Skocz do zawartości
Nerwica.com

monk.2000

Użytkownik
  • Postów

    8 648
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez monk.2000

  1. monk.2000

    Ostatnia litera

    ę? zrobię e: erystyka
  2. wykończony, też jestem zmęczony. Ja to kojarzę z buddyjskim umysłem który pragnie się zatrzymać. Depresja to taka chęć wypadnięcia z obiegu, ma się dość ciągłej gonitwy. Myśli się o niebycie i pustce. Coś w tym jest.
  3. wykończony, no właśnie. Pani Lady Em. Co z nią?
  4. monk.2000

    Co teraz robisz?

    Snooki, Clapton dobry na wszystko. Jaki okres twórczości?
  5. monk.2000

    Czy masz?

    W miarę. Choć depresyjna spuścizna jest obecna. Czy masz dar do matematyki?
  6. Cześć ludzie. Tu liczący 3753 posty monk.2000. Jak tam w ten oto dzień, 24 lipca?
  7. Cześć, a ja mam okruszki w klawiaturze i się wkurzyłem. Byłem po Colę, ach ten smak globalnej gospodarki. Słucham Jessego Johnsona z zespołu The Time, przyjaciół Princa.
  8. monk.2000

    Skojarzenia

    cwaniak - żel i okularki
  9. monk.2000

    Czy masz?

    Nie wiem Czy masz kartę graficzną z wentylatorem?
  10. monk.2000

    X czy Y?

    Ser topiony. Tapeta sąsiadująco czy rozciągnięta?
  11. Muzykoholiczka, abstrakcyjna, fajne nicki macie. Muzykoholiczka, jakiej muzyki słuchasz?
  12. wykończony, trochę brakuje może. Ale nie chcę się pakować w te wszystkie gierki i wojenki. Zostawiam to wszelkiej maści kozakom pragnącym dominować nad drugim człowiekiem. Odszedłem z wyścigu szczurów i stoję trochę na uboczu. Póki co mnie nie pobito.
  13. Dziewczyna... szamana Nie wiem czy magiczne moce są w stanie tobie pomóc, ciekawe to jest, ale ja bym jednak polecił psychoterapię. Bardziej sprawdzone i nie burzysz sobie światopoglądu, no chyba że wierzysz w religie pierwotne.
  14. Słuchanie muzyki, herbata, odpoczynek w łóżku.
  15. monk.2000

    Skojarzenia

    trafiła kosa na kamień - kosa i koleś leży
  16. wykończony, asertywność można ćwiczyć. Ale policzek w twarz to zawsze policzek, niezależnie co sobie będziesz myślał, jak się nastawiał i jak pozytywnie myślał. Na innych nie mam wpływu. Jak ktoś chce mnie obrażać, to obrazi mnie, niezależnie czy będę asertywny czy nie. Myślę, że jakiś poziom asertywności mam, potrafię na przykład odmówić poczęstunku jak jestem w gościach u kogoś. Niby jest miły dla mnie, bo mnie częstuje, ale spróbuj odmówić to się obrazi. Taka jego życzliwość, polegająca na obrażaniu.
  17. socorro, co masz do roboty? Coś ciekawego czy jakieś bzdety?
  18. monk.2000

    Czy masz?

    socorro, była by to jakaś ulga, bo zostawiłbym to wszystko za sobą. Ciężar przeszłości, wbite do głowy regułki, wiedzę o tym jak wypełniać Pity i City, nie musiałbym setny raz mówić tym samym paniom dzień dobry kiedy spędzają dzień robiąc zakupy, albo plotkując. Byłoby może fajnie, ale i tak od samego siebie się nie ucieknie. :) Czy masz coś ze złota?
  19. Cześć. Ja mam dość, czuję że nie mogę tak żyć. Cenię sobie coś takiego jak praca nad sobą, problem że czasami czuję się jak pieprzony zbawca ludzkości, temu pomóż, temu wytłumacz, na tego się nie złość, temu przebacz, tego zrozum. Ok, może to daje pewną siłę, ale na pewno nie sprawi, że ktoś mi to odwzajemni. Każdy ma swoje życie i swoje sprawy, pod tym kontem na mnie patrzą: do czego się mogę przydać. To tyle, wyraziłem siebie. A co u was?
  20. Niektórym szacunek kojarzy się z posłuszeństwem. Zrób to, zrób tamto, myśl tak jak ci każę, nie okazuj sprzeciwu, podziwiaj mnie, nawet bój. To jest właśnie szacunek. Jeśli dziecko traktuje się jak psa, którego trzeba wytresować to się nie dziwię, że potem są zgrzyty. Spójrz za okno, myślisz że jest jakiś ratunek z tego świata gdzie jeden jest wrogiem dla drugiego? Ja nie miałem przemocy w domu, a i tak ten świat napawa mnie pewnym obrzydzeniem. Wystarczy mi, że skończyłem naukę w liceum na profilu historycznym, czyli ucząc się "jak zgnoić drugiego człowieka na 1001 sposobów".
  21. monk.2000

    Czy masz?

    Tak mam, bo jestem zwolennikiem dostrzegania również czarnych kolorów życia, a te niewątpliwie dostrzegają forumowicze. Fajnie cieszyć się życiem, ale każda beztroska ma swoją ceną za którąś wcześniej czy później przychodzi zapłacić. Czy masz ochotę słuchać starej muzyki (np. lata 70) żeby poczuć klimat dawnych lat?
  22. Była u mnie rodzina, ci ludzie są zbyt beztroscy. Muszę tu trochę na forum posiedzieć, bo hedonistyczne podejście dobija mnie bardziej niż smutni ludzie.
  23. Cześć. Też miałem diagnozę schizofrenii. Na tym forum nie znajdziesz aż tak wielu ludzi z tym schorzeniem. Na pewno złą rzecz jaką możesz zrobić to się "zaetykietkować", choroba nie wyznacza twojego losu. Poszukaj czegoś inspirującego, dostrzeż w zmienionej świadomości jakieś pozytywy. Wiem, że jak klamki się ruszają, to budzi politowanie otoczenia. Może warto zapytać czym jest rzeczywistość, czy to tylko ten świat jaki widzi większość na co dzień. Czy świat snu to nie jest rzeczywistość? Cenione w nurtach religijnych doznania mistyczne też są uznawane za coś "nie z tego świata". Jaka więc różnica między schizofrenikiem, a świętym? Głównie ocena otoczenia, często o tym czy ktoś został uznany za świętego czy heretyka decydował przypadek. Ale nie idź tą drogą, w życiu nie chodzi o fajerwerki i dobry odlot. Można spróbować, ale w końcu człowiek się przekona, że to nie to. Leki pomagają, ale problem pozostaje. Życzę powodzenia. Też się dziwnie czuję łamiąc pewne tabu zrównując świętych ze schizofrenikami, ale cóż nie jedno tabu już złamano. Myślę, że wyszło to na plus.
  24. Ja bym wieżę mógł zabrać (też nie jest to jakiś audiofilski sprzęt). Ale ktoś by mnie musiał wziąć samochodem. Wtedy to i nawet potańczyć by szło. Sprzęt ma 35W. Trochę mało...
  25. monk.2000

    Witam..

    O śmierci mówiły mity, my ludzie zachodu chcemy być ponad. Ambitne, nie powiem. Mnie ostatnio ciekawi nie to co po, ale czy istnieje coś przed Tak samo można o tym myśleć. To dla mnie bolesne, że jestem tylko ułamkiem czasu w bezgranicznej przestrzeni. [videoyoutube=90ylcY3UQhw][/videoyoutube]
×