Skocz do zawartości
Nerwica.com

Enoona

Użytkownik
  • Postów

    104
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Enoona

  1. znowu nic nie zrobiłam, w głowie chaos, cholerna huśtawka, niedobrze mi. Spokojna egzystencja stała się jeb*** apokalipsą = SESJA nie tylko ona mnie przeraża, przeraża mnie, że nie mam siły walczyć, bo po głowie chodzą inne zmartwienia chcę się schować, nic nie czuć, nie trząść się, nie udwać....
  2. To bardzo możliwe... nooo... to nie jest co 5 minut... mój związek trwa już jak wczoraj liczyłam 2 lata i 3 miesiące. (+ w sumie rok przed 'związkiem' chodziłam za tym chłopakiem jak debil, więc w moim przypadku jest to 3 lata). A psuje się conajmniej od wakacji. Już wtedy z nim zerwałam, ale zgodziłam się wrócić... Chwilę było spoko, ale potem zaczęły mnie nachodzić myśli, że mogłam nie wracać, a to chyba nie jest zdrowe. Że muszę zakończyć poprzedni związek - przed zbudowaniem kolejnego to wiem... ale ja się po prostu zastanawiam, czy ja w ogóle potrafie założyć jakikolwiek normalny związek...
  3. Enoona

    Witam.

    Rozumiem, że to boli, ludzie są dziś bardzo okrutni, przez całe życie przechodziłam przez ludzi, którzy mnie wykorzystywali lub po prostu wyśmiewali, były dni, że chciałam się zmienić, ale to jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu, że chcę być taka jaka jestem, bo inaczej - po prostu czuję się źle. Wiem jak to jest, bo do dziś chodzą mi po głowie kompleksy z tamtych czasów, niestety one po prostu na długo zostają w głowie, jak takie małe ranki, czy blizny. Ale wiem jedno, że piękne i kobiece koleżanki z tamtych czasów, które mnie wyśmiewały, chodzą teraz na imprezy i dowartościowują się wypiciem alkoholu i daniem się 'pierwszemu lepszemu przystojniakowi'. Ja nie byłam lubiana też przez to, że pamiętałam co dzieje się na imprezach... A dzisiaj? Dzisiaj, nawet w czasie sesji, kiedy w żołądku przewraca mi się ze strachu, nie mogę spać, bo od natłoku stressu, kręci mi się w głowie, mam przyjaciół, którzy nie śpią ze mną, uczą się ze mną niemal do samego rana i pomimo, że sytuacja jest bardzo tragiczna, jak to powiedział jeden z tych przyjaciół: "tak głęboko w dupie jeszcze nigdy nie byliśmy", to potrafimy się śmiać pomiędzy zadaniami, uśmiechać do siebie i poklepywać po ramieniu, mówiąc, że przecież damy radę! A w milczeniu dodając, że przecież i tak jak nie damy rady, to zostanie nam wypracowana w trwodze przyjaźń
  4. Piszę, bo mam totalnego kaca moralnego... Kto czytał ten wie, że w moim związku się nie układa, teraz, to już w ogóle nie ma mojego związku. Nie odbieram od chłopaka telefonów, niie mam ochoty się z nim widzieć, codzień myślę o tym, że powinnam zerwać, ale nie zrywam, bo nie chciałabym mieć jego sesji na sumieniu... Za to na 'uboczu' urosła nowa sytuacja, która tak mi się w mózg wsączyła, że dzisiaj mam kaca... Zauważyłam, że jeszcze nie zerwałam, a już szukam ciepła u kogoś innego. Co gorsza, ten ktoś też niedawno zakończył swój związek... Ja już totalnie świruje, jest mi dobrze z tym 'narazie przyjacielem', ale czuję, że ciągnie mnie do czegoś więcej, ale... się boję i czuję, że tak nie powinno być. Po 1) jest z mojej grupy, co nie uważam za plus - raczej za minus... po 2) jeszcze nie zerwałam z chłopakiem! po 3) zaczynam sądzić, że nie potrafię ułożyć zdrowych relacji z bliskimi ludźmi, przestaję powoli wierzyć w miłość... a nie chciałabym go stracić... po 4) znów widzę, że zaczynam się podkładać i czarować, a podobno nie tak powinno się zaczynać zdrowe związki z facetami... Błagam, powiedzcie mi co mi radzicie? Co o tym myślicie? Mam już całkiem zryty mózg? Czy może zrytą sytuacje?
  5. Enoona

    Witam.

