
Saanna
Użytkownik-
Postów
985 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Saanna
-
o ja tak chyba mam, zreszta tez od presja otoczenia, abym zapomniała itd, a ja ptorzebowalam to przezyc bo wiedzialam,ze derpesji sie nabawie. potrzebowalam pomocy, przez pol roku szukalam pomocy, nawet u osob, ktore mnie "skrzywdzily", by to jakos pozakanczac. nie udalo sie do tej pory jest tylko gorzej. a znajomi- nie mysl o tym, zyj chwila tu i teraz, ale nie wiedz,a ze mnie sciga przeszlosc.
-
Jasne, ze nie hipnotyczna, nikt mnie tam nie hipnotyzowal, ale jakos tak sie sama zregresowalam, bez sensu... tzn, moze mialoby to sens, gdyby terapia dla mnie trwala dluzej, ale nie trwala. podczas 1 szej terapii dda, tez nas regresowali, ale to oni panowali nad tym, ale to bylo tak, calkiem sensownie - kazali wyobrazic sobie, ze jedziemy winda i jestesmy w wieku ilus tam lat i mieismy powiedziec co widzimy, na koncu oczywiscie przywracali nas do wieku bieżącego . regres jest mozliwy w kazdej terapii - głebszy, lub płytszy- czasem sobie nawet nie zdajesz sprawy. np. jak rozpoczyna sie terapie, to bywa, ze nasilają się leki - jest to tez regres, ale to znaczy,z e terapia zacyzna dzialac. Ja np. sie dziwilam, ze w sumie nie mialam problermu z wypowiadaniem sie w grupie osob, nagle zaczelam sie ... bac. podobno to normalne
-
na citalu? ja nie moglam spac, bo non stop nakrecona chodzilam, budzilam sie i mialam koszmary, na mnie dzialala juz 2 tabletka. w ciagu dnia, tepy wzrok, jakis durny placz i normalnie odlot -- 05 lip 2012, 14:25 -- Mi tez sie tak stalo ale chyba sama sie tego pozbawilam z lęku i czytania. Moj stan jest naprawde...dramatyczny...mam swietna terapeutke ale cierpienia fizyczne sa takie jakym byla w piekle, do tego potworny lęk i napiecie wszystkiego no podobno czytanie pogarsza ;/, w sumie mnie rto tak nakrecilo, ze szok jedna osoba dala mi dobra rade, nie czytac. w sumie... ie glupie. ale chyba po ptokach
-
hehe
-
rany, dziewczyny to jest przerazajace, to co piszecie , mlekotok po lekach
-
nie wiem, co by było, gdybym dostała trittico - bo to zdecydowanie lepiej znosilam, a cital. masakra. i poglebil moj stan -- 05 lip 2012, 12:17 -- brak mi poczucia rzezywistosci - serio, czuje sie jakas bezradna, bezwolna
-
spoczynek w duchu swietym? to bylo takie doswiadczenie, ze ksiadz, charyzmatyk namascil mi czoło i "zemdlałam" , ale wszystkow iedzialam co sie dzieje wokol. duzo osob padalo jak muchy - jak na amerykanskich filmach. mozna to przyjac an wiare ( i wtedy tak mialam), a teraz... nie wiem.
-
bo to pewnie jak z kazda psychoterapia - podatnosc na sugestie. ja kiedys mialam spoczynek w duchu swietym, wiec podejrzewam, ze moze cos w tym jest , tak samo bardzo bylam podatna na terapie - na koniec- ze mnie tak to wstrzasnelo.
-
Wiem, dzieki dostałam, dzis jak nigdy dotad mam wrazenie sciskania łba w imadle. . Jak mialam kiedys probe samobojcza majac lat nascie, to tak zle sie nie czulam. ja juz w nic nie wierze, wiem, ze szczery placz by mi pomogl, ale za cholere nie moge. potrafier plakac na zawolanie, ale... po co to? -- 05 lip 2012, 11:45 -- a jak długo trwała ta bezsennosc. bo mnie od momentu prochów - citalu, ale jakos dochodzi do mnie, ze moze moja psycha po prostu nie zgadzała sie na proszki i stad moje owczesne objawy - bezsennosci (przed citalem skarzylam sie na sen - zasypialam sama, ale sen był płytki i mega krótki - najwiecej 6 godz, najmniej 2,5); skarzylam sie tez na bycie za szyba, utrate emocji nawet do ajblizszych - wrzucilam wscieklosc do siebie, nie potrafilam sobie poradzic z mega złosci,a wsciekoscia i smtukiem
-
ale takiej totalnej bezsennosci? bo ja mam bezsennośc całkowitą i choroby psychosomatyczne
-
a ja bym chciala spac, bo we snie mielą mi sie emocje , a ja z dnia na dzień coraz gorzej sie czuje, staram sie biegac itd, ale, pracowac jakos funkcjonowac, ale jestem pozbawiona ... kontaktu z rzeczywistoscią. normlanie jazda po bandzie, dzis jest najgorzej niz kiedykolwiek. podobno emocje idą w miesnie, ja juz mam taki stan, ze pystka to nic... ja potrzebuje spac ;( normalnie, mozg juz nie ogarnia tego wszystkiego . ja teoretycznie czuje sie "wyluzowana", ale tylko teoretycznie, nie ptorafie z nikim kontaktu nawiazac, nie wiem o co kaman.
