Ja też chcę się wyprowadzić od rodziny z którą w gruncie nic mnie nie łączy, a jedynie jest mi żal że zostawię tutaj matkę która nie ma nikogo poza moim ojcem, którego i tak w domu jak na lekarstwo. Bo albo pracuje albo pije. A ojciec całe życie obiecywał że przepisze na mnie część domu i do pewnego momentu nawet w to wierzyłem. W końcu przestałem mu wierzyć w jakiekolwiek słowo. No i teraz się okazało że przepisze wszystko na mojego starszego brata z którym pije alkohol.
Jedynie jakaś chora zależność trzyma mnie jeszcze w moim domu rodzinnym.