    Bardzo się cieszę, że Ci się podoba i oczywiście nie ma za co dziękować! :) Powiem szczerze, że wchodzę tu ostatnio tylko dlatego, żeby zobaczyć jak Ci idzie, rozumiem dobrze z czym się borykasz i bardzo, ale to bardzo trzymam za Ciebie kciuki (chyba się powtarzam ^^ ale to nic) mnie samej ktoś(kogo poznałam dzięki moim odmiennym zainteresowaniom) ostatnio bardzo pomógł, ktoś, kto 'kocha' mnie za to jaka jestem, że lubie rozkładać maszyny na części pierwsze, nie maluję się i nie chodzę w spódnicy! (przynajmniej zazwyczaj ^^). Parę dni temu miałam załamkę, bo nie idzie mi na studiach, ale ta osoba wprawiła mnie w tak dobry humor, że mam siłę do walki! I szczerze... życzę każdemu takiego przyjaciela! Szczególnie w tych najtrudniejszych momentach... bo ludzie są jednak najważniejsi... trzeba tylko znaleźć odpowiednie osoby, nie tracić nadzieji w szukaniu i nie zrażać się tymi poznanymi w drodze 'złymi' osobami, bo wierzę, że każdy na świecie ma bratnie dusze, które na sam Twój widok będą się uśmiechać
  6. Prawda jest taka, że w każdym zawodzie trzeba mieć talent/predyspozycje, szczęście i chęci... bez tego nie da rady się wybić, tyle, że wybić się w każdej branży jak dla mnie znaczy co innego... Bo dla artysty - wybić się - to znaczy zarabiać na swoje utrzymanie (oczywiście jeśli mówimy o pracowaniu w branży w jakiej skończyliśmy studia), tylko nieliczni potrafią zbić na tym prawdziwe kokosy! Dla mnie raczej praca 'na utrzymanie' szybko się znajdzie, ale mam nadzieję, że będę mogła liczyć na coś więcej
  7. Enoona

    Witam.

    uważam, że już nie jest tak jak kiedyś. Wcale inność nie jest tępiona, trzeba tylko znaleźć ludzi, którzy tą inność w Tobie zaczną kochać i pielęgnować. Szczerze życzę Ci wszystkiego co najlepsze. Wszystko to i ja sama przechodziłam i wiem o co chodzi do dziś mam dni załamki, ale mam ludzi, którzy lubią moją inność i mnie w niej wspierają czego Wam wszystkim życze. Zawsze sobie powtarzam, ludzie 'normalni' są nudni trzeba mieć coś swojego własnego - dla innych niezrozumiałego...
  8. wkońcu jestem na automatyce i robotyce ;P rysunek był, techniczny, ale pewność prowadzenia lini się przydała^^ Niestety nawet ten już się skończył trochę mi za nim tęskno... a teraz mam taką masaakre, że szkoda gadać, właśnie wróciłam załamana z kolosa z wytrzymałości materiałów... Babka jest prze fajna na zajęciach, ciągle się z nami śmieje, ale jak dowaliła kolosem to ała ;(
  9. a dziękuję wszystkim za miłe słowa Wklejam co robię w przerwach między motonicznym kuciem do egzaminów i kolosów ;P Taki mały practice, to nie są wycackane prace tylko szybkie szkice ;P
  10. hm, czemu? bo jestem tchórzem... pół życia chciałam iść na architekture, na ASP, ale nie koniecznie, myślałam też o politechnice. W 1 liceum poszłam na kurs przygotowawczy, chodziłam ponad rok, ale jak zobaczyłam jakie rzeczy potrafią narysować inni, którzy chcą się tam dostać to się przyłamałam i zrezygnowałam. Poza tym wkurzało mnie narzucanie, że muszę rysować... i co muszę rysować. Czasami mam dni, że żałuje, ale powiem szczerze, że to tylko te dni w których nie mam czasu rysować (a mi się chce), albo gdy na mojej uczelni jest ciężko. O ASP i innych Architekturach się nasłuchałam. Bardzo często ludzie są bardzo ekscentryczni, dziwni, żyją w swoim świecie, ciężko się dogadać... z tego co słyszałam, wielu z nich coś bierze i ogólnie mają sporo problemów... a ja mam taką kochana grupę świetną po prostu, a dla mnie najważniejsi są ludzie. Był taki dzień, że miałam po dziurki w nosie swojej uczelni i poszłam na dni otwarte ASP, ale tylko się utwierdziłam w przekonaniu, że to nie miejsce dla mnie. Poza tym... ja bym chciała być artystą obibokiem, który tworzy jak ma wene, a z tego nie da się wyżyć. P.S. Jakby co ja Cie nie odstraszam, bo znam parę fajnych osób z ASP, chodzi tylko o to, że trzeba dobrze trafić ;P
  11. Enoona