-
przyczyna moich problemów faktycznie jest głębza, mialam pracowac nad tym w trakcie terapii, ale ... poniekad to wydarzenie wowczas dla mnie traumatyczne zostało ... powtórzone. ja bylam na ter analitycznej, troche tam za duzo sie analizowalo, - a ja iestety mam taka tendencję. na dodatek, fakt, ze posiadam sporą wiedze psychologiczna (i terap) ze wzgl na wykształcenie oraz kilkuletnie doswiadczenie w zawodzie, niestety nie pomaga w pomocy sobie samej. -- 05 lip 2012, 10:39 -- we mnoie jest ogromna złość... i smutek
-
ja tak naprawde wiem, co jest przyczyną moich problemów, nie moge sie pogodzic z jednym wydarzeniem , ale nie mam dostępu do emocji.
-
nic nie dostałam
-
a z jakiego powodu bralas leki, moze od tego zobaczymy, bo mam wrazenie? ja osobiscie doszlam do tego,ze na terapii pozbawiono mnie "obron", zaczelam sie otwierac sie przed innym, zdemontowano, mnie i wtedy sie ter. skonczyła- zostałam łysa, naga, bez niczego i trudno mi to bylo poddzwignąc i mam teraz problemy takie, ze czegokolwiek nie zrobie .... jest kuźwa zle. nawet jak jeszcze zmeczneie czulam ten tydzien temu, to teraz nijak
-
a gdzie pan sie uczyl hipnozy, jest jakas szkola? czy to slynne nlp?
-
n wlasnie- kontrola nad sobą, ja mam wrazenie, ze mam tak duza kontrole, ze nie moge wyciagnac tych tresci co sa w podswiadomosci
-
mniej niezdrowego jedzenia-salatka
-
nawet jak ja bylam na terapii dda, to terappuci nie zalecali poradnikow - jedynie polecali sprawdzone ksiazki- akurat standardowe jak "lek przed bliskoscia", "toksyczni rodzice" etc.
-
Nerwica- straszna utrata wagi, mdłości/wymioty- co robić?
Saanna odpowiedział(a) na kajka85 temat w Nerwica lękowa
leków nie birę, zyje sobie, ale dawna aktywnosc mniejsza, tak samo koncentracja i pamiec (nawet na eeg mi to wyszlo), no i sen - nijak nie regenerujacy. to mnie nakreca najabrdziej, ze nie moge usnac, takjak wczesniej- czyli pa lulu spac. od razu. łykam benzo na sen, ale czas odstawic 2, 5 tyg to mysle max.kiedys jak mialam silny aatak nerwicy to przeszlo po roku (3 miesiace, stałych drętwień rąk, nóg etc, brak uczuc równiez jakies stepione myslenie), ale po roku, 2 latach doszlam do siebie, choc nigdy nie wrocilam do stanu przed. aha obecnie nawet koli nie pije, tak samo breowara. -
Nerwica- straszna utrata wagi, mdłości/wymioty- co robić?
Saanna odpowiedział(a) na kajka85 temat w Nerwica lękowa
czyli jest mozliwosc , ze on opadnie? bo ja np. od pol roku walcze z przewleklym stresem - teraz to non stop i ... -
mnie zregresowana do etapu traumy i zostawiono, ale to byla niekompetentna terapeutka. tak czy sia regresja jest mozliwa w trakcie "normalnej psyhoterapii"no i jes to bardzo wazne.
-
EFT - Techniki Emocjonalnej Wolności
Saanna odpowiedział(a) na tyska temat w Medycyna niekonwencjonalna
emoJoga, emocjonalny detox, gdzies kiedys slyszalam "inwentaryzacja samoswiadomosci"- co za bełkot reklamowy. ja rozumiem, ze to ZAROBEK na cudzym poczuciu nieszczescia, niezadowolenia i co tam jeszcze, ale bez przesady