raz udało mi się cieszyć z całej takiej podróży, przeczytałam tedy dwukrotnie małą książeczkę o Czeczenii (autor- Ferenc) i popłakałam się z dwa razy; )
  12. o.o to ja robiłam na raz. Szczecin-Kraków jedzie 12h^^
  13. Dark Passenger ajć, nie cierpię. Jeździłam już wielokrotnie po 12h:x monk.2000 jak tylko będę miała chwilę, poszukam trochę na ten temat. Zresztą spróbuję znaleźć oryginalne badanie, pewnie w dyskusji będzie parę hipotez:) Będę pisać, jakby co.
  14. monk.2000 dobry film, ale szkoda, że tak mało powiedzieli o przyczynach. W sensie, ciekawi mnie dlaczego właściwie ludzie ze schizofrenią nie mają takich filtrów jak reszta? Skąd to się bierze? coma, może glukozy za mało (poważnie, ja wczoraj nie jadłam przez ponad 10h i wszystkie interpretacje poszły w czarne scenariusze)? Nie jesteś w stanie zmienić sytuacji, która zapowiada się marnie? Nie jesteś w stanie czegoś poprawić, w jakiś sposób zmienić bieg wydarzeń na lepszy?:>
  15. Ja pisałam, jest zresztą link już w tym temacie, jakby co, klikaj tutaj. Jeśli chcesz więcej, to szczerze mówiąc z polskich stron nic, kompletnie nic- wszystkie informacje są zawarte na forum zaburzonych, do którego jest też odnośnik w tym linku. Poza tym źródła angielskie, ale szczerze mówiąc o dd wie się tak mało, że masz albo ogólne informacje, czyli reakcja na lęk/naturalne dla ludzi/częste przy PTSD itp itd albo ewentualnie masz skany mózgu^^ Linki do stron anglojęzycznych masz na forum zaburzonych. Ja spróbuję się w najbliższym czasie skontaktować z lekarzem z Polski, który podobno zajmuje się dd (jeden z nielicznych) i przeprowadzić z nim wywiad na temat stosowanych metod. Mam nadzieję, że się uda.
  16. Mam dziwne wrażenie, że Rafal naczytal sie o terapii prowokatywnej, ale nie do końca zrozumiał o co w niej chodzi^^ Nikt mi nie odpisał ale i tak wrzucam, enjoy! http://cloudymind.pl/wordpress/8-metod-dzieki-ktorym-pozbedziesz-sie-swojej-fobii/
  17. Hej, piszę artykuł o systematycznej desensytyzacji i potrzebuję feedbacku, czy ktoś z was korzystał? Z jakim skutkiem?
  18. Ok, ale to o niczym nie świadczy, jesteś słaby w wielu ważnych aspektach, pracuj nad nimi, a będziesz lepszy. Wmawianie sobie, że jest się gorszym i już, to rzucanie sobie kłód pod nogi. I przykro mi, ale też pewnego rodzaju wygodnictwo.
  19. Chodziło mi o bardziej hasłowe zapisywanie:) No chyba, że dialogi nie dotyczą konkretnych spraw, np. tych, o które się martwisz w tym momencie? Jeśli mają ładunek emocjonalny, to można to rozpracować, jeśli po prostu jakieś przypadkowe sprawy, to jest zwyczajny nawyk myślowy. Miałam kiedyś taki jeden, towarzyszył mi przez kilka lat. Dotyczył wypowiadania dwóch różnych słów w określonym momencie, nieważne jakich. W każdym razie po prostu to robiłam i zaczęłam się zmuszać do tego, żeby przestać. Można się odzwyczaić, po prostu trzeba przestać wypełniać całą sekwencję, jak mechanizm się włączy. Wszyscy tak mają:)
  20. Zajebisty pomysł Na jakiś konkretny temat?
  21. Ja szafka (czuję się jak członek klubu, mówiący od czego dokładnie jest uzależniony:D) Lecę spać, dobranoc!:)
  22. Ale... przecież to był przykład... Jesteś mniej szczęśliwy, masz gorszą samoocenę. Siebie mniej cenisz, ale OBIEKTYWNIE ogólnie nie jesteś gorszy. Nie ma czegoś takiego jak wartość obiektywna, chyba że na przykład zły i dobry człowiek w chrześcijaństwie. mark123, utrudniasz sobie życie tymi przekonaniami
×