Skocz do zawartości
Nerwica.com

monk.2000

Użytkownik
  • Postów

    8 648
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez monk.2000

  1. No znam tę piosenkę, w klasycznych częściach też to było nie? Ja słuchałem Janet Jackson przed chwilą.
  2. monk.2000

    witam..

    Takie "buddyjskie" rozważania. martha2, będziesz coś o sobie więcej pisała?
  3. amelia83, pewnie czujemy się podobnie. Co myślisz o tej całej samoocenie? Skąd taka chwiejność się bierze?
  4. Ach ta chwiejna samoocena. Jak nic nie robię, to czuję się źle. Jak coś robię to się zastanawiam czy się zbytnio nie narzucam ludziom. No ale przecież się nie schowam w pokoju. Muszę wchodzić w interakcję. Co mogę zrobić.
  5. monk.2000

    witam..

    Miałem na myśli stan "przed samooceną", ale być może oświeceni też nie mają. Nie wiem jak to wygląda dokładnie...
  6. monk.2000

    Czy masz?

    Nie, bo przed sobą nie ucieknę. Wolę potańczyć w rytm muzyki. Czy masz kolekcję książek po rodzicach?
  7. monk.2000

    Witam

    Cześć, też lubię rozsyłać linki do "moich" piosenek. Mamy cechę wspólną. Coś więcej napiszesz? [videoyoutube=uLJGgY87T8w][/videoyoutube] Słowa bym trochę podpicował, bo w sumie nie wiadomo, czemu autor woli "pain" niż "pleasure". Możemy się tylko domyślać. A jest potencjał, żeby o tym powiedzieć. Przełamałem się, nie słuchałem metalu od prawie dwóch lat (głupia fobia, co nie?).
  8. monk.2000

    witam..

    Cześć, witam. Też mam chwiejną samoocenę. Ale chyba lepiej mieć chwiejną, niż nie mieć wcale samooceny. Tak też się da.
  9. Sam nie wiem, może to że jest późno a ja nadal mam baterie, żeby siedzieć.
  10. Snejana, nadal prowadzisz tego swoje Tumblra? Pochwal się co tam masz ciekawego. Lubię vintage. Aktualnie bardziej taki oldschool z lat 80' ,ale jestem ciekawy jak wyglądało retro w czasach tego co dziś jest retro.
  11. monk.2000

    Czy masz?

    Chyba nie. Czy masz derealizację?
  12. Jak zjawa senna życie jest człowieka; Zjawia się, Dotknąć chcesz, Lecz ucieka? -- 02 lis 2012, 23:06 -- A tak bardziej poważnie. To jeden z moich głównych objawów, bardzo uciążliwe. Do tej pory nie poradziłem sobie z tym. Wciąż nie znam przyczyny. No ludzie, może ktoś inny coś wie?
  13. monk.2000

    Czy masz?

    Nie. Czy masz ulubionego piosenkarza?
  14. Zaraz na Nocne Darki będziemy musieli przejść. :)
  15. Jak Cola to z roztańczoną Paulą Abdul [videoyoutube=SjPwZSemPX0][/videoyoutube] Dałbym emotkę z serduszkami ale nie ma No cóż.
  16. Ja mam 80 km do Poznania. Ale z chęcią bym się spotkał z kimś z tych stref. Zakładam wspólny wypad na tańce, spacer po jakiejś ciekawej okolicy, albo wspólną naukę z książek (niekoniecznie z książek). Także do wyboru do koloru. Ale, że też czasem trzeba wyjść człowiekowi na przód to za jakiś czas wezmę się za przeglądanie działu i poczytam propozycje innych.
  17. Już jestem, kto by pomyślał że takie pisanie może poprawić humor. No tak, człowiek czuję się potrzebny i pożyteczny :) Idę po Colę.
  18. monk.2000

    Co teraz robisz?

    Przeglądałem kwejka. Lubię to, łączę się ze zbiorową świadomością że tak powiem. Wirtualnie, ale coś w tym jest skoro w okresie najgorszego braku motywacji wstawałem z łózka po to tylko żeby przejrzeć kwejka, demotywatory i komixxy. -- 02 lis 2012, 21:12 -- http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2012/11/1664aa05fd239588f63e30d6642d63c2_original.jpg?1351856530
  19. Raczej nie wierze w uzdrowicielską moc toastów, ale miło mi. Dobra zrobię tak, trochę będę siedział z wami, trochę popisze na tym blogu. Po to w końcu wynaleziono opcję kart w przeglądarce.
  20. Ostatnio piłem alkohol, bardzo małą dawkę, bo nie wiedziałem jak zareaguję (jak zapewne niektórzy się domyślają, biorę leki). Nie wiem jak można lubić stan w którym człowiek jest ogłupiony. Tzn. domyślam się, jest to jakaś tymczasowa ulga. Tyle że podczas moich licealnych życiowych rozważań, związałem się luźno z ruchem AA i jakoś podłapałem część z ich przemyśleń. Ale pijcie, na zdrowie! W sumie mam miętówkę w lodówce, mogę dla smaku trochę wypić. W moim przypadku tylko dla smaku i towarzystwa.
  21. omeena, posłuchaj sobie piosenki i zadaj sobie pytanie gdzie jest to miejsce. [videoyoutube=bMBSM54ecoY][/videoyoutube] Na Wspólnej raczej nie, ale czasem fajnie pomyśleć że nie zawsze i nie wszędzie jest źle. Kiedyś dla żartów podśpiewywałem piosenkę z "Na dobre i na złe". Tam jest fraza: "Nadejdzie lepszy dzień". Pewnie nie o to im chodziło, ale czasem sobie to podśpiewuję. Na prawdę, wierzę że kiedyś nadejdzie. Nie mówię że dzisiaj. Czas to na prawdę dziwna sprawa i nie chcę się w to zagłębiać kiedy.
  22. virgo21, mam to samo. Chciałem uzupełnić cytatem z książki, ale może zrobię przy następnej okazji. Nic nie chcesz zmieniać, ale i tak coś musisz robić. Czy to nie jest jakaś ulga, że działa się przypartym do muru? Np. w szachach kiedy masz dużo możliwości zawsze jest niepewność czy robisz prawidłowy ruch. Praktycznie w większości bardziej skomplikowanych pozycji. Ale czasem zdarza się, że masz tylko jeden ruch do zrobienia. Wtedy co? Można się pomylić mając tylko jeden (wymuszony) ruch do zrobienia? Taka luźna myśl.
  23. virgo21 widzisz jakąś przyczynę tego stanu? Ja jestem nieszczęśliwy bo życie (przez PTSD nie używam słowa Siła Wyższa), tak chce i tyle. Mogę się odwołać do różnych filozofii, co najwyżej lepiej zrozumiem ten stan. Ale żeby mnie to wyleczyło. Samo przyszło, samo musi mnie opuścić. Jeśli tobie źle z jakiejś konkretnej przyczyny, to zakasuj rękawy i do dzieła żeby coś zmienić w swoim życiu.
  24. Svafa W sumie od wielu tematów są już osobne wątki. Tutaj jest miejsce na improwizację.
×