Abbey

mam pytanie - czy wstydzisz się samotności?

wreszcie zablokowałam osobę, która mnie nęka! Dużo mnie to kosztowało, bo wg mojej chorej filozofii to rani człowieka...

sama przez pośpiech wysłałam Ci link do ostatniej strony

Calineczka1990, masz coś za alternatywę autoagresji? Co sprawiło, że już się nie tniesz?

Helvetti, używasz?

post1106417.html Jak widać po ilości postów w temacie... tak...

dokładnie... I nawet nie chodzi o przyjaźń, ale o zwykłą znajomość! Też tylko czegoś chcą, tylko ciągle coś i coś!

L.E., obie wiemy, że prędzej jutro będzie u nas +30 stopni niż ja pójdę na terapię Jedyne czego nie chcę to do mojego usamodzielnienia zamienić się w wielkiego amerykańskiego kloca, bo tego to z pewnością nie zrzucę

L.E., szczerze? Nie wiem. Nie wiem czy pomaga, ale to zawsze była moja recepta na te problemy... I dlatego teraz mi tak ciężko... Mogłabym jeść i to, jednak wieczorem dopiero się uaktywniam... Za dnia mało co przełknę, od jakiegoś czasu mam problemy w szkole... Jaka ja porąbana jestem

L.E., już trochę czasu temu powiększyły mi się wiecznie będące ze mną lęki nocne, które zajadałam wielkimi porcjami żarcia. Potem to zajadanie weszło mi w krew jak rzecz zupełnie normalna. Ruszać się nigdy nie ruszałam. -- 14 sty 2013, 16:38 -- Ten sam schemat co lęki, natręctwa... Psychika, wpływy środowiska i inne takie

kilka kilo, tak w granicach 7 -- 14 sty 2013, 16:21 -- mój 'przyjaciel' ostatnio uznał, że skoro tak bardzo chcę schudnąć, to najlepiej jakbym w jakieś ED popadła... Dosłownie

No właśnie jestem, ostatnio się zapuściłam

Bo moje wewnętrzne 'ja' uznało, że i tak będę gruba

Kiya, bo coraz bardziej mnie nie lubią. Poza tym wycieczka, ferie... Już wiesz

pewnie żaden producent proszków nie zapłacił za kryptoreklamę, więc nie ma co reklamować i jest niezdrowy Ja po tygodniu rzuciłam dietę i ćwiczenia.

Bardzo samotnie mi. znak, że tydzień się rozpoczyna...

jasaw, dziękuję bardzo, czekam na przypływ miłości w jakiejkolwiek postaci - rodzicielskiej, przyjaźni, czy po prostu pomiędzy dwojgiem...

amelia83, dziękuję

kasiątko, tak... A ktoś postanowił, że to będzie najlepszy dzień na wygarnięcie mi wielu rzeczy.... Dziękuję :*

nie ma to jak urodzinowa kłótnia z (v-)przyjacielem... Najlepszy prezent ever

kornelia_lilia, właśnie, jak u Ciebie? tu Abbey, Vett, czy jak to tam się zwałam

weź, bo zacznę się mazgaić... A już mi nie wypada płakać XD :*

dlatego lenie mają koty anonus, może i racja...

Witam... Boooże, ile nowych ludzi, zaczynam nie ogarniać naszej młodej krwi, aż wstyd