Skocz do zawartości
Nerwica.com

inez3

Użytkownik
  • Postów

    2 144
  • Dołączył

Treść opublikowana przez inez3

  1. NnNn obserwuje twoj watek od jakiegos czasu... sluchaj, nie mozesz sie teraz poddawac, juz tyle osiagnales, udalo ci sie byc w kosciele, w markecie i poszedles na terapie. przeciez to jest bardzo wiele!!! i o tym musisz myslec! nie przerywaj terapii pod zadnym pozorem (groze palcem razem z Różą),powiedz to wszystko psychologowi, to co nam mowisz (piszesz). znam doskonale objawy nerwicy i wiemco przezywasz, ale musisz wiedziec, ze nic ci nie bedzie to TYLKO twoja glowa. nawet wmawiaj sobie to... co do pracy, przeciez nikt cie nie zmusi, moze to jeszcze nie ten moment. na razie skup sie na tychmalych kroczkach jak wspomniane wyjscie do kosciola.to sa WIELKIE sukcesy!!! pamietaj o tym. mow to na terapii, mow o swoichobawach a zobaczysz tak jak napisala Róża kiedys zapomnisz, ze cos takiego sie dzialo. pozdrawiam
  2. człowiek nerwica zaloz okulary przeciw sloneczne a tak powaznie to pomysl sobie, ze oni tez maja jakies problemy, rozne... moze mysla tak jak ty tylko, ze nie chca roznych rzeczy pokazywac... zobaczysz, tobie tez sie uda kogos znalesc,a im wiecej bedziesz o tym myslal tym bardziej bedziesz siedolowal. probuj na sile (przynajmniej na poczatku) sprobowac znalesc jakies pozytywy... smutna48 moze nie bedzie tak zle, jak ci sie wydaje. troche pozytywnego myslenia, a skoro chcialabys znow mieszkac sama to staraj sie jak tylkomozesz zeby to osiagnac... niech to sie stanie twoim celem, a zobaczysz, ze wszystko sie zmieni. nie mysl o mieszkaniu z rodzina jako o czyms co bedzie trwac wiecznie, mysl raczej, ze to sytuacja przejsciowa i zetak jak pisalam zrobisz wszystko zeby trwalo to jak najkrocej. bedzie dobrze.
  3. Akasha666 drganie miesni i trzesace sie rece to moga byc objawy nerwicy. ja tak jak ashley uwazam, ze powinnas isc do specjalisty, bo to sie z toba dzieje nie wyglada za dobrze. co do lekarza to chyba najpierw wizyta u psychologa, ktory jesli bedzie taka potrzeba skieruje cie do psychiatry. na razie moze sprobuj jakichs ziolowych srodjw uspokajajacych np. kalms, persen, nerwosol i melissa itp. staraj sie relaksowac jakos, rob to co sprawia ci przyjemnosc (nie mowie tu o cieciu), sprobuj sie zastanowic co cie tak trapi, ale najlepiej idz do lekarza, bo czasem samemu nie da sie zdiagnozowac co sie dzieje, a tam ci napewno pomoga.
  4. a ja dzis zoastalam sama, moi rodzice pojechali do mojego dziadka na imieniny, bedzie cala rodzina. ja niestety musialam zostac, bo jutro mam egzamin.... rano dopadl mnie lekki lek, ze co to bedzie jak zostane sama, ale wiecie co? wyjasnilam sobie, ze w zasadzie po co mi rodzice i ze wogole czego tu sie bac? pojechalam do szkoly odebrac stypendium, a potem 3 godziny lazilam po centrum handlowym - efekt 2 bluzki jakos tak normalnie bylo... wrocilam do domu i zjadlam obiad, przespalam sie godzine, a teraz pije kawke i zaraz zabieram sie do studiowania notatek na jutro a jak tam u was sobota??
  5. wojtek_112 oczywiscie, ze powiedzienie "nie ma sie czego bac" nic nie pomaga, ale od czegos trzeba zaczac... walka z nerwica (w moim przypadku) to powtarzanie sobie, ze jest ok, ze nic mi sie nie stanie. nie jest to proste, czasem nie dziala, ale to nie znaczy, ze w zwiazku z tym mam sie poddac. chce normalnie wychodzic z domu, cieszyc sie wszystkim, a nie byc przerazona, ze cos mi sie stanie. piszesz tak jakbym nie wiedziala o czym mowisz, ale ja doskonale wiem, doskonale pamietam jak nie moglam wyjsc z domu do sklepu 50 m od mojej klatki. walka polega na nie poddawaniu sie, bo to wszystko jest w naszej glowie i tylko my, z pomoca psychoterapii i farmakologii (mowie o moim przypadku) mozemy sobie pomoc i nie jest to tylko moje zdanie, ale duzej ilosci osob na tym forum.
  6. inez3

