inbvo

detektywmonk, naprawdę lubisz rozmawiać z kimś kto się tak do Ciebie odnosi?

dlaczego przyjaźnisz się z kimś takim?

25 lat.

i ja się chyba muszę wybrać. nie rozumiem też po jaką cholerę tyle osób mówi o tym że dziewczyny chcą kasy. przecież jak rzeczywiście będzie się przyciągać kobiety kasą, to takie coś jest gorsze niż prostytucja.

Doberman, to ty jeszcze młody jesteś. Dobrze że w tym wieku widzisz u siebie problem. Możesz np. spróbować terapii. U mnie póki co na to nie pomogła, ale może u Ciebie.

Od dawna już nie udzielam się w tym temacie... ale dziś sobie pozwolę kupmitrumne, Aranjani, dziękuję za wyważone podejście. Wiem doskonale że fala defetyzmu z którą się tu można spotkać sprawia że nie dajecie rady. Z drugiej strony pamiętajmy że takie sytuacje (w tym długoletnie prawictwo i podobne) tworzą zaburzenia... w tylko garstce przypadków to rzeczywiste "nieszczęście" lub "brak ogarnięcia". Do jednego się odniosę Już Ci się literki mieszają bo chyba walisz w klawiaturę z całej swojej zaburzonej wściekłości. xD Nie, nie ja. Z góry mówię. A żałuję, bo kilka z poprzednich stron należało zgłosić. Nie można odmówić słuszności wielu rzeczom które tu piszesz, to jest racja. I może rzeczywiście wielu nie chce Cię słuchać. Może nie mają racji. Czemu, drodzy panowie nie umiecie się bronić? Co Ci zrobili Ci ludzie że ich obrażasz? Piszą co myśla i tyle; Ty też piszesz co myślisz. I nikt nie nazywa Cię pajacem. nie gryzą ale mogą odrzucić, jak ktoś ma schematy, lęk przed odrzuceniem to gryzą. Inaczej brzmi lęk przed odrzuceniem niż frajerstwo? Ale to prawda, większą szansę i tak ma ten kto próbuje. Amen.

Doberman, i co?

a ja sobie ostatnio pocierałem ręką o krawędź stołu...;/

ja chyba nie dotrzymam do końca tych wakacji. po prostu moje jazdy mnie wykańczają.

bezsilność względna

co gorsze:bicie fizyczne czy udręka psychiczna?

a mój ojciec po swojemu rozumie wsyzstko... i - najgorsze - twierdzi że wszędzie tak jest jak u nas (czemu nie da się odmówić słuszności niestety) i dlatego nie widzi problemu ale ja i tak nie mam wielkiej patologii.

jeszcze mi na mózg nie padło jakie pieśni i modlitwy? ja swoje wiem.. z moich osobistych obserwacji w kościele rózaniec wspólnie odmawiany może przybrać rolę swoistego tripu xD -- 18 lip 2014, 23:26 -- ale - żeby nie offtopować - różaniec jest rzeczywiście modlitwą z zasady medytacyjną... dla większości ludzi klepiących go bezmyślnie to coś na zasadzie "ile razy wymówię formułkę tyle dni czyśćca mi odpada" xD ale nie taki jest sens pierwotny.... po to są te tajemnice żeby przy wygłaszaniu formuły rozmyślać.

wpisałem guru joga i oto co dało google: https://www.google.pl/#q=guru+joga http://diamentowadroga.pl/dd34/guru_joga pamiętajmy że guru to człowiek.... xD dawno się tak nie uśmiałem jak z tego fragmentu... takie gadanie o niczym.... w ogóle to joga dla mnie się umieszcza między takimi rzeczami jak cała banda zwana "obrońcami praw zwierząt", fanatyczni ekolodzy i ideologia wegetariańska.... nie rozumiem tego wszystkiego... ale ja jestem skrajnie nienowoczesny i do ludzi nie pasuję (przekonałem się wielokrotnie ) tyle tylko że w tych tybetańskich pisemkach czasem się znajdzie różne rzeczy które w sumie są w jakimś stopniu bliskie temu co się mówi na terapiach, np. : i to może jeszcze mieć sens...

to że mam takie to pewne...

sam w to wpadłem niedawno, ale teraz wiem że NIGDY WIĘCEJ

z desperacji ludzie tak robią, z braku poczucia własnej wartości.

Kestrel, zdjęli?

ponadczasowe xD

naprawdę??

Aranjani, nie patrz powierzchownie. To ma głebsze przesłanie.

mnie np. bardzo przeszkadza

[videoyoutube=xGTVe7uYOyE][/videoyoutube]xDDDDDDDDDDDDDD -- 29 cze 2014, 22:12 -- [videoyoutube=PRiJvw4fnC4][/videoyoutube]jużem ku*rwa ogłuchł na chwilę xD

Ja to się czasem zastanawiam czy tak nie jest lepiej. Jak ktoś nie ma popędu, nie interesuje się tym. Gorzej - jak u mnie - kiedy masz normalny popęd ale niewiele możesz w tym kierunku zdziałać. To wyniszcza dużo bardziej.

a masz w ogóle możliwość nawiązania takiej relacji? bo ja bym sprecyzował swoje problemy głównie jako brak takiej możliwości.