Skocz do zawartości
Nerwica.com

pisanka

Użytkownik
  • Postów

    1 843
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pisanka

  1. no pewnie! dasz radę i zwalczysz wszystkie brudne kąciki!!! a potem wyjdziesz na spacer, bo ładna pogoda )))
  2. Lukrecja tu nie chodzi o to, że ktoś Cię tu nie chcę, tylko o to, byś była w stanie określić dlaczego tu jesteś. Jeśli nie masz ED, tylko po prostu chcesz schudnąć, to możesz bardzo zaszkodzić osobom, które są chore pisząc w tym temacie o odchudzaniu. Pamiętaj, że pisząc o głodówkach, chudnięciu, wadze itd możesz któreś z nas nakręcić do powrotu do tych wszystkich schematów. Jeżeli jednak odczuwasz pewien niepokój, że może jednak możesz mieć coś wspólnego z ED, ale nie jesteś pewna, albo jesteś, ale nie chcesz się przyznać, to czuj się jak w domu ;> Jeżeli miałaś epizody z chorobami pokarmowymi, warto może zrobić dodatkowe badania czy przypadkiem nie masz jakiś bakterii w żołądku, albo czy z wątrobą wszystko ok? może Twój "jadłowstręt" jest wywołany faktycznymi dolegliwościami układu pokarmowego.
  3. hahahaha :DDD coś w tym jest jak mój P. pochwalił dzisiaj, że ładnie pomalowałam salon to musiałam oczywiście powiedzieć "ale przed chwilą mówiłeś, że gdzieś tam są prześwity, więc jednak nie ładnie pomalowałam" ach to już chyba mamy we krwi
  4. czy to możliwe, że po tylu latach choroby tak nagle by wszystko przeszło? chyba niemożliwe pewnie leki zaczęły w końcu sensownie działać ale dziękuję dziewczyny :* chyba staję na nogi, albo przynajmniej mam ten okres gwałtownego wzlotu, motywacji, pozytywu, a potem znowu wszystko spadnie na dno
  5. no korki były koszmarne..najpierw 30 minut pociągiem, a potem prawie 1,5 godziny autobusem (najlepsze jest to, że około 1 godzinę 15 minut jechałam od dworca zachodniego do górczewskiej ) od górczewskiej już śmignęłam na Bemowo jak zwykle. ale w sumie to był dla mnie koszmar i dziwie się sobie, że nie dostałam ataku, bo nie dość, że byłam sama, to nie miałam żadnej książki, gazety itp, żadnej muzyki, a mój P. spał, więc nie mogłam z nim popisać nawet, żeby czymś się zająć :< więc siedziałam i gapiłam się w okno, tudzież obserwowałam innych współpasażerów aa no i oczywiście zważając na godzinę pociąg i autobus były wypchane ludźmi co równało się z tym, że każdy się do mnie kleił :/ ale dałam radę i nie dostałam ataku :) fuck yeah :)))
  6. dokładnie. poza tym taka waga jaką chcesz osiągnąć do Twojego wzrostu jest zdecydowanie za niska. Masz idealną wagę. a skoro nie możesz zaakceptować swojego wyglądu to jest to też jakiś sygnał, że trzeba zwrócić uwagę na ED. Poza tym jeśli Twój problem nie jest związany z ED, to tak jak napisała bretta, czemu udzielasz się w wątku o ED skoro Cię to nie dotyczy? są na tym forum tematy związane z problemami z jedzeniem z powodu innych chorób, leków czy dolegliwości, nie związanych z ED. Czyli jednak wiesz, że problem też Cię dotyczy.
  7. poszłam na rozmowę ale okazało się, że to praca głównie na telefonie, więc nie wiem czy dałabym radę ;> ale mimo wszystko poszłam i to sama pojechałam :) a dzisiejszy dzień u mnie zaczął się od tego, że rano jechałam na pierwszą wizytę do psychiatry od lat i drogę, którą powinnam pokonać w 40minut, pokonałam w 2 godziny przez ten cholerny strajk taksówkarzy :/ ale dojechałam i nie dość, że jechałam sama, to nie dostałam ataku :))) mój nowy psychiatra był dosyć dziwny, ale oni wszyscy tacy są :/ i to spojrzenie... :/ ale pogadaliśmy, powiedziałam, że ma postawić mi konkretną diagnozę, bo każdy mówi co innego i ja nie wiem już sama co jest czym, z czego wynika, co jest główną chorobą, a co pochodną od niej itd. no i potwierdziło się, że to jednak nerwica lękowa no i niestety te moje uzależnienia dają się we znaki. Leczyć mam się dalej eliceą 10mg i pomyśleć nad powrotem na grupę wsparcia dla osób uzależnionych. Dostałam skierowanie do pani psycholog i za miesiąc mam wizytę zapisałam się jeszcze do ginekologa, bo muszę zmienić obecnego, więc za miesiąc też będę sprawdzać kolejną nową panią doktor potem pojechałam do mieszkania i sama pomalowałam cały salon teraz mieszkanie wygląda w końcu przytulnie wszystko już pomalowane. W sobotę pomalujemy salon jeszcze raz i to będzie koniec malowania jutro przychodzą kończyć nam łazienkę i w niedzielę będziemy zwozić meble i w tygodniu się wprowadzać
  8. 57kg przy jakim wzroście? dwa, że ED to między innymi odmiana depresji, jeżeli masz jadłowstręt do masz go od rzecz jasna od depresji, ale od depresji połączonej z ED. Bo każda osoba, która ma ED ma też depresję taki śmieszny mechanizm. Poza tym gdybyś miała jadłowstręt z innego powodu niż ED to nie zależałoby Ci na tych >pięknych 48kg<. Osoby, które mają zaburzenia łaknienia wywołane np. lekami, traumą, innymi chorobami, problemami żołądkowymi itd nie myślą o tym ile schudną, tylko o tym, że nie są w stanie jeść. Dla takich osób problemem jest to, że nie mogą jeść, bo one tak naprawdę bardzo chcą, ale nie potrafią. Zdecydowanie nie myślą, że dzięki temu schudną 10 kg! -- 23 maja 2012, 17:42 -- głodówki i wymiotowanie. wiem coś o tym zdrowo się odżywiając, tylko bez wymiotów, w miesiąc przytyłam ponad 10kg (a nie objadałam się, nie jadłam ziemniaków, chleba i słodyczy i innych rzeczy które uważam za tuczące bądź niezdrowe) i boje się że już do końca życia tak będzie, że mój metabolizm się nigdy nie naprawi... no niestety :/ teraz szczerze żałuję tego, że się w to wszystko te lata temu wkręciłam, bo mimo, że nie odchudzam się "dietą ED" od około 4-5 lat to mimo wszystko muszę cały czas pilnować jedzenia, mam ustawioną dietę od lekarza, bo o metabolizmie już nie wspominając oczywiście, mam tak rozpieprzony żołądek, jelita, wątrobę, że ciągle mam jakieś infekcje, połowy potraw nie mogę jeść, bo mój organizm ich nie akceptuje, odwdzięcza się strasznymi bólami żołądka, wzdęciami, biegunkami, albo mdłościami. Od lat przeżywam katusze jeśli chodzi o mój układ pokarmowy gdybym wiedziała, że to tak będzie wyglądało, to szybciej bym się wzięła za przerwanie tej "zabawy z anoreksją i bulimią". Rok temu miałam taki okres, że stwierdziłam, że rzucam diety i wszystko inne, miałam ciężki epizod w życiu i jadłam wszystko co miałam pod ręką (włącznie z jasnym pieczywem, makaronami itd) i przytyłam też prawie 10 kg, które wprawdzie zrzuciłam potem jak zalęgły się w moim żołądku bakterię -_- Dziewczyny, serio nie warto.
  9. przetrwałam pierwszą od lat wizytę u psychiatry :)))) i sama pomalowałam cały salon :)))
  10. pisanka