    Sam nie wiem co mi jest...

    a nie powinienes sobie pomyslec w ten sposob, ze ty wcale nie musisz taki byc? ze nie chceszzeby w przyszlosci ktos tak na ciebie patrzyl? pomysl sobie, jestesmlody, masz mnostwo rzeczy do zrobienia i do zobaczenia. wydobrzejesz i ruszysz podbijac swiat!
  7. wojtek_112, ale czemu? czy to jest cos zlego? kazdy moze cos palnac czasem... ktos sie posmieje koncu przestanie i tyle. wiadomo, ze nikt nie lubi czuc sie zawstydzonym. a moze w takich momentach pomysl sobie os smiesznego o tych wszystkich osobach za nim zaczniesz wiazac but albo sprobuj powstrzymac ta swoja ucieczke i zobacz cosie stanie. wydaje mi sie, ze nic.
  8. wojtek_112 przeczytalam dokladnie! hm, tak w sumie to za bardzo nie wiem o co chodzi. jezeli nieodczuwasz lekow i sie nie boisz to moze te objawy, ktore ci sie zdarzaja to jest najzwyklejszy stres? np. duzo osob referujac bardzo sie denerwuje, glos im sie trzesie itd. i tez staraja sie tego uniknac, po wszystkim mija. a moze poszukaj innego psychologa? opinia, ze jest najlepszy moze byc subiektywna.
  9. inez3

    Sam nie wiem co mi jest...

    lordJim tak, terapia grupowa jest ciezkim przezyciem. ja jak poszlam na swoja to po pierwszej sesji zastanawialam sie co tam wlasciwie robie? wszyscy mieli strasznie ciezkie przezycia, a ja? boje sie tylko, ze zemdleje czy ze zrobi mi sie niedobrze. powiem tak. dla mnie byla to najlepsza rzecz jaka mi sie zdarzyla. wiele sie o sobie nauczylam i ogolnie rzecz biorac stwierdzilam, ze kazdy powinien przejsc cos takiego (nawet ten bez zaburzen). dodatkowo poznalam mnostwo cudownych osob, ktorym moglam powiedziec na prawde wszystko. az szkoda bylo to wszystko konczyc... na poczatku zawsze sa konsultacje z psychologiem, a potem decyzja odnosnie rodzaju terapii. podziwiam, ja bym w zyciu tam nie poszla, silnie przezywam rozne rzeczy, tak jak np. zwiedzanie obozu koncentracyjnego. byly to dla mnie tak silne emocje, niemal jak atak paniki, nogi jak z waty, nudnosci i zawroty glowy (wtedy jeszcze sie nie przejmowalam, uznalam, ze tak poprostu przezywam).
  10. neina a tu sie zgadzam w 100% z dżejem. to tylko ludzkie gadaniez ktorego nic nie wynika. nie zastanawiaj sie nad takimi bredniami. gdyby bylo tak jak mowisz to 3/4 z nas po tych wszystkich atakach powinno juz dawno nie byc.
  11. człowiek nerwicaej, ej... pomysl sobie, ze udalo ci sie zdac historie, a tego sie przeciez bales. to jest powod do dumy. najpierw zauwazaj te male pozytywy, a to na co czekasz w koncu trafi cie jak grom z jasnego nieba. tez nie wierzylam, ze ktos bedzie chcial byc ze mna. a okazalo sie, ze osoba, o ktorej w zyciu bym nie pomyslala i ktora znalam kilka lat jest teraz moim najwiekszym szczesciem. pamietaj, nic na sile... dodatkowo wiecej pozytywow. wszystko sie ulozy.
  12. inez3

