Skocz do zawartości
Nerwica.com

ninja

Użytkownik
  • Postów

    422
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ninja

  1. ludzie, jak wy to robicie że od 6 czy 7 na nogach ja przestawiłam budzik z 7 na 8 a potem na 8.30 a i tak ledwo widzę na oczy
  2. ah, ja poluję na groupon do fryzjera, a jak na złość żadne z moich miast ostatnio nic nie wstawia
  3. Thazek, gorzej jak nie uważa się tego ciałka za kochane...
  4. cześć wam :) Vett, widziałam dziś na kwejku to wklejone i moja reakcja też była
  5. kornelia_lilia, plusz na pamięć i koncentrację ja nie mam czapki i przy tych -20 czasem trochę żałuję, ale da się przeżyć xDD zresztą mają zaraz lżeć te mrozy....
  6. ja witam po kawie, ale za to z plussszem ^^ ja nie mam nic przeciwko mrozom, w ogóle lubię zimę najgorzej się czuję, jak idzie wiosna i wszyscy ludzie chodzą i się jarają, jakby było się z czego cieszyć, a zimą jak wszyscy narzekają i smęcą, to się tak nie wyróżniam XD
  7. ninja

    Na co masz ochotę?

    shinobi, nie jestem w stanie czuć empatii, kiedy podłoga i biurko drży, a wiertło rozdziera mi uszy ja generalnie jestem miła dziewczynka, tak miła, że nigdy nic złego nie mówię i nic złego nie robię, więc chociaż poprzez myśli muszę się wyładować -__-
  8. ninja

    Na co masz ochotę?

    mam ochotę pójść do mojego sąsiada, który od 9 wali i wierci. ogłuszyłabym go jego pieprzonym młotkiem, przybiła mu ręce i nogi do podłogi, a przez kolejne kilka do kilkunastu godzin przewiercałabym mu wszystkie kości po kolei. jakbym miała wenę, to może coś bym w te dziury powsadzała... no i zakończyłabym na czaszce, zanim by się zupełnie wykrwawił. choć nie wiem, czy to wszystko wyrównałoby moje cierpienia związane ze słuchaniem tych pieprzonych remontów...
  9. och, a co masz? moje cukierki też kiepsko już działają, popiłam melisą i czekam a oczywiście rano ledwo się mogę zwlec -_-
  10. zasnęłaś w ogóle? może strzel sobie więcej cukiereczków
  11. ninja

    Wkurza mnie:

    taaaak, podpisuję się pod wszystkim! w autobusie/pociągu to jeszcze bardziej rażące, jak siedzę sobie spokojnie i przyjdzie taka baba/facet. baba rozpycha się łokciami, to ja się kulę. a ona jeszcze bardziej się rozpycha, a ja już na oknie leżę... a facet to oczywiście nogi musi na dwa siedzenia rozłożyć, to z kolei nogami muszę zawsze uciekać, żeby mnie nie smyrał po kolanie, fu kiedyś wpadłam w panikę, bo mi się zdawało, że mnie po udzie ręką smyra
  12. ja mam w większej mierze czarną dziurę jeśli chodzi o szkołę, podejrzewam, że moi wspaniali rówieśnicy mocno na to wpłynęli... bo do samej szkoły jako nauki nic nie mam, z tym nie miałam problemów i nauczyciele mnie lubili ;x
  13. zaaaaaaliczyłam mogę iść na egzamin dobra, w sumie przyjęłam to tak http://parkaktywny.pl/wp-content/uploads/2011/12/f1a86ca9ebaa1c1a9acdb3faff5a4f8a.jpg ale jest pozytyw
  14. hyhyh, słodycze moim rekordem było chyba zjedzenie 15 tabliczek czekolady w ciągu 4 dni generalnie jedyny sposób na walkę z tym, jaki znalazłam, to po prostu jak najrzadsze chodzenie do sklepu, bo zawsze będąc w sklepie kupię coś słodkiego, więc im rzadziej tam bywam, tym mniej słodyczy zjem xD no i jeszcze mnie kiedyś przeraziło, jak policzyłam ile miesięcznie wydaję pieniędzy na takie rzeczy, to też mnie trochę przyhamowało. no i jak jest sezon na owoce jakieś fajne, np. mandarynki czy truskawki, to one się dobrze sprawdzają jako taki zapychacz, gdy przyjdzie chęć na słodkie.
  15. świnka ma chyba racice.... hm... slow motion nie wódź go do złego, brzuch piwny jest fuj
  16. ninja

    Co teraz robisz?

    próbuję się uczyć, jak zwykle i się obżeram, non stop się obżeram, mogłabym jeść aż pęknę, podczas gdy zależy mi na całkowitej odwrotności, bohater tragiczny ze mnie znowu czekałam na telefon od mamy i się nie doczekałam, a sama nie zadzwonię...
  17. ja tam wolałam Jessicę <3 a to chyba laska z Królowej potępionych?
  18. moim zdaniem to zależy bardziej od wydziału, na niektórych student nasz pan, a na innych wszystko zrobią, żeby mu dowalić -___- ja po słuchaniu o PG o pierwszym roku o planie zajęć składającym się prawie całkowicie z matmy i fizy, to dziękowałam sobie w duchu, że się nie zdecydowałam na to XD
  19. no fakt, jak się robi za dużo to się już nic nie chce, przynajmniej ja tak mam xD hyhyhyhy właśnie poprawiłam sobie humor czytając filozoficzne wywody na facebooku moich kolegów przekonujące koleżankę do a) rzucenia nauki na jutrzejszy egzamin w kąt, gdyż liczy się tylko czerpanie z życia tego co najlepsze oraz b) kucia ile wlezie, gdyż poprzez oświecenie dotrze do szczęścia to było naprawdę fascynujące
  20. ahhh prace domowe, to takie piękne, że wystarczyło je odrobić i miało się poczucie spełnionego obowiązku mi się dziś udało przeczytać wykłady, które są jednym wielkim bełkotem i chyba dla odmiany zajmę się immunologią
  21. och, u mnie też by się sprzątanie przydało :C mój obiad dziś znów sponsoruje Biedronka oraz nawiedzony toster Vett mi też się twój avatar podoba ^__^
  22. aloha :) ja miałam wstać o 9, ale pomyślałam "jeszcze chwila" i obudziłam się o 10.30, tjaaaaaaaa... i przez pół godziny rozczesywałam swoje kołtuny, masakra :c
  23. płakałam dwa razy, ale jakoś mi to nie pomogło, znów mam pustą głowę. mam dość. a to dopiero początek, nie wiem jak przeżyję jescze dwa tygodnie. myślałam że mama do mnie zadzwoni, to bym jej powiedziała że zaliczyłam egzamin i by się cieszyła 100x bardziej ode mnie. wszyscy dają radę tylko nie ja. wszyscy mają siłę i motywację żeby siedzieć i kuć, oczywiście zaliczą, a ja zostanę sama na szarym końcu i będę się czołgać z przestrzelonymi kolanami, ale dopóki ludziom dobrze, to po co się odwracać... minął kolejny dzień i znow zrobiłam za mało, sama myśl o nowym tygodniu mnie paraliżuje
  24. ja czwarty dzień z rzędu wcinam pierogi z biedry
  25. ninja

    zadajesz pytanie

    w laboratorium, bez zbędnych kontaktów, bez pracy zespołowej, z jasno określonym zakresem obowiązków a ty, gdzie chciałbyś pracować?
×