-
Postów
1 843 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez pisanka
-
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
pisanka odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
nadwaga chyba ma też wpływ na depresję, chociaż nie jestem też pewna, bo nadwagi nie mam i nigdy nie miałam, ale wiem, że jak dojdzie mi kilka kg to od razu gorzej się czuję.. chociaż pewnie to i tak moje zaburzenia a co do walki z kg to dzisiaj byłam na treningu, potem zumba i nordic walking :) a wczoraj zaczełam A6W znowu ^^ -
zumba, trening, terapia i On ^^
-
hehehe coś w tym jest poza tym jak to ja sobie tłumaczę, szkole nie jest na rękę nie przepuszczać studentów, bo psują im się statystyki ha wstałam rano i właśnie zabieram się do pracy :) jestem z siebie dumna i zadowolona :)
-
ja niestety jestem tłumok i nie potrafię się uczyć co przyswoję to zaraz zapomnę, mam dziury w głowie i nie potrafię się koncentrować :/ niestety to skutek uboczny tego, że nadużywałam narkotyków w bardzo młodym wieku i chyba mi porobiły zbyt duży bałagan w głowie, więc uczę się uczyć na nowo, dlatego muszę przygotowywać się trochę wcześniej, zwłaszcza jak materiał jest duży (ekonomia i historia mediów -_-) , ale wiem, że prędzej czy później uda się zaliczyć w końcu są jeszcze poprawki dzięki wielkie i Tobie również powodzenia! :)))
-
dziennikarstwo i komunikację społeczną. No właśnie może uda mi się ogarnąć oba egzaminy, pod warunkiem, że jutro zacznę się już uczyć a mam takie niewdzięczne egzaminy, bo duży materiał i do tego jeden egzamin ustny :/ a Ty co studiujesz? radość teraz, bo jest mi dobrze i radośnie :)
-
ooo to będziemy się wspierać, żeby dać radę a kiedy masz egzaminy? ja mam do wyboru: albo dwa 9 lutego, albo jeden 9 lutego, a drugi 16. i zastanawiam się czy się spiąć i zaliczyć oba 9 i mieć z głowy, czy rozłożyć sobie najpierw jeden a potem drugi ;P a radość mi sprawiła dzisiejsza motywacja, sporo zrobiłam, byłam cały dzień wesoła i teraz zmobilizowałam się do wieczornych ćwiczeń :) chyba faza depresyjna zaczyna mi mijać.
-
ja muszę czekać do 15, a na koncie już pusto ;P
-
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
pisanka odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
jestem z Warszawy, tutaj nic raczej nie znajdę, wszystko kradną ;D poza tym nie mam cierpliwości i pewnie rozwaliłabym to urządzenie szybciej niż cokolwiek bym z nim zrobiła ale próbowałam się przebranżowić i porobić coś na budowie, żeby być cały czas w ruchu, ale podobno się do tego nie nadaję ;((( pozostaje siedzieć w reklamie i marketingu -_- tylko tutaj nie ma nic do noszenia i trzeba ciągle siedzieć ;((( -
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
pisanka odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
ja chętnie bym ogarnęła jakąś pracę fizyczną, ale nigdzie mnie nie chcą -
super :)) gratulacje! zazdroszczę, bo przede mną jeszcze 2 egzaminy z czego jeden trudny a radość mi sprawiło to, że pierwszy raz od bardzo dawna wróciły mi jakieś siły fizyczne i wstałam rano.
-
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
pisanka odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
super :) a ja już miałam 51 przed świętami, ale jak po świętach podskoczyło do 53,5 kg to tak cały czas stoi, a ja już 2 tygodnie jem ładnie może za mało się ruszam, i chyba trzeba to nadrobić -
a ja o dziwo nie boję się wody, ale muszę mieć w swojej okolicy jakąś asekuracje np. ewentualnie linę za którą mogą złapać, czy boje, albo po prostu brzeg basenu. ale samej wody się nie boję, mimo, że w dzieciństwie na nauce pływania instruktorka prawie mnie utopiła. miałam 8 lat i do tej pory nie rozumiem czemu nie mam jakieś traumy z tego powodu O_o
-
no właśnie muszę się zmobilizować, żeby zacząć chodzić na basen
-
a robi jeszcze jakieś ćwiczenia na kręgosłup czy coś w tym stylu? bo ja codziennie robię zestaw ćwiczeń z rehabilitacji i nic nie pomaga :/
-
krzywy jak cholera, ale zobaczymy co lekarz powie teraz jest moda, żeby zdjęcia rentgenowskie nagrywać na płytę, a na moim kompie nie chciała się otworzyć :/ kręgosłup mnie boli każdego dnia, chodzę codziennie z kijkami, bo to jedyna rzecz przy której nie czuję bólu, ale na poprzedniej wizycie lekarz powiedział, że to są już zmiany zwyrodnieniowe i prawdopodobnie nic się z tym już nie zrobi, ale zobaczymy jak przyjdę ze zdjęciami rtg (mój kręgosłup jest w fazie rozpadu, bo chorowałam wiele lat na chorobę Scheuermanna)
-
dostałam ataku paniki w poczekalni u lekarza i zrobiło mi się przy tym nie dobrze. a że było to po rentgenie to ubzdurałam sobie, że to przez zbyt dużą ilość napromieniowania i pewnie zaraz umrę. jestem głupia
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
pisanka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
ja tak mam, widzę jak zniszczyłam osobowość męża. On totalnie mi się podporządkował, zatracił swoje "ja" na rzecz mojego. Ale nie wiem czy przez właśnie moje bpd czy może jeszcze przez coś innego mam podobnie :/ ale nie widzę, żeby bardzo mu było z tym źle ;> -
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
pisanka odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
diety jako takiej nie stosuję. jem po prostu o okreslonych godzinach, jem dużo owoców i warzyw, ograniczam węglowodany i ogólnie staram się jeść zgodnie z indeksem glikemicznym, bo mam nietolerancje na cukier. do tego trochę ruchu, nałogowo nordic walking i jakoś daje radę :) -
zrobiłam w końcu rentgen kregosłupa, ale dostałam ataku paniki w poczekalni ;/
-
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
pisanka odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
a ja już tydzień trzymam dietę, dzisiaj zjadłam trochę paluszków, ale póki co jest ok:) -
dziękuję wszystkim :) comacześć! trzymam kciuki w dalszym ciągu
-
zaliczyłam politologie :)
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
pisanka odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
ja też tyje :/ muszę trzymać dietę inaczej w miesiąc jestem jak szafa. ale jak staram się pilnować jedzenia to jest chyba ok -
gratulacje! ja to samo :) kolejne egzaminy zaliczone, jeden oblany ale jutro też jeszcze jest dzień
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
pisanka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
ja też myślałam, że nikt 'normalny' ze mną nie wytrzyma i wybieralam sobie toksycznych partnerów przez których było mi jeszcze gorzej. teraz zaryzykowałam z 'normalnym' i mimo ze czasami jest trudniej, ale wiem ze moj stan sie nie pogarsza i mam spokoj.