    Depresja objawy

    zagubiona basia polecam ci wizyte u psychologa zebys mogla sie dowiedziec co sie stalo, ze jestes tak bardzo zdenerwowana na wszystko i wszystkich dookola. kiedy czujesz taki "napad" furii sprobuj usiasc, zastanowic sie czemu sie tak dzieje i co ci to wszystkoe daje. idz na spacer, wlacz ulubiona muzyke i sprobuj sie zrelaksowac.
  13. Mizer ja kocham rhcp! niestety nie jade na koncert, ale trudno. moze kiedys dostapie tego zaszczytu. :) bethi jak najbardziej pogoda a dodatkowo wypilam 2 kawy wiec mnie nosilo a nie mialam co robic. smutna48 tez mi sie kiedys zdarzylo zapomniec, ale sie wtedy na siebie wsciekalam...
  14. inez3

    Wycie z Hamburga!!!

    witaj maggie0206! glowa do gory, bedzie lepiej. a moze sprobuj poszukac jakiegos innego psychologa? a co do zajecia to mysle, ze wysilek fizyczny i pieski bardzo by ci pomogly. wiem, ze jest trudno, ale czasem trzeba sie do czegos zmusic. pozdrawiam
  15. inez3

    NOWA

    witaj zagubiona basia wsrod nas! Opowiadaj co cie trapi.
  16. lech bogdanowicz witaj! spoko spoko, bedziesz pisal o sobie jak poczujesz, ze chcesz i mozesz. pozdrawiam
  17. jak mi sie maksymalnie nudzi... siedze caly dzien w pracy, a poniewaz dopiero zaczynamy swoja dzialalnosc to nie za bardzo mam co robic. siedze sama w biurze caly dzien, bo moj kolega-szef jezdzi po jakichs spotkaniach... i juz mi głupawka powoli zaczyna doskwierac
  18. inez3

    Przytulanki w offtopie.

    a ja tule was WSZYSTKICH
  19. inez3

    [Warszawa] Nasza Stolica

    a ja z mokotowa, okolice parku "łazienki królweskie" :)
  20. człowiek nerwica bedzie gites, zobaczysz, a jak nie to zawsze jest poprawka... ja w niedziele mam egzamin i w sumie nadal nie za bardzo umiem, ale luz, jest jeszcze sobota Piotrek no to gratuluje
  21. dzien dobry! wlasnie siedze sobie w pracy i popijam kawke. dzis byl pierwszy dzien kiedy wstalam normalnie, bez walenia serca i "trzesiawki" jestem mega happy!!! pozdrawiam wszystkich i zycze milego dnia
  22. Piotrek, ale sie madrze poczulam zaraz popadne w samouwielbienie
  23. smutna48 a kto ich nie popelnia? nie ma takich ludzi. ja tez musze pare rzeczy zmienic, a przede wszystkim dazenie do bycia idealna prawie we wszystkich sferach zycia, a tak sie nie da, bo nie. ciagle to sobie wmawiam. moze w koncu uwierze. Piotrr co do tego, ze samo sie tak dzieje nie uwierze. zauwazylam po sobie, ze jak siedzialam zdolowana i zamartwialam sie, ze ciagle mnie mdli, cala sie trzese, serce mi wali itd. to bylo jeszcze gorzej. zaczelam sobie wmawiac, ze sie tym wcale nie przejmuje, nie jest to proste, ale wykonalne... staraj sie znalesc pozytywy w roznych pozornie negatywnych rzeczach. ja wlasnie z tym mam problem, ze widze wszystko gorzej niz jest w rzeczywistosci.
  24. inez3

    Cześć wszystkim !!!

    Lena20 witaj! pewnie, ze cie zrozumiemy i bedziemy w najgorszych chwilach. pozdrawiam
  25. smutna48 a ja ci mowie: WYDAJE CI SIE!!!
×