    50 pytań

    1. Która jest godzina? 13:35 2. Twoje przezwisko? Emi 3. dzien urodzin? 20 wrzesień 4. Jakiego koloru są spodnie, które masz akurat na sobie? szare 5. Czego słuchasz w tym momencie? 3 doors down 6. Co ostatnio zjadła/es? kanapki z jajkiem 7. Jakie jest Twoje ulubione zwierzątko? kocham prawie wszystkie zwierzątka, trudnoby się było zdecydować, ale tęsknię za swoim psiakiem ;( 8. Gdzie chciałabyś/-byś spędzić tydzień z ukochana osobą? np na nartach, w domku z drewna z kominkiem - pijąc gorącą czekoladę pod jednym kocykiem 9. Jaka jest teraz pogoda u Ciebie? zimno, mokro i ble 10. Kto był ostatnią osoba, z którą telefonowalas/-es? starosta mojej grupy 11. Co zauważasz jako pierwsze u płci przeciwnej? uśmiech? nie wiem, chyba u każdego co innego 12. Jak się dzisiaj miewasz? smutna, nie zmotywowana do pracy, przerażona sesją. 13. Jaki jest twój ulubiony napój? frugo 14. Ulubiony - alkoholowy - napój? słodkie drinki, np zrobione przeze mnie ;P 15. Masz piercing? jeśli uszy się liczą ;P 16. Masz tatuaż? nie, choć chciałabym mieć, ale brak mi przekonania (bo to nie schodzi) i odwagi. 17. W jaki sposób jesz batonika - pawełka? nie lubie pawełków. 18. Ulubiony sport do oglądania? piłka nożna, skoki narciarskie. 19. Jaką płytę kupisz sobie wkrótce? pewnie jakiś film z działu : tanie filmy^^ taka mania 20. Kolor oczu niebieskie 21. Nosisz soczewki ? nie, ale chyba zacznę 22. Rodzeństwo i wiek? bracia 18 i 29 :) 23. Ostatni film, jaki oglądałas/-es? "Candy" o masakro... dziwne mam odczucia. 24. Ulubiony dzień? piątek wieczór. 25. Czy jesteś nieśmiala/-y, żeby zaprosić kogoś na kolacje? zależy jaką kolację, na randki raczej nie zapraszam, bo to kwestia faceta, szczególnie na kolację, no chyba, że po dłuższym czasie, to mogę ja coś zrobić, bo lubie gotować. A tak na początku to mogę zaproponować spacer, albo łyżwy ^^ nie kolacje. 26. Miałas/-es już wypadek samochodowy? tak ale jako pasażerka 27. Lubisz wesołe czy straszne filmy? zdecydowanie wszystkie filmy 28. Twój ulubiony film? Mnóstwo tego, ciężko wybrać http://www.filmweb.pl/user/Emillyann 29. Twoje ulubione miejsce na urlop? góry, narty 30. Lato czy zima? oba dwa, ale lato gorące a zima ze śniegiem :) 31. Przytulanki czy całuski? chyba jednak przytulanki, przynajmniej ostatnio. 32. Związek czy przygoda na jedna noc? a teraz to już sama nie wiem... 33. Czy miałaś/-es już taka osobę, przez którą wylałaś/-e łzy? niestety, mam nadal. 34. Twoja ulubiona knajpa Fast Food? może to okropnę, ale lubię maka.(McDonald) 35. Twoja ulubiona książka? 11 minut i "dlaczego mężczyźni kochają zołzy" 36. Ulubiona knajpa / dyskoteka / kafejka? Wedel (kawiarnia), respect (dyskoteka w krk) 37. Ile razy oblałaś/-es egzamin na prawko? raz :) za drugim zdałam. 38. Gdzie widzisz sama/-ego siebie za 10 lat? mam nadzieję, że z pracą i maluchami i kochającym prawdziwym facetem. 39. Od kogo był ostatni mail, którego dostałas/-es? od portalu, gdzie zamawia się koszulki z własnym nadrukiem 40. Zostałaś/-es kiedyś ukarany za złamanie jakiś przepisów? mandat, jak wsiadłam do autobusu, żeby przejechać 1 przystanek, kanar mnie sprawdził, co się okazało nie miałam swojego biletu semestralnego o.O 41. Co robisz, kiedy jesteś znudzona/-y? przesiaduje na internecie, oglądam filmy/seriale, czasami gotuje. 42. Jakie fazy są dla Ciebie typowe? góra, dół, góra, dół, śmiechawa, dziki ryk, radość, płacz. (a pomiędzy tym, lenistwo, lenistwo i jeszcze raz lenistwo) 43. Jaka/-i przyjaciel/-ciółka mieszka najdalej od Ciebie? przyjaciel, dobry, wariat - koło 6h pociągiem. 44. Co by było najgorsze, co by mogło Ci się przydarzyć? śmierć mojej Niani (tfu tfu), albo mamy... albo coś złego któremuś z moim przyjaciół, eh nawet źle się o tym pisze 45. Kiedy jest Twój-Czas-Do-Łóżka? codziennie inny, wczoraj uczyłam się z kolegą do 2 w nocy ;P 46. Co jest obecnie najlepsze w Twoim życiu? moja grupa na studiach, pomagają żyć 47. Chciałabys/-bys, żeby Twoi przyjaciele Ci odpowiedzieli? hm, czemu nie 48. W jakim sklepie wykorzystałabys/-bys kartę kredytowa do maksimum? odzieżowym, plastycznym, 49. Kto najprawdopodobniej nie odpowie na tego maila? ktoś kto się boi któregoś z pytań. 50. A kto pierwszy odpowie? ktoś kto tu wejdzie z ciekawości?:) 51. A kto odpowie jako ostatni? nie wiem czy w takiej grze można ocenić kto będzie ostatni.
  12. Enoona