    zadajesz pytanie

    'psychopaci sa wsrod nas' wolisz herbate czy kawe?
  11. pisanka

    zadajesz pytanie

    lodówka ;> miejsce w które chcesz pojechać to..?
  12. super super super :))) dumna z Ciebie jestem :** Laima, Bellatrix też super :) a ja dzisiaj rano do pracy, w pracy w sumie był fajny dzień, chyba zaczęłam integrować się z ludźmi z pracy, sporo rozmawiam, jestem nawet jakaś taka całkiem aktywna, odebrałam kolejny telefon od nieznanego numeru, potem pojechaliśmy z moim P do Ikei wymienić syfon do zlewu w kuchni, kupiliśmy deskę do prasowania i ogólnie jestem zadowolona :) chociaż zmęczona :) zaraz wieczorne SPA a jutro pierwsza od lat wizyta u psychiatry!!!! O_O boję się boję się boję się
  13. wiem wiem znam to uczucie. ale tak czy siak, niedługo ta radość będzie dla Ciebie tak swobodna, że będziesz wiedziała, że jest tylko Twoja :)
  14. też mam legitymacje dawcy i broszkę i kubek a ja kupiłam deskę do prasowania i wymieniłam syfon do zlewu i sprawiło mi radość info od pana robotnika, że w czwartek skończą łazienkę, jutro pomalujemy salon i za tydzień może się wprowadzać jupi a i ucieszył mnie miły uśmiech kolegi z pracy
  15. Laima gratulacje :)))) trzymaj tak dalej! Lukrecja a co ma wegetarianizm do wymiotowania? to nie ma znaczenia co się je jak się i tak wymiotuje. zgadzam się z Bellatrix, że sama się teraz nakręcasz. Leczysz się?
  16. pisanka

    zadajesz pytanie

    mniej więcej. to postać z jakieś gry? jaki sport lubisz uprawiać?
  17. NO Domi suuuperrr! moja dziewczyna! :D spokojnie, małymi kroczkami, na skakanie z radości przyjdzie czas, nie wszystko od razu )))
  18. i jak? udało się? :) coma w ośrodku nikt nie będzie zwracał na to uwagi
  19. Snejana dobrze będzie czasami organizm potrzebuję zjeść "bo tak", bo ma ochotę i tyle. Nie można go za to winić :) Lukrecja to oczywiste, że po głodówce nadejdzie moment na jedzenie, bo organizm nie wytrzyma tyle czasu. Dlatego głodówki to najgłupsze i najbardziej nieskuteczne sposoby na schudnięcie. Zwłaszcza, że psuje to metabolizm, bo organizm nastawia się na magazynowanie tłuszczu, a nie spalanie. Więc nie dość, że po głodówkach szybciej się tyje, to potem przy ZDROWYCH DIETACH organizm nie potrafi za bardzo już schudnąć - tak zwane ROZPIEPRZENIE SOBIE METABOLIZMU chociaż i tak głodówki są głównym powodem problemów z nadwagą.
  20. będzie dobrze Coma, zobaczysz :) powodzenia! Dominika Tobie też się uda z tym sprzątaniem
  21. no pewnie, że mamy :))) ciesz się zdrowiem Kochana :*
×