    test na osobowość

    towarzyski sangwinik 15 spokojny flegmatyk 15 Heh. zależy od dnia który, chyba xD
  13. Enoona

    X czy Y?

    okrutna prawda, boli, ale kłamstwo które wychodzi na jaw, boli jeszcze bardziej... chłopak jedynak czy Twój własny jedynak (w sensie dzieciak, np w przyszłości bądź teraz)?
  14. Enoona

    Skojarzenia

    cierpienie - stosunki damsko-męskie
  15. to prawda, dawanie rysunków ze zdjęć może się źle skończyć gdyż: - przerysowywanie płaskich rzeczy - zdjęć innych rysunków, jest o wiele prostsze i nie zawszę (choć to już szczególne przypadki) zgodne z rzeczywistością - po drugie, nawet jeśli (a raczej nie bardzo) przejdzie to w teczce, to i tak żeby się dostać do szkoły artystycznej zazwyczaj trzeba przejść egzamin i tu osoba rysująca tylko ze zdjęć nie ma raczej szans. Ale to nie znaczy, że nie można rysować ze zdjęć. To bardzo pomaga w zrozumieniu np. anatomii człowieka, perspektywy, skróceń optycznych itd... ale warto się jednak skupić na rysowaniu z natury, na obserwowaniu ludzi i przedmiotów, na robieniu szybkich szkicy, żeby nauczyć się oddawać podobieństwo (czego nigdy nie potrafię) i polepszyć swoją tzw kreskę Jak się wymądrzam to mnie 'walnijcie' ^^ ale mnie tak nauczono a swego czasu myślałam o ASP.
  16. lubie rysować, szkoda tylko, że nie mam czasu...
  17. nie dam więcej, bo to były najlepsze chyba, że chcecie obcęgi! XD
  18. och dzięki Buler329, a rysunek w łóżku, staaary jak nie wiem, z początku mojego cudownego związku, który teraz totalnie gmatwa mi w głowie, heh. Związany z tym, że on był wtedy jeszcze moim przyjacielem, a ja łaziłam za nim rok... tzn. Ja go kochałam, a on się zbyt nie interesował. Czasami myślę, że mogłam już wtedy dać sobie siana.... hyh btw, mam wrażenie, że ta piosenka znów dziś do mnie pasuje... jakby ktoś nie znał:
  19. Bo inni się chwalą... to mnie się też zachciało, może nie chwalić ;P bo co ja umiem, ale coś pokazać. Może to poprawi mi dziś humor... Troche okrojone wersje, żeby się zmieściły ;P http://img42.imageshack.us/img42/3844/wolfym.png o a tu można trochę zobaczyć jak wyglądam Pare zdjątek: całość http://img4.imageshack.us/img4/5048/malwinabyinsanegirld2zj.jpg
  20. jak dla mnie, bardzo dobre, ale ja nie jestem jakaś bardzo znająca się, tzn. kiedyś się uczyłam, ale zrezygnowałam, bo ludzie byli lepsi. Coś mi jednak nie gra w biodrze, taka biała krecha tam, no i kolano rzeczywiście dość nie ludzkie ale ogólnie tak nie czepiając się, wygląda bardzo dobrze. Rysowane ze zdjęcia?
  21. Enoona

    Wkurza mnie:

    hahaha, dobra riposta XD a żeby nie tylko offtopować to: Wkurza mnie, że cały czas się kapuje, że zostawiłam coś w rodzinnym domu (np indeks cholewka). Wkurza mnie mój totalny brak silnej woli i chęci walki o własne dobro. Wkurza mnie uleganie mniejszemu złu, zamiast postarania się wkońcu o coś dobrego.
  22. Enoona

    zadajesz pytanie

    zależy od dnia. jesteś diabełkiem?
  23. Enoona

    [Kraków]

    a ja mam pytanie z nieco innej beczki, był ktoś może u psychologa w ScanMedzie? przyszedł mi mail z adaptera (takie kursy rozwijania się i radzenia sobie na studiach) i na dole jest napisane, że są darmowe wizyty u psychologa. Ktoś ma jakieś opinie na ten temat?
×